larry.bigl 453 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Ale przecież to nadal nic przy chodzeniu boso po klockach lego
marko 721 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia (edytowane) Idź teraz do auta, ściągnij but i z uderz stopą z całej siły w pedał hamulca i trzymaj tę stopę wbitą w pedał. Normalnie ośrodek bólu będzie ci odruchowo kazał cofnąć stopę. Edytowane 10 Stycznia przez marko
larry.bigl 453 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Mam nerwiak mortona w prawej stopie, nie musisz mi mówić co to ból w stopie Ps, co Ty taki poważny znów? wszystko ok?
Katystopej 988 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Co tam bosa stopa, pamiętacie jak noga z geja spadła i przejechało się piszczelem po tych ząbkach? 2 1
bleidd 485 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 34 minuty temu, Katystopej napisał(a): Dla tego jeżdżę od dawna 120 Ja też, IMO sweet spot pod względem czasu przejazdu, ciszy i spalania. W moim bieda A3 120 km/h to granica kiedy jeszcze nie trzeba podnosić głosu aby rozmawiać i hałas nie zaczyna męczyć, do tego spalanie 5.8l gdzie przy 140 już ok. 7l a czas przejazdu 120 vs 140 jest pomijalnie większy. No i przy 120 czas na reakcje dłuższy mimo, że to niby tylko 20 km/h różnicy. 2
baQus 22 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Poćwiczcie sobie chodzenie po macie do akupresury Za pierwszym razem nie mogłem postawić na tym całej stopy, po jakimś czasie stopa się przyzwyczaja i nawet klocki lego przestają robić większe wrażenie 1
Krzysiak 1 529 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Godzinę temu, marko napisał(a): Hamowaliście kiedyś awaryjnie na bosaka? Walnijcie stopą w pedał hamulca i opiszcie wrażenia. Bo to raz Ogólnie na bosaka dożo lepiej czuję auto...zawsze gdy mam jechać więcej niż 100km robię to na bosaka
huudyy 2 853 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 47 minut temu, marko napisał(a): Idź teraz do auta, ściągnij but i z uderz stopą z całej siły w pedał hamulca i trzymaj tę stopę wbitą w pedał. Normalnie ośrodek bólu będzie ci odruchowo kazał cofnąć stopę. No mogę tak zrobić ale już teraz ci powiem, że nie będzie dla mnie różnicy, kwestia przyzwyczajenia.
marko 721 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 33 minuty temu, larry.bigl napisał(a): Ps, co Ty taki poważny znów? wszystko ok? Wkurza mnie gadanie, że wszyscy jeżdżą bezpiecznie, że goła stopa to nie problem, że idzie wszystko przewidzieć... A potem widzę busiarza rozj*banego na naczepie ciężarówki (najechanie). 2 tygodnie temu ściągnąłem auto z przyczepką z autostrady. Powód? Jedna z podpór przyczepki się wysunęła i pięknie tańczyła po asfalcie. Najlepsze, że ruch gęsty, za przyczepką sznur aut i nikt nie reaguje. Jakby się urwała, to pewnie byłby gruby karambol. Tyle z przewidywania na drodze ...
Dratwa 19 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 46 minut temu, baQus napisał(a): Poćwiczcie sobie chodzenie po macie do akupresury Za pierwszym razem nie mogłem postawić na tym całej stopy, po jakimś czasie stopa się przyzwyczaja i nawet klocki lego przestają robić większe wrażenie Rolowanie stopy za pomocą piłeczki tenisowej też jest dobrym entry-levelem do takich aktywności. Ja osobiście nie mogę tego wytrzymać
huudyy 2 853 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 53 minuty temu, marko napisał(a): Wkurza mnie gadanie, że wszyscy jeżdżą bezpiecznie, że goła stopa to nie problem Bo to nie problem - jeśli naciskanie pedałów gołą stopą sprawia Ci aż taki ból, to sugerował bym udać się do podologa. 1
Seeba03 126 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Jeden raz jechałem bez obuwia na prawej stopie. Nie dlatego, że było wygodniej. Nie miałem wyjścia, bo dzień przed wyjazdem na Chorwację rozciąłem sobie stopę potłuczonym kubkiem tak niefortunnie, że miałem kość na wierzchu. Dziwnie było z początku, ale dojechałem i nawet mi się ten stan na tyle spodobał, że ściągnąłem lewego buta
marko 721 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia (edytowane) Powiedz to specjalistom od bezpieczeństwa, że większość ludzi na problemy ze stopami. Bo to oni stwierdzili, że jazda bez butów jest niebezpieczna. BTW. w przypadku wypadku śmiertelnego za jazdę bez butów mogą Cię podciągnąć pod współwinę. Mimo iż teoretycznie nie ma zakazu jazdy bez butów, to biegły może stwierdzić, że jakbyś jednak te buty miał, to może byś lepiej zahamował. Dochodzi też kwestia psychologiczna, że jak kogoś zabijesz czy okaleczysz, to codziennie będziesz sobie zadawał pytanie "a co gdybym miał te buty?" Odwrotnego pytania nigdy sobie nie postawisz... Teraz możecie sobie robić śmieszki, ale codziennie ktoś ginie ma drodze i nigdy niewiadomo, czy to Wy nie będziecie sprawcą. Ja tam wolę mieć świadomość, że to był naprawdę wypadek, a nie moja ignorancja. Na koniec i tak większość potrzebuje potem prochów i opieki psychologa Edytowane 10 Stycznia przez marko
