Skocz do zawartości

Demografia Polski - System Emerytalny


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To wygląda jak normalizacja jakichś ekstremów - ale przypadki takie były, są i będą - i to nie tylko na filologiach. Znam przypadek pani inżynier, która jakoś tak się przeturliwała z roku na rok na studiach technicznych (!) uczelni raczej nie topowej, ale jednak technicznej. Wicie rozumicie, miała dużo poprawek ustnych, urodziwa była, zdecydowana większość prowadzących była mężczyznami, a niewiasta miała kolana giętkie, a usta chętne... ;) 

  • Upvote 1
Opublikowano
3 minuty temu, michasm napisał(a):

@GordonLamemanod osoby, która te studia skończyła. 

 

Fililogia niemiecka nie wymaga znajomości języka. Literatura niemiecka przerabiana jest w wersji polskiej. 

 

Po prostu studenci mieli nadzieję, że na tych studiach będą głównie uczyć się języka. 

Skoro znasz taką jedną osobę to czemu ekstrapolujesz to na cały kierunek? Skąd „masa” takich?

 

Czemu ta literatura miałaby być analizowana w oryginale? :E 

Opublikowano (edytowane)

@Suchy211ale filologia to nie jest jakaś wzmożona nauka języka. Języków obcych tam jest tyle godzin co wszędzie i na filologii niemieckiej możesz się uczyć wyłącznie hiszpańskiego jeśli masz ochotę. 

@GordonLamemanosoba którą znam chciała to studiować. Jej zdaniem to większość studentów poszła ta, aby uczyć się języka. Pozostałych studentów. Nie ona sama. 

11 minut temu, jagular napisał(a):

To wygląda jak normalizacja jakichś ekstremów - ale przypadki takie były, są i będą - i to nie tylko na filologiach. Znam przypadek pani inżynier, która jakoś tak się przeturliwała z roku na rok na studiach technicznych (!) uczelni raczej nie topowej, ale jednak technicznej. Wicie rozumicie, miała dużo poprawek ustnych, urodziwa była, zdecydowana większość prowadzących była mężczyznami, a niewiasta miała kolana giętkie, a usta chętne... ;) 

Uczelnia techniczna przynajmniej być może jako papier umożliwi jej podjęcie jakiejś pracy. Ludzie po filologii nie szukają pracy z tym związanej tylko pracują jako trener personalny na siłowni, programują, pracują na stacji benzynowej. Ta filologia niczego im nie da. No chyba, że kogoś to faktycznie zainteresuje w trakcie studiów. Takie osoby też na pewna są. Wątpię, że większość, ale chociaż garstka. 

9 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Czemu ta literatura miałaby być analizowana w oryginale? :E 

No bo myśleli, że będą się uczyć niemieckiego 🤣 a na ostatnim roku na zajęciach prowadzący próbował rozmawiać z nimi po niemiecku to się okazało, że prawie nikt po niemiecku nie rozmawia. 

Edytowane przez michasm
Opublikowano (edytowane)

@michasm

No nie wiem, sam pamiętam czasy (nie tak dawno, 10 lat wstecz) kiedy korporacje szukały a choćby i małpy, byle z wysoką znajomością wymaganego języka obcego. Nauka języka w stopniu zaawansowanym trwa dość długo. Nauka księgowania na przykład jednego typu należności dość krótko. Pamiętam że część moich znajomych w okresie studiów zatrudniały się w centrach usług wzajemnych za przyzwoitą kasę, a kluczowym wymogiem był płynny angielski.

Może nic się nie zmieniło, nie wiem, przestałem to śledzić.

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano

Jestem ścisły. Ścisłe studia zawsze szanuję. IMO w wielu przypadkach taki papier to benefit. Nawet jak ktoś na niego nie zasługuje. 

Przedmioty elementarne na studiach technicznych otwierają horyzonty. Dopiero na studiach zainteresowała mnie fizyka. W termodynamice się zakochałem, a matematyka stosowana o dziwo mnie nie urzekła pomimo, że zawsze lubiłem matematykę. 

2 minuty temu, Suchy211 napisał(a):

@michasm

No nie wiem, sam pamiętam czasy (nie tak dawno, 10 lat wstecz) kiedy korporacje szukały a choćby i małpy, byle z wysoką znajomością wymaganego języka obcego. Nauka języka w stopniu zaawansowanym trwa dość długo. Nauka księgowania na przykład jednego typu należności dość krótko. Pamiętam że część moich znajomych w okresie studiów zatrudniały się w centrach usług wzajemnych za przyzwoitą kasę, a kluczowym wymogiem był płynny angielski.

Może nic się nie zmieniło, nie wiem, przestałem to śledzić.

