Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, Badalamann napisał(a):

USA obecnie dąży do maksymalizacji swojej pozycji lidera "Zachodu".

Ja uważam że opuszcza "zachód" na rzecz własnej bańki i części "Wschodu" z którą np. Europa wcale nie chce się bratać.

Godzinę temu, Badalamann napisał(a):

Żąda też przygotowania się sojuszników do udziału w dużej wojnie. Stąd żądania tak ogromnych wydatków na zbrojenia przez sojuszników z NATO.

 

Przypominam, że cały czas przebąkuje o opuszczeniu NATO. Zatem co? Zamierza wojować z NATO i chce żeby się dozbroili, żeby walka była jak najdłuższa? 

To żądanie wynika wyłącznie właśnie z opuszczania np. Europy jeśli chodzi o wsparcie i to nie jest cena, a po prostu zmiana sojuszników i częściowe lub całościowe odejście od nich. 

1 godzinę temu, Badalamann napisał(a):

Zauważ że większość Europejczyków, także Polaków do niedawna wyobrażała sobie, może jeszcze nadal się łudzą, że w razie wojny z Rosją USA przyjdzie nam z pomocą na maksymalnym poziomie.

Tak po prostu. "Bo art5 NATO!" I tyle miałoby wystarczyć

Bo z normalnym prezydentem tyle wystarczało. To zawsze była transakcja wiązana. Dlatego jak USA prowadziło działania w Afganistanie, Iraku i różnych innych krajach, wielu z sojuszników proporcjonalnie do swoich zasobów i możliwości w nich uczestniczyło.

Nam starcie z Chinami jest totalnie zbędne, więc nie wiem skąd te fantazje. Jeżeli USA samo będzie dążyło do konfrontacji to niech sobie sami radzą. Nie ma żadnych przesłanek dla których Chiny miałyby obecnie atakować USA. My, w sensie Europy, z Chinami powinniśmy obecnie biznesy a nie wdawać się w konflikty. Tym bardziej w świetle tego co Trump teraz robi.

 

Zmiany zachodzą wyłącznie dlatego, że Trump zwinął parasol bezpieczeństwa USA i chce bratać się z putinem. Tyle. Dał wyraźny sygnał, że nie będzie już bronił nikogo przed nikim, że liczy się tylko jego interes. Pokazał to choćby wyskakując nagle z warunkiem pokojowym w postaci złóż. Nie ma złóż, nie ma pokoju i jeszcze w dodatku próbuje obrócić kota ogonem kto na kogo napadł i komu zależy na pokoju a komu nie.

Polityka Trumpa burzy układ wynikający z pewnych umów i partnerstw na różnych poziomach, stąd po prostu poruszenie, że jak się da ich czymś zastąpić to zastąpić, skoro sami nie chcą współpracować na dotychczasowych warunkach. Trump myśli że polityka to biznes, co widać choćby po tym co mówił o Korei, że USA im pomaga rozmieszczając swoje wojska na ich terenie, a oni się nie potrafią odwdzięczyć niskimi cłami, zapominając o umowie o wolnym handlu z USA, która cła mocno obniża :E Tak jak z resztą zastanawiał się kto podpisał tak idiotyczną umowę bodajże z Kanadą, zapominając że sam to zrobił jak poprzednio był prezydentem :D 

Nie chce współpracować? Bez łaski, obejdzie się. Będzie trudniej, ale jak nie będzie bardziej jątrzył to Europa i wiele innych krajów może sobie poradzić bez USA. Bardziej się obawiam tego, że jak do niego to dotrze, to będzie chciał siłowo udowodnić że nikt bez nich sobie nie poradzi i będzie wtedy dążył do konfliktu. 

 

 

Japonia konstytucyjnie nie posiada wojska ani nie może prowadzić wojen. Mają za to siły samoobrony i wszelki potencjał militarny jaki posiadają może służyć wyłącznie do obrony kraju. Zatem mają struktury i sprzęt militarny, ale w teorii wyłącznie do celów obronnych. Te lotniskowce, z których jeden już jest, drugi ponoć w budowie, również.

