Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 minut temu, Asag napisał(a):

A co niby bycie przeciwko wprowadzeniu euro ma w ogóle wspólnego z posiadaniem oszczędności w obcej walucie? 

 

Nie wierzę że ty po takie argumenty sięgasz. 

To taka sama hipokryzja jak wynajmowanie mieszkań i płakanie w sejmie nad trudnościami w dostępie do mieszkań dla młodych. Też ktoś taki tylko “inwestuje” swój majątek i dywersyfikuje inwestycje :) 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

To taka sama hipokryzja jak wynajmowanie mieszkań i płakanie w sejmie nad trudnościami w dostępie do mieszkań dla młodych. Też ktoś taki tylko “inwestuje” swój majątek i dywersyfikuje inwestycje :) 

To nie żadna hipokryzja tylko rozsądne zarządzenie finansami. To że warto mieć oszczędności w obcej walucie nie oznacza z automatu że warto ją wprowadzać jako walutę w kraju. 

 

Twoja analogia z mieszkaniami również totalnie chybiona w tym przypadku. 

Edytowane przez Asag
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, skypan napisał(a):

Niezależna polityka finansowa. To w sumie wystarczy

I co się kryje pod tymi ładnie brzmiącymi słowami?

Może kręcenie inflacji aby finansować dług? Może ukrywanie wydatków budżetowych? Może wydawanie na to, na co nie powinny iść pieniądze? Może robienie wałów?

Patrząc jak nasze państwo jest zarządzane, to czym mniej nasi politycy mogą, tym lepiej dla nas.

 

Po drugiej stronie masz wsparcie biznesu i odrobinę mniejsze ceny importowanych rzeczy dla nas.

 

Co jest lepsze? Myślisz czemu PiS broni nogami i stopami złotówki? :) 

Edytowane przez MaxaM
Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, MaxaM napisał(a):

I co się kryje pod tymi ładnie brzmiącymi słowami?

Może kręcenie inflacji aby finansować dług? Może ukrywanie wydatków budżetowych? Może wydawanie na to, na co nie powinny iść pieniądze? Może robienie wałów?

Patrząc jak nasze państwo jest zarządzane, to czym mniej nasi politycy mogą, tym lepiej dla nas.

 

Po drugiej stronie masz wsparcie biznesu i odrobinę mniejsze ceny importowanych rzeczy dla nas.

 

Co jest lepsze? Myślisz czemu PiS broni nogami i stopami złotówki? :) 

Szkoda riposty na te brednie.

Zrzut ekranu 2025-09-26 182629.png

Edytowane przez skypan
Opublikowano (edytowane)

@VRman póki partie liberalne nie wezmą się za poprawę losu pracowników zarabiających minimalne, pracujących w 3 zmianowym systemie pracy przy ciężkiej pracy fizycznej to za chwilę cała Europa będzie tak wyglądała. Ludzie mają dość elit choć do końca nie rozumieją dlaczego, dlatego wybierają partie nacjonalistyczne i populistyczne. Bo przynajmniej taki człowiek poczuje się nieco lepiej niż "imigrant" lub "Ukrainiec" dowartościuje się, że mimo, że ma nędzne, ciężkie życie to nie on jest ten ostatni frajer tylko imigrant. A ponieważ nie ma bata żeby tych na samym dole nie było najwięcej to kwestia czasu aż cała Europa taka się stanie. Oczywiście działania wspierające z kremla też są, ale bez tego co piszę by nic nie dały. A tak to te kremlowskie kanały podsycają, a właściwie już podpalają ogień.

Edytowane przez hubio
  • Upvote 2
Opublikowano

@hubio

Masz 100% racji. Ludzie na tym forum raczej zarabiają całkiem dobrze i nie rozumieją, że postulaty typu podniesiemy minimalną, zrewaloryzujemy 500 plus czy damy czternastkę potrafią przyciągnąć tłumy wyborców. 