huudyy 2 853 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia (edytowane) 52 minuty temu, marko napisał(a): Dochodzi też kwestia psychologiczna, że jak kogoś zabijesz czy okaleczysz, to codziennie będziesz sobie zadawał pytanie "a co gdybym miał te buty?" Odwrotnego pytania nigdy sobie nie postawisz... A co gdybym wyjechał minutę później, a co jeśli jechałbym trochę wolniej - tak gdybać można w nieskończoność, a w sumie nie dałeś żadnego powodu dlaczego tak nie jeździć oprócz tego że boli cie stopka jak za mocno pedał naciskasz. Dla mnie dużo bardziej niebezpieczne jest prowadzenie w sandałkach czy szpilkach co wiele kobiet robi ¯\_(ツ)_/¯ Edytowane 10 Stycznia przez huudyy
marko 721 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia (edytowane) Podałem Ci powód: brak możliwości 100% wykorzystania siły hamowania. Drzecie mordę, że 2 metry na oponach zimowych to dużo i warto dopłacić do lepszych opon, ale włączyć własny czynnik, to nie. Przecież jestem doskonałym kierowcą i wiem, że umiem (zahamować z pełną siłą gołą stopą). W skrzyni automatycznej jest jeszcze w miarę wygodnie, bo pedał jest szeroki na całą stopę, ale w manualu pedał jest węższy niż stopa, ale tak czy siak but pomaga Zauważ, ilu ludzi nie potrafi chodzić po kamienistej plaży. A dowiadują się, jak muszą po tej plaży iść Edytowane 10 Stycznia przez marko
Kowal_ 263 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Godzinę temu, marko napisał(a): Podałem Ci powód: brak możliwości 100% wykorzystania siły hamowania. Przy współczesnych samochodach ten argument raczej nie ma racji bytu. Jest takie wspomaganie, że nie trzeba cisnąć jak kiedyś, aby hamować z abs. Prosty test - niech ktoś spróbuje zahamować lewą stopą jeśli nie ma tego wyćwiczonego i bardzo szybko okazuje się, że nie trzeba bardzo dużo siły, aby uruchomił się abs. Bardziej byłbym za argumentem, że stopa może zaboleć, ale to też bardziej zależeć będzie od samego pedału, nakładki na nim. Ja mam nakładki R-Line i to kawałek wyprofilowanej blaszki z gumowymi wypustkami, które dość mocno wystają, w tym bym upatrywał problem. No i oczywiście można jeszcze nie do końca trafić 1
Krzysiak 1 529 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia (edytowane) 4 godziny temu, marko napisał(a): A potem widzę busiarza rozj*banego na naczepie ciężarówki (najechanie). Ale chyba wiesz, że konkretnie w ich przypadku to nie wynika z jazdy na boso? Musisz mieć strasznie delikatne stopy swoją drogą Edytowane 10 Stycznia przez Krzysiak
dannykay 626 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 25 minut temu, Krzysiak napisał(a): Ale chyba wiesz, że konkretnie w ich przypadku to nie wynika z jazdy na boso? Tylko przez oglądanie filmów na laptopie albo przyśnięcie po dwudziestej godzinie jazdy 2
marko 721 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Ale wiecie, że teraz dyskutujecie nie ze mną, tylko z ludźmi którzy zajmują się bezpieczeństwem zawodowo?
Krzysiak 1 529 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Dużo też zależy od człowieka, znam takich co nie dadzą sobie stopy dotknąć,a i takich co całe lato chodzą boso po podwórzu wysypanym żwirem/kamieniami Przykładowo na mnie osobiście chodzenie po kamieniach na plaży nie robi żadnego wrażenia. No i jak wspomniałem wyżej, zdecydowanie lepiej, pewniej i wygodniej mi się prowadzi auto boso, lepiej je czuję, hamowanie awaryjne 200+ w dół miałem nie raz, zero "wrażenia" na stopie ono robiło.
GordonLameman 8 476 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia (edytowane) Zakamuflowanym stópkarzom, mówimy głośne NIE. Edytowane 10 Stycznia przez GordonLameman 3
Gang 344 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia o dziwo mimo że twardy jestem, zgodzę się z Marko. gdyby miękkie podeszwy byłby lepsze to takie vy były w Motorsporcie. ale myślę że to kwestia tego że większość czasu chodzimy w butach i nasze czucie jest przyzwyczajone do butów bardziej
KiloKush 612 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia 9 minut temu, Gang napisał(a): o dziwo mimo że twardy jestem, zgodzę się z Marko. gdyby miękkie podeszwy byłby lepsze to takie vy były w Motorsporcie. ale myślę że to kwestia tego że większość czasu chodzimy w butach i nasze czucie jest przyzwyczajone do butów bardziej Stopa ma za dużo wgłębień i za duże tarcie. Przecież podeszwą często ślizgasz po pedałach. Manipulowanie siłownikiem hydraulicznym jakim jest pedał znacznie lepiej wychodzi jakąś płaską powierzchnią. Nawet wyobraź sobie, że robisz to dłonią. Kwa ale odlecieliśmy
Katystopej 988 Opublikowano 10 Stycznia Opublikowano 10 Stycznia Ekipa od domów jednorodzinnych, możecie już rozgrzewać łopaty do śniegu https://pogodadlaslaska.pl/dosypie-sniegu/?fbclid=IwY2xjawHuPmZleHRuA2FlbQIxMAABHf5iZzUg5m8aXTkkO4KBynKqln51Pk0fIzfd7z5JsRxeXVoOf1rMf_VGXA_aem_BdIVyZVUNRMjl14YUcVl6g 2 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się