 

 

1 godzinę temu, Szambo napisał(a):

Ciekawe kiedy nam Windowsa i Steama zaczną limitować :)

Wyobraź sobie teraz że ktoś wpada na pomysł, że zakazuje amerykańskim firmom oferowania jakiegoś zakresu usług np. w Europie zakaz udostępniania usług polegających na przechowywaniu danych w chmurze i z dnia na dzień odcinają zawartość chmur przypisanych do konta google, microsoft czy apple. To byłby cyrk. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@LeBomB Również obawiałem się że Trump może faktycznie chcieć by USA opuściło NATO. Gdzieś ta opcja nadal zostaje.

Ale jednak bardziej prawdopodobne jest, że zmusi inne państwa do zbrojeń w celu który opisałem.

Szczególnie że właśnie wypowiedział się co do roli USA w NATO i tego że będą duże zmiany. Gwarancja ochrony tylko przy dużych nakładach na obronność.

 

Co do "zachodu" to mam na myśli państwa z taka kulturą i systemem demokratycznym a nie region geograficzny.

 

U nas dojdą dodatkowo bardzo duże szkolenia wojskowe by znacząco rozbudować rezerwę, właśnie zapowiedziane przez Tuska.

I mam wrażenie że w innych państwach Europy będzie podobnie.

 

Tak jak mówili liderzy NATO od ok dwóch lat ogromnie rośnie ryzyko wojny. Oś zła czy jak kto woli oś antyzachodnia już się zawiązała i czeka nas starcie.

 

Edycja: Japonia ma silną armie. W tym flotę i lotnictwo.

A nazwać ją mogą i pokojowym patrolem przyjaciół złotej rybki ;)

W niczym nie zmienia to faktów i ich siły ognia.

Edytowane przez Badalamann
Opublikowano

Ogólnie to widzę jeszcze inną rzecz, aspekt ekonomiczny w tym co robi Trump. 

Popatrzcie. Wszystkie decyzje mają wywołać strach, panikę a docelowo inwestycje, tak jak @Badalamann powtarza, z nadzieją na zakup dalej amerykańskich rozwiązań, ale drożej (z czym się nie zgadzam, olać ich produkować swoje). Po co? Ano po kolei :) 

Trump chciałby żeby USA produkowało jak najwięcej wszystkiego (nie chodzi o broń, a ogólnie) u siebie. Wiadomo że to pociągnie za sobą wzrost kosztów produkcji, w konsekwencji wzrost cen, mniejszy popyt, spowolnienie gospodarki. Jaki segment gospodarki nie reaguje na spowolnienia jeżeli ma zlecenia? Militarny. Zasiać panikę, spowodować napływ zamówień po większych cenach i gospodarka nawet jak w pozostałych segmentach będzie kulała, to cyferki i słupki w PKB będą ładne, bo podciągnie je sektor zamówień wojskowych :D 

 

Ogólnie scenariuszy w których różne powody decyzji, które widzimy i słów które słyszymy oraz ich konsekwencji, jest na prawdę wiele. To które okażą się prawdą będzie zależało wyłącznie od intencji Trumpa, czy są polityczne, biznesowe, związane z megalomanią czy czym innym, o czym tylko on sam wie.

 

Opublikowano
2 godziny temu, 209458 napisał(a):

SS Karel Gott, pierwszy czeski lotniskowiec - to byłoby coś :D

Bardzo szybki skrót myślowy. Każde państwo które buduje lotniskowce. 

1 godzinę temu, jagular napisał(a):

To nie ma sensu :)

Po pierwsze, nie wystarczy sama techniczna możliwość zbudowania dużego statku z płaskim pokładem.

Po drugie, nie ma sensu posiadać lotniskowców bez wyraźnej potrzeby, możliwości i umiejętności używania ich z dala od własnego terytorium.