Ja wiem, że podnoszenie minimalnej i ingerowanie w wolny rynek jest szkodliwe (np przez odpływ zagranicznego kapitału, bo taniej zatrudnić Hindusa czy tam Filipińczyka) ale ludzie na minimalnej mają to brzydko mówiąc w dupie, oni są przeciążeni, niedocenieni I mają elitom za złe (patrząc na nasze elity to jednak słusznie), że ci się dorabiają milionów a oni muszą tyrać. Tak długo jak rządzący nie będą w jakiś sposób dowartościowywać tych najciężej pracujących, nie zaczną robić czegoś, co przyniesie realne korzyści obywatelom i nie zaczną okazywać odrobiny przyzwoitości, to niestety populiści będą mieć autostradę do władzy.  Ogarnięty prowiec zrobiłby u nas dobrą kampanię wyborczą w oparciu o same ceny prądu i żywności. 

  • Like 1
Opublikowano

Ależ ja to doskonale rozumiem, że to nie jest wina tylko i wyłącznie ruskich trolowni i agentury. 

 

Niestety sam bardzo chętnie bym zagłosował za kimś mocno, nawet skrajnie anty-lewicowym, ale jak na szybko się rozejrzałem, to w zasadzie nigdzie, nie tylko w Polsce, nie ma partii anty-lewych, które nie byłyby naszpikowane osobami z deficytem skarpet i jakoś dziwnym trafem pro-ruscy i anty-ukraińscy. 

Opublikowano
16 minut temu, hubio napisał(a):

@VRman póki partie liberalne nie wezmą się za poprawę losu pracowników zarabiających minimalne, pracujących w 3 zmianowym systemie pracy przy ciężkiej pracy fizycznej to za chwilę cała Europa będzie tak wyglądała

Jakieś trzyzmianówki i czterobrygadówki to jest niewolnictwo. Jak ktoś tak pracuje to powinien z buta dostawać od razu premię, że mu się w ogóle chce przychodzić. 

Moją pierwsza praca to była trzyzmianowa w hotelu... W sumie nie wiem jakie ja miałem stanowisko bo robiłem wszystko oprócz sprzątania, czasem nawet stałem na barze jak było trzeba, za jakieś grosze. Pamiętam, że jakoś kolega pracował na powiedzmy równoległym stanowisku tylko że w Niemczech i nie pracował na trzy zmiany, a zarabiał z piętnaście tysięcy na polskie. A to było lata temu. 

 

 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@Henryk Nowak Myślę, że już nie chodzi tyle o pieniądze bo one nie są jakieś bardzo złe tylko o warunki pracy. Jak widzę codziennie w tych autobusach bezpłatnych do fabryk tych ludzi czy w komunikacji miejskiej to chodzący zombie... Głowy nisko spuszczone, widać jak są bardzo zmęczeni... Nie widać na ich twarzach odrobiny szczęścia... Co by szkodziło, żeby raz na tydzień np. zamówić dla wszystkich pizzę i zrobić nieplanowaną przerwę albo skrócić czas pracy bez potrącenia wynagrodzenia. Jakiekolwiek ludzkie odruchy i zrozumienie, że kobieta 50 lat dojeżdżająca do domu MPK o godz 24 wracając z pracy z biedry nie ma już czym dojechać... Często też eksperci od excela wymyślają idiotyczne formułki na optymalizację i ludzie co chwila muszą się przestawiać bo jakiś bratanek CEO MUSI zarobić i dodatkowo MUSI to być dobrze ocenione więc parę tyś ludzi musi się przestawić... A ponieważ wiemy dobrze jak można żonglować wynikami finansowymi firmy i zawsze można zgonić coś na coś innego to najgłupsze, najbardziej idiotyczne pomysły są forsowane. Bo przecież ktoś kto dostał przez łóżko albo rodzinę stanowisko dyrektora NIE MOŻE SIĘ MYLIĆ. A ponieważ korpo są już niemal monopolistami lub mają konkurencję w postaci 1 czy 2 firm to na kimkolwiek zrobi wrażenie, że zyski spadły w Polsce o 10%? 

