Skocz do zawartości

Transformacja energetyczna - OZE / fuzja jądrowa / paliwa kopalne / CO2 / ceny energii / elektromobilność


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, crush napisał(a):

I o cieciach co warczą ekologią, ale latać na egzotyczne wakacje się nie krępują.

Nie wiem skąd wziąłeś ten pogląd ale najwyraźniej wiele osób jest takimi cieciami w tym ja bo latam czy to po to żeby odwiedzić rodzinę czy na wakacje a wyzwania związane z klimatem i konieczne inwestycje rozumiem i w pełni popieram. Mam wrażenie, że niektórzy to chyba dawno na lotnisku nie byli i uważają, że trzeba mieć miliony na koncie żeby podróżować.

Edytowane przez Kris194
  • Confused 1
Opublikowano
Godzinę temu, Kris194 napisał(a):

Nie wiem skąd wziąłeś ten pogląd ale najwyraźniej wiele osób jest takimi cieciami w tym ja bo latam czy to po to żeby odwiedzić rodzinę czy na wakacje a wyzwania związane z klimatem i konieczne inwestycje rozumiem i w pełni popieram. Mam wrażenie, że niektórzy to chyba dawno na lotnisku nie byli i uważają, że trzeba mieć miliony na koncie żeby podróżować.

To płonie ta planeta czy nie? Bo podróż w celach rozrywkowych to absolutnie nie jest nic niezbędnego do życia w obliczu takiej katastrofy. Prawda?

 

Oczywiście, że nie jest drogie. Aczkolwiek bogaci latają częściej. A już totalnym kuriozum to są te loty na sympozja klimatyczne.

  • Like 1
Opublikowano
7 godzin temu, crush napisał(a):

Wow. To mamy tylko 4 multimilionerów i miliarderów na świecie?

 

Zdecydowanie musisz zacząć. I to jakiekolwiek skoro wiesz tylko o tych. 👍🏻

Czyli na świecie... A więc Musk, Zuckerberg, Bezos, Arnault? Kto tak głośno krzyczy, że nie słyszę? Bo do mnie to głównie dociera lewicowy plankton, środowisko naukowe (ci to bogacze), dzieciaki z ostatniego pokolenia itp.

Opublikowano
1 minutę temu, 209458 napisał(a):

Czyli na świecie... A więc Musk, Zuckerberg, Bezos, Arnault? Kto tak głośno krzyczy, że nie słyszę? Bo do mnie to głównie dociera lewicowy plankton, środowisko naukowe (ci to bogacze), dzieciaki z ostatniego pokolenia itp.

Która z tych osób nie prowadzi inicjatyw eko/klimatycznych?

  • Like 1
Opublikowano
W dniu 14.05.2025 o 18:07, crush napisał(a):

Która z tych osób nie prowadzi inicjatyw eko/klimatycznych?

Żadna? W każdym razie o żadnej nie słyszałem. No, Musk jest za dopłatami do elektryków, jeżeli toteż liczysz :E

Opublikowano (edytowane)
W dniu 14.05.2025 o 08:04, Kris194 napisał(a):

A tak konkretniej? Co przeciętna, pojedyncza osoba może zrobić poza termomodernizacją, wymianą samochodu, źródła ciepła i oświetlenia na bardziej ekologiczne? Na emisje pochodzące ze zbiorowych środków transportu czy też elektrowni przeciętny Kowalski nie ma wpływu.

Może jeszcze brać krótszy prysznic, używać zmywarki zamiast myć w zlewie, jeździć mniej dynamicznie samochodem, używać DLSS i FG.

W dniu 3.05.2025 o 15:07, Cappucino napisał(a):

Wiatraki są opłacalne? https://www.planergia.pl/post/energetyka-wiatrowa-na-lopatkach-jest-pierwsze-bankructwo

Z panelami tez może być problem, bo jeśli tego będzie za dużo, to nie sprzedadzą tego co wyprodukują, więc spada zysk i opłacalność. Gdzieś ostatnio czytałem, o jakiejś firmie zagranicznej która likwiduje taka elektrownie z powodu zbyt niskiej ceny prądu.

Wiatraki stawia się w pasie nadmorskim a nie w Gorzowie. Wielkie wiatraki w powiecie kołobrzeskim są 2-3 razy wydajniejsze niż te w głębi lądu. Wiatraki 4,5-7 MW, jakie teraz zaczyna się stawiać na pomorzu są jeszcze wydajniejsze.