No Amerykanie wybudowali a nie używali ich jakoś wybitnie. Lokalne wojny z kilkukrotnie słabszym przeciwnikiem się nie liczą. USA miało cel ochrony, dominacji i walki z ZSSR. Europa właśnie ten cel powoli będzie realizować - walka z Rosją. I to będzie walka wszędzie, więc będą potrzebowali lotniskowce. Trochę to wygląda jakbyście faktycznie wierzyli że Europa jest słaba i nie potrafi budować, mamy tylko odrobinę gorszy sprzęt od USA, to nie jest tak że mamy sprzęt półkę niżej. 
 

Opublikowano

Dzisiaj maski opadły. Od przyszłego roku wraca pobór, tylko pytanie będzie takie, gdyż za mało konkretów czy rząd zdecyduje się na wariant bardziej "cywilizowany" (np. wymieniony model szwajcarski) czy wariant obowiązkowy z co najmniej 6 miesięcznym, 9 miesięcznym lub rocznym szkoleniem?

https://www.money.pl/gospodarka/premier-zapowiada-szkolenia-wojskowe-kazdego-doroslego-mezczyzny-w-polsce-7132577168378368a.html

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Badalamann napisał(a):

@LeBomB Również obawiałem się że Trump może faktycznie chcieć by USA opuściło NATO. Gdzieś ta opcja nadal zostaje.

Ale jednak bardziej prawdopodobne jest, że zmusi inne państwa do zbrojeń w celu który opisałem.

Szczególnie że właśnie wypowiedział się co do roli USA w NATO i tego że będą duże zmiany. Gwarancja ochrony tylko przy dużych nakładach na obronność.

 

Co do "zachodu" to mam na myśli państwa z taka kulturą i systemem demokratycznym a nie region geograficzny.

 

U nas dojdą dodatkowo bardzo duże szkolenia wojskowe by znacząco rozbudować rezerwę, właśnie zapowiedziane przez Tuska.

I mam wrażenie że w innych państwach Europy będzie podobnie.

 

Tak jak mówili liderzy NATO od ok dwóch lat ogromnie rośnie ryzyko wojny. Oś zła czy jak kto woli oś antyzachodnia już się zawiązała i czeka nas starcie.

 

Edycja: Japonia ma silną armie. W tym flotę i lotnictwo.

A nazwać ją mogą i pokojowym patrolem przyjaciół złotej rybki ;)

W niczym nie zmienia to faktów i ich siły ognia.

Jak dadzą ludziom rybkę w postaci jakichś zachęt to może nie będzie tak źle.
Dodatkowy urlop do wykorzystania w ciągu roku za odbycie szkolenia czy coś takiego.

Ale że mówią przed wyborami o tym to jest dziwne.

Układa to się w jakąś całość. Cegiełka po cegiełce. Duże kary za brak mobilizacji w razie konfliktu od 2026, duże szkolenia od 2026.

Edytowane przez Dimazz
Opublikowano

Muszą podejść rozsądnie, wypośrodkować. Ja na 1-3-Miesięczne szkolenie pójdę. Na dłuższe już nie, wtedy chyba będę chory. Powinny być też jakieś alternatywy, typu szpitale, ratownictwo medyczne.

Opublikowano
10 minut temu, Spl97 napisał(a):

Dzisiaj maski opadły. Od przyszłego roku wraca pobór, tylko pytanie będzie takie, gdyż za mało konkretów czy rząd zdecyduje się na wariant bardziej "cywilizowany" (np. wymieniony model szwajcarski) czy wariant obowiązkowy z co najmniej 6 miesięcznym, 9 miesięcznym lub rocznym szkoleniem?

https://www.money.pl/gospodarka/premier-zapowiada-szkolenia-wojskowe-kazdego-doroslego-mezczyzny-w-polsce-7132577168378368a.html

Konkrety po wyborach

Opublikowano

Trump najwyraźniej chce zgromadzić realne zasoby. Być może także za cenę popsucia pieniądza. Obecnie może to jeszcze zrobić bo USA może wyemitować dowolnie dużo dolara. Skończy się dominacja światowa dolara, skończą się możliwości.

 

Działania Rosji pokazały, że można całkowicie popsuć pieniądz dla nadrzędnego celu czyli wojny i nie powoduje to niczego strasznego.

