Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jak Ci ktoś zerwie umowę to mówi się trudno, żyje się dalej, ale jak Ci ktoś po 3 miesiącach przestanie płacić i siedzi dalej na chacie to dopiero robi się pierdolnik, bo wg. polskiego prawa legalnie w zasadzie nie masz jak ich wykopać.

Edytowane przez Katystopej
Opublikowano

1.5 roku nie, ale na start spisywałem wynajem na 6msc, potem aneks do umowy wynajmu na kolejny rok i aneks do aneksu do umowy na kolejny rok -> czyli do sierpnia bieżącego roku :E 
Żadnych zapisków w umowie o nie-zrywalności itp. nie mam.

Nie jest najem okazjonalny, zwykła umowa spisana między mną a właścicielami mieszkania na kartce papieru, ustalone warunki, przekazane klucze i tyle;
Czynsz i odstępne przelewam Właścicielom na konto, w moim zakresie kwestia opłacenia prądu i neta (umowy na mnie).
 

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, Katystopej napisał(a):

Jak Ci ktoś zerwie umowę to mówi się trudno, żyje się dalej, ale jak Ci ktoś po 3 miesiącach przestanie płacić i siedzi dalej na chacie to dopiero robi się pierdolnik, bo wg. polskiego prawa legalnie w zasadzie nie masz jak ich wykopać.

Generalnie to prawie wszędzie tak jest, a gdzie niegdzie nawet gorzej

Edytowane przez marko
Opublikowano

serwal bo jak po obu stronach są normalni to umowa jest tylko formalnością. 

 

chora sytaucja jest jak sie wkopiesz na cwaniaka. 

 

to jest chore prawo, ze jak ktoś nie płaci to nie mozesz go ze swojego wywalić. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Ja jak już to wolę jednak notariusza + okazjonalny. Zasugerowano mi także, żeby w umowie wpisac, że udostępniasz jakaś powierzchnię mieszkania a nie cały lokal. Podobno wprowadzenie w razie konieczności dodatkowych lokatorów dużo łatwiejsze żeby tych wykurzyć. No ale jestem dobrej myśli, pewnie dla świętego spokoju umowę z nimi podpisze bo już szczerze mówiąc zmęczony jestem przygotowaniem domu i ogarnianiem mieszkania. Czas odpocząć ciut i chyba pójdę po najmniejszej linii oporu kosztem tych 2-3 stówek.

Opublikowano (edytowane)

Ja właśnie sprzedawać nie chce. Raz, że na ten moment (wiaodmo że nie wiesz co będzie kiedyś) mieszkanie to dobra lokata pieniędzy, a dwa za naście lat mieszkanie będzie i jednej i drugiej córce potrzebne (a tanieć na pewno nie będą za te X lat), zostanie kiedyś tam kupić drugie i jako taki start w dorosłe życie maja. Chociaż też prawda jest taka że miałbym dużo niższy kredyt na obecny dom :E

 

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano
8 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Najgorzej to wybudować pięterko dla córki :e 

 

 

 

Za dużo już historii słyszałem, że rodzice rozbudowali/wybudowali hacjendy jak dzieci były nastolatkami, remont ledwo się skończył a one dzida z domu... 

Bezsens 

  • Upvote 2
Opublikowano

Kolega z pracy wczoraj miał wynająć mieszkanie parze z dzieckiem. Jak dowiedzieli się, że licznik na prąd jest przedłatowy to zrezygnowali, po prostu się zawineli. 

A kolega był taki zadowolony bo nic się nie targowali mimo, że on chciał tak z 300-500 więcej niż stoją mieszkania (fakt, że standard wyższy, bo świeżo wyremontowane) 

Coś czuję, że to mogła być duża wtopa dla niego. 

  • Upvote 2
Opublikowano

Nieruchomość najlepiej na siebie zarabia, jak ktoś za nią płaci. Owszem, jest ryzyko z najemcami, itd., ale to nadal jedna z najprostszych metod inwestycji. Owszem, zdarzają się problemy z eksmisją, ze stanem mieszkania przy oddaniu kluczy, ale to nadal są jakieś tam pojedyńcze przypadki przy ogóle... Ciężko znaleźć pewniejszy sposób inwestycji. 

