Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 minut temu, Kris194 napisał(a):

A co to, 350 km/h to ma być jakaś nieosiągalna prędkość?

O to Gordona spytaj bo on nie chce taboru z Polski :)

21 minut temu, Kris194 napisał(a):

Czechy robią niektóre trasy pod 320 km/h a część Polaków by chciała się ograniczać do 250 km/h. Powiedzieć, że takie osoby są niepoważne to jak nic nie powiedzieć.

A kto tu mówi o ograniczaniu ? Pesymistyczne założenia oddania kolei dużych prędkości to rok 2035 (chociaż twierdzę, że to są te bardziej optymistyczne). PESA da radę.

Godzinę temu, skypan napisał(a):

Sama PESA nie ma technologii ale wspólnie z innymi zagranicznymi firmami już tak. I wolę takie rozwiązanie niż brać cały tabor z zagranicy. Pozyskujemy technologię i rozwijamy firmę, więcej kasy zostaje w Polsce, tworzymy miejsca pracy itd. Nie widzę tu minusów.

Może w końcu ktoś ustawi przetarg pod krajową produkcję ;)

Opublikowano (edytowane)

Czyli ten przelot to też nie na powitanie Batyra, tylko żeby uhonorować naszego pilota? No kto by się mógł spodziewać :E Swoją drogą piękny gest ze strony Amerykanów :thumbup:

Edytowane przez Kris194
Opublikowano
27 minut temu, skypan napisał(a):

O to Gordona spytaj bo on nie chce taboru z Polski :)

A kto tu mówi o ograniczaniu ? Pesymistyczne założenia oddania kolei dużych prędkości to rok 2035 (chociaż twierdzę, że to są te bardziej optymistyczne). PESA da radę.

Może w końcu ktoś ustawi przetarg pod krajową produkcję ;)

Nie pisz bzdur i nie kłam. 
 

Jesli mają taki pociąg - niech startują. Jeśli mają w konsorcjum z kimś innym - niech startują. 
 

Ja nie widzę problemu. To tacy jak ty we wszystkim widzą problem i są wiecznie niezadowoleni ze wszystkiego co ktokolwiek zrobi. A pustego malkontenctwa nie lubię. 

Opublikowano

Ludzie jarają się nowym taborem, Pendolino, czy nawet renderami od PESY (w tym i ja 😄), ale prawda jest prosta:
to nie tabor jest największym problemem - tylko infrastruktura.

 

Bez przystosowanych torów, bez ETCS, bez sensownej sieci energetycznej - możesz mieć i Shinkansena, a i tak pojedzie 120 km/h między stacją a przejazdem.

Z OZE jest tak samo - możesz stawiać farmy wiatrowe i panele, ale bez porządnych sieci przesyłowych to tylko zielone złudzenie.

Kupowanie supersamochodu, gdy dalej masz tylko leśne drogi - to właśnie obecna sytuacja PL.

 

Infrastruktura najpierw. Reszta przyjdzie z czasem.

  • Upvote 6
Opublikowano
2 minuty temu, skypan napisał(a):

@GordonLameman To ty masz problem ale tego nie widzisz :)

Ty robisz problem, nie ja. Typowy malkontent. 
 

skoro jest czas do 2035, to niech PESA działa. Ja nie widzę problemu. Ty za to gdyby wzięli polskie pociągi od początku to byś zaraz pisał że wolne a we Francji to mają 320 km/h. Bo tacy jak ty chcą tylko narzekać. 

Opublikowano
4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Ty za to gdyby wzięli polskie pociągi od początku to byś zaraz pisał że wolne a we Francji to mają 320 km/h. Bo tacy jak ty chcą tylko narzekać. 

Podchodzę do tego racjonalnie. Nie wiem gdzie tu widzisz narzekanie. Źle to adresujesz.  

2 godziny temu, skypan napisał(a):

Które będą prze spory czas jeździć poniżej swojej docelowej prędkości :)

  

2 godziny temu, skypan napisał(a):

A na dodatek nasze firmy spokojnie dociągną do takiej prędkości do czasu gdy w końcu ogarniemy te duże prędkości na docelowych trasach.