 

Na razie Trumpa obszczekuje chyba tylko Zełeński (Biały Dom i ten list w Kongresie, którego nie wysłał). Ale pewnie z czasem szczekaczy przybędzie. Zobaczymy co wtedy. Bo na razie to Trump się czuje Cesarzem Planety. A reszta struchlała.

Opublikowano

"Tak jak mówili liderzy NATO od ok dwóch lat ogromnie rośnie ryzyko wojny. Oś zła czy jak kto woli oś antyzachodnia już się zawiązała i czeka nas starcie."

 

Nie będzie żadnej wielkiej wojny. Oczywiście mogę się mylić, ale tak sądzę. Dlaczego? Europa jest zbyt ważna jako klient, stanowimy ogromne źródło dochodów Chin i USA. Ani jedno ani drugie mocarstwo nie pozwoli na zniszczenie europy bo wielki kryzys tutaj oznacza zapaść gospodarczą w Chinach i w USA. Nie da się zastąpić takiego rynku zbytu, nie mamy konkurencji. 

Rosja oczywiście prowadziła wojny, ale mniejsze np w Afganistanie, Gruzji czy teraz na Ukrainie. Żaden z tych krajów nie jest istotnym konsumentem z globalnego punktu widzenia. 

Moim zdaniem w Rosji będzie odwilż, po Putinie przyjdzie kolejny zamordysta, ale w wersji light i będzie próba zbliżenia się do zachodu, robienia interesów z nami. Putin nie chciał walczyć z połową świata, on nawet nie chciał prowadzić wojny w Ukrainie. Jego plan obejmował zajęcie tego kraju w kilka dni. 

Armageddon odwołany chłopaki, na świecie będą wojny bo ludzie to debile, ale wojny światowej jeszcze długo nie będzie bo żyjemy w erze globalizacji i każdy robi interesy z każdym. 

Europa zbroi się prewencyjnie, szkolenia będą, ale w tym chodzi o odstraszanie i nic więcej. To Rosja jest w złej sytuacji, bo Chiny by prędzej najechały Rosję w sojuszu z Europą niż Europę z pomocą Rosji. Oni zarabiają na nas za dużo pieniędzy, żeby pozwolić komuś nas zniszczyć. Jak chcecie oglądać wielką wojnę to was rozczaruję, ale poza filmami i grami nic lepszego jeszcze długo nie znajdziecie. Zagrajcie sobie w Red alert 3 i ochłońcie. 

 

  • Upvote 1
Opublikowano
19 minut temu, adashi napisał(a):

Muszą podejść rozsądnie, wypośrodkować. Ja na 1-3-Miesięczne szkolenie pójdę. Na dłuższe już nie, wtedy chyba będę chory. Powinny być też jakieś alternatywy, typu szpitale, ratownictwo medyczne.

Zawsze można poczuć się kobietą :P

Opublikowano
15 minut temu, Dimazz napisał(a):

Konkrety po wyborach

Po przegranych niewiele zrobi, ja na pewno zagłosuję na kogoś innego niż Trzaskowski (a miałem zostać w domu).

 

Tusk wierzy w mięso armatnie, a nie zawodowców. No fakt byle spaślak po 60-tce (dorosły) nadaje się do rozminowywania. A potem strategią ZSRR czyli ilości, 1000 trupów rozminuje, przewaga 10x pokona. Rosja ma tylko > milion żołnierzy, u nas Tusk planuje 19 mln.

5 minut temu, adashi napisał(a):

Bo na razie to Trump się czuje Cesarzem Planety. A reszta struchlała.

Wait and see (to wait to discover what will happen). Czekają co z działań świra wyniknie, bo póki co UE okrada USA na 300 mld $ rocznie, USA finansuje NATO w 90 lub 100%, to dobre powody by za te rzędu 5 bln $ w XXI wieku walnąć w UE atomówką, czekamy na dalsze urojenia Trumpa (jak też bogactwo PRL i ZSRR dzięki cłom).

Opublikowano

@sino To nie kwestia Tuska a rzeczywistości. W razie wojny z Rosją od pierwszych dni bedziemy potrzebowac dodatkowe 150-200 tys żołnierzy może nawet więcej, a potem uzupełnienia.

