Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 minut temu, marko napisał(a):

Z tego co czytałem recenzje, to chińskie auta z klocków, to straszna porażka. 

a to zależy jak trafisz. Są takie, gdzie ciężko odróżnić od Lego nawet w dotyku czy jakości, są takie gdzie z metra widzisz, że to podjebka :E Kiedyś kupowałem trochę MOCów, ale już z tego wyrosłem i zostałem z Architecture :E

Opublikowano (edytowane)

no troche mam.

dętki tpu, jakies torby na rower, paski do zegarka. 

 

teraz jak dostawa paczkomat i mega szybko 

 

np. w rowerze to marże uważam za przegięcie, więc Chiny. 

 

ale elektronika do domu. moduły itp. to tylko polska supla i zamel

 

edit, jednak allegro duzo więcej 

Screenshot_20250103-213524.png

Edytowane przez Gang
Opublikowano (edytowane)

Aliexpress obecnie z dostawami w tydzień do domu to jest game changer. Wędkarskie duperele kupuje 50-70% niż TE same produkty z logo europejskiej marki, z resztą nie tylko duperele, telefon szedł 4 dni, odkurzacz mopujący 3 dni i na tych dwóch rzeczach 1400zł zaoszczędzone (2200zł vs 3600 u nas). Na Ali zaczynają się przenosić polscy sprzedawcy żeby uciec od chorych marży allegro.

Edytowane przez Katystopej
Opublikowano
13 godzin temu, marko napisał(a):

Z tego co czytałem recenzje, to chińskie auta z klocków, to straszna porażka. 

Jest jak ze wszystkim - są dobre produkty i niedobre. Jak ktoś niekoniecznie chce Lego, a chciałby poskładać taniej to mogę śmiało polecić Mould King. Klocki są naprawdę dobrej jakości, a same zestawy ciekawe (mówię o odpowiednikach technic). Mam kilkanaście autek, same Lego i w tym 2 Mould King i złego słowa na jakość nie mogę powiedzieć. Jedyne co może być kłopotliwe jeżeli ktoś składa pierwszy raz to instrukcje Mould King nie są takie łopatologiczne i dla początkującego mogą być troszeczkę niejasne. 

 

Oprócz dwóch zestawów to z ali mam jeszcze lawetę, zapiąłem ją do Defendera i w zależności od humoru kładę inny model 😁

Opublikowano

Też mam Brothera. Tylko, że to ja szyję, a żona patrzy na mnie "skąd ty umiesz to obsługiwać?!" :E

41 minut temu, Katystopej napisał(a):

Czyli przenosimy się do przełomu wieków? 8:E

Jak ostatnio sprawdziłem ceny Passata B5FL, to zatęskniłem...

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
45 minut temu, larry.bigl napisał(a):

Panowie, zastanawiam się czy pod domem narzędziowy (3x4m) robić kostkę czy postawić na betonowych bloczkach i walić stelaż z drewna. Jakie są wasze doświadczenia?

Ja zrobiłem kostkę.

 

i powiększ sobie ten domek, przyda się :E 

 

 

@

to okolice Sośnicowic?

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano
Godzinę temu, larry.bigl napisał(a):

Panowie, zastanawiam się czy pod domem narzędziowy (3x4m) robić kostkę czy postawić na betonowych bloczkach i walić stelaż z drewna. Jakie są wasze doświadczenia?

ja mam kostkę, a domek jest zakotwiony na kotwy sadownicze.  najwieksza wichura tego nie ruszy. 

Opublikowano

Dzięki, upewniliście mnie jedynie co do kostki ;)

Przydałby się większy niż 3x4 ale nie chcę zagracić sobie ogrodu. Może 3,5x4,5 zrobię. Zobaczę. Od szczytu domu do płota mam 6m. Szopa ma odgrodzić przód domu od tyłu. Wstawię plotek i furtkę do tego w ramach przejścia. 

Opublikowano
2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Janome spoko. Kupowałem taką mojej eks kiedyś. 
 

Zakładam, że maszyny do szycia Toyoty są bardziej ergonomicznie zaprojektowane niż ich auta? :E 

Na pewno tak szybko nie korodują 👍

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Polecam też sprawdzić dokładnie granice działki.

 

 

Ja musiałem przestawiać domek narzędziowy, bo okazało się, że stał 1m za granicą działki 😂😂😂

Działki świeżo wyznaczone więc tu nie powinno być problemu. Wszak deweloper mi nawet płot postawił.

Zastanawiam się tylko czy robić samemu wszystko czy zlecić. Niby bym poradził sobie ale... Jakoś tak mi nie chce się po tej wykończeniowce domu..

Z drugiej strony oszczędzony hajs mógłby iść w drugie auto zwiększając budżet...

Na wiosnę sporo do zrobienia będzie.

1. Płytki na balkon.

2. Ziemie nawieźć do ogrodu.

3. Ogarnąć domek narzędziowy 

4. Jakos ładniej wykończyć garaż (zostawiłem tak jak deweloper oddał, gołe tynki i beton na posadzce, musiałem na szybko zwieźć cały materiał i nie było a to czasu czego trochę żałuję :/ ).

