Skocz do zawartości

Auta elektryczne (BEV)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, SuLac0 napisał(a):

dlatego wazne jest, aby kupujac uzywane BEV, sprawdzic w nim wszystko, a to nie jest wcale takie trudne. na pewno latwiejsze niz w przpadku auta spalinowego. do BEV wsiadam, jade, widze jak spada mi pozom baterii, podjezdam na ladowarke, laduje AC i DC i wiem o aucie praktycznie wszystko. 2h max. w przypadku spalinowego, to moze byc i pare dni, bo tyle moze trwac np. "wydmuchanie" silikonu albo "wyplukanie" z silnika jakiegos uszczelniacza, albo innego miodu ;)  

jak kupowales 3-4 lata temu to ok, bo nikt tego gowna nie chcial, wiec handlarzy bylo malo, sprzedawali glownie pasjonaci EV ktorzy zmieniali na inne, albo osoby ktore kupily na probe i jakims cudem bev im nie podeszlo

teraz bev to auto jak kazde inne, popyt jest duzo wiekszy, kazdy chce najtaniej - wiec patologia napraw bedzie podobna jak w ICE - zamiast bezpiecznika moga ci wsadzic drut, bateria moze byc uszkodzona i sie rozbalansowywac po jakims czasie i moze to wyjsc po 1-2 moze 3 tygodniach

dalej w sumie sprawdzenie BEV jest tansze i prostsze ale tez bez przesady

  • Upvote 1
Opublikowano

no i sie wyjasnil Soul z Nysy i dlaczego nie poszedl na gwarancji. to jakis ulep z rynku amerykanskiego - zolte obrysowki.  :hahaha: sadze, ze na "problemie" samej baterii to tam sie nie skoczny

Opublikowano
11 godzin temu, galakty napisał(a):

Kto im pozwolił takie coś kupić... 

Znam przypadek zakupu używanego (3-letniego) auta przez Urząd Miasta, które ściągnięte było z Czech w cenie nowego egzemplarza z polskiego salonu ;)

 

Znajomy handlarz musiał zarobić.

  • Sad 1
Opublikowano
23 godziny temu, DjXbeat napisał(a):

Jak Ci się silnik zatrze, korby wyjdą bokiem albo zerwany pasek narobi problemów to też ? 

 

Tego typu awarie to raptem promil na tle wszystkich usterek i często wynika ze złego serwisowania auta.

22 godziny temu, galakty napisał(a):

Najlepiej to używka z rozbitka, bo te po naprawach to pożal się boże, a jak są dobre to lepiej zezłomować i drugie auto wziąć :E 

 

Tu jest nadzieja w elektrykach, bo poza wymianą silnika i baterii nic więcej nie powinno sprawiać problemu. Tylko rynek musi się napełnić. 

 Nie ma opcji, by producenci nie chcieli zarabiać na serwisach, także prędzej czy później elektryki też będą się psuć i wymagać kosztownej naprawy tak jak obecne auta z tradycyjnym napędem.  Czy telewizory, pralki, komputery się nie psują? Przecież auto elektryczne to właśnie taki sam elektro sprzęt, tylko większy.

17 godzin temu, duniek napisał(a):


teraz bev to auto jak kazde inne, popyt jest duzo wiekszy, 

Stymulowany dopłatami, brakiem podatku drogowego który płacą pozostali w paliwie i przywilejami, jeden własnie może wkrótce paść:https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-samochody-elektryczne-straca-prawo-do-jazdy-buspasami-weto-p,nId,22452515#google_vignette

14 godzin temu, galakty napisał(a):

Kto im pozwolił takie coś kupić... 

Prrzecież to strasz miejska...królowa polskich kabaretów.

Opublikowano (edytowane)

Czemu BEV czy PHEV mają często gniazdo ładowania od strony kierowcy? Dzisiaj tak się przypatrzyłem na auta ładujące się równolegle do chodnika, to mega dziwnie to wygląda. Raz, że musisz stać w zasadzie na jezdni i podłączać ładowarkę, mając za plecami jeżdżące auta, dwa ten wystający kabel ładowania sięga za linię lusterek. Pojedzie jakiś matoł, zahaczy i wyrwie wszystko...