 

Jakby taka przykładowo CocaCola (tzn Zarząd główny poganiaczy niewolników) zażądał żeby pracownicy pracowali śpiewając piosenki :) to byłoby to wdrożone i nic by się nie stało. Bo ta marka jest tak ogromna, że ona może latami mieć straty w jakimś kraju... 

 

To o czym ja tu piszę od roku to to, że nie ma już kapitalizmu jaki znamy z XXw. Firmy opanowane są przez kretynów po studiach co zazwyczaj nigdy nie robili fizycznie. Mówię o samej górze korpo. Nie o kierownikach czy nawet menagerach. A ci kretyni, najczęściej przez łóżko albo rodzinę wymyślają takie durnoty, że szkoda gadać. No bo za każdą "innowację" dostają gruby hajs... Te wielkie korpo to już nie są firmy prywatne z właścicielem tylko coś podobnego jak państwa socjalistyczne w czasach PRL. Kierują firmami nie właściciele a jedynie zarządcy na etatach. Starają się mniej więcej podobnie jak ministrowie z czasów PRL. No może ciut lepiej... Dlatego wam mówię - to wszystko pier....nie kiedyś z hukiem... Nie wiem czy za 10 czy za 20 czy za 50 lat, ale się rozwali :) 

Edytowane przez hubio
  • Upvote 1
Opublikowano
6 godzin temu, skypan napisał(a):

Szkoda riposty na te brednie.

Jak to jest, że za każdym razem jak pytam kogoś aby podał argumenty, jakieś konkrety odnośnie przeciwko euro, to reaguje podobnie? Tylko same ładne frazesy bez wytłumaczenia co pod nimi się kryje :heu:

  • Upvote 1
Opublikowano
22 minuty temu, hubio napisał(a):

Dlatego wam mówię - to wszystko pier....nie kiedyś z hukiem... Nie wiem czy za 10 czy za 20 czy za 50 lat, ale się rozwali :) 

Oby, bo niestety kapitalizm to dziś niewolnictwo dla mnóstwa ludzi na samym dole. Ale o pieniądze też chodzi, nie tylko o warunki pracy. Zobacz ile zarabiają magazynierzy czy pracownicy produkcji. Tam nawet 5k nie dają a robota na 3 zmiany, często 10 albo 12h na zlecenie bez wczasów pod gruszą i płatnego chorobowego, to jest dramat. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Tak nawiązując. Temat o niejakim Budda. Co zresztą samo z siebie powoduje, że myślimy o tuskolandzie jak państwie z dykty. Nie wierzę, żeby za PiS mógł sobie wyjechać do USA na wakacje. Ale to już inna historia...

 

https://www.pudelek.pl/prawnik-buddy-zabral-glos-w-sprawie-jego-zatrzymania-w-usa-nie-grozi-mu-deportacja-do-polski-7207260445969280a

 

Chodzi mi o jeden z komentarzy jaki wyłowiłem: (nie wiem, ale chyba wolno cytować komentarze z innych portali, które są upublicznione) :

 

autor: Anonim

@Sherlock normalny człowiek. Czyli ten co pracuje na 3 zmiany w Amazonie, I dostaje najniższa krajowa. Sa tez ludzie co taki hajs zarabiają w parę godzin. Ale cebuli jazdy nie wytłumaczyć że jest tylko zwykłym chłopem panszczyznianym dla rzymian.

 

To jest właśnie clue tego co piszę. Ludzie póki będą mieć takie warunki jakie mają obecnie rozwalą liberalny porządek świata. W USA już wygrał ogromną większością Trump. Korpo ratuje jedynie to, że partie narodowo-populistyczne wzięły sobie na celownik tematy zastępcze. Więc na razie ludzie głosują bardziej nie "za nimi" tylko "przeciw" elitom utożsamianym z wyzyskiem.

