Kyle 200 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września Nie tylko od tarcia (jakieś naprężenia, które cyklicznie się pojawiają, też w jakimś mniejszym lub większym stopniu osłabiają dany element).
galakty 3 303 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września Tarcie to nie problem, tłok-cylinder jakoś potrafią przeżyć mnóstwo pracy, naprężenia i wibracje są dużo gorsze.
huudyy 2 837 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września (edytowane) 2 godziny temu, huudyy napisał(a): Ja mojej na to odpowiadam, że jak mi kupi to ok Dzisiaj pod audi znalazłem pół litra płynu chłodniczego, a miałem do rodziców jechać... Eh. panowie, niech mi ktoś to wytłumaczy - na miejscu postojowym plama jakby ktoś się wylał na koło borygo (sprawdzone, na pewno nie mocz, słodki zapach płynu do chłodnnic i różowy kolor), odpaliłem auto na minutę i zaczęło robić kap kap kap. Dolałem z 200ml płynu i stwierdziłem, że jak będę jechał wiochami, to auto nie będzie się wysilać i jakoś dojedzie. 15km od miasta zatrzymałem się na pierwszej stacji (krzyżowej) na BP, poszedłem po kawę i hotdoga, wracam - sucho, płynu w zbiorniku tyle samo. 30 km dalej zatrzymałem sie pod sklepem - znów sucho, nic nie kapie. Dojechałem do rodziców (łącznie z 60km), zaparkowałem pod blokiem, posiedziałem chwilę w domu, schodzę na dół - KUŹWA SUCHO. WTF? Faktycznie te TDI to jakieś naznaczone przez Jezuska, że same po 3 dniach się naprawiają czy jak? Edytowane 13 Września przez huudyy
Katystopej 980 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września (edytowane) W zeszłym roku miałem mikro przerdzewiałą dziurkę na metalowej rurce od wody, minął tydzień zanim wyczaiłem skąd kapie, Raz kapało, raz sucho. Są dwa racjonalne wytłumaczenia, fizyka czarnej dziury albo magia Edytowane 13 Września przez Katystopej 2
marko 713 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września Przygotuj sobie kawałek kartonu pod silnik i czekaj... Samo się nie naprawiło. Raczej wąż gdzieś nie trzyma. Wystarczy go lekko ruszyć i będzie szczelnie.
huudyy 2 837 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września (edytowane) 6 minut temu, marko napisał(a): Przygotuj sobie kawałek kartonu pod silnik i czekaj.. Teraz to mam już to w pompie, zostawiłem u starszych pod domem, ojczyzna go weźmie w poniedziałek do swego mecha, a ja od niego w zamian wyżydziłem Mundka (MK3 1.8 , kanapa na kołach) Edytowane 13 Września przez huudyy
Totek 774 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września To jest klasyka starego VAGa. Mój popuszcza poniżej -10, nagle pojawia się wyciek. Po prostu materiały po wychłodzeniu łapią większe luzy i ciecz sobie gdzieś podcieka. Często plastikowe króćce są już tak wygrzane że stają się owalne lub kruszą się. Jednego razu króciec mi po prostu odpadł.