Ale co do tego mają studia jak na filologii nie uczysz się języka? Pracujesz na książkach tlumaczonych na język polski. 

Opublikowano
Teraz, michasm napisał(a):

Ścisłe studia zawsze szanuję.

A niby czemu?

 

Jakieś 15 lat temu bardzo modnym i drogim kierunkiem była biotechnologia. Wiesz ilu mamy biotechnologów w Polsce? No wyobraź sobie, że zdecydowanie mniej niż magistrów biotechnologii.

Czemu aż 6 uczelni ma kierunek astronomia? Po cholerę nam tyle astronomów? Niech sobie kupią teleskop i niech się gapią w gwiazdy. Po co nam to?

 

Finanse i rachunkowość to też kierunek ścisły, a każdy kto nie miał pomysłu gdzie iść to tam szedł. I wcale matematyki nei trzeba było znać. 

Teraz, michasm napisał(a):

IMO w wielu przypadkach taki papier to benefit. Nawet jak ktoś na niego nie zasługuje. 

Przedmioty elementarne na studiach technicznych otwierają horyzonty. Dopiero na studiach zainteresowała mnie fizyka. W termodynamice się zakochałem, a matematyka stosowana o dziwo mnie nie urzekła pomimo, że zawsze lubiłem matematykę. 

A co mnie interesuje co ty lubisz? 

Czemu mamy za to płacić?

 

IMO to jest guano, a nie benefit. W rozwoju PKB Polski tego nie używasz. 

 

 

 

See what I did there?

Opublikowano (edytowane)

 

@michasmPatrzysz na świat wyłącznie przez swoje własne okulary. Specjaliści wszystkich nauk są potrzebni. Również ci sławetni psychologowie. Przyczepić można się do struktury absolwentów kończących wyższe uczelnie.

Edytowane przez Suchy211
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Wciąż uważam, że studiowanie kierunku, który nas nie interesuje i nie liczymy na to, aby pomógł nam kiedyś w znalezieniu pracy czy awansie, nie ma najmniejszego sensu. 

 

Jedynie opóźnia to o 5 lat stabilizację finansową. 

Edytowane przez michasm
Opublikowano

No, ale to twój problem, czy ich problem? 
 

Liceum też opóźnia stabilizację finansową. Bo mógłbyś pójść do zawodówki i w wieku maturalnym mieć już własną firmę budowlaną. Ale nie - zachcialo sie leniom studiować, uczyć fizyki czy termodynamiki. Na co to komu?!????

 

 

Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, GordonLameman napisał(a):

IMO to jest guano, a nie benefit. W rozwoju PKB Polski tego nie używasz. 

Używam. 

4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

No, ale to twój problem, czy ich problem? 
 

Liceum też opóźnia stabilizację finansową. Bo mógłbyś pójść do zawodówki i w wieku maturalnym mieć już własną firmę budowlaną. Ale nie - zachcialo sie leniom studiować, uczyć fizyki czy termodynamiki. Na co to komu?!????

 

 

Rozmawialiśmy o demografii. IMO jakby ktoś podjął identyczna pracę 5 lat wcześniej i jego kariera toczyła by się tak samo, ale 5 lat wcześniej to w wielu przypadkach ktoś by się MÓGŁ zdecydować na dziecko, na które się nie zdecydował. Czy to pierwsze, drugie czy trzecie. 

 

Nie twierdzę, że każdy. Twierdzę, że jakiś procent na pewno. 

Edytowane przez michasm
Opublikowano
4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Stawiam, że jakieś 0,5% ludności, której to dotyczy.

 

Serio te tezy są wyjęte z kapelusza. 

0,5% jest z kapelusza. Niemniej zgadzasz się z tezą. 

Opublikowano

To że wielu studentów "nie trafiło" i przez to pewne decyzje odwlekły się o lata, to odrębny temat. Faktycznie nie ma potrzeby aby był aż taki odsetek studentów. To znaczy może być, ale studia mogłyby być dorabiane, kiedy faktycznie stają się przydatne i spokrewnione z wykonywanym zawodem.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, michasm napisał(a):

Ścisłe studia zawsze szanuję.

Wybacz, ale widzę stereotypowe, prymitywne podejście do tematu.
Kult "konkretnego" fachu, kult liczenia tabelek, wytwarzania produktów, budowy czegoś tam?
Pogarda do każdego, kto nie wytwarza przedmiotów, kto nie klepie kodu, albo nie liczy naprężeń kratownicy?
Szanujemy tylko to, co rozumiemy sami, co?

