Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, aureumchaos napisał(a):

Po 3 h powiem, że wciąga bardziej niż jedynka. Na bank gre skończę. Trochę nie przepadam za survivalem głodu, naprawianiem butów itp. Ale jakoś z modami to przejdzie.

Wierz mi, nie trzeba modów do tego. Po prostu graj i ulepszaj postać. Mody w tym wypadku to cheaty, które spłycają grę. ;) 

 

Na alchemię wystarczy dosłownie chwilę poświęcić (i warto na początku dla samego zarobku!) żeby móc sobie wycrafić odpowiednią liczbę miksturek na save. Głód pojawia się bardzo powoli, chyba że cały czas skipujesz dzień. Mam wrażenie że w KCD2 nawet wolniej niż w jedynce. No i masz perk który sprawia że wolniej robisz się głodny. To samo jest np. z męczeniem się w walce. Wraz z kolejnymi levelami masz coraz więcej staminy. Są też perki pod to.

 

Sprzęt też będziesz coraz rzadziej naprawiać, bo lepszy sprzęt ma większą trwałość.

Opublikowano (edytowane)

Dotarłem w końcu do drugiego aktu.

 

Spoiler

Bardzo satysfakcjonująca akcja na szczycie wieży, oraz droga prowadząca do tego punktu. Oblężenie faktycznie takie sobie, ale co tam oblegać - twierdza malutka. Bardzo podoba mi się voice acting, w większości przypadków jest top level.

 

W dniu 13.02.2025 o 22:57, MJRegul napisał(a):

TO CO PRZEŻYŁEM MIĘDZY MAPĄ 1 A 2 POZOSTANIE W MEJ PAMIĘCI JAKO NAJNUDNIEJSZA, NAJBARDZIEJ WKURZAJĄCA CZĘŚĆ JAKIEJKOLWIEK GRY W JAKĄ GRAŁEM

Szczerze mówiąc kompletnie tego nie rozumiem. :E 

 

Spoiler

Gra ostrzega o momencie krytycznym i logicznym jest fakt, że w tym okresie nie będzie miejsca na żadne skoki w bok. Jak miałoby to wyglądać, jeśli wydarzenia następują jedno po drugim, a ich przebieg uniemożliwia aktywności open worldowe, że zrozumiałych przyczyn. Może sprecyzuj co masz na myśli, dla mnie końcówka pierwszej mapy była bardzo w porządku.

 

Edytowane przez Vulc
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Sprawdzę. Wczytałem wcześniejszy save z początku w kutenbergu i tam nie mam przycięć.

Sprawdziłem działa to, nie wybrałem tylko preka lokalny bohater. Minus taki, że trzeba poswięci z 20min na rozdanie wszystkich punktów.

Edytowane przez Tomek_ITH
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, voltq napisał(a):

Użyłem letejskiej wody i ścinki w kuttenbergu znikły 

Dobrze wiedzieć. Więc nie będę cisnąć na pałę by zdobyć punkt na odblokowanie perka. Na PC widzę, że Tomek sprawdził więc jest OK. Ciekawe z czego to wynika, że ten perk "dodaje" przycinki ?

Edytowane przez skypan
  • Like 1
Opublikowano
15 godzin temu, Vulc napisał(a):
  Ukryj zawartość

Gra ostrzega o momencie krytycznym i logicznym jest fakt, że w tym okresie nie będzie miejsca na żadne skoki w bok. Jak miałoby to wyglądać, jeśli wydarzenia następują jedno po drugim, a ich przebieg uniemożliwia aktywności open worldowe, że zrozumiałych przyczyn. Może sprecyzuj co masz na myśli, dla mnie końcówka pierwszej mapy była bardzo w porządku.

Spoiler

Chyba chodzi o tę sekcję gdzie trzeba przemykać przez las z dużym obciążeniem, bo jesteśmy osłabieni.

 

  • Like 1
Opublikowano

Gra ma swoje ułomne momenty... Ciachalem questa w lesie w nocy, wykonałem co trzeba ikona poszła żeby zagadać z typem. Popedzilem do niego a ten... Śpi... No bo no... No to klik żeby czas przyspieszyc a tu napis, że teraz nie mogę bo jestem w trudnym momencie... He? Srodek nocy, wszędzie daleko. Łażę tu i tam, dalej od chaty, ciagle jestem w trudnym momencie... Nie cgce robić fast travel do gospody spać bo będę musiał z gospody na piechotę drałować do typa co zajmie czasu... Po 40 minutach czekania i biegania już ja sam miałem trudny moment i chciałem to odinstalować ale w końcu gdzieś w buszu odblokowało się i mogłem ustawić czas na ta 7 rano... Słabe to było i trochę mi motywacja do gry opadła... 

