Skocz do zawartości

Clair Obscur: Expedition 33


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie twierdzę, że Clair to zła gra, ba mój kandydat do GOTY, to że nie do końca radziłem sobie z mechaniką to już wyłącznie mój problem, cóż tak to już bywa. Gra ma tyle dobrego, świetnego, że te uniki i parowanie nie stanowiły powodu do tzw wkurzania się przy grze.
Dojdą postacie i będziemy mieć ławkę rezerwowych, gdy padnie nam cały team można ich użyć i dobić przeciwnika- skorzystałem z tego dwa razy, przy najcięższych bossach fabularnych. Nie miałem buildu na hitowanie przeciwników, więc trzeba było kombinować.

 

spoiler, dotyczy postaci w grze i tekstu przy jednej z walk, kto nie grał, nie zaglądać
 

Spoiler

 

 

 

Edytowane przez Reddzik
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Reddzik napisał(a):

Nie twierdzę, że Clair to zła gra, ba mój kandydat do GOTY, to że nie do końca radziłem sobie z mechaniką to już wyłącznie mój problem, cóż tak to już bywa. Gra ma tyle dobrego, świetnego, że te uniki i parowanie nie stanowiły powodu do tzw wkurzania się przy grze.

Nie no oczywiscie, widze mnostwo postow na Steamie, gdzie ludzie narzekaja na ten system walki i 99% odpowiedzi to "brak skilla" - co jest jakby nie bylo, zgodne z prawda.

 

Mnie przerazilo to, ze dostalem oklep juz od pierwszej lepszej postaci w prologu, takie cos to mi sie chyba nigdy przenigdy nie zdarzylo (poza skryptami fabularnymi, gdzie zwyczajnie nie moglem wygrac) - wiec jesli juz na starcie dostajesz takie baty, to sie zastanawiasz co bedzie jak trafisz na jakiegos bossa... 

 

Znalazlem nawet bardzo fajny post w dokladnie tym samym temacie o ktorym rozmawiamy - o tym jak grac w Clair Obscur zeby sie nia cieszyc, a nie frustrowac ;)

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1
Opublikowano
7 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Mnie przerazilo to, ze dostalem oklep juz od pierwszej lepszej postaci w prologu, takie cos to mi sie chyba nigdy przenigdy nie zdarzylo (poza skryptami fabularnymi, gdzie zwyczajnie nie moglem wygrac) - wiec jesli juz na starcie dostajesz takie baty, to sie zastanawiasz co bedzie jak trafisz na jakiegos bossa... 

Akurat Maelle w prologu jest lekko podkręcona i jak ją przejdziesz to potem spokojnie sobie dasz radę z normalnymi wrogami w pierwszym akcie

Opublikowano
2 minuty temu, michaelius33 napisał(a):

Akurat Maelle w prologu jest lekko podkręcona i jak ją przejdziesz to potem spokojnie sobie dasz radę z normalnymi wrogami w pierwszym akcie

Bazujac na tym co czytam na forach, jestem zaskoczony iloscia graczy, ktora obnizala poziom trudnosci w trakcie rozgrywki i iloscia osob, ktore bez moda nie radzily sobie nawet na easy mode (ze wzgledu na to ze czas okienka na kontre/parowania nie zmienia sie). Wielu pisze o totalnie zwalonym balansie. Nie moge sie w zaden sposob do tego odniesc, ale wiekszosc pisze ze radosc z gry uratowalo im zainstalowanie moda z 1 sekundowym okienkiem na parowanie. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Sam widziałem narzekania na system walki, widać to też w komentarzach na Nexusie z modem, który był podawany. Ja częściowo narzekałem ale nie do tego stopnia, by wyrywać sobie włosy z głowy. 