 

3 minuty temu, Gang napisał(a):

Coś czuję, że to mogła być duża wtopa dla niego. 

Nie rozumiem, dlaczego miałbym płacić za jakiekolwiek media z góry, jeśli mam własny licznik?

8 godzin temu, SweetDreams napisał(a):

Ktoś wiem może czy Hyundai Staria ma tzw. ocynk czy jak większość modeli tego producenta nie? :red:

Na szybko znalazłem informacje o ocynku na karoserii. Wyślij pytanie do salonu.

Opublikowano
42 minuty temu, marko napisał(a):

Nieruchomość najlepiej na siebie zarabia, jak ktoś za nią płaci.

Dla mnie to problem ideologiczny w pewnej części. 

Uważam, że inwestycje w beton powinny być obłożone większymi podatkami, bo to znacznie utrudnia zakup własnego "M" przez młodych, wchodzących na rynek pracy. 

Najem też jest - jak sądzę - nieproporcjonalnie drogi.

42 minuty temu, marko napisał(a):

 

Owszem, jest ryzyko z najemcami, itd., ale to nadal jedna z najprostszych metod inwestycji.

Nope. Obligacje dużo prostsze. 

Dodatkowo, średnie ROI z najmu to ok. 5%. Obligacje dwuletnie w tym momencie masz 5,9%. Bez ryzyka :) 

 

42 minuty temu, marko napisał(a):

 

 

Owszem, zdarzają się problemy z eksmisją, ze stanem mieszkania przy oddaniu kluczy, ale to nadal są jakieś tam pojedyńcze przypadki przy ogóle... Ciężko znaleźć pewniejszy sposób inwestycji. 

Wystarczy, że trafi Ciebie i całą "inwestycję" szlag trafia. Ludzie przez to spać nie mogą i dorabiają się depresji.

 

Obligacje są pewniejsze i mają równie dobrą stopę zwrotu. 

 

42 minuty temu, marko napisał(a):

 

Nie rozumiem, dlaczego miałbym płacić za jakiekolwiek media z góry, jeśli mam własny licznik?

 

Dobry odstraszacz dla tych, którzy planują nie płacić. Nie zapłacą - nie ma prądu, a jednocześnie wynajmujący nie dostanie zarzutu, że odciął media. Bardzo, bardzo sprytne :) 

  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano
5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Uważam, że inwestycje w beton powinny być obłożone większymi podatkami, bo to znacznie utrudnia zakup własnego "M" przez młodych, wchodzących na rynek pracy. 

Najem też jest - jak sądzę - nieproporcjonalnie drogi.

Rozumiem, że tutaj masz na myśli kupno drugiego i kolejnego mieszkania? W sensie podatków. Bo pierwotnie zrozumiałem tę wypowiedź, żeby dowalić podatków deweloperom ale nijak mi się to nie zgrywało z ułatwieniem kupna przez młodych. 

Opublikowano
11 minut temu, lesiu155 napisał(a):

Rozumiem, że tutaj masz na myśli kupno drugiego i kolejnego mieszkania? W sensie podatków. Bo pierwotnie zrozumiałem tę wypowiedź, żeby dowalić podatków deweloperom ale nijak mi się to nie zgrywało z ułatwieniem kupna przez młodych. 

Tak, oczywiście.

 

Mam na myśli sytuacje, gdy kupuje się drugie mieszkanie (obok innego mieszkania albo domu) stricte pod betonową inwestycję. 

Jedyne wyjście to kataster, który będzie mocno opodatkowywał kolejną nieruchomość. Niekoniecznie drugą, ale trzecią już tak. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Dobra. Źle się wyraziłem z tymi mediami. Miałem co innego na myśli. Tak, woda, ogrzewanie i inne koszta związane z utrzymaniem całego budynku trzeba płacić z góry. Potem jest rozliczenie roczne i trzeba wyrównać rachunki na + albo -. 

