Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć! 
Już za tydzień Święto Dziękczynienia w USA i tak sobie pomyślałem, ze to ciekawa okazja, aby napisać za co jestem wdzięczny PCLabowi. A wy? Jesteście za coś wdzięczni?

 

 

Na PCL zarejestrowałem się w 2008 roku, w trakcie studiów prawniczych i forum stało się dla mnie niesamowitym miejscem do rozwoju. Bardzo szybko zacząłem wypowiadać się w tematach okołoprawnych i riserczować odpowiedzi na pytania ludzi. Często wymagało to dość długiego grzebania w przepisach/komentarzach/orzeczeniach. Były też wpadki :E

Ale to doświadczenie sprawiło, że do dziś ludzie z pracy przychodzą do mnie z tzw. dziwnymi sprawami. Właśnie przez to, że na m. in. na potrzeby PCL grzebałem po różnych dziwnych przepisach i niektóre zostały mi w pamięci. I ludzie z pracy wiedzą, że jak jest coś dziwnego, niestandardowego albo dotyczącego konsumentów to ja mogę wiedzieć. MImo, że dziś to zupełnie nie moja specjalizacja :)

 

A sprawy były różne - spadki, zwroty towarów, rękojmie towarów czy aut, alimenty, renty, długi.

 

Dwie, które pamiętam najbardziej to:

1. Kolega z przedawnionym kredytem - napisałem mu pismo procesowe i wygrał sprawę z windykacją na 40koła. Zrobiłem to za darmo :) Sprawa nie była prosta bo dotyczyła weksla, a specjalistów od weksli w Polsce jest mało. Mniej niż setka. Ale wygrana w całości. Później mu jeszcze doradzałem przy naruszeniu dóbr osobistych przez firmę windykacyjną. Też wygrał tą sprawę.

2. Forumowicz, który prosił o ogólne porady co ma zrobić, bo zatrzymali jego ojczyma za zabójstwo - zdaje się, że zabił nożem kolegę (lub jakąś innę osobę) i zawinął jego ciało w dywan. Gruby kaliber.

 

Gdyby nie PCL nie miałbym tych okazji i tej wiedzy, którą zdobyłem na potrzeby PCL. Jestem więc za to wdzięczny i trochę szkoda, że się posypało. 
Ale nie byłbym takim prawnikiem jakim jestem dziś, gdyby nie PCL. Miałbym zdecydowanie węższy prawniczy horyzont. :E

 

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano

Ogólnie hmm... za wymianę poglądów. Dobrze tak móc skonfrontować swoje poglądy z innymi osobami.

Kolejna rzecz to szeroko pojęte termomodernizacje domu - ocieplenia, fotowoltaika z magazynem, ogrzewanie wody.

Wśród zalewy internetowej tandety, na forach dalej można znaleźć kumatych ludzi.

  • Like 1
Opublikowano

Mimo, że na PCL miałem konto od 2009 roku, to nie byłem stałym bywalcem więc nie mam jakichś szczególnych wspomnień. Ot, kilka razy lektura wątków i udział w dyskusjach sprzętowych podsunął mi pomysł co tu jeszcze wymienić/dokupić do komputera. Za to jestem wdzięczny, mój portfel może trochę mniej ;)

 

Ale dzięki obecności na innym, niszowym forum zostałem wyhaczony przez obecnego pracodawcę i moja kariera potoczyła się w ciekawym kierunku. Więc jak najbardziej rozumiem sentyment jakim niektórzy darzą starego Laba :)

  • Like 1
Opublikowano

Z nowszych rzeczy @Wu70 za implementację GPT, fajna zabawa :D 

 

A tak to ogólnie mimo iż siedziałem tam od 2012 roku, to zaglądałem znacznie wcześniej. Również nauczyłem się dzięki wymianie poglądów bardziej wnikliwego wyszukiwania wiarygodnych informacji i przede wszystkim źródeł wielu artykułów.