Edytowane przez marko
Opublikowano

w przypadku wspolnych platform dla roznych napedow, bo maja tam wlew paliwa ;) ale w przypadku platform typowo BEV, moga byc rozne powody. konstrukcyjne (np port ma byc najblizej ladowarki pokladowej, jest frunk), kosztowe, bezpieczenstwa. uzywalem rozne miejsca. z przodu, z boku przed kierowca i z tylu. kazde ma swoje wady i zalety. to z przodu wydaje sie najbardziej sensowne, ale jest nabardziej narazone na  uszkodzenie w razie nawet drobnej stluczki, a ze w CCS mamy wysokie napiecie, nikt tam nawet nie kombinuje z "naprawa", tylko z duzym prawdopodobienstwem poleci wymiana calego portu z kablami. no i przod do tych najczystszych stref tez nie nalezy. szczegolnie zima. boki-tyl wiadomo, wystajaca wtyczka i czasami kombinowanie, aby sie dopasowac do ladowarki, ale jak juz ma byc z boku, to lepiej z przodu. zawsze moge wyjac kabel i zamknac klapke przez okno :E

Opublikowano (edytowane)

ładowanie w domu zewnetrzna ładowarką DC - 22-82% rowne 2h

teoretycznie 20kW i 50A max

u mnie tesle 3 i kie eniro laduje max 47,2A (niewiem czemu tak obcina bo moto leci 50A rowne)

max osiagnalem moc 18,80kW (na liczniku 20,4kW) przy 82% ale winie tu godzine bo ladowalem 18:30-20:30 a wtedy mam napiecia w sieci w okolicach 216-224V (a po obciazeniu tymi 20kW mialem 208-216V) 
na najgorszej fazie mialem 31,85A wiec mozliwe dlatego nie wyciagnalem wiecej

nastepny test pewnie na wiosne jak tylko napiecia beda troche wyzsze

 

Edytowane przez duniek
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

turbo cebula dzis 

w lublinie pod salonem skody ogolnodostepny CCS 30kW po 1,23zł za kwh (reanie ograniczony na 22kW)
15min - 7zł
obok byłw sumie orlen i zaladowalbym w 3 min :D no ale za 20 :E  

IMG_8322.PNG

IMG_8318.JPEG

 

 

 

edit
dopiero teraz zobaczylem i te 1,23zl jest tylko w piatki  (i niedziela 22-24) tak to ceny wyzsze 

Edytowane przez duniek
Opublikowano (edytowane)

podbije - 3x12A, czyli jakies 8,3kW.:E dla mnie optymalne, aby eC3 dobic pod korek w te 3-4h. a "pony", ze tak napisze, "je za darmo na miescie" :glodny:

Edytowane przez SuLac0
Opublikowano

https://wysokienapiecie.pl/114766-test-kia-ev4-pol-polski-bez-ladowania-czy-to-wystarczy-handlowcom/

 

koszt - 0zl :Up_to_s:

 

kia_ev4_test_wisla_warszawa_ev-1024x576.thumb.png.a2b2a38560d10fe51a112723c4001d43.png

 

Mając do pokonania 600 km w jedną stronę (1200 km w obie strony), co nawet dla handlowców nie jest zwykle codziennością, pierwsze 300-400 km zrobimy więc na baterii naładowanej w nocy, a kolejne 200-300 km podoładujemy w trasie w ciągu 20-30 minut.

Opublikowano
7 godzin temu, DjXbeat napisał(a):

Przeholowałeś - teraz braknie wypłaty do 1 :E 

 

7 godzin temu, Wu70 napisał(a):

A mówią że to niby szybkich ładowarek brakuje :lol2:

 

Ja u siebie ładuję właśnie 7kW

rocznie auto z domu wciaga mi 4000-4500kWh, "w trasach" dobijam moze 50-100kwh max

z tym ze zwykle brakuje mi 5-10kwh max wiec sobie kapie za 7-20zl :E, wiec nawet 50kW dla mnei jest szybka - 10min max i jade dalej

 

ogolnie to nie potrzebnie nawet ładowalem  bo wrocilem na -3% (z bufora 3,6kWh zostalo 1,9kWh) ponizej 0% zrobilem 10-11km wiec jeszcze mialem zapas na kolejne 10 , dodatkowo jechalem 120-125 na S19 a potem jeszcze pod koniec jechalem szybciej - ogolnie to chcialem dojechac na glebokim zero - w niedziele jade kolejny raz - moze tym razem sie uda wyczerpac bufor jeszce blizej zera

 

5 godzin temu, galakty napisał(a):

Ty lepiej powiedz skąd śnieg się wziął :E 

niewiem czemu wszyscy tacy zaskoczeni tym sniegiem

u nas sypalo rano od 5 wcozraj, jak widac lublin to samo, a na podkarpaciu to juz wogole mega opady ponoc

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...