Ta samouczkowa walka jest lekko przegięta, nie pamiętam czy zrobiłem za 1 czy dopiero za 2 razem, widziałem też streamy/gameplaye gdzie ktoś ją ubił za którąś próbą. Zresztą można ją olać. Jak ruszymy na misję, to będzie dużo łatwiej, przeciwnicy nie będą tacy mocarni poza wyjątkiem, będzie jeden typ z którym też miałem problem- trzeba by poszukać moich postów tutaj jak na niego narzekałem, ale olałem i wróciłem za kilka poziomów i wtedy padł. Dopiero potem zmieniłem poziom na łatwy. 

 

Co do moda to tego użyłem. 
Easier (+100%):
Dodge: 0.7/0.44/0.44
Parry: 0.5/0.3/0.3

 

A tu domyślne staty
vanilla settings for understanding:
Dodge: 0.35/0.22/0.22
Parry: 0.25/0.15/0.15

Opublikowano
5 minut temu, Reddzik napisał(a):

Co do moda to tego użyłem. 
Easier (+100%):
Dodge: 0.7/0.44/0.44
Parry: 0.5/0.3/0.3

 

A tu domyślne staty
vanilla settings for understanding:
Dodge: 0.35/0.22/0.22
Parry: 0.25/0.15/0.15

No wlasnie ja poziomu trudnosci nie chcialbym zmniejszac, bo nie do konca lubie grac w samoprzechodzace sie gry, tylko zeby to okienko parowania/kontry bylo dluzsze(widoczne?) tak zebym potrafil sie bronic. To mi w zupelnosci wystarczy. Mozliwe ze zastosuje te same ustawienia co Ty. 

7 minut temu, Reddzik napisał(a):

Dopiero potem zmieniłem poziom na łatwy. 

A dlaczego zmieniles? 

Opublikowano

Łatwy poziom w tej grze nie oznacza zaraz samograja, bo nadal masz parowanie, uniki, może były mniejsze obrażenia od przeciwnika i tylko tyle, reszta i tak zależała od nas samych, naszego poziomu, buildu postaci i z kim walczymy, bo nadal można było dostać bęcki od jakiegoś bossa.

Opublikowano

Ja sobie na ekspercie zrobiłem build czołgowy Maelle wali tarczę dającą jednocześnie powerful na wszystkich, wszyscy mają luminę +4 ap dla innych jak im się umrze, więc jak ktoś umiera to stać mnie na rebirth z Lune, Sciel ma tą zdolność która potrafi leczyć kilkadziesiąt procent hp dla całej drużyny. Więc jak mi nie skasują całej drużyny w turę to sporo nie udanych uników wyciągam.

I tak całą fabułę skończyłem

  • Upvote 2
Opublikowano

Bez przesady, ta gra nie jest aż tak trudna. Do tej pory chyba tylko z dwóch bossów robiłem na dwa razy.

 

Czasem faktycznie walka trwała 15-20 minut i ciągle odradzałem postaci, ale daje radę.

Faktem jest, że trzeba builda dobrego zrobić. Niestety przegapiłem miecz dla Maelle na arenie :( 

Ale powoli mam zrobiony team tak, że jestem w stanie sobie poradzić ze wszystkim co gra wrzuca. Teraz będe robił drugiego axona.

Opublikowano
8 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

No to jesli osoba opykana w Soulsach sobie tutaj nie radzi, to o czym my tutaj w ogole rozmawiamy. Daje na easy i mam nadzieje, ze chociaz w tym trybie uda mi sie to ukonczyc. 

Gra nie ma wiele wspólnego z SL. Poza tym że są flagi przy których o odnawiają flaszki i przeciwnicy. Dlatego nawet jak bym się nazwał "weteranem SL" to nie ma znaczenia. W SL też praktycznie nie paruje bo dla mnie powoduje to większe problemy niż korzyści.

Napisze jeszcze raz grę przeszedłem na trudnym bez praktycznie parowania.

