Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, bergercs napisał(a):

[...] A kumplowi ktoś jeszcze zap..ił osłonę szyby za 13zł :E

2 lata temu z Astry G ukradli mi wkład lusterka o podobnej wartości :) 

Opublikowano (edytowane)

Uczelnie online są super... musiałem zapisać się na studia podyplomowe żeby nauczać w szkole. Studia na kierunku "nauczanie przedmiotów technik informatyk i technik programista" oczywiście przy zapisywaniu się przez telefon wszystko super. Jak już zacząłem te studia to okazało się, że powinienem mieć też ukończone "przygotowanie pedagogiczne" więc zapisałem się ale już nie mogłem na ten sam semestr bo zapisy minęły więc na kolejny semestr. Oczywiście przez telefon informacja, że oczywiście mogę tak zrobić i nie ma problemu. Zaliczyłem te studia na kierunku "nauczanie*" po czym żeby mieć dyplom no to potrzebne jeszcze były praktyki ( ale ja pracuję w szkole więc powinno wystarczyć zaświadczenie z pracy). Po rozmowie przez telefon oczywiście "nie ma problemu niech Pan napisze maila". Napisałem maila 26 lutego. Do dziś zero odzewu. Dzwonię tam. Pani mi mówi, ze mnie skreślili bo nie dostarczyłem dokumentu praktyk. Żadnego maila w tej sprawie, telefonu, sms'a, nic. Pani twierdzi, że mogę napisać maila z prośbą o zwrot pieniędzy za te studia. Pytanie na co się powołać? Informacja o tym, że do tego kierunku były potrzebne studia nauczenie pedagogiczne nie była mi przekazana. Właściwie to była widoczna w systemie dopiero po zapisaniu się na studia jako dokument do uzupełnienia i wtedy dopiero się dowiedziałem, że jest potrzebne to przygotowanie pedagogiczne. Później mi mówili, że muszę się zapisać jeszcze na przygotowanie pedagogiczne i wtedy będzie ok.  Hajs wzięli za całe studia ode mnie i na koniec skreślili.

 

Pomijam oczywiście niski poziom tych studiów i zakres mniejszy niż to co uczeń powinien umieć do egzaminów czy to na informatyka  czy na programistę.

Edytowane przez KiloKush
Opublikowano
Godzinę temu, KiloKush napisał(a):

Uczelnie online są super... musiałem zapisać się na studia podyplomowe żeby nauczać w szkole. Studia na kierunku "nauczanie przedmiotów technik informatyk i technik programista" oczywiście przy zapisywaniu się przez telefon wszystko super. Jak już zacząłem te studia to okazało się, że powinienem mieć też ukończone "przygotowanie pedagogiczne" więc zapisałem się ale już nie mogłem na ten sam semestr bo zapisy minęły więc na kolejny semestr. Oczywiście przez telefon informacja, że oczywiście mogę tak zrobić i nie ma problemu. Zaliczyłem te studia na kierunku "nauczanie*" po czym żeby mieć dyplom no to potrzebne jeszcze były praktyki ( ale ja pracuję w szkole więc powinno wystarczyć zaświadczenie z pracy). Po rozmowie przez telefon oczywiście "nie ma problemu niech Pan napisze maila". Napisałem maila 26 lutego. Do dziś zero odzewu. Dzwonię tam. Pani mi mówi, ze mnie skreślili bo nie dostarczyłem dokumentu praktyk. Żadnego maila w tej sprawie, telefonu, sms'a, nic. Pani twierdzi, że mogę napisać maila z prośbą o zwrot pieniędzy za te studia. Pytanie na co się powołać? Informacja o tym, że do tego kierunku były potrzebne studia nauczenie pedagogiczne nie była mi przekazana. Właściwie to była widoczna w systemie dopiero po zapisaniu się na studia jako dokument do uzupełnienia i wtedy dopiero się dowiedziałem, że jest potrzebne to przygotowanie pedagogiczne. Później mi mówili, że muszę się zapisać jeszcze na przygotowanie pedagogiczne i wtedy będzie ok.  Hajs wzięli za całe studia ode mnie i na koniec skreślili.

 

Pomijam oczywiście niski poziom tych studiów i zakres mniejszy niż to co uczeń powinien umieć do egzaminów czy to na informatyka  czy na programistę.

Decyzja o skreśleniu ze studiów to decyzja administracyjna od której możesz się odwołać. Powinieneś dostać decyzję na piśmie do domu. 

 

Masz 14 dni na odwołanie.

 

Od tego co w niej jest napisane zależy co napisać w odwołaniu :)

 

 

Co do nauczania pedagogicznego - to wynika z przepisów i w sumie uczelnia nie musiała informować. 