Edytowane przez hubio
Opublikowano
2 minuty temu, hubio napisał(a):

Ludzie póki będą mieć takie warunki jakie mają obecnie rozwalą liberalny porządek świata. W USA już wygrał ogromną większością Trump.

Ty wiesz, że Trump właśnie jest takim korporacyjnym wyzyskiwaczem, nabija kabzę swoim korporacyjnym kolegom wyzyskiwaczom, a przeciętnemu Amerykaninowi właśnie zwielokrotniają koszt ubezpieczenia zdrowotnego (np. z 350 do 900$ miesięcznie), czy zabierają (sorry - odkupują) ziemię bankrutującym farmerom. Właśnie w ten sposób ów korporacyjny porządek się obroni - zasponsoruje/przybierze formę populistycznego obrońcy uciśnionych, który bazując na najniższych instynktach i twardej propagandzie dostanie się do władzy po to żeby korporacjom włos z głowy nie spadł. Właśnie to stało się w USA, ich korporacje nigdy nie miały lepiej niż za Trumpa. Trump tak bardzo utożsamia walkę z elitami że w jego rządzie są prawie sami multimiliarderzy, a on sam zarabia krocie oskubując swoich wyznawców. To jest tak chybiona analogia że chyba bardziej się nie dało.

  • Like 1
  • Upvote 4
Opublikowano (edytowane)

@kalderon doskonale sobie z tego zdaję sprawę :) Ale idzie przekaz "walki z elytami" :) Człowiek po 12h pracy na 3 zmiany przez 10 lat naprawdę nie będzie się zastanawiał nad meandrami polityki. Dla niego ważne, że Trump zgnoi "Meksyka", który pracuje za połowę mniej. Ważne, że dowartościuje "Amerykanina" bo on w swojej pracy jest gnojony przez dyrektorka pod krawatem utożsamianego z Bidenem i gnojony przez menagerkę, która za fasadą politycznej poprawności gnębi tak samo; utożsamianą z Kamalą Harris :) Kolejny raz polecam obejrzeć znakomity film "Mickey 17" . Za, w sumie całkiem fajną fabułą s-f, doskonale pokazuje co obecnie korporacje w USA robią z ludźmi.

 

A co do merytorycznej kwestii to nie chcę tu wchodzić w głęboką polemikę ale czy przypadkiem ci ludzie z korpo u Trumpa to nie są "ostatni kapitaliści" którzy jeszcze jakoś nadzorują swój biznes jak Musk? Bo najgorsze są korpo gdzie właścicieli już nie ma :) Tzn zawsze są, ale są podzieleni (kapitał rozproszony) - żyją na prywatnych wyspach i odcinają kupony bo mają pakiety monopolistów, a firmami tymi zarządza banda poganiaczy niewolników od excela. Ci co jeszcze (jak Musk) jakoś się interesują to szybciej zatrzymają durnoty innowacji :) Przy czym absolutnie tu nie oceniam samego Muska i jego poglądów politycznych. Chodzi mi tylko o to, że on jeszcze zarządza tą swoją firmą.

Edytowane przez hubio
Opublikowano
1 godzinę temu, MaxaM napisał(a):

Jak to jest, że za każdym razem jak pytam kogoś aby podał argumenty, jakieś konkrety odnośnie przeciwko euro, to reaguje podobnie?

1. Polska nie może samodzielnie reagować na np. kryzys gospodarczy, inflacja, stopy procentowe itd. Decyzje globalnie podejmuje Europejski Bank Centralny.

3. Część naszego złota zgromadzonego w NBP jako zabezpieczenie złotego (może) wpłynąć do EBC (art 30 Statusu EBC) Generalnie coś trzeba wpłacić.

4. Przy obecnej  "sile" naszej gospodarki mogło by to być nieproporcjonalne względem dochodu narodowego. Z PKB spora część wypływa za granicę. 

