Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odkąd mam nowy komputer nadrabiam starsze tytuły, w które chciałem zagrać. Od początku roku ograłem Ghost Recon Wildlands, następnie Red Dead Redemption 2, Metro Exodus EE a obecnie gram w Cyberpunk 2077.

Opublikowano
W dniu 5.11.2024 o 19:12, Kelam napisał(a):

Zainstalowałem sobie ponownie Sherlock Holmes Chapter One. Dzisiaj troszkę popykam, ale z racji cyrku w usa, niezbyt długo. Ogólnie polecam gierki o SH od Frogwares - zwłaszcza te nieco starsze jak Crimes and Punishments czy The Testament of Sherlock Holmes. Można wyczilować i odsapnąć przy takich przygodówkach, które od czasu do czasu właśnie z tego względu ogrywam. 

I jak ten Sherlock? Jest za grosze w PS Plus i zastanawiam się. W nic nie mogę się zaangażować, może to by mnie wciągnęło.

Opublikowano

@Sawyer1916Nic poza początkiem nie ruszyłem niestety od tego czasu. Cały wolny czas siedzę na ith. Ale na dniach pogram więcej i dam znać co i jak. 

Ale ogólnie to nie jest typ gier na przesyt giercowania. Tylko najlepiej jako wyciszenie po dłuższym cioraniu w jakieś stresujące pozycje- zwłaszcza online. Natomiast na przesyt grania najlepsza jest przerwa od grania. Tylko nie za długo, bo można zdziadzieć i wypaść z rynku gierkowego na całe lata :E.

 

e: Obadałem trochę i powiem, że wolałem jednak starsze części pod względem klimatu. Dziwnie jakoś bez Watsona. 

Opublikowano (edytowane)

Skończyłem Life is Strange: True Colors. Czy raczej wymęczyłem. Jedynka podobała mi się bardzo, ale to było 10 lat temu. I 10 lat temu te coming-of-age smuty z historią kryminalną w tle były mi bliższe - w miarę świeżo po studiach, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy? Teraz to rzecz w wuj odległa - stabilizacja, żona, dom, pies. I zupełnie mi nie siadła. A że gra tylko historią stoi, to męczyłem bułe. 

Edytowane przez Lypton
Opublikowano (edytowane)

Drugie podejście do Valhalli po latach i znów po ok. 30h zaczyna nużyć i irytować rozwleczoną na maksa rozgrywką więc chyba wleci poziom easy i bieg w kierunku napisów końcowych aby skończyć. Kto w ogóle kupuje dodatki do takiej gry? :E

Edytowane przez KamcioGF
Opublikowano
2 godziny temu, KamcioGF napisał(a):

Drugie podejście do Valhalli po latach i znów po ok. 30h zaczyna nużyć i irytować rozwleczoną na maksa rozgrywką więc chyba wleci poziom easy i bieg w kierunku napisów końcowych aby skończyć. Kto w ogóle kupuje dodatki do takiej gry? :E

Jakiś czas temu się odbiłem. I to po mniej niż 10 h. No po prostu żadnej motywacji, żeby to odpalać. W dodatku ciągle miałem wrażenie, że gram podrabianym Geraltem. Chociaż w sumie mi się podobała rozgrywka, to nie było czegoś extra, żeby to kontynuować. Ale może kiedyś te 40h poświęcę, dam szansę.

Opublikowano (edytowane)

Kończę Ghost of Tsushima.

 

Nie rozumiem fenomenu tej gry. Świetna grafika, całkiem fajne mechaniki walki. Brakuje mi rozwoju broni, nowych mieczy itd. ale to można wytłumaczyć samurajem - tyle z plusów. Fabuła może nie tyle przeiwdywalna co liniowa, mocno rozwleczona i z mocno zerojedynkowymi postaciami. Na wyspie niby zasymulowana inwazja ale efektu potęgi Chana jakos nie widać.

Powtarzalne znajdźki (chociaż kapliczki bardzo fajnie zrobione), rozrzucony wszędzie chłam do zbierania, nijakie zadania poboczne. Ogólnie wszystko w tej grze jest powtarzalne, nawet misje sie dzielą na trzy typy: albo bitwa/walka, albo skradanie i po cichu, albo tropienie-walka-tropienie.

I ten sam błąd co w wiedźminie - stan świata nie zmienia się pomimo zakońćzenia.

 

Jedyne ciekawe misje to te z dodatkowymi zbrojami/technikami walki.