 

No i druga rzecz - nie jestem pewien czy zaświadczenie z pracy = praktyki. Bo praktyki polegają na praktycznym wykonywaniu zawodu - robisz to w szkole? Jeśli tak to OK. 

29 minut temu, KiloKush napisał(a):

Bo Gordon Lameman to kozak

 

U mnie wystarczy tyle, nie musiałeś brać całego słoika:

image.png.d0610ff2553ede416d2659419d963ddc.png

9 minut temu, Katystopej napisał(a):

Będzie, jak zrobi grilla 8:E

KURŁA :E 

 

Myślę nad tym, ale wszystko zależy od żony, bo musiałbym ją chyba wyeksportować na jakiś czas :E 

  • Thanks 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

KURŁA :E 

No.

 

Najzabawniejsze, że czuję się po części autorem tego pomysłu, bo w sumie na Twój post mało kto zwrócił uwagę. Dopiero jak go zacytowałem, to dotarło do ludzi (i do Ciebie), co napisałeś :P

 

Na pocieszenie mogę napisać, że mnie nie będzie :P 

 

Bawcie się dobrze!

 

BTW. też mogłem być nauczycielem! Jeszcze jak studiowałem, to dzwonili do mnie z mojej szkoły średniej czy jestem zainteresowany nauczać przedmiotów zawodowych :lol2:

Edytowane przez marko
  • Haha 1
Opublikowano
5 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Decyzja o skreśleniu ze studiów to decyzja administracyjna od której możesz się odwołać. Powinieneś dostać decyzję na piśmie do domu. 

 

Masz 14 dni na odwołanie.

 

Od tego co w niej jest napisane zależy co napisać w odwołaniu :)

 

 

Co do nauczania pedagogicznego - to wynika z przepisów i w sumie uczelnia nie musiała informować. 

 

No i druga rzecz - nie jestem pewien czy zaświadczenie z pracy = praktyki. Bo praktyki polegają na praktycznym wykonywaniu zawodu - robisz to w szkole? Jeśli tak to OK. 

U mnie wystarczy tyle, nie musiałeś brać całego słoika:

Nie dostałem nic na piśmie, mailowo czy SMS. Mniejsza o te praktyki. System i tak chciał ode mnie Przygotowanie Pedagogiczne, którego nie mogłem mieć bo zacząłem semestr później. Uczelnia mówiła, że tak można i nie ma problemu, a tu się okazuję, że jednak nie. 

Opublikowano

Nyska na wymianie hamulców. Dostałem QQ'a na zastępcze. Jak jeszcze wczoraj myślałem, że może następne auto to będzie QQ albo coś tego gabarytu, tak dzisiaj stwierdzam że ni huhu. Brakuje mi przestrzeni w kabinie.

Opublikowano
W dniu 17.03.2025 o 14:41, Katystopej napisał(a):

Mogli wsadzić tam 1.3 turbo, wykręcić na 300-350KM i byłby świetny konkurent dla GR Yarisa, a tak kolejny termomix :kupa: 

Samo wsadzenie silnika nie robi konkurencji, zabawa w GR Yarisie zaczyna się na zakręcie, gdzie nie odpuszczasz gazu. Do jazdy prosto można kupić sobie faktycznie coś, co ma fajne cyferki, ale doskonale wiem, że takie S8 na torze dostanie od GR w dupę, bo to cegła z mocą, a nie sportowe auto.

Opublikowano

Te wasze kochane ekrany.  Znajoma dzisiaj była pogadać. Jej mąż kupił nową Gelendę - dojeb.a na maxa - po miesiącu od kupna zgasł wyświetlacz. Auto stoi już dwa miesiące w serwisie bo na razie brak dostępności części. Stare Gelendy były niezniszczalne, nowe to już tablety dla bogatych - bryka za banię dwieście uziemiona elektroniką :-)

A w jej A8 musieli deaktywować czujniki w lusterkach bo wjeżdżając do ich kamienicy jest za wąsko i włączało się hamowanie awaryjne :E

 

  • Haha 1
Opublikowano

Berg obczaj sobie sytuację w Porsche ;) 
Tam one popsute przed odbiorem już są i odbioru nie ma. 

fakt, że to zazwyczaj nie jest jedyne auto w rodzinie, ale tam wykładasz kupę siana i nawet odebrać nie możesz. Porsche z jakością upadło niesamowicie. 

