Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, samsung70 napisał(a):

ciekawe kiedy ruszy machina marketingowa, hmm 

 

by the way, koleżka, zaoferował mi za mojego RTX 3080 PS5 SLIM i dopłate 90 funciaków- nie wiem czy to dobry deal... @Element Wojny

akurat by było pod gta :D

Nie wiem, mnie ta gra kompletnie nic rusza, obejrzałem trailer, zerowe zainteresowanie. Ale tutaj na forum to pewnie będzie szał ciał... 

Edytowane przez Element Wojny
  • Like 1
  • Odpowiedzi 864
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Chyba wszystkie GTA miały czasową wyłączność na konsolach, więc tutaj raczej nic się nie zmieni - konsole 2026, PC... 2028? 

 

A tak na serio nigdy nie rozumiałem popularności tej serii, grałem w kilka odsłon, żadnej nie ukończyłem. 

Edytowane przez Element Wojny
  • Haha 1
  • Confused 2
Opublikowano (edytowane)

Mnie ten trailer kupił :yuppie:, ale nie na tyle, aby lecieć po PS5 Pro :wariat:. Poczekam i jak z ostatnimi częściami, zagram na PC, a możliwe, że nadal na obecnej grafie, bo jakoś nie widzę powodu przesiadki :D

 

Obstawiam, że nie będziemy aż tak długo czekać na wersję PC, możliwe, że będzie to wiosna 2027, bo Święta 2026 będą za dobrym interesem dla R* i Sony, na sprzedaż konsol z grą. 

Edytowane przez PaVLo
  • Like 1
Opublikowano

Ja tylko przypomnę, że Pecetowa wersja GTA V była wstrzymana o 2-3 lata.

Było to oczywiste po tym, że gra miała ewidentnie przygotowywany support dla 3D Vision, które w dniu premiery gry było od lat już martwe. Na moje to mieli w pełni gotową grę, ale wstrzymali bo nowe konsole na horyzoncie i postanowili wydoić na x360/psm wydoić na Xone/PS4, a dopiero potem wydoić np. tych co nie chcą się męczyć graniem w 30fps i kupią na PC.

 

To jest pazerność i zrobią tak jak im wyjdzie z algorytmów analizujących i prognozujących zyski. 

 

Za wcześniejszą premierą tym razem przemawiają duże finansowe sukcesy wydawania gier na Steamie ostatnio oraz fakt, że PS6 będzie drogie i nieatrakcyjne, bo już się ludzie drugi raz nie nabiorą masowo na konsolę bez gier - w końcu PS5 zaczęło być poważnie traktowane przez wydawców gier dopiero lata po premierze. 

 

Opublikowano
3 godziny temu, Element Wojny napisał(a):

Chyba wszystkie GTA miały czasową wyłączność na konsolach, więc tutaj raczej nic się nie zmieni - konsole 2026, PC... 2028? 

 

A tak na serio nigdy nie rozumiałem popularności tej serii, grałem w kilka odsłon, żadnej nie ukończyłem. 

GTA to taki fajny symulator miasta :D

Tez mnie nigdy te gry nie ruszały, ale kod na 5 gwiazdek i samolot albo heli juz tak.

Fajnie się zawsze robiło zadymę w GTA, może da się zburzyć wieżowce w 6 ? ;D

Opublikowano

Każdy dzieciak chciał pojeździć po mieście, dla mnie premiery GTA to takie święta w świecie gamingu :D

 

17 minut temu, VRman napisał(a):

To jest pazerność

To jest gra na dekadę za 2mld $, jakby to miało trafić jednocześnie na wszystkie platformy i jeszcze pewniej bez trybu Online jak to się wielu marzy to by im wyszło że lepiej zmniejszyć budżet i skalę produkcji ;)

 

Oni robiąc coś tak wielkiego muszą dużo zarobić, nikt inny takich gier nie zrobi.

Opublikowano
25 minut temu, PaVLo napisał(a):

Obstawiam, że nie będziemy aż tak długo czekać na wersję PC, możliwe, że będzie to wiosna 2027, bo Święta 2026 będą za dobrym interesem dla R* i Sony, na sprzedaż konsol z grą. 

A ja myślę, że sobie poczekamy, bo najpierw wydadzą to na PS5, potem na PS6, a PC będzie na końcu. W ten sposób zmuszą ludzi do kupienia tej gry kilkukrotnie :cool:

 

Opublikowano
3 minuty temu, Wu70 napisał(a):

 

To jest gra na dekadę za 2mld $, jakby to miało trafić jednocześnie na wszystkie platformy i jeszcze pewniej bez trybu Online jak to się wielu marzy to by im wyszło że lepiej zmniejszyć budżet i skalę produkcji ;)

Ale dlatego wlali 2mld (swoją drogą to chyba nadal tylko plotka) to właśnie dlatego, że zarobili miliardy na GTA Online i na tym pewnie opierają większosć z planowanych zysków. 

