Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, marko napisał(a):

Tak, sprzedawcę (nie dostawcę). W Polsce bulisz osobny rachunek dla sprzedawcy energii i osobny dla operatora sieci? Nie przejmuje tego sprzedawca energii? (w sensie masz to na jednym rachunku)

 

Kurde, ten temat był wałkowany w Polsce z 10lat temu. Myślałem, że to już działa w cywilizowany sposób 

Może i masz, ale róznice w cenie dla konsumenta są tak marginalne, że to nie ma znaczenia.

W zasadzie połowa tych ofert to scam na starszych ludzi.

 

Nawet przez chwilę nie rozważałem zmiany sprzedawcy :) 

7 minut temu, dannykay napisał(a):

Ciekawe co by powiedział na to mój fizjoterapeuta, który oprócz swojego domu, ma 3 normalne mieszkania i dwupiętrowy dom podzielony na 6 lokali mieszkalnych :) + do tego 12h wizyt dziennie, po 180zł/45min :E

Musiałby zmienić podejście :) 

 

Właśnie o takich ludzi chodzi. 

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Może i masz, ale róznice w cenie dla konsumenta są tak marginalne, że to nie ma znaczenia.

W zasadzie połowa tych ofert to scam na starszych ludzi.

Heh... A w sumie co ja się dziwię? ... Co roku słyszę, jak to wiele się zmieniło, przychodzi do szczegółów i G się zmieniło :E

 

I tak nie płaciłbym za prąd i internet z góry 

Edytowane przez marko
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, marko napisał(a):

I tak nie płaciłbym za prąd i internet z góry 

Ale co za różnica? Na jedno wychodzi, oprócz tego, że jeśli nie zapłacisz to Ci odcinają. A tak to płacisz za prąd ryczałtem i na koniec okresu rozliczeniowego/początek nowego dostajesz fakturę z rozliczeniem i ryczałtem na nowy okres. A za internet to łotewa, nie masz ograniczenia ilości danych więc... A jak najemcy nie pasuje to niech internet na siebie pisze. Na prąd już bym się nie zgodził jako właściciel. Do mieszkań na wynajem rewelacyjne rozwiązanie.

Edytowane przez lesiu155
Opublikowano

Przerobiłem naście mieszkań na wynajem i w żadnym nie było licznika przedpłatowego, ale z drugiej strony ja po prostu chciałem mieć mieszkanie, a nie mieszkać za free czyimś kosztem :D Z drugiej strony rozumiem, że może to być jakiś odstraszacz dla naciągaczy.

Opublikowano
16 minut temu, marko napisał(a):

Heh... A w sumie co ja się dziwię? ... Co roku słyszę, jak to wiele się zmieniło, przychodzi do szczegółów i G się zmieniło :E

 

I tak nie płaciłbym za prąd i internet z góry 

https://maszwybor.ure.gov.pl/or/cenki/122,Zestawienie-ofert-sprzedawcow-energii-elektrycznej.html

Tu jest porównywarka cenowa, ale jakiś debil z urzędu włączył ochronę i nie można posortować od najtańszych :E 

 

Z tego co widzę to róznice względem dystrybutorów (ENEA, TAURON) są minimalne, np. 0,05 zł. Zmiana sprzedawcy dla konsumenta to gra niewarta zachodu. Co innego firmy :) 

19 minut temu, dannykay napisał(a):

Niby tak. Z drugiej strony - z nieba mu nie spadło :)

Trochę spadło :E 

 

Gotóweczka, brak paragonu, ryczałcik. W zasadzie wszystkie zawody medyczne mocno na podatkach skubią. :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ja internet zawsze każe wynajmującym wziąć na siebie. Za duże ryzyko - mogą ci naściągać jakichś materiałów zabronionych albo komuś wrzucać groźby karalne. Albo nawet prozaicznie torrentować jakieś badziewie 24/7.

 

edit: plus kiedyś internet trzeba było brać zawsze na 2 lata, a najemca miał 1 miesiąc wypowiedzenia

Edytowane przez michaelius33
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, dannykay napisał(a):

pomidor :E

Taki zawód. Pokaż mi dom/majątek oraz co koleś robi, a powiem Ci na czym oszukiwał :E 

 

 

O, pamiętam takiego fryzjera co kupował tylko używane samochody, np. roczne, półroczne czy dwuletnie. Mercedesy, BMW etc. Ale nie mógł yć nowy i nie mógł być w leasingu, bo.... on ma ryczałcik, musi zapłacić gotówką. Przy sprzedaży powiedział, że on wykazuje 10k dochodu miesięczna na ryczałcie. Auto kupował za 160 koła bodaj. 