5. Nadal jesteśmy stosunkowo słabą gospodarką by pchać się w Euro

6. Jednak spora część Polaków nie chce Euro w Polsce to temat, który wciąż budzi spore emocje - klik

7. Niech właśnie te cymbały u koryta przekonają ludzi z korzyści przyjęcia Euro

 

 

BCEI.2edf32b3-72c9-45a0-a91b-bfde9f5db2c6.png

Opublikowano
13 minut temu, skypan napisał(a):

1. Polska nie może samodzielnie reagować na np. kryzys gospodarczy,  (...)

Akurat w przypadku kryzysów gospodarczych Unia reagowała znacznie efektywniej niż Polska :)

 

Poza tym zalety przyjęcia euro są ogromne, np. brak kosztów wymiany walut w Europie, ponad 50% eksportu PL trafia do strefy euro. Wzrost inwestycji i większa liczba miejsc pracy dzięki stabilnej walucie czy potencjalnie tańsze kredyty. 

Nie ma na co czekać. 

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

@skypan

1. Jak @Henryk Nowak wyżej. Jak się popatrzy chociażby to co się stało w Grecji, to opinie są takie, że byłoby u nich dużo gorzej gdyby nie euro.

3. To chyba oczywiste mając wspólną walutę. Nie widzę w tym nic złego. Większe podmioty mają tendencje do bycia bardziej stabilnym niż mniejsze. Daleko nie szukać. Popatrz wykresy walut po rozpoczęciu się wojny na Ukrainie. Zdajesz sobie sprawę jak ta sytuacja uderzyła w polski biznes?

4,5. Również jest oczywistym, że najpierw musimy spełniać kryteria. Jeśli mówimy o euro, to już zakładamy ich spełnienie, bo jak inaczej?

6,7. Opinia ludzi jest taka, co politycy mówią. Większość osób nie rozumie tego. Jeśli politycy zdecydują o euro, to o opinię ludzi się nie martw :)

 

Z drugiej strony mamy biznes, gdzie brak wspólnej waluty generuje realne koszty i często ogranicza rozwój. Ja ten problem widzę na co dzień.

A ile razy ludzie się oburzali jak Apple potrafił dowalić ogromny narzut na przewalutowaniu?

 

Odnośnie kredytów. Średnie oprocentowanie w UE dla krajów z euro - 3,7%, dla krajów bez euro - około 7%.

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 2
Opublikowano
41 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Akurat w przypadku kryzysów gospodarczych Unia reagowała znacznie efektywniej niż Polska :)

Ostatni przykład kryzysu związanego z Covid i spadek PKB:

Hiszpania−10,8%

Włochy−8,9%

Francja−7,9%

Słowacja-6,7%

Niemcy−4,9%

Polska−2,0%

Litwa−0,9%

UE (średnia)−6,1%

Źródło: Eurostat, GUS, UEW

 

Ja tu widzę całkiem dobrze działające mechanizmy obronne przed kryzysem wywołanym Covidem. Daliśmy radę bez Euro ;)

Opublikowano

@skypan

Podaj pełną tabelkę i wyjdzie, że Euro nie miało tu większego znaczenia.

Najbardziej ucierpiały kraje turystyczne. 

Z kolei np. Czechy nie mają Euro, a mieli -5.8%, Chorwacja jeszcze nie miała Euro, a mieli -7.4%, a Litwa ma i tylko -0.9%.

 

Zresztą, słaby argument, że 'poradziliśmy bez Euro'. Jeśli Euro było neutralne w tym przypadku, to czemu chcesz odrzucać zalety?

  • Upvote 4
Opublikowano
13 minut temu, skypan napisał(a):

Ja tu widzę

a ja widze ze po roku covida kradł kazdy ,nawet facet po zawodówce co kładł tapety a krowy sie nie niesły bo mleko po 5 zl a gouda po 50

W kazdym szpitalu stał zołnierz

Straszna choroba...

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...