No i są plotki, że gra będzie kosztować pod 500zł.

Moim zdaniem nie ma szans, żeby gra nie zarobiła, a blokowanie graczom opcji zagrania w 60fps jest po prostu bez sensu, więc wersja na PC powinna debiutować jak najszybciej. Jeszcze do argumentów za szybszą niż wcześniej premierą na PC przemawiają ceny PC. Ja rozumiem - GTA III musiało być exem na PS2 na początku. Ja rozumiem umowy z MS i Sony z GTA IV, bo wtedy komputer za 500zł mógłby te  GTA IV pociągnąć z jakością konsol.

 

Ale dziś? Chcesz GTA VI z jakością konsol ale 60fps to "albo masz kompa za 2000€, albo tam są drzwi" Innymi słowy - niewiele osób zrezygnuje z zakupu wersji na konsolę na rzecz PC jeśliby premiera była równoległa (na co absolutnie nie ma szans, ale pytanie brzmi gdzie pomiędzy 6 a 60 miesięcy od premiery na konsolach)

Teraz, Kadajo napisał(a):

Dzis Konsole i PC sa bardzo blisko siebie. Zrobienie wersji PC to będzie chwila moment.

 

Z V też była chwila moment i mogli wydać nawet w dniu premiery na x360

Opublikowano

Ale że co, myślisz że robią to po złości? :D No mają wiele różnych powodów, zapewne większość biznesowych $$$

 

Brak wersji na PC to też brak cheaterów w multi przez jakiś czas po premierze = większa kasa z Online, taka ciekawostka.

 

 

Ja się cieszę że dostanę takie dzieło, czym więcej zarobią to więcej mld wpakują w kolejne dzieła. W erze tego bagna w stylu gier ubi to R* akurat nie żałuję $.

  • Upvote 2
Opublikowano

Zobaczymy, tak czy inaczej, większość z nas i tak kupi tę grę dwa razy, na PS5 i na PC, a to, ile będziemy musieli czekać na jej najlepszą wersję zależy już tylko od Rockstara, i może po części od Sony, bo jeśli ogłoszą premierę PS6 w 2026, to różnie może być.

 

Opublikowano
8 minut temu, Wu70 napisał(a):

Ale że co, myślisz że robią to po złości? :D No mają wiele różnych powodów, zapewne większość biznesowych $$$

Nie mam 5 lat więc jasne, że nie sądzę, że robią na złość. Po prostu korpo chciwość, a tu idzie o grubą kasę. Czasem ta chciwość przekracza pewne granice jak w przypadku GTA V i bezczelnego kłamania w żywe oczy o "nie istnieniu wersji PC" czy o tym jak to strasznie ciężko i długo się opracowywało tą wersję, bo tyyyyyle konfiguracji i w ogóle.

10 minut temu, Wu70 napisał(a):

Brak wersji na PC to też brak cheaterów w multi przez jakiś czas po premierze = większa kasa z Online, taka ciekawostka.

Wali mnie online. To niech wydadzą day 1 ale osobno bez online na PC jak się tak boją ;)

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, lukadd napisał(a):

Na RDR2 czekaliśmy na ulepszoną wersję PC ~rok. Tutaj pewnie będzie podobnie.

GTA IV: konsola -> PC różnica 217 dni
GTA V: konsola -> PC różnica 574 dni
RDR2: konsola -> PC różnica 375 dni

Ciężko ocenić - ale najbardziej prawdopodobne jest że wersja PC będzie najwcześniej za równy rok. Jeżeli premiera będzie 26 maj 2026r. to święta 2026 r. PC nie wydadzą, bo będą chcieli wycisnąć sprzedaż GTA VI na okres świąteczny 2026 z obecnych konsol PS5/XSX|S.
 

14 minut temu, DITMD napisał(a):

większość z nas i tak kupi tę grę dwa razy, na PS5 i na PC

 

Rozumiem że na PC będzie 60 fps + lepsza grafika, ale jednak wolę grać w GTA VI na 65/75 calach, niż monitorze 27 do 34 cali na PC ;)

14 minut temu, DITMD napisał(a):

bo jeśli ogłoszą premierę PS6 w 2026

 

spits-coffee-laughing.gif

Edytowane przez kanon7
Opublikowano
20 minut temu, Kadajo napisał(a):

Dzis Konsole i PC sa bardzo blisko siebie. Zrobienie wersji PC to będzie chwila moment.

Ale znając życie to po wydaniu konsolowym gry na pierwsze skrzypce pójdzie rozwijanie wersji online, bo na tym docelowo koszą najwięcej hajsów :E No i oczywiście na konsolach gdzie ludzie sypią hajsy za każdą pierdołę online.