 

 

:) 

Edytowane przez GordonLameman
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Tu pewnie jest podobnie, ale bmw ma w leasingu :D

 

edit

 

za to chata 100% cash, w tym kamienie za kilkadziesiąt k do kuchni :E Ogólnie koleś straszny chwalipięta. Kiedyś się na tym przejedzie.

Edytowane przez dannykay
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Z tego co widzę to róznice względem dystrybutorów (ENEA, TAURON) są minimalne, np. 0,05 zł. Zmiana sprzedawcy dla konsumenta to gra niewarta zachodu. Co innego firmy :) 

U mnie różnica względem operatora sieci to... jakieś 60%. Zużycie 3500kWh rocznie. Operatora zmieniam co roku, online. Zajmuje nie więcej niż 10Minut. 

Byłem przekonany, że w Polsce gdzie ten temat też był mocno wałkowany, też działa to bezboleśnie. A to tak samo działa jak system kaucyjny. Dużo gadania, nic nie zrobione, tylko wszyscy się burzą, że to się nie opłaca :E

 

16 minut temu, michaelius33 napisał(a):

Ja internet zawsze każe wynajmującym wziąć na siebie. Za duże ryzyko - mogą ci naściągać jakichś materiałów zabronionych albo komuś wrzucać groźby karalne. Albo nawet prozaicznie torrentować jakieś badziewie 24/7.

 

edit: plus kiedyś internet trzeba było brać zawsze na 2 lata, a najemca miał 1 miesiąc wypowiedzenia

Dokładnie. Potem to Ty jako właściciel łącza masz udowadniać, kto wtedy korzystał z łącza. 

14 minut temu, dannykay napisał(a):

za to chata 100% cash, w tym kamienie za kilkadziesiąt k do kuchni :E Ogólnie koleś straszny chwalipięta. Kiedyś się na tym przejedzie.

Niektórzy jak mają Dr w tytule, to jakby im ktoś wajchę w deklu przestawił. Najlepsi są lekarze, co gardzą stomatologami "Ty jesteś dentystą, nie lekarzem" :hahaha:

Edytowane przez marko
  • Upvote 1
Opublikowano
1 godzinę temu, dannykay napisał(a):

Niby tak. Z drugiej strony - z nieba mu nie spadło :)

dlatego nas to boli, że dla polaka zwyczajnego inwestycja w betonowe zloto to szczyt jego możliwości :| nie złoto, akcje, obligacje, własna inicjatywa czy nawet cyfrowy piniondz - TYLKO BETON. A potem mamy sytuacje jaką mamy, gdzie rząd zrzuca swoje problemy na obywateli, a ceny robią to the moon

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Polemizowałbym z tym stwierdzeniem. W Polsce jak i krajach wschodnich korelacja cen mieszkań do wartości dóbr luksusowych jest trochę inna. Bo tak jak kiedyś pisałem, może w stosunku do krajów zachodnich mało zarabiamy (choć to w dużych aglomeracjach trochę się wyrównało), tak jednak w cenie dobrego auta mamy bardzo duży procent wartości mieszkania / domu. I można stwierdzić, że gdzieś tam Niemcy krócej pracują na takie auto, ale ceny za mieszkania też są z czapy. Dlatego w Niemczech popularne są domy dwu, trzy rodzinne, żeby te koszty dało się udźwignąć. Kto przyjedzie z szeroko pojętego Wschodu, to robi oczy, jak kilka rodzin pod jednym dachem? 

Edytowane przez marko
Opublikowano
5 godzin temu, marko napisał(a):

Na szybko znalazłem informacje o ocynku na karoserii. Wyślij pytanie do salonu.

W salonie to twierdzili, że nawet mój model, który u nich kupowałem ma - co jest totalną bzdurą :red: więc to ostatnie miejsce gdzie bym zaufał komuś w tej kwestii. 

Opublikowano (edytowane)

Szukaj w warunkach gwarancji. Musi być tam dokładnie podane, co i jak. 

 

Ja na szybko znalazłem, że nadwozie jest ocynkowane, a wnęki zakonserwowane. 12 lat gwarancji na perforację.

 

Licz się jednak z tym, że nie ma już ocynkowania w starym znaczeniu tego słowa.

Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Ale to trochę bez znaczenia.

Trzeba sprawić, żeby inwestycje w beton przestały się opłacać. 

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Co do mieszkań zgadzam sie. Kiedyś skrytykowałem tutaj flipperów, to było wielkie oburzenie, że przecież wolny rynek. Ja jestem za wycofaniem dopłat do BEV, bo nie są sprawiedliwe. Ty za to jesteś umówiony na jazdę próbną.

 

Itd...

Edytowane przez marko
Opublikowano
19 minut temu, marko napisał(a):

Szukaj w warunkach gwarancji. Musi być tam dokładnie podane, co i jak. 

 

Ja na szybko znalazłem, że nadwozie jest ocynkowane, a wnęki zakonserwowane. 12 lat gwarancji na perforację.