 

Problem z tym przeciwnikiem z prologu jest taki, że nie masz na stanie żadnych pikto. On jest właśnie po to abyś nauczył się samej mechaniki uników i parowania. Nie jest obowiązkowy można go olać. Jak już znajdziesz kilka pikto to jest dużo łatwiej. Np. automatyczne wskrzeszanie, dodawanie punktów akcji za śmierć, napełnienie paska przełamania za śmierć, leczenie innych za śmierć,  podpalenie wszystkich za śmierć itp, do tego dochodzi bastowanie za wskrzeszenie. W SL natomiast jesteś zawsze karany za śmierć (tracisz dusze) tutaj się dzięki temu bostujesz ;-)

  • Upvote 1
Opublikowano

Problemem nie jest trudnosc walk, tylko monotonnosc, totalna nuda i w kolko wciskanie qte. I tak non stop.

Mi to absolutnie nie podeszlo, a soulsy wszystkie po kilka razy ograne zaczynajac od Demons na ps3. Tu poprostu walka ssie poteznie, I nie daje mi zadnej satysfakcji.

  • Sad 1
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, Sheenek napisał(a):

Problemem nie jest trudnosc walk, tylko monotonnosc, totalna nuda i w kolko wciskanie qte. I tak non stop.

Mi to absolutnie nie podeszlo, a soulsy wszystkie po kilka razy ograne zaczynajac od Demons na ps3. Tu poprostu walka ssie poteznie, I nie daje mi zadnej satysfakcji.

Po wczorajszej 3 godzinnej sesji niestety musze przyznac Ci racje, walka ssie po calosci, kazda wyglada identycznie tak samo, a poza wciskaniem 3 przyciskow na zmiane nie ma tutaj kompletnie nic do roboty. Zerowy fun. Gra bylaby o wiele lepsza. gdyby zamiast elementu zrecznosciowego zastosowano element taktyczny, jak na turowki przystalo. 

 

Gra na ten moment bardzo podoba mi sie pod wzgledem artystycznym, fabula jest interesujaca a muzyka przepiekna, ale ta walka kompletnie do tej gry nie pasuje, juz by chyba bardziej pasowalo gdyby caly ten motyw walki usuneli i zrobili ta gre w stylu visual novel. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 3
  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@Element Wojny Jeśli w grze rytmicznej usuniesz klikanie w odpowiednim czasie, to też wyjdzie bubel. ;)

Nie gram dużo w turówki, bo złamanie gry kwestia wiedzy i czasu, a od taktyki wolę RTSy. Tutaj parowanie oraz uniki były miłym urozmaiceniem i projekt traktuje niedoskonałości gracza, jako element losowej szansy na unik.

Tak to gra jest nastawiona na robienie swoich buildów, a tego nie ma zbyt wiele na początku oraz tylko najwyższy poziom wymaga czegoś od gracza i nieco późniejsi wrogowie. Poziom normalny to już kwestia tylko przeklikania i trochę uników, przy najgorszych wrogach lub build pod przyjmowanie obrażeń na klatę. 

 

Sam zmęczyłem się walką pod koniec i zmieniłem na normalny, ponieważ trydny tylko wydłużał mój czas do przeklikania wrogów lub mogłem latać za podbiciem obrażeń, a nie lubię walki opartej na większych cyferkach, zamiast sprawności i decyzyjności.

 

Natomiast zmęczenie światem gry, czy ciągłą walką wydaje wpisywać się w narrację gry i jestem ciekaw czy wzmocni to odbiór fabuły u niektórych.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano
50 minut temu, musichunter1x napisał(a):

Jeśli w grze rytmicznej usuniesz klikanie w odpowiednim czasie, to też wyjdzie bubel. ;)