 

2 godziny temu, skypan napisał(a):

Spokojnie polskie firmy dociągną do takich prędkości. Czy to jest 250, czy 350 km/h. Sama PESA nie ma technologii ale wspólnie z innymi zagranicznymi firmami już tak. I wolę takie rozwiązanie niż brać cały tabor z zagranicy. Pozyskujemy technologię i rozwijamy firmę, więcej kasy zostaje w Polsce, tworzymy miejsca pracy itd. Nie widzę tu minusów.

I puenta

10 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

bez porządnych sieci przesyłowych to tylko zielone złudzenie.

Kupowanie supersamochodu, gdy dalej masz tylko leśne drogi - to właśnie obecna sytuacja PL.

 

Opublikowano
43 minuty temu, skypan napisał(a):

PESA da radę.

Dopiero co wkleiłem wywiad z Prezesem PESA, który mówi, że nie da, może jedynie coś stworzyć z Talgo ale jak widać ty wiesz lepiej. PESA nie ma nawet prototypu pod 250 km/h a co dopiero 350 km/h.

 

Pomijam już fakt, że opinie o Talgo Avril nie są najlepsze

 

 

Zaledwie jeden z wielu tego typu filmów.

  • Upvote 2
Opublikowano
1 minutę temu, Kris194 napisał(a):

Dopiero co wkleiłem wywiad z Prezesem PESA, który mówi, że nie da, może jedynie coś stworzyć z Talgo ale jak widać ty wiesz lepiej. PESA nie ma nawet prototypu pod 250 km/h a co dopiero 350 km/h.

A to przeoczyłeś czy celowo o tym nie wspominasz ?

2 godziny temu, skypan napisał(a):

Sama PESA nie ma technologii ale wspólnie z innymi zagranicznymi firmami już tak.

 

Opublikowano

Za bardzo się skupił na szukaniu jak się tu do Nawrockiego o cokolwiek dowalić. Czekam na wytykanie fatalnej angielszczyzny. 

Dla odmiany napiszę, że przynajmniej Sikorski powinien być zadowolony z tych rozmów, bo jak dobrze kojarzę to twierdził, że miarą sukcesu bądź porażki tej wizyty będzie kwestia obecności wojsk USA w Polsce, a tu Trump twierdzi, że jak będziemy chcieli to będzie ich więcej.

 

https://wiadomosci.gazeta.pl/swiat/7,198075,32224328,trump-jasno-o-obecnosci-amerykanskich-zolnierzy-w-polsce.html#s=BoxMMtImg2

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano
23 minuty temu, skypan napisał(a):

Podchodzę do tego racjonalnie. Nie wiem gdzie tu widzisz narzekanie. Źle to adresujesz.  

  

 

I puenta

 

Nie, nie odchodzisz. Kłamiesz choćby na mój temat, że „nie chce polskiego taboru”. Pisałem - mają technologie czy konsorcjum to niech startują. Nie mają? Trudno. Nie możemy wiecznie czekać na zapóźnione technologicznie polskie firmy. Sam fakt pojawienia się takiego taboru w Polsce umożliwia i ułatwia transfer rdchnologii, bo pociągi będą serwisowane w PL. Jak przy Pendolino gdzie wybudowano centrum serwisowe.

 

Ale twoje  myślenie malkontenta całkowicie odrzuca wszystkie sensowne scenariusze, bo cokolwiek by zrobili - będziesz narzekał :) 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, skypan napisał(a):

A to przeoczyłeś czy celowo o tym nie wspominasz ?

 

To teraz obejrzyj sobie materiał, który podlinkowałem.

 

Albo ten i wiele innych

 

 No i dodajmy do tego fakt, że tych pociągów nikt jeszcze nie widział na naszych torach w przeciwieństwie do choćby ICE 3neo.

 

 

1 godzinę temu, Yahoo86 napisał(a):

Infrastruktura najpierw. Reszta przyjdzie z czasem.