Studnia bez dna..excela z wydatkami nie odswiezalem od miesiąca. Może i lepiej..a jak pomyślę że kilka następnych wypłat znów pójdzie na resztę rzeczy to...po co mi to było 😆 Cieszy chociaż to, że wykończenie w całości z oszczędności. Zero kredytów (no poza ratami na AGD bo spoko promka weszła I na ratach oszczędziłem jakieś 1600w stosunku do płatności za gotówkę).

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano (edytowane)

Żebyś się nie zdziwił z tymi granicami. Ja się sądzę ze starostwem o 5m szerokości na 300m długości :)

 

a i tego

 

ekspres do kawy siemens eq700 będzie dobry? Czy coś lepszego w okolicach 4k się kupi? Zależy mi, żeby nie obudził mi całego domu jak rano zejdę na dół i kliknę kawkę. Musi też robić kawy z mlekiem.

Edytowane przez dannykay
  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)

Wiadomo, babole zawsze się mogą zdarzyć. Mam nadzieję, że w naszym przypadku takiej sytuacji nie będzie. 

Całość osiedla została wykupiona od poprzedniego właściciela gruntu. Deweloper wydzielił działki, wybudował wg projektu drogi itd. No mam nadzieję że nie spaprali tego.

 

A 3x500m to już coś o co warto się kłócić:)

Edytowane przez larry.bigl
  • Upvote 1
Opublikowano

@larry.bigl

ja kompletnie nie mam skilla do wykończeniowymi czy budowlanki. Ogród ogarnę, meble złoże, coś tam powiercę, ale to wszystko.

 

Kostka to ogólnie prosta rzecz, a jej układanie jest z jakiegoś powodu mega drogie. Nie wiem czemu w sumie. Ja z moich wykonawców byłem bardzo zadowolony, ale też serce bolało przy przelewach.

 

No, a dom bez obciążenia hipotecznym kredytem - super sprawa. Ja miałem przez chwilę (brakło mi kasy przy wykończeniu - trochę przesadziliśmy z ilością kostki i ogrodzeniem), jakieś 6 miesięcy do czasu sprzedaży mieszkania i nawet w tym czasie widać było to obciążenie. A to też nieduży kredyt był - bo łącznie 300k. 
 

 

W sumie powoli trzeba myśleć o tym, żeby pozbyć się już prowizorek budowlanych (blaty zastępcze w łazience, stara kanapa w game roomie, brak szafek nocnych w sypialni [mam zamiast tego karton po PlayStation xd]) po dwóch latach mieszkania :E 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Taaa, Wiedźmin jeszcze na 2.1. Trochę śmiech przez łzy. Tak się dzieje kiedy GPU monopolista zaczyna maczać palce poza swoim podwórkiem. Dlatego trzeba trzymać kciuki za AMD i intel'a aby narobili silnej konkurencji.
    • A to takie buty, kolega widze dobrze sie bawi - "Zeby zycie mialo smaczek, raz dziewczyna raz chlopaczek".
    • Ponoć będą, ale na razie to tylko domysły 
    • No tak, tylko że te mieszkania robiliśmy dla siebie, swoimi siłami wszystko. Domy podobnie. Ja jestem na etapie gdzie moje dzieci mają niecałe 3 i niecały rok. Oznacza to że najbliższe 18 lat i tak z nami mieszkają. Jeśli przez te 18 lat mam cieszyć się swoim domem a potem wrócić do bloku - why not? Ja nie jestem typem człowieka który dzień w dzień robi w ogródku. Moja żona o tym wie i zna moje granicę tolerancji. W tym roku musiałem tyle czasu poświęcić żeby się wprowadzić. Czy chcesz czy nie no czy to dom czy mieszkanie trzeba wykończyć.  Dom ma 155m kw, nie jest to willa z basen a i ogród nie jest ogromny bo raptem 400m.  Zakładam też, że jednak to jest nowy dom i zaraz elewacji czy dachu robić nie będę, mam nadzieję, że minie chociaż te 5 lat przed poważnymi usterkami. Bardziej mnie martwi fakt, że dzieci są na etapie testowa ja wytrzymałości wszystkiego i tak już sporo rzeczy trzeba poprawić bo pobrudziły, stuknely itd.    A wspólna praca nad domem też zbliża. Widzę frajdę jaka młoda ma przynosząc jakieś drobne narzędzia. Ile rozmów wpada na które często wydawało się że nie ma czasu.  Fajny był etap robienia płotu latem. My robimy a dzieciaki kilka metrów dalej świetnie bawią się w basenie, nasze i kuzynki). 
    • Niestety to już jest choroba jeśli ktoś wsiada po pijaku. Dla mnie jedynie żeby mogło tak się zdarzyć to ratowanie drugiego człowieka ale nie przy 2 promilach z drugiej strony...Piłeś, nie jedź!
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...