Jednak płacić np. prąd czy internet z góry, to kijem bym nie tknął takiego mieszkania. Z prostego powodu. Sprzedawcę prądu dobiera się pod zużycie i sposób użytkowania. Z internetem podobnie. Może być mi za drogo, za wolno, albo mogę mieć własny internet mobilny. 

Edytowane przez marko
Opublikowano
3 minuty temu, marko napisał(a):

Dobra. Źle się wyraziłem z tymi mediami. Miałem co innego na myśli. Tak, woda, ogrzewanie i inne koszta związane z utrzymaniem całego budynku trzeba płacić z góry. Potem jest rozliczenie roczne i trzeba wyrównać rachunki na + albo -. 

Jednak płacić np. prąd czy internet z góry, to kijem bym nie tknął takiego mieszkania. Z prostego powodu. Dostawcę prądu dobiera się pod zużycie i sposób użytkowania. Z internetem podobnie. Może być mi za drogo, za wolno, albo mogę mieć własny internet mobilny. 

W Polsce? Dostawcę prądu pod zużycie? Hę?

Idziesz do Tauronu albo PGE albo Enei (zalezy gdzie mieszkasz) i po temacie :E 

 

Nie do końca widzę jak dobrać dostawcę energii do "zużycia". 

Można wybrać innego sprzedawcę energii, ale i tak dystrybucję płacisz do innego. 

 

Internet też zazwyczaj ludzie biorą taki jak akurat jest. 

Opublikowano

Tak, sprzedawcę (nie dostawcę). W Polsce bulisz osobny rachunek dla sprzedawcy energii i osobny dla operatora sieci? Nie przejmuje tego sprzedawca energii? (w sensie masz to na jednym rachunku)

 

Kurde, ten temat był wałkowany w Polsce z 10lat temu. Myślałem, że to już działa w cywilizowany sposób 

Opublikowano
31 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Jedyne wyjście to kataster, który będzie mocno opodatkowywał kolejną nieruchomość. Niekoniecznie drugą, ale trzecią już tak. 

Ciekawe co by powiedział na to mój fizjoterapeuta, który oprócz swojego domu, ma 3 normalne mieszkania i dwupiętrowy dom podzielony na 6 lokali mieszkalnych :) + do tego 12h wizyt dziennie, po 180zł/45min :E