Dopiero co ukonczylem Lost Judgment, gdzie bylo zarowno sporo elementow QTE, jak i elementow rytmicznych. Tyle ze tam bylo to zrobione fajnie, z sensem - mozna wrecz powiedziec element poboczny, ktory mial na celu urozmaicenie rozgrywki. Nawet jesli sie nie udalo, nie wywolywalo to zadnej frustracji, nie prowadzilo do ekranu YOU DIED. A tutaj jest to elementem decydujacym, z bardzo limitowanym czasem na reakcje. Najgorsze jednak jest to, ze wszystkie walki, ktore do tej pory mam za soba, byly identycznie takie same. Wrogowie/mini bossowie po 2 sekwencje na zmiane - 1sza banalna do sparowania, 2ga zlozona z kilku uderzen trudniejsza - a ja tylko na zmiane wciskalem te same przyciski. Zadnej taktyki, zadnej strategii, zadnego funu, tylko wciskanie przyciskow w odpowiednim momencie. Ja sobie doskonale zdaje sprawe, o jakim tutaj budzecie mowimy i jak male studio to robilo, ale kickstarterowy DOS2 zrobil to po tysiackroc lepiej. Ten system po prostu jest kiepski,nudny, jak napisal kolega wyzej - monotonny.

 

Widzialem kilka recek, gdzie gra dostaje po 10/10 nawet za ten system walki, co dla mnie osobiscie jest po prostu absurdalne. Dla fabuly, swiata, muzyki itd. przejde ta gre z wielka checia, ale ten system walki, to szczerze mowiac wolalbym by go w ogole nie bylo. 

Opublikowano
3 godziny temu, Element Wojny napisał(a):

Po wczorajszej 3 godzinnej sesji niestety musze przyznac Ci racje, walka ssie po calosci, kazda wyglada identycznie tak samo, a poza wciskaniem 3 przyciskow na zmiane nie ma tutaj kompletnie nic do roboty. Zerowy fun. Gra bylaby o wiele lepsza. gdyby zamiast elementu zrecznosciowego zastosowano element taktyczny, jak na turowki przystalo. 

 

Gra na ten moment bardzo podoba mi sie pod wzgledem artystycznym, fabula jest interesujaca a muzyka przepiekna, ale ta walka kompletnie do tej gry nie pasuje, juz by chyba bardziej pasowalo gdyby caly ten motyw walki usuneli i zrobili ta gre w stylu visual novel. 

A jak ma być fun z walki jak grasz na easy i z modem na parowanie?:E

  • Upvote 1
Opublikowano
Teraz, ODIN85 napisał(a):

A jak ma być fun z walki jak grasz na easy i z modem na parowanie?:E

A jak zwieksze poziom to co sie poprawi w kwestii funu? Dojda nagle jakies nowe opcje, bede mial dostepne jakies inne style walki, bede mogl wykorzystac warunki terenowe albo pogodowe? 

 

Bo jak dla mnie, jedyne co sie zmieni, to wydluzenie tej nudnej i monotonnej walki o 300%. 

Opublikowano (edytowane)

Ja tam nie wiem o czym element piszę, jakby o innej grze :E

 

W grze przecież jest wielu różnorodnych przeciwników, którzy zadają obrażenia na różne sposoby, więc jest różnorodnie i cały czas coś nowego. I tu jest świetny ten element uniku i parowania.

Kwestia wygrywania walk to nie tylko uniki, które to ogólnie są łatwe. Druga kwestia to dobranie buildu i skilli gdzie tu mamy olbrzymie możliwości dostosować nasze postacie do różnych stylów gry.

Edytowane przez lukadd
  • Upvote 3
Opublikowano
6 minut temu, lukadd napisał(a):

Ja tam nie wiem o czym element piszę, jakby o innej grze :E

 

W grze przecież jest wielu różnorodnych przeciwników, którzy zadają obrażenia na różne sposoby, więc jest różnorodnie i cały czas coś nowego. I tu jest świetny ten element uniku i parowania.

Kwestia wygrywania walk to nie tylko uniki, które to ogólnie są łatwe. Druga kwestia to dobranie buildu i skilli gdzie tu mamy olbrzymie możliwości dostosować nasze postacie do różnych stylów gry.