Może być "sprayowane ocynkiem", a to :kupa: jakich mało ;) 

 

19 minut temu, marko napisał(a):

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Co do mieszkań zgadzam sie. Kiedyś skrytykowałem tutaj flipperów, to było wielkie oburzenie, że przecież wolny rynek.

Ode mnie na pewno nie - rentierów nie lubię flipperami gardzę :E 

 

19 minut temu, marko napisał(a):

 

Ja jestem za wycofaniem dopłat do BEV, bo nie są sprawiedliwe. Ty za to jesteś umówiony na jazdę próbną.

 

Itd...

Też jestem za tym. Pisałem o tym w odpowiednim wątku. 
Jazda próbna wcale nie decyduje o tym czy to auto wezmę. Tym bardziej, że nei potrzebuję go. Raczej poczekam do przyszłego roku gdy okaże się, ze żona będzie potrzebować drugie na dojazd do pracy :) 

Opublikowano

a ja uwazam ze jak ktos zarabia więcej to powinien płacić więcej podatków.

 

bo inaczej system nie zadziała. to przeciez nie ejst tak, ze wychodzi sie w drugi próg i nagle sie ma mniej niz Ci poniżej. 

 

suma podatków jakie sa zabierane z mojego wynagrodzenia, sa duzo wyzsze niz pewnie z 90 procent działalności. moglbym przejść na działaność i miec netto więcej (i to vez utraty urlopu itp rzeczy na etacie) ale nie robię tego bo nie chcę robić wbrew temu co uważam. 

 

mi nie brakuje, a jak aie okaże ze chociaż jedna osoba na świecie zostanie wyleczona, bo mam duzo tej skladki zdrowotnej to dla mnie jest ok.

 

 

  • Upvote 1
Opublikowano

Udało nam się wczoraj wynająć mieszkanie nawet bez wrzucania ogłoszenia :E parka która znamy szukała bo w obecnym miejscu mają srogi remont na klatce i budynku od listopada i nie da się żyć. Zupełny przypadek. Fajnie że poszło łatwo i wiem na kogo trafiłem.

  • Like 2
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

Gang, nie uważasz, że Twoje podejście jest... głupie? Nie żebym Cię obrażał, ale jesteśmy dymani na każdym kroku więc nie uważam, żeby korzystać z opcji, z których możemy maksymalizując nasz zysk było czymś złym. Twoje poświęcenie niewiele wniesie bo to system jest niewydolny. I zamiast zastanowić się jak zrobić żeby było dobrze, to tylko na każdym kroku gdzieś dowalane są nowe podatki, opłaty itd...

Edytowane przez lesiu155
Opublikowano

Nie wiem czy głupie, bardziej idealistyczne.

 

Ja nie mam skrupułów, aby korzystać z systemu, natomiast nie wykorzystuję ludzi. Stąd inwestycje w beton mnie nie interesują, ale siedzę na B2B (w sumie nie miałem innego wyjścia), ale z ryczałtem (bo taką możliwość miałem) :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Tak, ja lubię fakt że odkładam maks składek zdrowotnych dopuszczalnych w roku a moje dziecko czekalo 8 miesięcy na zabieg chirurgiczny:) to bardzo sprawiedliwe, zwłaszcza że ja od 16 lat nie byłem u lekarza na NFZ.

 

Plus gdy zestawie to z np Ukraińcami którzy z otwartymi rękami byli powitani w naszym systemie zdrowotnym :)

 

Ofc sarkazm. 

 

Składka zdrowotna powinna być rowna dla każdego bez znaczenia jaki masz dochód. 

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano
5 minut temu, larry.bigl napisał(a):

Składka zdrowotna powinna być rowna dla każdego bez znaczenia jaki masz dochód. 

Tylko to nie zapewni nam odpowiedniego finansowania budżetu NFZ. 

W tym cały problem.

 

Ja do tych 9% już się przyzwyczaiłem i niech sobie będzie. Ale czemu jak kolega sprzedawał swoje auto to musiał zapłacić 9% od dochodu z tej sprzedaży :E 

Mówiłem mu, że leasing go wpędzi w kłopoty przy wykupie i dalszej sprzedaży :E 

Opublikowano

Dobrze, niech biorą te 9% od zarobków ale też żebym odkładając więcej niż inni ( nie ukrywajmy, dużo więcej) chociaż miał jakąś dostępność lekarzy a nie, że moje dziecko czeka blisko rok na zabieg. 

 

Podobnie było z moim ojcem, całe życie dobre zdrowie, całe życie składki odkładał, nigdy nie pracował na czarno. Przyszło co do czego to 3 lata na operację czekał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
    • Ktoś pozjadał wszystkie rozumy i zapomniał spalić te kalorie.  
    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...