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Fajny bo mega stabilny, ale mało kulek na minutę. 
    • Mam do zainstalowania system na dwóch nowych komputerach i im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie, serio. Oba komputery mają służyć do zabawy i podstawowych zastosowań (gry, emulatory, programy Adobe i podobne) 1 konfiguracja   procesor: AMD Ryzen 7 9800X3D chłodzenie: be quiet! DARK ROCK ELITE płyta: MSI MAG X870E TOMAHAWK WIFI pamięć: GOODRAM 32GB (2x16GB) 6000MHz CL30 IRDM BLACK V karta graficzna: Gigabyte GeForce RTX 5070 Ti GAMING OC (16 GB) zasilacz: MSI MPG A850G PCIe5.0 850W 80 Plus Gold ATX 3.1 obudowa: Corsair AIRFLOW 7000 Black 2 konfiguracja   procesor: AMD Ryzen-7 7700 AM5 chłodzenie: Arctic Freezer 36 Black płyta: Gigabyte B650 EAGLE AX AM5 pamięć: GoodRam IRDM 32GB (2x16GB) DDR5 6000 CL30 Black karta graficzna: ASUS Prime Radeon RX 9070 OC Edition 16GB GDDR6 zasilacz: Seasonic FOCUS GX-750 (80 PLUS GOLD) obudowa: Corsair AIRFLOW 4000 White  Mam wrażenie że w czasach Windowsa 10 wszystko było prostsze i mniej problemowe, teraz ciągle gdzieś czytam o tym jak to jakas aktualizacja Win11 coś totalnie zjeb**ła i trzeba czekac na porządny updajte , poleca sie też blokować aktualizacje Problem w tym że szczerze ja już mam dosyć na starość pierdole**nia sie z tym wszystkim , śledzenie forum, czytania newsów i ręcznego blokowania wybranych aktualizacji. Ktoś może napisać, ze przecież wystarczy zatrzymać aktualizacje i zainstalować ją później jak "już bedzie dobrze", tyle że to jest jest problem jednorazowy, Mały Miękki co chwila coś odwala i jedna aktualizacja psuje drugą, oni tam totalnie nie ogarniają tematu (pewnie przez hindusów zatrudnionych za miske ryżu) W związku z tym nie wiem co robić, Windows 11 aktualnie też juz wystepuje w różnych wersjach np 23h2, 24h2,25h2  Poniżej parę teoretycznych rozwiązań: 1) Zainstalować Windows 10  2) Zainstalować Windows 11 zaktualizować go na maksa i zacisnąć zęby. 3) Zainstalować Winsows 11 ale nieco starszej wersji np 23h2 i zablokować aktualizacje (pytanie jakie będą tego konsekwencje teraz oraz w dłuższym terminie) 4) Zainstalować Windows 11 LTSC  5) Zainstalować Windows 11 w nieco starszej wersji i odpalić jakiś skrypt oczyszczający 6) Zainstalować Windows 11 w najnowszej wersji i odpalić jakiś skrypt oczyszczający 7) Zainstalować jakąś customową wersje Win11 8) Są też takie wynalazki jak ATLAS OS W całym tym bałaganie jest jeszcze kwestia 1 konfiguracji wymienionej wyżej (mam na mysli procesor) Nie wiem na ile to co tutaj jest poniżej napisane jest aktualne Niektórzy w internecie dla świętego spokoju polecają zainstalować Windowsa 11 LTSC IoT (podobno nadaje sie lepiej do gier niż zwykły LTSC wg niektórych osób)  i w tym windowsie polecają doinstalować ręcznie odpowiedni komponent do obsługi procesorów AMD X3D    
    • Niestety ramię tutaj nie zadziała ponieważ często przenoszę monitor np. na szafkę obok kanapy gdy chce coś sobie obejrzeć niekoniecznie siedząc przy biurku , także mobilna podstawa jest mi potrzebna.   OSD w Samsungu G8 jest w porządku, nawet joystick jest wygoniejszy niż myślałem, problem jest w G7, ale przetestuję to co radzisz czyli ten Samsung Display Manager, jeśli monitor będzie będzie w stanie zapamiętać raz ustawione parametry i nie włączać za każdym razem tego gaming mode to miałbym problem z głowy.    Barw nie ustawiałem w końcu, jedyne co zrobiłem to aktualizację, a że w recenzjach pisali że fabryczne ustawienia są zwykle bardzo dobrze dopasowane w ich przypadku to uznałem, że nie będę się w to bawił skoro i tak kolorystycznie było dla mnie super.
    • Te towary u nich są i będą, ale gdyby nie sankcje, byłyby tańsze. 
    • putin i sami rosjanie są nieobliczalni. Ja miałem na myśli, że wojska natowskie - polskie, amerykańskie, francuskie wchodzą na Ukrainę i strzelają do rosjan. Miałem dokładnie to na myśli pisząc o 3WŚ. Nie uzbrojenie, nie specjaliści - dokładnie to. Wtedy Chiny mogłyby dać zgodę. Ale właśnie ten scenariusz by mógł ocalić Ukrainę, a nie półśrodki. No i jak się okazuje sankcje są blamażem świata zachodniego...   Wszyscy wiedzą jakie mam zdanie na temat korpo, ale możliwe jest też to, że za parę(naście) lat wyjdzie, że korpo omijały te sankcje bo rosja to tak ogromny rynek, że tego nie byli w stanie odpuścić. Są i byli podróżnicy w Moskwie czy małych dziurach w rosji i mówili i pokazywali, że półki w Moskwie czasami lepiej zaopatrzone niż w Warszawie... Więc jakie sankcje?
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...