marko 713 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września nie strasz go, bo idzie do zimy, a nie do lata
Katystopej 980 Opublikowano 13 Września Opublikowano 13 Września Mi tak pękł króciec z nagrzewnicy na ścianie grodziwej w pierwszym Volvie v40 1.9td - francuskie f8qt z reanault 19. Ujebało ten króciec przy 180 zimą na autostradzie, dałem radę jeszcze z gliwic 40km wrócić wymieniłem tylko upg i zrobiłem jeszcze 50kkm tym autem 1
Gang 344 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Ja chyba wezmę z pracy 5 litrów zużytego płynu od chłodnic i będę po szklance rozlewał pod autami sąsiadów ;p Genialny prank! 4
GordonLameman 8 423 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września (edytowane) Jechałem sobie właśnie A4 po chleb (Zmączeni w Kato - gorąco polecam!) i na całej odległości spotkałem jedno auto bez świateł z tyłu. Kilku gości miało nawet włączone przeciwmgłowe z tyłu. Widoczność w tym deszczu faktycznie była dość kiepska. Trzeba było trzymać dużo większy odstęp niż 2 długości samochodu No, ale ten rodzynek bez świateł to było Jaecoo 7. Zerkałem teraz na cennik i nie widzę żeby tam w ogóle był czujnik deszczu - dlatego miał tylko światła do jazdy dziennej z przodu Edytowane 14 Września przez GordonLameman
KiloKush 607 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września 7 minut temu, GordonLameman napisał(a): Jechałem sobie właśnie A4 po chleb (Zmączeni w Kato - gorąco polecam!) i na całej odległości spotkałem jedno auto bez świateł z tyłu. Kilku gości miało nawet włączone przeciwmgłowe z tyłu. Widoczność w tym deszczu faktycznie była dość kiepska. Trzeba było trzymać dużo większy odstęp niż 2 długości samochodów No, ale ten rodzynek bez świateł to było Jaecoo 7. Zerkałem teraz na cennik i nie widzę żeby tam w ogóle był czujnik deszczu - dlatego miał tylko światła do jazdy dziennej z przodu W Niemczech to jest standard i to w niemieckich autach. Nikt nawet nie pomyśli żeby dotknąć pokrętło od świateł. Z resztą u nas też jeżdżą w mgle bez świateł z tyłu. 2
Katystopej 980 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września 50 minut temu, Gang napisał(a): Ja chyba wezmę z pracy 5 litrów zużytego płynu od chłodnic i będę po szklance rozlewał pod autami sąsiadów ;p Genialny prank! Szatan dzwonił i pytał o twój numer 1
huudyy 2 837 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września 1 godzinę temu, Gang napisał(a): Ja chyba wezmę z pracy 5 litrów zużytego płynu od chłodnic i będę po szklance rozlewał pod autami sąsiadów ;p Genialny prank! Jeszcze lepszy będzie, jak po wylaniu zadzwonisz na SM że jakiś grat rujnuje środowisko 2
galakty 3 303 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Kiedyś po myjni wjechałem do hali i gościu do mnie krzyczy że mi się płyn chłodniczy wylał
Gret 550 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Na dziennych to ja u siebie co drugi dzień mijam auta po zmroku: E w okresie jesienno zimowym.
Gang 344 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Btw. Ja nie kumam, dlaczego w autach, czujnik deszczu nie włącza automatycznie świateł. Przecież to kilka linijek kodu extra. 1 2
huudyy 2 837 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Ja bym się nie czepiał wyłącznie chinoli bo ostatnio nagminnie mijałem na autostradzie w ścianie deszczu kapeluszy w kijankach z samymi dlr
Katystopej 980 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września (edytowane) Tryb skandynawski rozwiązuje problem, nie wiem czy to jeszcze w ogóle jest stosowane. W Outlanderze ma Auto palą się xenony, niezależnie od pory dnia, a czujnik zmierzchu włącza/wyłącza tylko podświetlenie deski Edytowane 14 Września przez Katystopej 1
marko 713 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września zna się tutaj ktoś na hulajnogach elektrycznych? Ma to być na 2 kilometrowe dojazdy do pracy, więc nie chcę niewiadomo czego. I ma to mieć ubezpieczenie, tzn. ma być w pełni przystosowana do ruchu drogowego (i z ogranicznikiem prędkości) Patrzę na Xiaomi E-Scooter 5 Pro. Spoko, czy nie?
Klima 33 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Godzinę temu, Katystopej napisał(a): Tryb skandynawski rozwiązuje problem, nie wiem czy to jeszcze w ogóle jest stosowane. W Leonie mam to fabrycznie włączone.
bergercs 1 395 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września 46 minut temu, marko napisał(a): Patrzę na Xiaomi E-Scooter 5 Pro. Spoko, czy nie? Miałem to zaproponować ale sam znalazłeś. Xiaomi - jedne z najmniej awaryjnych. Jest zawieszenie - więc łapy nie odpadną na nierównościach. Jest wodoodporna, więc jej nie załatwi pierwszy deszcz. Koła 10 - na dziurach bezpieczniej. Duży zasięg, więc nie trzeba ładować co dzień. No i dobra cena - w PL około 2300.
marko 713 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września (edytowane) Amazon ma teraz promkę na 449€ Edit: żona już klnie, bo zobaczyła zamówienie na Amazonie, a hulajnoga dla niej Edytowane 14 Września przez marko
Gang 344 Opublikowano 14 Września Opublikowano 14 Września Mam dwie Xiaomi hulajnogi i z tym nie ma żadnych problemów.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się