Nie mażadnej możliwości by wystarczyło zawodowych. Wiedzą o tym politycy jak i przede wszystkim generałowie, stąd juz jakiś czas mówią że koniecznie trzeba uzupełnić rezerwę o nowe roczniki.

To samo dotyczy też innych państw.

 

@Henryk Nowak Nie, to dużo większe zbrojenia niż prewencyjne. I nikt tego przecież nie ukrywa.

Opublikowano
53 minuty temu, sino napisał(a):

Po przegranych niewiele zrobi, ja na pewno zagłosuję na kogoś innego niż Trzaskowski (a miałem zostać w domu).

Przecież te projekty i tak wejdą w życie niezależnie od władzy. 

A glosowanie na kogoś innego niż Trzask jest obecnie skrajną głupotą. Mamy bardzo trudną sytuację geopolityczną (szczególnie z Trumpem jako prezydentem) i naprawdę mały komfort na jakikolwiek chaos w kraju.

 

Z drugiej strony ten kraj już raz był rozebrany w trzech turach, więc brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego mnie nie dziwi.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, TheMr. napisał(a):

No Amerykanie wybudowali a nie używali ich jakoś wybitnie. Lokalne wojny z kilkukrotnie słabszym przeciwnikiem się nie liczą. USA miało cel ochrony, dominacji i walki z ZSSR. Europa właśnie ten cel powoli będzie realizować - walka z Rosją. I to będzie walka wszędzie, więc będą potrzebowali lotniskowce. Trochę to wygląda jakbyście faktycznie wierzyli że Europa jest słaba i nie potrafi budować, mamy tylko odrobinę gorszy sprzęt od USA, to nie jest tak że mamy sprzęt półkę niżej. 

Eeee? Nie używali wybitnie? A druga wojna światowa na Pacyfiku, a potem proxy wars w Azji, a potem wszelkie Iraki itd? Jeżeli to się nie liczy, to który kraj ma doświadczenie w operowaniu grupami lotniskowców, które się liczy bardziej?

 

Do czego Europa potrzebuje lotniskowców w wojnie z Rosją? Do dominacji na błotnistym Bałtyku? Czy ma wpłynąć tymi lotniskowcami na Wołgę? :D

Średni czas przetrwania lotniskowca na wodach przybrzeżnych pewnie liczy się w minutach, dlatego Amerykanie nie podpływają nimi blisko. 

To jakiś fetysz że potrzebujemy do obrony jakiegoś uzbrojenia, które jest przeznaczone do agresji lub wymuszenia dominacji morskiej. 

 

Tak w temacie zdolności europejskich: nie sądzę żeby europejskie lotniskowce były tak na 100% w stanie dopłynąć na drugą półkulę, nie mówiąc o przetrwaniu ataku. Anglikom się udało wprawdzie z Argentyną, ale to chyba był taki fuks bo obydwie nacje grały trochę na wyjeździe i Argentyna nie była mocna. Obecnie Anglicy będą szczęśliwi jak będą mieli w ogóle działające lotniskowce. Wtedy może zajmą się szukaniem obsady, bo ten ich projekt trwa tak długo, że specjaliści odeszli. Ile można czekać na doświadczenie i awans na krypie przypiętej do mola? 

Edytowane przez jagular
Opublikowano
2 godziny temu, Spl97 napisał(a):

Dzisiaj maski opadły. Od przyszłego roku wraca pobór, tylko pytanie będzie takie, gdyż za mało konkretów czy rząd zdecyduje się na wariant bardziej "cywilizowany" (np. wymieniony model szwajcarski) czy wariant obowiązkowy z co najmniej 6 miesięcznym, 9 miesięcznym lub rocznym szkoleniem?

https://www.money.pl/gospodarka/premier-zapowiada-szkolenia-wojskowe-kazdego-doroslego-mezczyzny-w-polsce-7132577168378368a.html

Z tego co piszą na różnych portalach po tym jak się go dopytali po przemówieniu:

Cytat

 

Już po przemówieniu Tusk, dopytywany na sejmowym korytarzu, czy jego słowa oznaczają "powrót zasadniczej wojskowej", odpowiedział, że "gdyby proponował powrót do zasadniczej służby obowiązkowej, toby to powiedział".