 

Teraz robię Iki Island, wygląda chyba na to że będę lepiej się bawił bo fabuła od razu jakby ciekawsza.

 

Ogólem, gra jest po prostu dobra, taki mocny średniak ale napewno nie fenomen.

 

Kończę to i w końcu zabieram się za GoW.

Edytowane przez misieq
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@AndrzejTrg Origins bardzo mnie wciągnęło a odyssey skończyłem dwa razy ale coś jest w tej Valhalli nie tak, że odechciewa się grać w połowie. Może fabuła? Poprzedniczki też nie miały jakiejś wybitnej historii ale był jakiś cel, a po prostu podbijanie kolejnych regionów to trochę mało. System progresu postaci też jest mało czytelny, ciężko zlootować jakieś dobre wyposażenie a w sklepach pustki i tak jak dostałem na start jakieś złote elementy zbroi to je po prostu ulepszyłem z zasobów dodałem runy i tyle. Dodatkowo granie wikingiem i jakiekolwiek skradanie nie idzie ze sobą kompletnie w parze.

 

@ODIN85 Tak a jak już Ubi zlitowało się i ma być AC w Azji to zrobili ludzi na czarno :E

Edytowane przez KamcioGF
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano

Szczerze ja w AC grałem tylko dla gameplayu, fabularnie ta seria umarła razem z Ezio 🙂  co do ekwipunku to chyba całą grę latałem z standardowym, choć już nawet nie pamiętam, grę przeszedłem i zapomniałem o niej. Sama podstawka mnie tak wymęczyła że dodatki tylko zobaczyłem na moment i nawet nie podejmowałem walki. Origins było bardzo fajne, odyseja hmm za dużo tych wysepek nawalone choć misja Mityczne Stworzenia zapadła w pamięć. Valhala to już taki meh, grałem tylko i wyłącznie że lubię za to co wymieniłem na początku.

Opublikowano

Powrót do Star Wars: Outlaws

 

Powiem Wam, że bardzo wiele osób zraziło się opiniami "Jutubowych specjalistów" i skreśliło tą grę, a ja po ostatniej poprawce dałem jej szansę i nie mogę się oderwać. Świat robi niesamowite wrażenie, bogactwo detali, eksploracja i szukanie zadań. Jest świetnie a to dopiero początek przygody i nie przeszkadza mi to, że znalazłem tylko JEDNĄ osobę "Onu". Walić to, gra jest kozak i nie należy zawsze wierzyć we wpisy randomów z neta, którzy bez niego by nie istnieli.

 

 

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
W dniu 17.11.2024 o 22:54, PepePanDziobak napisał(a):

od kilku dni siedzę na quake 3 elite, ray tracing :D wybornie się gra

to tak wygląda u ciebie?
 

 

 

bo jesli tak to coś nie pykło, jak ktos dobrze napisał w komentarzu - to wygląda gorzej niz oryginał, ktos zapomniał włączyc zródła swiatła.

Edytowane przez Oldman
  • Upvote 1
Opublikowano
11 godzin temu, PaVLo napisał(a):

Powrót do Star Wars: Outlaws

Powiem Wam, że bardzo wiele osób zraziło się opiniami "Jutubowych specjalistów" i skreśliło tą grę, a ja po ostatniej poprawce dałem jej szansę i nie mogę się oderwać. 

Bo widzisz - branża poszła w tę stronę, że większość gier osiąga swój "peak jakości" po kilkunastu tygodniach/kilku miesiącach. A wtedy zainteresowanie gameplayerów oraz publiczności jest znacznie niższe niż w chwili premiery. 

Opublikowano

Devil in Me. Lubię tą serię ale ta część chyba jest najsłabsza, choć jestem dopiero w  połowie. Bohaterowie jakoś mi nie leżą. Jak na razie to najlepsze w kolejności: Little Hope, Man of Medan,  House of Ashes i Devil in Me. Oczywiście ta seria nie ma startu do The Quarry czy Until Dawn.

Opublikowano

Powoli kończę wreszcie Ghost of Tsushima, wykupiłem XGP i potem będzie Hellblade 2 (jakieś inne potem), a jeszcze w międzyczasie przypominam sobie HL2 i epizody w związku z dwudziestą rocznicą gry. Graficznie się zestarzało, ale gejmplajowo to niezbyt. :D

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Wyszło spolszczenie to z chęcią wróciłem do RE4 Remake, by ograć ponownie po raz drugi ;) 

Polonizacja dodatku fabularnego też się ma pojawić, za jakiś czas. 