Owszem ale pociągów tej klasy też się nie produkuje z dnia na dzień, zarówno tabor jak i infrastruktura muszą być gotowe w tym samym czasie. PESA chce coś tworzyć z Talgo? Dla mnie nie ma problemu, mają 2 lata na pokazanie działającego prototypu na naszych torach, nie renderu albo modelu w CAD. U nas można zrobić wstępne testy do 200 km/h żeby wiedzieć jak pociąg się zachowuje i jakie są ogólnie wrażenia z jazdy a za granicą testy pod kątem docelowej prędkości.

Edytowane przez Kris194
Opublikowano

@Kris194

Zgoda, że tabor i infrastruktura powinny być gotowe równolegle - ale z naciskiem na infrastrukturę, bo to ona wyznacza górny limit możliwości.

 

Klasa 408 (ICE3neo) faktycznie jeździ - ale nie u nas (pomijając okazjonalny wjazd testowy). I nic dziwnego, bo u nas nie miałaby nawet gdzie rozwinąć skrzydeł. Do dziś tylko promil sieci kolejowej jest przystosowany do prędkości 200+ km/h, a ETCS pokrywa zaledwie ~2% linii.

ED250 (Pendolino) i tak już się u nas "dusi", a co dopiero coś szybszego.

 

Warto przypomnieć, że zgodnie z przepisami, system ETCS jest obowiązkowy przy prędkościach powyżej 160 km/h - bez niego nawet najlepszy tabor zostanie ograniczony.

 

PESA z Talgo mogą jak najbardziej próbować wejść w temat KDP, ale trudno rozliczać ich z gotowego prototypu, skoro w Polsce nie istnieje infrastruktura testowa dla takich prędkości.

200 km/h to za mało, żeby rzetelnie przetestować skład projektowany na 250–300 km/h. To trochę jakby testować Formułę 1 na obwodnicy.

 

I jeszcze jedno: zbudowanie działającego, homologowanego składu na 250+ km/h w 2 lata to misja z gatunku "science fiction" nawet dla firm z większym doświadczenie niż PESA.

Więc jasne, tabor i infrastruktura muszą powstawać równolegle, ale jeśli nie ruszy ta druga, to nikt nie zainwestuje grubych milionów w pociąg, który nie ma gdzie jeździć.

 

Opublikowano
Cytat

Politolog zaskoczony Karolem Nawrockim. "To będzie miało wielkie przełożenie"

— To jest jeden z najsilniejszych obszarów, w którym prezydent Nawrocki może się realizować. I to nie ze względu na jakąś głęboką znajomość stosunków międzynarodowych, ale przede wszystkim dlatego, że Karol Nawrocki ma swoisty patronat w postaci polityków PiS, którzy ułatwiają mu kontakty z administracją amerykańską — mówi Onetowi prof. Waldemar Wojtasik. Politolog chwali polskiego prezydenta za spotkanie z Donaldem Trumpem.

 

karol-nawrocki-i-donald-trump-w-gabineci

 

Prezydent Karol Nawrocki przybył w środę z wizytą do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się z przywódcą USA Donaldem Trumpem. Podczas rundy pytań od dziennikarzy amerykański przywódca stwierdził, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce i chwalił Karola Nawrockiego, mówiąc, że "nie popiera byle kogo".

 

— Prezydent Nawrocki wypadł nadspodziewanie dobrze. Być może miałem zaniżone oczekiwania związane z jego małym doświadczeniem w środowisku międzynarodowym — ocenia w rozmowie z Onetem prof. Waldemar Wojtasik.


Politolog odniósł wrażenie, że zarówno prezydent Trump, jak i prezydent Nawrocki, wyglądali na zadowolonych w trakcie rozmowy w Gabinecie Owalnym i bez problemu odpowiadali na pytania dziennikarzy.

Rozmówca Onetu nie ma wątpliwości, że dobre wystąpienie prezydenta Nawrockiego w Stanach będzie miało wielkie przełożenie na polską politykę. — To jest jeden z najsilniejszych obszarów, w którym prezydent Nawrocki może się realizować. I to nie ze względu na jakąś głęboką znajomość stosunków międzynarodowych, ale przede wszystkim ze względu na to, że Karol Nawrocki ma swoisty patronat w postaci polityków PiS, którzy ułatwiają mu kontakty z administracją amerykańską — zauważa.