  • Haha 1
Opublikowano

 

16 godzin temu, Vulc napisał(a):

Dotarłem w końcu do drugiego aktu.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Bardzo satysfakcjonująca akcja na szczycie wieży, oraz droga prowadząca do tego punktu. Oblężenie faktycznie takie sobie, ale co tam oblegać - twierdza malutka. Bardzo podoba mi się voice acting, w większości przypadków jest top level.

 

Szczerze mówiąc kompletnie tego nie rozumiem. :E 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Gra ostrzega o momencie krytycznym i logicznym jest fakt, że w tym okresie nie będzie miejsca na żadne skoki w bok. Jak miałoby to wyglądać, jeśli wydarzenia następują jedno po drugim, a ich przebieg uniemożliwia aktywności open worldowe, że zrozumiałych przyczyn. Może sprecyzuj co masz na myśli, dla mnie końcówka pierwszej mapy była bardzo w porządku.

Ok już tłumaczę. Było to stanowczo DLA MNIE za długie i nudne po prostu. Brak możliwości przyspieszenia np. jazdy konno z miejsca X do Y u mnie nie wywołał większej immersji a jedynie wkurzenie, że siedzę i patrzę jak jadę na koniu. Samo zadanie w zamku to czułem się jakbym grał w Thiefa (to akurat było fajne) ale np skradanka w lesie to ani fajne, ani przyjemne a wręcz frustrujące bo NPCe pojawiały się znikąd 20m ode mnie niezależnie gdzie poszedłem. Siege jak pisałem - fatalnie drewniany. Brak możliwości zrobienia czegokolwiek co się chciało samemu np kima 2 godziny bo już postać ledwo na nogach stoi, tylko informacja "ooo nie ma czasu na to teraz, są ważniejsze sprawy, zapierdalaj robić co ci każemy", liniowość i ogólny czas potrzebny na to (2h? 3h?) mnie po prostu wkurzył. I żadne informacje przed tym, że oooo robisz teraz fabułę nie usprawiedliwiają w mojej ocenie straconych kilku godzin na coś tak miałkiego :P 

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, Isharoth napisał(a):
  Ukryj zawartość

Chyba chodzi o tę sekcję gdzie trzeba przemykać przez las z dużym obciążeniem, bo jesteśmy osłabieni.

 

Spoiler

Pewnie tak, ale ciężko nie być osłabionym po wykręcaniu sutów i nacinaniu nożem. :E Spoko, rozumiem, gracz mógł o tym nie wiedzieć, można było w sumie dodać w pierwszej twierdzy skrzynię. Bo fabularnie ciężko to rozwiązać, nikt nikogo nie będzie ostrzegał przed możliwym przeciążeniem związanym z torturami.

 

Opublikowano (edytowane)
21 godzin temu, voltq napisał(a):

Do naprawy niech się biorą bo zaraz dwa tygodnie a masa bugów 

A-ha. Czyli jednak po Rebirth nie wskakuję jeszcze w KCD2, przesunę sobie o jedną pozycję, w międzyczasie niech naprawią co jest do naprawienia. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Skradania w lesie u mnie wywołało tylko śmiech politowania. Ścigali mnie zanim doszedłem do fabularnego NPCA. Gdy go znalazłem nadal mnie ścigali i w animacji biegali sobie za plecami jak niby nic. Później znowu pościg i tak sobie dobiegłem bez problemu do animacji z opuszczeniem pierwszej lokacji. Skrypty są tu wzorowo źle zrobione.  NPC gada ci jak to jest dozgonnie wdzięczny za uratowanie życia by za sekundę żądać od ciebie kasy lub doniesie na ciebie straży bo śmiałeś położyć się na jego szmacie. Palisz pół miasta a oberżysta chwilę później mówi, że nic ciekawego w okolicy się nie  wydarzyło a w mieście nie zwracają na ciebie uwagi. W łaźniach wypiorą ci to co masz aktualnie na sobie ale w miejscach prania wypierzesz co chcesz. Takich baboli i niedoróbek jest masa i mam wrażenie, że nic z tym nie zrobili od 1-ki i nic z tym nie zrobią. Tak zostanie i ew. mody coś naprawią. O zbugowanych misjach to nawet szkoda gadać, które moim zdaniem wynikają właśnie ze złego oskryptowania bo akurat zrobiliśmy coś inaczej niż przewidzieli programiści. Sam mam misję poboczną, z którą nic nie mogę zrobić. Cofka na pierwszą mapę też ogłupia grę. 

Edytowane przez skypan
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, skypan napisał(a):

@Element Wojny Ale na szczęście to nie psuje ogólnej rozgrywki bo jest dobra. Ot taki paradoks. Raczej nie ma co liczyć na jakieś większe zmiany w samej mechanice KCD. Ta gra taka jest i taka będzie.