 

Na PC niestety to już tak nie działa, bo ludzie zamiast wydawać hajsy u R wolą bawić się cheatami za free :E 

Opublikowano
15 minut temu, kanon7 napisał(a):

Rozumiem że na PC będzie 60 fps + lepsza grafika, ale jednak wolę grać w GTA VI na 65/75 calach, niż monitorze 27 do 34 cali na PC ;)

A kto Tobie zabronil podlaczyc PC pod duze cale? :E

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Wiemy jak PC "dobrze" skaluje gry na TV.
Wszyscy PCMR mówią że tak robią z grami, a faktycznie garstka tak robi.
Filmy to co innego - nie o tym mówimy.

Edytowane przez kanon7
  • Confused 7
Opublikowano
44 minuty temu, VRman napisał(a):

Ale dlatego wlali 2mld (swoją drogą to chyba nadal tylko plotka) to właśnie dlatego, że zarobili miliardy na GTA Online i na tym pewnie opierają większosć z planowanych zysków. 

No i są plotki, że gra będzie kosztować pod 500zł.

Moim zdaniem nie ma szans, żeby gra nie zarobiła, a blokowanie graczom opcji zagrania w 60fps jest po prostu bez sensu, więc wersja na PC powinna debiutować jak najszybciej. Jeszcze do argumentów za szybszą niż wcześniej premierą na PC przemawiają ceny PC. Ja rozumiem - GTA III musiało być exem na PS2 na początku. Ja rozumiem umowy z MS i Sony z GTA IV, bo wtedy komputer za 500zł mógłby te  GTA IV pociągnąć z jakością konsol.

GTA V - sprzedane 200mln kopii, policz srednio 15$ czystego zysku na kopii przez te lata, 3mld :E smialo mozna zakladac ze calosc dalo im dobre 4-5mld+. RS samo przyznalo, ze zyski konsole vs PC sa takie, ze nie chca tego zmieniac. VI na dzien dobry ma ponad 110mln potencjalnych nabywcow.

 

Czekaj, Ty serio chcesz powiedziec, ze na dzien premiery IV, komp za 500zl dzwigal dobrze te gre? To byl optymalizacyjny potworek :D

4 minuty temu, kanon7 napisał(a):

Wiemy jak PC "dobrze" skaluje gry na TV.
Wszyscy PCMR mówią że tak robią, a faktycznie garstka tak robi.

Pitolenie, kto chce, gra na TV i to nie jest rocket science. Martwisz sie jedynie o input laga na danym zlaczu HDMI i czy komp to dzwiga dobrze w 4K - 1440p tez dobrze dziala.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, lukadd napisał(a):

Zdecydowana większość to cutscenki na silniku gry, albo po prostu na silniku gry zrobione ujęcia tak, aby się wszystkofajnie prezentowało.

 

Taki najbardziej bury gameplay z tego trailera to chyba to ujęcie od ~0:34

 

mZmDhKj.jpeg

Napisali na X ze 50/50 masz cutscenki i gameplay. Akurat im mozna wierzyc.

48 minut temu, kanon7 napisał(a):

Wiemy jak PC "dobrze" skaluje gry na TV.
Wszyscy PCMR mówią że tak robią z grami, a faktycznie garstka tak robi.
Filmy to co innego - nie o tym mówimy.

Ze co?

Od 5-6 lat(sklamalem, juz bedzie ponad 10 bo tak tez wieslawa 3 ogrywalem) praktycznie tylko i wylacznie gram na PC na TV.

Nie rozumiem o jakim problemie ze skalowaniem piszesz, mozesz wyjasnic?

Edytowane przez Sheenek
Opublikowano
52 minuty temu, kanon7 napisał(a):

Wiemy jak PC "dobrze" skaluje gry na TV.
Wszyscy PCMR mówią że tak robią z grami, a faktycznie garstka tak robi.
Filmy to co innego - nie o tym mówimy.

Mów za siebie. Jak ty nie potrafisz podłączyć poprawnie komputera do telewizora to nie znaczy od razu, że wszyscy tak mają.

  • Like 1
  • Haha 3
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
    • Choćby przytoczony Niger, w dużej części Albania. Nie jest tak, że gdzie nie wprowadzisz patriarchat to będzie tam miód. To twoja opinia podparta niczym. Ja za to mam wrzask "męskich" prawaków, którzy płaczą, że "one to teraz za tymi zniewieściałymi się uganiają, żal". Ot, ból dupy, że świat nie wygląda jak prawak myśli. A nawet jakby kobiety nie chciały słabych facetów, to co, eutanazja? Jak miałbyś takiego syna to co wtedy?  Najlepszych liderów cechuje to że słabszych nie tępią. Dane statystyczne ile osób jest w związkach lub małżeństwach (łatwiej zbadać) są ogólnodostępne. Znaczna większość. Część trzeba wliczyć, że się bawi i nie chce zobowiązań. Więc zostają samotni radykaliści incele-mizogini marzący o patriarchacie. Prosta sprawa. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...