To ja może wytłumaczę o co mu chodzi i ja go doskonale rozumiem. Gra wygląda tak: gadka, przejście, ciapanie potwora, ekspienie postaci, przejście określoną ścieżką, gadka, przejście, ciapanie pętla. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Jak w każdym jrpg. Tutaj jest mniej monotonnie niż w większości. Dochodzi jeszcze eksploracja bo miejscówki bywają świetne.

 

Parowania trzeba już dokładnie obserwować ruchy przeciwników, ale nie jest konieczne do wygrywania potyczek. Ale jak parowania wychodzą to jest satysfakcja.

Opublikowano

Walka nie jest zła, jest fajna, ale akurat system QTE, uników parowania jest irytujący, więc granie na wysokim poziomie zwiększyłoby irytację do granicy absurdu. Co kto lubi, ja np nie lubię gier rytmicznych, dlatego nie grałem w Sekiro, bo to jest jedna z najlepszych gier rytmicznych dla tych co lubią tego typu zabawę, a jak chcę grać samurajem to wolę odpalić Tsushimę, bo tam jest samuraj z krwi i kości, który wie jak używać katany do zabijania, a nie odbijania ataków w trybie defensywnym(to ma być samuraj?).:E

Myślałem, że kolega ElementWojny będzie bardziej zadowolony z gry niż negatywnie nastawiony po tym co zobaczył. 

Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, Reddzik napisał(a):

Myślałem, że kolega ElementWojny będzie bardziej zadowolony z gry niż negatywnie nastawiony po tym co zobaczył. 

Podkreslam: bardzo podoba mi sie styl artystyczny, muzyka mnie urzekla, a fabula jest dobra i cos czuje, ze bedzie bardzo emocjonalnie. Ale ten system walki po prostu mi do tej gry nie pasuje, pod wieloma roznymi wzgledami. 

 

Niedawno ogralem Marvel Midnight Suns - i o ich wiele elementow w tej grze bylo powiedzmy to sobie szczerze - bardzo srednich - o tyle walka w trybie turowym byla MEGA. Taktyczna, wciagajaca, interesujaca, trzeba bylo nieraz naprawde myslec i planowac z wyprzedzeniem, a wykorzystanie terenu i obiektow w walkach bylo po prostu bardzo satysfakcjonujace, mozna bylo prawie pewna porazke obrocic dzieki temu w zwyciestwo i vice versa. A tutaj wciskanie przyciskow, i to by bylo na tyle. 

 

 

Spoiler

 

 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
20 minut temu, Grolshek napisał(a):

To ja może wytłumaczę o co mu chodzi i ja go doskonale rozumiem. Gra wygląda tak: gadka, przejście, ciapanie potwora, ekspienie postaci, przejście określoną ścieżką, gadka, przejście, ciapanie pętla. 

A jak inaczej byś sobie to wyobraził w grze o zamkniętej strukturze?


Tak spłycić to można każdą grę. Wtedy nawet Wiedźmin 3 to: pogadaj z NPC, zaznacz questa, idź w punkt B, wróć do A, zabij potwora, pogadaj, repeat.  A przecież nie o to chodzi - liczy się wykonanie, klimat, emocje i forma. 

 

  • Like 2
Opublikowano
5 godzin temu, Element Wojny napisał(a):

A jak zwieksze poziom to co sie poprawi w kwestii funu? 