Opublikowano
Godzinę temu, bergercs napisał(a):

Te wasze kochane ekrany.  Znajoma dzisiaj była pogadać. Jej mąż kupił nową Gelendę - dojeb.a na maxa - po miesiącu od kupna zgasł wyświetlacz. Auto stoi już dwa miesiące w serwisie bo na razie brak dostępności części. Stare Gelendy były niezniszczalne, nowe to już tablety dla bogatych - bryka za banię dwieście uziemiona elektroniką :-)

A w jej A8 musieli deaktywować czujniki w lusterkach bo wjeżdżając do ich kamienicy jest za wąsko i włączało się hamowanie awaryjne :E

 

Ja dziś byłem na spotkaniu z klientem i partner kancelarii przyjechał nowym A6 Avant (tym schodzącym modelem aktualnie) - zanurkował do bagażnika po komputer i w tym momencie bagażnik zaczął się zamykać :E :E :E 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
44 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Ja dziś byłem na spotkaniu z klientem i partner kancelarii przyjechał nowym A6 Avant (tym schodzącym modelem aktualnie) - zanurkował do bagażnika po komputer i w tym momencie bagażnik zaczął się zamykać :E :E :E 

To jest dla mnie to cienka granica kiedy przegnie się pałę z udogodnieniami - otwieranie klapy zamontowałem z pilota, ale nad zamykaniem wolę mieć już kontrolę ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

Edytowane przez huudyy
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, lesiu155 napisał(a):

Bunt maszyn już się rozpoczął :O

A tam pierdzielisz... W 20-letnich gratach zwykłe siłowniki też nie trzymają :P :E

Edytowane przez marko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Pewnie tak, ale z Polską to na dłuższą metę nie przejdzie. Natomiast podbijając nas nie muszą już podbijać tak naprawdę nikogo atakować w tej części świata. Mają szeroki dostęp do Bałtyku, mają szeroki dostęp no krajów Europy zachodniej (na czym tymże krajom, no nie czarujmy się także z biznesowego punktu widzenia zależy). Mają praktycznie w szachu wszystkie kraje na południe od nas a także kraje bałtyckie. Wszystkie atuty na raz, żadnych kosztów z którymi się liczą. Utrata ludzi i bieda w kraju, to koszty, na które naród rosyjski jest gotowy, a przecież na handlu z Europą, która nie tylko będzie chciała ale nie będzie miała już wyboru w tej sprawie, szybko się odkują. 
    • Samochód kupiony w salonie Audi,z przebiegiem 13 tys,nie sądziłem że tak szybko zacznie brać olej.No i był jeszcze rok gwarancji 🙂.Ale żadnych vag od tamtej pory.Nigdy nawet nie patrzę na silniki typu 1.2 czy 1.4.
    • Koniec końców procek ożył po update bios, i na razie się trzyma. Oby tak dalej, ale naruszyło to moje zaufanie co do intela ;/ Konsumpcjonizm wymyślił potrzebę na wiatraczki, gdzie na jeden załapał się mój komputerek. Mym zdaniem jakość wykonania mega, szczególnie patrząc na cenę; 25zł za sztukę! A co do wydajności, ciszy? Z ciszą tak niezbyt chyba..   Co do komputerka siostry, widać mniej więcej zredukowaną ilość kabelków. Zostawiłem 2x GND dla 8pin PCIE w środku schowane jeśli w przyszłości będzie zmiana GPU a pewnie będzie. Jeśli o wentyle chodzi, kabelki również zostały zredukowane; skrócone i pozbawione wtyczek od PST.   Pojawił się mały problem z montażem wiatraka na chłodzeniu, fabryczne druty zostały przystosowane pod 15mm wiatraczki. Arctici mają co najmniej 25mm, bliżej 27. Rozwiązanie problemu to druk3d; proste adapterki od dołu przykręcane śrubką.   Pierwsza wersja komputerka dla siorki skończona! Wydaję mi się że jest okej, obudowa z tych mniejszych a mimo wszystko kabelki zostały opanowane. Dzięki czemu w moim mniemaniu wygląda schludnie.  Co do wiatraczków to ustawiłem w bios obydwa na standard i było je słychać. Przestawiłem target na CPU, linie PWM na silent i teraz najbardziej słychać ten od PSU...  Może warto się tym zainteresować, pytanie jaki niesłyszalny wiatrak 120mm na podmiankę w PSU, też arctic?   Wesołych Świąt!🎄
    • Mnie w grach nie męczyło, ale forum tutejsze mocno widoczne, teraz muszę sie skupić żeby zauważyć. 
    • Nope, to jest konsekwentne stanowisko oparte o pewną tezę z książek i własne obserwacje. Nie jest to chlopskorozumowe, co najwyżej może być błąd poznawczy tutaj, bo nie prowadziłem szerokich badań.     probuj dalej  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...