Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

No kurła Panowie. Za równo dwa tygodnie będzie córa na tym świecie :) 

 

Stres jest :E 

A skąd wiesz? Cesarka?

U mnie planowo córka miała przyjść na świat 5 marca (naturalnie). Minął 5 marca, 10 marca pojechaliśmy na kontrolne KTG i USG no i kazali kolejnego dnia przyjechać z samego rana bo dziecko duże i trzeba ciąć. Koniec końców mała była największym dzieckiem urodzonym w marcu w szpitalu w Chrzanowie, 4300g szczęścia :lovin: Także u nas za dużo stresów nie było bo nie znaliśmy dnia, kiedy to nastąpi :E 

  • Like 2
Opublikowano
7 godzin temu, trepek napisał(a):

@GordonLameman

Teraz sie stresujesz a jak usłyszysz przez sciane pierwszy krzyk swojego dziecka to wszystko zejdzie z Ciebie jak powietrze z balona. Nogi sie ugna a oczy zapoca ;) bedziesz kangurowal?

Planuje w ogóle być przy zabiegu bo szpital daje taką możliwość :) 

 

No i kangurowanie oczywiście też. 
 

 

Pępkowego nie robie nawet - zamówiliśmy pokój rodzinny i będę w szpitalu z dziewczynami :) 

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, dannykay napisał(a):

To nie zaglądaj za daleko, bo pewnie sam nie wiesz jak zareagujesz :) 

Po mojej pierwszej pracy jestem przyzwyczajony :) 

 

Zonie mówię że zobaczyć czy środek ma tak ładny jak eksterior, ale chyba nie jest przekonana :E 

Edytowane przez GordonLameman
  • Haha 1
Opublikowano

Człowiek się nastawiał na kangurowanie przy każdym z dzieci, a przy pierwszym covid i dziecko to zobaczyłem na żywo dopiero jak wyszli z żoną ze szpitala, a jak się córka rodziła to kolejne komplikacje i kilka dni w inkubatorze przeleżała. Ostatnio jak ze znajomymi rozmawialiśmy, bo też jakiś mocno płodny czas i w drodze wśród znajomych jest chyba z 5 dzieci, to jak padło słowo kangurowanie to chwilę mi zajęło zanim ogarnąłem o co to chodziło :E 

  • Sad 2
Opublikowano

Nie wiem jak u was ale ja mam dość "krzaczastą" klatę i byłem zdziwiony jak noworodek, zaraz po przyjściu na świat, odruchowo szuka miejsca do ssania. Także tak, pierwszym smakiem, jakim zakosztowała moja córka, były moje kłaki :E  

4 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Pępkowego nie robie nawet - zamówiliśmy pokój rodzinny i będę w szpitalu z dziewczynami :) 

Wyciągnij przed dom barek, grilla i jakąś wołowinę. Nie musisz być, sami się obsłużymy i popępkujemy :E 

  • Haha 3
Opublikowano
3 godziny temu, marko napisał(a):

Przed bramą też będzie okej :E

Tak w zasadzie to może to wszystko podrzucić na plażę na Dziećkowicach, nie będziemy mu romplować pod chałupą, jeszcze sąsiedzi się na niego obrażą 8:E 

  • Haha 3
Opublikowano

No, w końcu w domu :E 

Służbowo 5 dni w Warszawie, potem 27.06 - 1.02 krótki urlop na Mierzei Wiślanej;
A 1go przejazd Warmią, Mazurami i przygranicznymi (dosłownie, najbliżej droga, którą jechałem biegła max 50-80m od płotu) rejonami do noclegu na Podlasiu koło Krynek (tak, te Krynki z 12-odnogowym rondem);


Nad Morzem prawie straciłem zderzak, na szczęście lokalny Mechanik zrobił co mógł;
Przy okazji wyszło, że i tak cały zderzak jest do zrzucenia, bo belka mocująca jest zawinięta do góry; Naprostował to na tyle na ile dał radę;

Opublikowano
2 godziny temu, Katystopej napisał(a):

Tak w zasadzie to może to wszystko podrzucić na plażę na Dziećkowicach, nie będziemy mu romplować pod chałupą, jeszcze sąsiedzi się na niego obrażą 8:E 

To może niech Gordon każdemu klinie dwie stówki i sobie sami poradzimy ;p

  • Haha 3
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)

Spoko loko. Przed Wami chrzciny, potem komunia, ewentualnie bierzmowanie, 18-tka (!), a na koniec wesele. 

 

Się dziewczyna wujków dorobiła :E

Jaki kraj takie Fast and Furious :E

 

@GordonLameman Było zrobić tego grilla i mieć spokój :P

Edytowane przez marko
  • Like 1
  • Haha 3
Opublikowano
7 godzin temu, larry.bigl napisał(a):

Ja miałem zaszczyt być przy obu porodach i obie córki kangurować :) może dlatego takie córeczki tatusia są teraz :E obie straszną tatozę mają. 

Ogólnie jest zasada (przy "normalnych" rodzicach, bo wiadomo, że jak np jedno woli pracę od dzieci to się nie sprawdza), że córeczki są tatusiowe,a synowie mamusiowe. U mnie również to działa.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Jedyne co tu jest grillowane to jestem ja :E 

Zes obiecał nam i nie dowiózł. Gdybym był taka papuga jak Ty to bym pozwał Cię :E

 

@bergercs prawda prawda. I mnie wybitnie to widać. Większość rzeczy ze mną młode chcą robić. Od takich przyziemnych obowiązków, po wyzwania i zabawy. Wszystko z tatą. Mama im jest potrzebna jedynie w nocy czasami jak koszmarek się trafi.

Edytowane przez larry.bigl

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...