Jesteś na początku gry, gdzie masz nauczyć się mechanik, wiec nic dziwnego że przeciwnicy są banalni...
Wrogowie po endgame są już całkiem trudni i wymagaja uników. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Dasz screena ze swoimi ustawieniami hud? Chciałbym takie ostre ładne kolorki co ty masz Chyba, że to mi telefon amoledem tak wypukla
    • Witam, proszę o pomoc w doborze podzespołów pod nowy PC, ponieważ spontanicznie... chociaż kusi od dłuższego czasu... myślę o zmianie mojego leciwego zestawu (i7-6700k, 16GB DDR4, GTX 1080) na coś nowszego, co mi może znowu posłuży lata. Spontaniczna decyzja, bo racjonalnych powodów wstrzymywałem się z tym już długo (mało czasu na granie), ale ceny RAM odlatują, a mi sie udało spontanicznie "ostatnim rzutem" kupić je jeszcze w akceptowalnej chyba cenie. Dodatkowo  "ludzie gadają", że inne rzeczy jak dyski, GPU też poleca w góre, wiec możliwe, że ostatni dzwonek na zakup czegoś w "przyzwoitych" pieniądzach.  Zestaw głównie do grania + ewentualnie zabawa w obróbka/montaż foto/wideo, ale do tego mam tez MB Pro M4 Pro z 48 GB RAM. Część rzeczy zostaje, z obecnego zestawu, bo niedawno kupowane lub jeszcze nadaje sie do użytku - obudowa, chłodzenie custom LC, wentylatory, dyski SSD M.2, itd. Obecnie używam monitora 4K MSI MAG 321UPX QD-OLED. Myślę nad poniższymi częściami: AMD Ryzen™ 7 9800X3D MSI MAG X870E TOMAHAWK WIFI - tutaj może coś innego jeszcze zaproponujecie  CORSAIR DOMINATOR TITANIUM RGB DDR5 64GB (2x32GB) DDR5 6000MHz CL30 (CMP64GX5M2B6000Z30) - ilość na wyrost pewnie, ale spontanicznie już kupione 5 listopada na Amazon za 1399PLN, zanim ceny juz kompletnie odleciały. Mam możliwość zwrotu do 31.01.2026, ale nawet jakby te RAMy były kiepskie, to teraz za tę cenę już raczej nic lepszego i w takiej ilości nie kupię). NZXT C1200 Gold ATX 3.1  / CORSAIR RM1000x -  wybrane z podpiętego tutaj na forum tematu z polecanymi zasilaczami. Moc zawyżona pewnie, ale lubie cisze, wiec chce żeby wentylator sie "nudził", a nie wiem jeszcze w jakie GPU bede celował. GPU - tutaj nie wiem czy czekać na modele SUPER od nV (chyba maja bys opóźnione?), czy kupować co jest, bo przez sytuacje z RAM, ceny GPU tez moga poleciec znowu ostro w górę. Patrząc na ceny chyba celowałbym w coś typu RTX 5070Ti lub Radeon  RX 9070 XT. Kompletnie nie znam obecnie rynku, wiec proszę o jakieś propozycje solidnych modeli GPU (cena/jakość, względna cisza).
    • Jasne, ten MSI Center chyba też może coś szczerze przeszkadzać, z tego co czytałem to więcej złego robi niż dobrego, z Latencymon jeszcze nie miałem okazji korzystać na obecnym zestawie. Jeżeli chodzi o ustawienia graficzne to nie robi to jakoś większej różnicy, w gierki typu Valorant/LOL/Fortnite gram na najniższych, w War Thunder testowałem na niższe było delikatnie tylko lepiej przez to że pewnie mniej shaderów musiało się doczytywać. ( tak jak mówię na ultra bez problemu mam 200+ fps tylko ten micro stutter o 2-5 fps w dół )  Sprawdzałem na locked 60 fps też są spadki np do 47. Jeżeli chodzi o blokowanie klatek to mam vsync, czyli 144 fps idealnie do monitora, gdy robię limit fps ręcznie na 144 lub 3 mniej to powstaje screen tearing i obraz się rozjeżdża, efekt taki jakby monitor był przecięty na pół przy mocniejszych ruchach myszki albo mimo że mam te stałe fps to nie ma wcale płynności obrazu. Dzięki za linki do tematów innych, czytałem już je i raczej średnio co mi pomoże patrząc że to kompletnie inny procek, chipset itd. 
    • Być ładnym i się tak oszpecić... nie wiem czym to jest spowodowane, czy faktycznie strzępkiem mózgu czy ogólnym stereotypom że kobieta bez "lifitingu" jest brzydka.
    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...