...

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/karol-nawrocki-zaskoczyl-eksperta-dostrzega-wielka-szanse-dla-prezydenta/mec54fd

  • Upvote 2
Opublikowano
Godzinę temu, Yahoo86 napisał(a):

PESA z Talgo mogą jak najbardziej próbować wejść w temat KDP, ale trudno rozliczać ich z gotowego prototypu, skoro w Polsce nie istnieje infrastruktura testowa dla takich prędkości.

200 km/h to za mało, żeby rzetelnie przetestować skład projektowany na 250–300 km/h. To trochę jakby testować Formułę 1 na obwodnicy.

 

I jeszcze jedno: zbudowanie działającego, homologowanego składu na 250+ km/h w 2 lata to misja z gatunku "science fiction" nawet dla firm z większym doświadczenie niż PESA.

Może źle się wyraziłem. Chodzi o to, że Talgo już ma takie pociągi a zatem taki pociąg produkowany w konsorcjum z PESA chyba nie będzie się w połowie różnił mechanicznie tylko zakładam, że będzie to coś na zasadzie transferu technologii z ewentualnymi drobnymi modyfikacjami, na to wskazuje zresztą wywiad z prezesem PESA, który linkowałem już wcześniej.

 

"KZ: Najnowszy projekt Talgo, pociąg KDP Avril, jest bardzo nowoczesnym pojazdem, który zaczął już kursować z pasażerami i jest oferowany kolejnym krajom, gdzie ta kolej dużych prędkości już na dobre się zadomowiła, więc na pewno jest to silny argument za tym, żeby nasza oferta była zbliżona do tego modelu."

 

https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pesa-budujac-pociagi-kdp-bedziemy-prawdziwym-partnerem-dla-talgo-120967.html

 

Najprościej rzecz ujmując, jeśli PESA wraz z Talgo nie będą w stanie zrobić w ciągu 2 lat tego co zrobili już Niemcy czyli sprowadzić jakiś skład i pokazać, że wygląda mniej więcej tak, porusza się i zatrzymuje to o jakim zaufaniu do producenta (jakiegokolwiek) możemy mówić? Na jakiej podstawie byśmy mieli u takiego producenta złożyć zamówienie na "x" składów? Na podstawie zapewnień, że dzisiaj (2027 r.) nie mamy nic ale za 5 lat będzie po torach jeździć "x" pociągów? 31 lat temu sprowadzono do nas włoskie Pendolino na testy, rok później przyjechał francuski TGV także jak widać da się. Pierwszy odcinek KDP ma ruszyć pod koniec 2032 r. czyli już za 7 lat i jeśli komuś się wydaje, że zostało dużo czasu to ma rację, wydaje mu się. 7 lat przy tak ogromnych projektach mija bardzo szybko.

  • Thanks 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@Kris194 OK, dzięki za nakierowanie - myślałem, że mówimy o budowie od zera, czyli pełny cykl wdrożenia, co z reguły trwa, jeśli się nie mylę, 6-7 lat.

 

W tym kontekście faktycznie chodzi o porozumienie PESY z Talgo z grudnia, i nie będzie to „naklejmy logo na gotowego Avril-a”. Raczej transfer technologii i lokalna adaptacja.

Na razie mamy jedynie MoU podpisane podczas InnoTrans 2024 i zapowiedź, że bazą może być Klasa 106 (czyli Talgo Avril).

 

Jeśli PESA chce pokazać coś realnego, to nie wystarczy tylko „pokazać wygląd i ruch”, muszą:

  • dostosować technologię 106-ki do polskich wymagań (ETCS, zasilanie, klimat),
  • przeprowadzić homologację na rynku krajowym,
  • zapewnić serwis, produkcję i zaplecze (czyli być rzeczywistym partnerem przemysłowym).