Panele w porównaniu z wiatrakami są nieopłacalne. Spinają się jednak w połączeniu z magazynem energii stanowiąc uzupełnienie dla wydajnych, wielkich wiatraków.

 

P.S.

Wiatraki są piękne i uwielbiam z nimi krajobraz. Natomiast farmy fotowoltaiczne szpecą krajobraz a panele na dachach szpecą domy.

Edytowane przez tgolik
Opublikowano

Jeśli mowa o węglu do produkcji prądu lub ciepła to u nas od bardzo dawna nie ma opłacalnych do wydobycie pokładów. Dlatego dopłacamy do wydobycia. Dlatego tez od jakichś 30 lat górnictwo węgla kamiennego jest u nas wygaszane. Zostały ostatnie lata funkcjonowania kopalń.

Opublikowano

tu jedna z umów.
Takie coś przechodziło w funduszach ale teraz się ogarnęli. Ponad 500zł za m2 ocieplenia.

To jakie dziury PiS zostawił w czystym powietrzu to typowe ruskie podejście ale później UE kazałaby zwracać marnotrawione pieniądze.
 

ffgfdg.jpg

Opublikowano (edytowane)
51 minut temu, Kris194 napisał(a):

To prawie jak u nas, "węgla na 200 lat" ale garstka opłacalna do wydobycia :E

To niech kacapy oddadzą ten węgiel co wywieźli za PRLu to mamy na 200 lat spokój :D

Edytowane przez Totek
Opublikowano
6 minut temu, trepek napisał(a):

Żyła złota.

żebyś wiedział. Firmy pośredniczących z branży oze było, jest na polskim rynku setki lub tysiące.

Nie trzeba żadnego kapitału do pośrednictwa bo wszystko opierało się na dotacjach. Prefinansowaniu albo kredycie z wizją przyszłej dotacji.
Ludzie chwalili się zarobkami rzędu 1,5mln rocznie. Masa młodych była w tej branży teraz firmy padają jak muchy bu fundusz ucina przegięte marże. 

Dużo przeniosło się do mój prąd bo tam fundusze nie mają się jak przyczepić do magazynów kupowanych w Chinach za kilkaset dolarów sztuka a sprzedawanych za 20-30k zł w Polsce na dotacje.
 

Opublikowano

Chciałbym się dowiedzieć, kiedy będę musiał wymieniać dość nowy kocioł gazowy na pompę ciepła.
W wątku "wybory prezydenckie" przeczytałem wersję 2040 rok. @Kris194 polecił mi przeczytać ten dokument:

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=OJ:L_202401275

W dokumencie przewija się wielokrotnie, że budynki mają się stać zeroemisyjne do roku 2050. Jednak na stronie 55 jest taki oto zapis:

Cytat

f) dekarbonizacja ogrzewania i chłodzenia, w tym
poprzez systemy ciepłownicze i chłodnicze, oraz
stopniowe wycofywanie paliw kopalnych
z ogrzewania i chłodzenia w celu całkowitego
wycofania kotłów zasilanych paliwami kopalny-
mi najpóźniej do 2040 r.

Wychodzi na to, że jednak kocioł gazowy będzie musiał być wymieniony już w 2040 roku, co jest jednak sprzeczne z zeroemisyjnością do 2050 roku.

Ktoś coś wie więcej?

Opublikowano

Koszt pompy ciepła to około 50k. Rozłożone na 15 lat oznacza około 280zł miesięcznie dodatkowo. Niby nie tak dużo, ale wydatek 50k zaboli, chyba że będą dopłaty unijne.

Opublikowano

no nie. Pompy ciepła nie kosztują 50k zł chyba że gruntowe.
Rozpiętość cenowa pomp ciepła to od kilku do kilkudziesięciu tysięcy powietrzno-wodne. Obecnie najdroższe chyba koło 30k zł bez montażu.

Zanim zabronią gazu to do odległej granicznej daty dodaj kilka albo kilkanaście lat.

To jak z elektrownią atomową już coś mówili o możliwym opóźnieniu.,

Podstawą jest dobre zaizolowane domu i wbrew pozorom styropian dobrej jakości kosztuje śmieszne pieniądze. Później wybór ogrzewania.
Pompy ciepła są dobre do dobrze zaizolowanych  i niedużych domów. To są urządzenia wymagające serwisowania i nierzadko się psujące. To taki komputer stojący na dworze.