A potem w życiu zdziwienie, jak ta reklama działa na ludzi. Zdziwienie, że politycy nie potrafią się komunikować na arenie publicznej. Zdziwienie, że ludzie robią to, albo tamto, ale nigdy nie robią czegoś innego mimo że jakoby powinni. Zdziwienie, że są trudności w komunikacji z dzieckiem. Zdziwienie, że pojawiają się problemy z psychiką i że nie ma do kogo z nimi pójść. Zdziwienie, że w jakimś kraju jest inaczej. Zdziwienie, zdziwienie, zdziwienie...

A na koniec będzie zdziwienie, bo okazuje się że najlepszą kasiorę to będzie zarabiać nie inżynier metalurgii, czy jakiś programista, tylko językoznawco-socjologo-programista zajmujący się NLP w trenowaniu AI :E

Edytowane przez jagular
  • Upvote 3
Opublikowano
8 minut temu, jagular napisał(a):

że nie ma do kogo z nimi pójść.

Psychiatria i psychologia raczej się nie mieści w kategorii fachu bezużytecznego czy przesyconego.

10 minut temu, jagular napisał(a):

A na koniec będzie zdziwienie, bo okazuje się że najlepszą kasiorę to będzie zarabiać nie inżynier metalurgii, czy jakiś programista, tylko językoznawco-socjologo-programista

Oczywiście. Tyle, że to będzie top 0.0001% każdej z tych dziedzin.

Ilu znasz socjologów? Ilu znasz językoznawców? Ilu znasz programistów? A ilu znasz językoznawco-socjologo-programistów?

Opublikowano
Cytat

Kryzys demograficzny w Polsce coraz większy. "Nikt nie wie, jak go zatrzymać"

Tak mało dzieci, jak w listopadzie ubiegłego roku nie urodziło się jeszcze nigdy w powojennej historii Polski. To kolejny akord kryzysu demograficznego, pogłębiającego się co najmniej od dekady — podaje wtorkowy "Puls Biznesu".

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kryzys-demograficzny-w-polsce-coraz-wiekszy-nikt-nie-wie-jak-go-zatrzymac/gzsj5mg

  • Like 1
Opublikowano
12 godzin temu, crush napisał(a):

 

Ilu znasz socjologów? Ilu znasz językoznawców? Ilu znasz programistów? A ilu znasz językoznawco-socjologo-programistów?

Około 37495362 osób z każdej z tych dziedzin.

Opublikowano
18 godzin temu, michasm napisał(a):

@GordonLamemanod osoby, która te studia skończyła. 

 

Fililogia niemiecka nie wymaga znajomości języka. Literatura niemiecka przerabiana jest w wersji polskiej. 

 

Po prostu studenci mieli nadzieję, że na tych studiach będą głównie uczyć się języka. 

Po pierwsze: to przede wszystkim wina systemu, może edukacji, że nikt tej osobie nie wyjaśnił, że filologie to przede wszystkim studia o literaturze, a od praktycznej nauki języka są lingwistyki stosowane itp.

Po drugie, powiedz co to za uczelnia, bo te filologie co znałem (w sensie ktoś znajomy studiował) to albo wymagały pewnego poziomu języka już na starcie (popularne, jak anglistyka, germanistyka, itd. i od razu część zajęć była w tym języku, albo zaczynały się od jego intensywnej nauki (jakieś egzotyczne w rodzaju koreanistyki).

  • Upvote 1
Opublikowano
Cytat

Tak wymierają średnie miasta. 282 urodzenia i 1080 zgonów w Tarnowskich Górach.

Przykład jak wymierają miasta powiatowe w Polsce. Tylko 282 urodzenia w mieście ~60k mieszkańców.

https://tarnowskiegory.pl/2025/01/rok-2024-w-liczbach/

 

Cytat

Ponad pięć razy więcej zgonów niż urodzeń. Statystyki gminy Złoty Stok za ubiegły rok

Wzorem lat ubiegłych prezentujemy statystyki ewidencji ludności za ubiegły rok. W minionym roku w Gminie Złoty Stok urodziło się 13 osób, zmarło 70 mieszkańców gminy.

Z roku na rok maleje również liczba mieszkańców. Statystycznie w ciągu roku ubyło ich 86. W gminie wciąż mieszka więcej kobiet niż mężczyzn. Urodzenia w porównaniu do poprzedniego roku wzrosły o jedno, natomiast w 2024 roku zanotowano o dwadzieścia zgonów więcej niż w roku 2023.

https://zabkowice.express-miejski.pl/wiadomosc/49215,ponad-piec-razy-wiecej-zgonow-niz-urodzen-statystyki-gminy-zloty-stok-za-ubiegly-rok

Opublikowano

To nie tyle samo wymieranie co wyludnianie się takich miejscowości. Większość młodych ewakuuje się do bardziej perspektywicznych miast.