 

W skrócie: Talgo Avril już jeździ - to fakt.
Ale dla PESY jako partnera w polskiej wersji to dopiero początek drogi, nie gotowy produkt.
Optymistycznie??? 4-5 lat.

 

 

Możliwe strategie aby przyspieszyć to:

  • Zintegrowane podejście od samego początku - najlepiej gdy, producent taboru, zarządca infrastruktury oraz krajowy regulator (np. UTK) pracują w jednym modelu projektowym. Pozwala to unikać rozjazdów między wymaganiami a technologią - już na etapie projektowania.
  • Wczesna walidacja kompatybilności systemów - przeprowadzenie testów ESC/RSC już w fazie przedprodukcyjnej znacząco redukuje ryzyko korekt i opóźnień na późniejszym etapie.
  • Bezpośrednia odpowiedzialność producenta za zgodność z infrastrukturą - jeśli to producent potwierdzi kompatybilność z danym odcinkiem sieci kolejowej, proces uzyskiwania zezwoleń zostaje uproszczony.
  • Zastosowanie uproszczonego modelu certyfikacji UE - nowe przepisy unijne pozwalają uzyskać homologację przez jedno okno (ERA) na całą UE, co przyspiesza procedury i eliminuje konieczność powtarzania testów w każdym kraju z osobna.

Przy takich optymalnych warunkach, realny czas pełnego cyklu wdrożenia pociągu może skrócić się z typowych 6-7 lat do ok. 3-4 lat, a w sprzyjających okolicznościach nawet szybciej.

 

PS: Polecam poczytać o przypadku Newag Griffin - pełny cykl wdrożenia wynosił 4 lata z groszami.

 

@Kris194 - wstawiłeś filmiki, ja obejrzałem, i teraz przez Ciebie gram właśnie w Transport Fever 2 :)

EDIT: literówka

Edytowane przez Yahoo86
  • Like 1
Opublikowano
7 godzin temu, skypan napisał(a):

Pesymistyczne założenia oddania kolei dużych prędkości to rok 2035 (chociaż twierdzę, że to są te bardziej optymistyczne). PESA da radę.

Pesa nie da rady nawet z 250km/h.

6 godzin temu, skypan napisał(a):

A to przeoczyłeś czy celowo o tym nie wspominasz ?

Pesa ma technologię żeby być tanią siłą roboczą dla zagranicznej technologii. Pesa dla Talgo, Newag dla Hyundaia.

 

5 godzin temu, Kris194 napisał(a):

 No i dodajmy do tego fakt, że tych pociągów nikt jeszcze nie widział na naszych torach w przeciwieństwie do choćby ICE 3neo.

To nie ma żadnego znaczenia.

46 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

realny czas homologacji przygotowanego pociągu może skrócić się z typowych 6-7 lat

Nie no bez przesady, homologacja nigdy tyle nie trwała. Rok, dwa dla bardziej skomplikowanych przypadków, ale raczej nie więcej.

50 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

Na razie mamy jedynie MoU podpisane podczas InnoTrans 2024 i zapowiedź, że bazą może być Klasa 106 (czyli Talgo Avril).

A ja mam nadzieję, że rozwiązania Talgo nie zostaną dopuszczone do postępowania. Z dala od tego czegoś...

46 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

Polecam poczytać o przypadku Newag Griffin - homologacja przeszła niemal błyskawicznie, dosłownie w kilka dni.

Nie mogła przejść w kilka dni bo to cała bateria testów na jeżdżącym pojeździe oraz wcześniej na fragmentach konstrukcji.

 

  • Thanks 1
Opublikowano
15 godzin temu, skypan napisał(a):

Tylko czy Donald nie mówił coś o repolonizacji gospodarki ? Miło by było napędzać jeszcze naszą rodzimą gospodarkę robiąc zakupy u nas a nie u helmutów. A na dodatek nasze firmy spokojnie dociągną do takiej prędkości do czasu gdy w końcu ogarniemy te duże prędkości na docelowych trasach.

Szef Newagu powiedział, że w ciągu roku są w stanie zaprojektować i wypuścić lokomotywę osiągającą 350 km/h.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...