Nie do końca. Warhorse coś tam naprawi, moderzy sporo dołożą. Znam to z KCD1 - przez pierwszy rok po premierze kijowe doświadczenie, a potem zacna gra. Ktoś kto zagra w tą grę za kilka-kilkanaście miesięcy będzie miał kompletnie inny feeling z rozgrywki. Po raz kolejny przeważa u Was "muszę koniecznie zagrać teraz! :)" 

 

O ile na początku widziałem totalne podekscytowanie, o tyle teraz widzę na forach, na etapie +50/80h - coraz większe problemy, glitche, a nawet game-breaking bugi. Przyznam szczerze, spodziewałem się tego. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, galakty napisał(a):

U mnie na 14h tylko jeden błąd i dało się naprawić, ale zapewne im dalej tym będzie gorzej :E 

Jak w KCD1 - efekt domina. Tam bardzo często jeden błąd na wczesnym etapie gry jakby z góry w konsekwencji prokurował inny błąd na innym etapie. Jeden z powodów dla którego porzuciłem ogrywanie KCD1 po premierze. Zresztą w BG3 (po premierze) miałem to samo, do wejścia w akt 3 miałem już tyle błędów że nie było sensu dalej grać. 

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano
37 minut temu, MJRegul napisał(a):

Brak możliwości zrobienia czegokolwiek co się chciało samemu np kima 2 godziny bo już postać ledwo na nogach stoi, tylko informacja "ooo nie ma czasu na to teraz, są ważniejsze sprawy, zapierdalaj robić co ci każemy", liniowość i ogólny czas potrzebny na to (2h? 3h?) mnie po prostu wkurzył. I żadne informacje przed tym, że oooo robisz teraz fabułę nie usprawiedliwiają w mojej ocenie straconych kilku godzin na coś tak miałkiego :P 

Spoko, ja Cię nie mam zamiaru przekonywać, po prostu nie miałem aż tak negatywnych odczuć. Takie momenty z ograniczonym open worldem są IMO zrozumiałe, a większość tej misji (ze wspomnianymi wyjątkami) była naprawdę spoko. Zmęczenie przykładowo można zbić potionami, co też zrobiłem.

 

@skypan Fakt, że skryptami jest różnie. Przy tak dużej grze to chyba nie do uniknięcia. NPC częściowo na świat reagują, bo bitwie w wąwozie przykładowo słyszeli. Ale nie działa to idealnie.

  • Like 1
Opublikowano
15 minut temu, Element Wojny napisał(a):

Ciężkie życie beta-testera.

A pisałem od miesięcy żeby tego nie grać na premierę.

Daleko temu od bety :) Są po prostu nieścisłości czy niedopracowania ale NIE psuje to rozgrywki jako takiej. Gra jest na prawdę dobra, wciągająca itd. ale ma swoje minusy po prostu. Ja osobiście oprócz błędów, że deszcz padał w budynku czy podobnych bzdur nie miałem ani jednego buga uniemożliwiającego grę. Jedyne co wkurzyło mnie przejście z 1 na 2 mapę. Nie nastawiaj się źle na grę, nie ma po co. 

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • putin i sami rosjanie są nieobliczalni. Ja miałem na myśli, że wojska natowskie - polskie, amerykańskie, francuskie wchodzą na Ukrainę i strzelają do rosjan. Miałem dokładnie to na myśli pisząc o 3WŚ. Nie uzbrojenie, nie specjaliści - dokładnie to. Wtedy Chiny mogłyby dać zgodę. Ale właśnie ten scenariusz by mógł ocalić Ukrainę, a nie półśrodki. No i jak się okazuje sankcje są blamażem świata zachodniego...   Wszyscy wiedzą jakie mam zdanie na temat korpo, ale możliwe jest też to, że za parę(naście) lat wyjdzie, że korpo omijały te sankcje bo rosja to tak ogromny rynek, że tego nie byli w stanie odpuścić. Są i byli podróżnicy w Moskwie czy małych dziurach w rosji i mówili i pokazywali, że półki w Moskwie czasami lepiej zaopatrzone niż w Warszawie... Więc jakie sankcje?
    • Dziś przejechałem się dość sporo MG HS Hybrid+ kuzyna. Zaskoczyło mnie jak dobrze w środku spasowane wszystko jest. No nie jedna inna marka mogłaby wziąć przykład.. Wrażenie że jazdy? Całkiem spoko, naprawdę nic większego do zarzucenia nie mam.. Jedyne co mnie irytowało to tablet I wszystko ustawiane z poziomu komputera.
    • Może się uda w 2027 Sam zacząłem z pół roku temu ale powiedziałem o nie nie. Gra nie zajac , nie ucieknie . Poczekajmy z rok!
    • ^   moze po prostu wezniesz della bez piwota i do niego dokupisz ramie krecone do biurka?     jesli denerwuje cie OSD w samsungu to mozesz sterowac programem (Samsung Display Manager) zwrociles juz te monitory? jesli nie to jak ustarwiles barwy w nim?  
    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...