Jak ktoś ogarnia to widzi że z czasem będzie coraz trudniej spieniężyć tam mieszkanie czy dom, często już jest duży problem. Więc okienko na sprawną ewakuację wraz z majątkiem się zamyka, to przyspiesza wyjazdy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Godzinka odśnieżania. Takie coś ostatnio pamiętam 1 listopada w latach 90ych
    • Dasz screena ze swoimi ustawieniami hud? Chciałbym takie ostre ładne kolorki co ty masz Chyba, że to mi telefon amoledem tak wypukla
    • Witam, proszę o pomoc w doborze podzespołów pod nowy PC, ponieważ spontanicznie... chociaż kusi od dłuższego czasu... myślę o zmianie mojego leciwego zestawu (i7-6700k, 16GB DDR4, GTX 1080) na coś nowszego, co mi może znowu posłuży lata. Spontaniczna decyzja, bo racjonalnych powodów wstrzymywałem się z tym już długo (mało czasu na granie), ale ceny RAM odlatują, a mi sie udało spontanicznie "ostatnim rzutem" kupić je jeszcze w akceptowalnej chyba cenie. Dodatkowo  "ludzie gadają", że inne rzeczy jak dyski, GPU też poleca w góre, wiec możliwe, że ostatni dzwonek na zakup czegoś w "przyzwoitych" pieniądzach.  Zestaw głównie do grania + ewentualnie zabawa w obróbka/montaż foto/wideo, ale do tego mam tez MB Pro M4 Pro z 48 GB RAM. Część rzeczy zostaje, z obecnego zestawu, bo niedawno kupowane lub jeszcze nadaje sie do użytku - obudowa, chłodzenie custom LC, wentylatory, dyski SSD M.2, itd. Obecnie używam monitora 4K MSI MAG 321UPX QD-OLED. Myślę nad poniższymi częściami: AMD Ryzen™ 7 9800X3D MSI MAG X870E TOMAHAWK WIFI - tutaj może coś innego jeszcze zaproponujecie  CORSAIR DOMINATOR TITANIUM RGB DDR5 64GB (2x32GB) DDR5 6000MHz CL30 (CMP64GX5M2B6000Z30) - ilość na wyrost pewnie, ale spontanicznie już kupione 5 listopada na Amazon za 1399PLN, zanim ceny juz kompletnie odleciały. Mam możliwość zwrotu do 31.01.2026, ale nawet jakby te RAMy były kiepskie, to teraz za tę cenę już raczej nic lepszego i w takiej ilości nie kupię). NZXT C1200 Gold ATX 3.1  / CORSAIR RM1000x -  wybrane z podpiętego tutaj na forum tematu z polecanymi zasilaczami. Moc zawyżona pewnie, ale lubie cisze, wiec chce żeby wentylator sie "nudził", a nie wiem jeszcze w jakie GPU bede celował. GPU - tutaj nie wiem czy czekać na modele SUPER od nV (chyba maja bys opóźnione?), czy kupować co jest, bo przez sytuacje z RAM, ceny GPU tez moga poleciec znowu ostro w górę. Patrząc na ceny chyba celowałbym w coś typu RTX 5070Ti lub Radeon  RX 9070 XT. Kompletnie nie znam obecnie rynku, wiec proszę o jakieś propozycje solidnych modeli GPU (cena/jakość, względna cisza).
    • Jasne, ten MSI Center chyba też może coś szczerze przeszkadzać, z tego co czytałem to więcej złego robi niż dobrego, z Latencymon jeszcze nie miałem okazji korzystać na obecnym zestawie. Jeżeli chodzi o ustawienia graficzne to nie robi to jakoś większej różnicy, w gierki typu Valorant/LOL/Fortnite gram na najniższych, w War Thunder testowałem na niższe było delikatnie tylko lepiej przez to że pewnie mniej shaderów musiało się doczytywać. ( tak jak mówię na ultra bez problemu mam 200+ fps tylko ten micro stutter o 2-5 fps w dół )  Sprawdzałem na locked 60 fps też są spadki np do 47. Jeżeli chodzi o blokowanie klatek to mam vsync, czyli 144 fps idealnie do monitora, gdy robię limit fps ręcznie na 144 lub 3 mniej to powstaje screen tearing i obraz się rozjeżdża, efekt taki jakby monitor był przecięty na pół przy mocniejszych ruchach myszki albo mimo że mam te stałe fps to nie ma wcale płynności obrazu. Dzięki za linki do tematów innych, czytałem już je i raczej średnio co mi pomoże patrząc że to kompletnie inny procek, chipset itd. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...