Dodał, że "mamy kilka modeli, jeden z najbardziej docenianych to jest model szwajcarski". Tusk wyjaśnił, że przy takim modelu szkolenia nie są obowiązkowe, ale "są zachęty, które powodują, że mężczyźni decydują się na coroczne szkolenie i to nie symboliczne, nie udawane". - I będziemy gotowi z tym modelem w ciągu najbliższych kilku tygodni - stwierdził. 

 

Zatem nie chodzi o zasadniczą służbę wojskową. Najbardziej prawdopodobny jest póki co model szwajcarski. 

 

2 godziny temu, Dimazz napisał(a):

Układa to się w jakąś całość. Cegiełka po cegiełce. Duże kary za brak mobilizacji w razie konfliktu od 2026, duże szkolenia od 2026.

Nie, nie układa się w żadną całość. Po prostu Europa nagle zrobiła pod siebie, bo Trump odebrał jakieś gwarancje. Z jednej strony dobrze, z drugiej nie dobrze. Dobrze, bo wreszcie trzeba będzie zacząć rozwijać europejski przemysł zbrojeniowy znacznie intensywniej niż do tej pory. Nie dobra jest za to trochę paniczna reakcja polityków, która dodatkowo sieje strach i niepokój. Jak ktoś tu napisał wcześniej, zastraszonymi obywatelami łatwiej sterować. Tylko żeby im wszystkim się to czkawką nie odbiło jak zaraz się okaże, że inwestycja w nieruchomości już nieopłacalna i ceny polecą na łeb na szyję. Tak samo okaże się, że ludzie zrewidują swoje potrzeby materialne i zaczną się ograniczać do tego co na prawdę im niezbędne, więc popyt na pewne produkty też nagle może spaść itd. Kubeł zimnej wody wylany, teraz trzeba się otrząsnąć i pomyśleć racjonalnie, a nie chaotycznie pod wpływem emocji.

57 minut temu, Badalamann napisał(a):

@Henryk Nowak Nie, to dużo większe zbrojenia niż prewencyjne. I nikt tego przecież nie ukrywa.

Dużo większe zbrojenia, bo nagle dotarło do niektórych, że broń tak ochoczo kupowana z USA może nagle dla niektórych stać się nieużyteczna bo ktoś tak zdecyduje w USA.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Spl97 napisał(a):

Dzisiaj maski opadły. Od przyszłego roku wraca pobór, tylko pytanie będzie takie, gdyż za mało konkretów czy rząd zdecyduje się na wariant bardziej "cywilizowany" (np. wymieniony model szwajcarski) czy wariant obowiązkowy z co najmniej 6 miesięcznym, 9 miesięcznym lub rocznym szkoleniem?

https://www.money.pl/gospodarka/premier-zapowiada-szkolenia-wojskowe-kazdego-doroslego-mezczyzny-w-polsce-7132577168378368a.html

Nie wraca żaden pobór, mówi się o ochotniczych szkoleniach na dużą skalę. 

 

Plan podstawowy jest taki, żeby doprowadzić do tego samego co w czasie zimnej wojny czyli do upadku ruskiej gospodarki przez wyścig zbrojeń.

 

No i pamiętaj, z niewolnika nie będzie żołnierza. Osobiście to wybaczcie ale naprawdę nie widzę powodu żeby się potencjalnie poświęcać bo niby dla czego? Dla tego kawałka ziemi? Jak spojrzysz na sondaże (pis + konfa ~50%) to zrozumiesz, że tu nawet wojna nic nie zmieni chyba, że wyślemy na nią pisowski beton i tych chłopaczków od "to nie nasza wojna". Jak się społeczeństwo nie ogarnie to wezmą nas bez wystrzału tak jak USA.

Edytowane przez Kris194
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Kris194 napisał(a):

Chciałby ktoś z was walczyć za życie tych ludzi?