Do 2040 to ty obecnie kupioną pompe ciepła nie raz jeszcze wymienisz.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, wamak napisał(a):

Chciałbym się dowiedzieć, kiedy będę musiał wymieniać dość nowy kocioł gazowy na pompę ciepła.
W wątku "wybory prezydenckie" przeczytałem wersję 2040 rok. @Kris194 polecił mi przeczytać ten dokument:

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=OJ:L_202401275

W dokumencie przewija się wielokrotnie, że budynki mają się stać zeroemisyjne do roku 2050. Jednak na stronie 55 jest taki oto zapis:

Wychodzi na to, że jednak kocioł gazowy będzie musiał być wymieniony już w 2040 roku, co jest jednak sprzeczne z zeroemisyjnością do 2050 roku.

Ktoś coś wie więcej?

Co do gazu to spokojnie, za 15 lat jeśli mieszkasz w budynku wielorodzinnym to czasami gaz do ogrzewania może być równie potrzebny co lampa naftowa do oświetlenia.

Edytowane przez Kris194

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
    • Teraz to już nie wiem czy trollujesz, czy serio masz taki dziwny gust lub jego brak.  Widzę Cię głównie w tematach generycznych, przemysłowo produkowanych gier, z checklistą zamiast pasji oraz outsourcingu zamiast chętnych, stałych pracowników. Te "wizytówki" były robione przez AI, często w ogóle nie pasując do gry. Firma nie podała w opisie Steam że użyli AI, więc chyba każdy może dostać zwrot, nawet po wielu godzinach i ponad 2 tygodniach, bo były takie przypadki.   Zajrzałem ponownie do tematu, bo król parodii zrobił film.  
    • Zgadza się. 5060ti powinna mieć najwyżej 12GB, za to 5070 już 16GB. Wtedy miałoby to sens. A tak muszę się posiłkować DLSS + ewentualnie FG  Jednak różnica pomiędzy 3060ti 8GB a 5060ti 16GB jest spora. Może te 16GB Vram wystarczy do Rubina w 2027 roku  
    • Przy okazji przedstawiania planu pokojowego sekretarz amerykańskiej armii Dan Driscoll przekazał stronie ukraińskiej, że stoi w obliczu "nieuniknionej porażki" - donosi stacja NBC News. Zdaniem Amerykanina sytuacja Ukrainy oznacza, że nie może ona dyktować warunków, a dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabia jej pozycję. W opinii Kijowa pierwotna propozycja USA oznacza de facto kapitulację wobec Kremla. Sekretarz armii USA Dan Driscoll wygłosił serię ponurych prognoz dotyczących sytuacji na froncie i nalegał na przyjęcie wstępnej wersji amerykańskiego planu pokojowego podczas niedawnej wizyty w Kijowie - informuje stacja NBC News, powołując się na dwa źródła zaznajomione z przebiegiem spotkania. Według informatorów Driscoll poinformował ukraińskich urzędników, że sytuacja ukraińskiej armii pogarsza się: Rosjanie zwiększają tempo nalotów, dysponują praktycznie nieograniczonymi zasobami i mogą prowadzić długotrwałą wojnę bez utraty impetu. Podkreślił, że dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabi pozycję Kijowa. Delegacja USA ostrzegała również, że Stany Zjednoczone nie są już w stanie zapewnić Ukrainie niezbędnej liczby środków obrony powietrznej i amunicji.   Jedno ze źródeł twierdzi, że komunikat Driscolla po przedstawieniu planu pokojowego był jasny.    "Generalnie przesłanie było takie: Przegrywacie i musicie zaakceptować ofertę" - czytamy.   Stacja opisuje, że strona ukraińska uprzejmie odmówiła podpisania pierwotnej wersji dokumentu, który w Kijowie uznany został za de facto kapitulację wobec Kremla.   Według NBC News sytuacja ta była kolejnym przejawem głębokiego podziału w ekipie Donalda Trumpa co do sposobu zakończenia wojny w Ukrainie.   Obóz skupiony wokół wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa uważa, że to Kijów utrudnia osiągnięcie pokoju i nalega na wywieranie presji i wymuszanie kompromisów ze strony Ukrainy.   Tymczasem obóz sekretarza stanu USA Marco Rubio winą obarcza Rosję i twierdzi, że Moskwa ustąpi dopiero pod presją sankcji i twardej postawy Zachodu.   Sam Donald Trump - jak podaje stacja - często "waha się" pomiędzy tymi dwoma podejściami. https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-przegrywacie-naciskal-na-ukraine-w-usa-narasta-konflikt,nId,22460388
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...