 

re4-2024-11-24-12-27-17.jpg

 

Przy okazji z ciekawostek: powstaje spolszczenie do Quantum Break, premiera planowana jest na przyszły rok :) 

 

 

Edytowane przez lamparcicho
  • Upvote 2
Opublikowano

Dopadło mnie VR w niskiej cenie i w końcu ogrywam Half Life:Alyx na Index, choć wiem jak przebiega fabuła. Najlepiej steruje się mi joystickiem + skoki drugim. Trochę chwieje na nogach, ale przynajmniej nie stoję jak kołek, gdy wróg się zbliża. Jeśli miałbym kupić nowy monitor lub gogle to zdecydowanie wolałbym gogle, tylko dlaczego gry muszą być rozrzucone na 3 platformy - meta,, PS5 oraz PC...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Wszyscy prawacy patrioci zgodni, pokażcie swoje partnerki i że macie z nimi dobre życie (oczywiście patriarchalne a nic egalitarnego). Jak nie, to wiemy że wasze poglądy biorą się z samotności i tkwienia w bańkach redpilla czy innych bzdur szurów.   Choćby świat to było czyste zło to trzeba go podtrzymać za wszelką cenę! Tak mi dopomusz rosja, islam czy chiny.
    • Zagrałem trzy razy w sabotaż i na początku miałem wrażenie, że jestem jakiś opóźniony bo jak tylko kogoś zobaczyłem to zawsze gleba a w kolejnych rozgrywkach to ja kładłem przeciwników. Tak jakbym to ja miał pierw +50 ms a w następnej rundzie oni bo jak padałem to zostawało im 20 - 30% hp a później w drugą stronę. Latałem z M277 czy jakoś tak. 
    • Ja już na dzień dzisiejszy gigabytowi ani aorusowi nie ufam. Te karty sa niby spoko, ale jeżeli chodzi o długotrwałość rozwiązania to albo sag się robi, albo rdzeń dostaje w dupsko bo wypompowuje pastę ze środka, albo termopadów zapomną dać i vram dostaje po nosie...   Miałem prywatnie kilka WIndforców jeszcze za czasów pierwszych RTX - wszystkie były mocnymi średniakami nawet jako nowe, z pudełka.  Obecnie mam Aorusa 2080ti - jak na takie rozbuchane chłodzenie to radzi sobie słabo. Wysokie temperatury, dość głośny a wcale nie boostuje jakoś specjalnie więcej niż np. jakaś turbinka od evga.  5070ti mam od MSI, wersję gaming trio - wgl karty MSI i ASUSa chwalę sobie najbardziej. TUFy są genialne, nawet na starej paście te modele które miałem u siebie albo komuś wkładałem robiły dobrą robotę. Seria Gaming od MSI też bez problemu ogarnia mojego 5070ti. Wyższych temperatur jak 65 na niej nie widziałem, nawet obciążonej pod korek w wqhd. W dodatku jest relatywnie poddatna na O/C - 3050Mhz@0,96v i vram spokojnie nawet do 3ghz przyjmuje, ale strat nie ma przy 2ghz. I to bez ruszania PL.  
    • @kubikolos   Twierdzisz zatem że kłamię i manipuluję, a Ty nie napisałeś tego? Kombinuj dalej... Udowadniając, że to jest niecałe 6% w skali roku (88 zł w skali rachunku rocznego około 1500 zł) dalej twierdziłeś że to gigantyczna podwyżka. Wiem doskonale o co Ci chodzi, tylko robisz z tego taki sam dramat jak wspominany artykuł od którego się to zaczęło, gdy tak na prawdę są znacznie wyższe podwyżki którymi obecnie należy się przejmować, bo te o których piszesz wcale nie są takie "gigantyczne". Sam dałeś się złapać na manipulację dziennikarską, a zarzucasz mi kłamstwa i manipulacje... Podwyżka w tym roku była, choć znacznie mniejsza niż w poprzednich, a na przyszły rok póki co zapowiadają, że nie wystąpili do URE o podwyżki tylko utrzymanie aktualnych cen. 
    • @GordonLameman Nie trzeba się cofać do Jagiełły. Do niedawna wiek przyzwolenia w Watykanie to było coś 12-13 lat.  A jak tak jeszcze ktoś powie że JPII stał na czele świetnie zorganizowanej sekty religijnej, wykorzystującej seksualnie dzieci i tuszującej to, to się katolicy gotują i wyją o obrazie uczuć religijnych.    A w obu wypadkach mowa o czasach współczesnych a nie historycznych.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...