Z ciekawszych wątków w jakich brałem intensywnie i z powodzeniem udział, to fochy fermiego, czyli głównie karty Nvidii GeForce 6xx. Drążąc samemu temat i próbując znaleźć logiczne, mało czasochłonne rozwiązanie bez kombinowania w biosie karty, znalazłem takie i pomogłem, bo niektórym takie rozwiązanie w zupełności likwidowało problem :) Potem podobne fochy zaczęły stroić któreś karty AMD i moje rozwiązanie również się przydało.

Dyskusje o legalności windowsa, te też zawsze coś dawały, bo MS co jakiś czas zmienia pewne drobiazgi w swojej polityce sprzedażowej i licencyjnej. 

Z wieloma tematami technicznymi dzięki PCL byłem bardziej na bieżąco niż czytając jakieś "newsy" na portalach.

 

 

  • Like 2
Opublikowano

Ja jestem wdzięczny za niezliczone bany od moderatorów, których kości pójdą pewnie na dno razem z tą przerdzewiałą krypą bo ślad po nich zaginął lata temu.

A która to krypa ostatnie kilka lat płynęła głównie siłą inercji oraz wioseł tej grupki która tam jeszcze wchodziła, i która to grupka obecnie w większości jest tutaj.

Dzięki temu niewątpliwie stałem się lepszym człowiekiem, bardziej pokornym, pełnym empatii i otwartym na problemy innych.

No i szanującym ich odmienne zdanie na wiele zagadnień życia codziennego, z czym kiedyś miałem problem. :D 

 

Żartowałem, jestem tak samo wredny jak kiedyś i nienawidzę ludzi. 

 

  • Like 2
  • Haha 2
Opublikowano

Prosta historia. Za poznanych wielu git chłopków i za miejsce, gdzie można było sobie spokojnie pogadać o hardware, ogólnie kompach i grach. A potem się okazało, że nie tylko o tym :faja:. Niby niewiele na pierwszy rzut oka, ale skumulowane lata już swoje ważą i finalnie okazuje się, że takie forum jednak dla człowieka coś znaczy:P. A lab znaczył cosik dla wielu ludzi ;).

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Za zrzutkę na nowy dywan, bo w mój jakiś kolo zawinął zakrwawione zwłoki.

A poważniej za normalny (bez wyznawców jakieś określonej marki) dział moto.

Edytowane przez bergercs
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Ja jestem wdzięczny Labowi zwłaszcza za to, że z pomocą niezliczonych tech-wariatów byłem w stanie na przestrzeni dziestu w sumie lat składać sobie prywatnie, a potem też służbowo rozsądne pecety. Sprzęty, które były zresztą bardzo podatne na różne upgrade'y. Nawet w momentach, gdy ludzie w otoczeniu patrzyli na mnie jak na cudaka, bo każdy na co dzień korzystał w pewnym momencie już wyłącznie z laptopów, spędzając godziny w pozycji przykurcza hodującego sobie coraz większego garba, sam walczyłem dzielnie o honor blaszaków niczym Don Kichot.

 

Wspominam też naprawdę ciepło masę śmiesznych historii czy użytkowników, którzy miałem wrażenie, że czasem kawał życia poświęcili forum a przynajmniej konkretnym działom, w których dzielili i rządzili. Jednak w momencie gdy zniknęła sama strona, a więc wyparowały też aktualne testy i nowinki branżowe, gdzieś dla mnie ta energia też uleciała. Coraz rzadziej wklepywałem w pasek adresu właściwą domenę, a więc i z forum korzystałem już bardzo, bardzo okazjonalnie.

 

Ale przyznaję: łezka się w oku zakręciła na myśl o mnóstwie godzin spędzonych na czytaniu wojenek wszelkiej maści, gdy dowiedziałem się, że i forum zaraz czeka wieczny spoczynek:witojcie2:

Edytowane przez enzo
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...