Ja tych bym na Syberie wyj*bał. Gówno pomiędzy uszami nic więcej tam się nie znajdzie. 

Edytowane przez Crew 900
  • Upvote 4

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Nie wiem czy to przestępstwo czy nie, ale dla mnie chora sytuacja. W sądzie? Kiedy już jest akt oskarżenia i toczy się rozprawa? OK. Ale to? Jeśli nie ma na to paragrafów, to trzeba je napisać.  Rozwiń, bo nie wiem na czym nieświadomość w tym konkretnym przypadku polega. 
    • https://store.steampowered.com/news/app/2909400/view/514098767258978258?l=polish   Added DLSS Multi Frame Generation support 
    • Po pierwszym śniegu mogę stwierdzić, że Nokian Snowproof 1 naprawdę spoko. Dobrze się jeździ. W porównaniu do poprzednich Matador Sibir Snow jest przepaść.
    • 1. Czy Curve Optimiser dla integry działa inaczej niż dla CPU? Mi wraz z upływem czasu napięcie zasilające integry rośnie. 2. Po podłączeniu oddzielnej karty graficznej integra mi się nie wyłącza (płyta to MSI PRO B650M-P). To normalne?
    • Obejrzałem wiele opinii przed premierą, tak samo jak wy. Nie było gry, były opinie tych którzy mogli ją przetestować przed premierą.   I to też jest ciekawostka, do czego potrzebni są ci ludzie, skoro gra jest kiepska ? Jaki mieli mieć wpływ ?   Nie wymądrzam się, ale przez ostatnich kilka miesięcy robię ffb i setupy jak najęty i przynajmniej mogę powiedzieć, że byłem na start gry przygotowany żeby ją prawidłowo przetestować.   Wystarczyły mi 3 godziny, żeby znaleźć w grze jej strukturę w zakresie kierowania i ustawień samochodów - dla mnie to jest najważniejsze, to jest baza.   Reszta jest oprawą i przynajmniej w czasie testu nie powinna przeszkadzać. Początkowe okolice 60-70 FPS były grywalne tak jak na konsoli, lagi były tylko na Replay-ach. Ale gra w kokpicie była płynna i nie przeszkadzała w skupianiu się na jeździe. Jedyne co mogło potwierdzać problem, to wskazania licznika FPS.   A potem wydali patch i wydajność jest na oczekiwanym mentalnie poziomie, licznik FPS pozwala uspokoić emocje   Nie wiem kto ma rację, czy ja czy on, nie interesuje mnie to w takim ujęciu. Fakty - przynajmniej te przedstawione - są takie, że co widzę opinię, to nikt nie wchodzi głębiej w ustawienia. Wszyscy wsiadają jadą i narzekają. A w okienku parametrów na temperaturach opon jak byk widać, że są na domyślnym poziomie.   Już samo to nie daje mi podstaw żeby odnosić się do tych opinii poważnie. Ale o zgrozo, wszyscy na nie czekają, na tego typu opinie.   Trailbraking wychodzi gdy samochód się dobrze prowadzi. A jeśli się nie prowadzi, to raczej nic nie wychodzi, co widać na większości opiniujących filmów.     Na razie ludzie, którzy mają lepsze pojęcie o ustawieniach w większości się nie wypowiadają. Fakty są takie, że na razie tylko @GamersMuscle siedzi i rozkminia podstawy i podaje wskazówki.   Resztą się zlatuje na to sępie sabatowisko.         Nie chodzi o krucjatę bo mi się podoba czy nie.   Wiele kanałów na YT (większość?) nie robi treści na bazie wnikliwego analizowania. Robią content z eventu którym jest sama ich jazda ("widzowie, napiszcie o czym chcecie żebym zrobił kontent") i bardzo często to jest gdzieś w podtekście test tego czy innego sprzętu. To się sprytnie przenika, łączy i napędza. "Celem dzisiejszego strima jest dobicie do 10.000 subskrypcji". No jakież to wartościowe!   Wyżej napisałem, że najbardziej wartościowi twórcy w tematach analiz i wskazówek na razie milczą. Spodziewam się trochę lepszych analiz z pod maski.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...