Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój Berlingo 2.0HDI w zeszłym miesiącu zmienił właściciela, stan na liczniku 400021km, w tym czasie wymieniana była pompa wspomagania, 2x wodzik zmiany biegów, raz linka sprzęgła, oczywiście tarcz, bębnów, łańcucha rozrządu nie liczę jako standardowe wymiany, auto rocznik 2004, zakupiłem w 2007 roku, od tego czasu tylko ja nim jeździłem, zawsze zadbany, olej zmieniany co 12-15k km, chciałem go dać do renowacji  z sentymentu, ale był już mocno pogniły, a koszta robocizny w Polsce poszły do góry, sprzedałem za 2k pln   

Opublikowano (edytowane)

Odpalam rano mazde i:

Zapaliła się kontrolka ESP, ABS i RVM (martwe pole)

Wskazówka prędkościomierza podskakuje na jałowym co jakiś czas.

Podczas jazdy problem pojawia się i znika.

Co do pracy ABS i ESP nie widzę na razie problemów ale też nie mam jak sprawdzić aktualnie.

Moduł ESP/ABS?

 

Już wiadomo. Kurier InPost mi przywalił w przód. Ktoś to widział i na FB wrzucil

 

IMG_20241218_151050256.thumb.jpg.a80f70172f143fe51321da50ee3b0c65.jpg

Edytowane przez Petru23
  • Sad 2
Opublikowano
29 minut temu, marko napisał(a):

Dzwoniłeś już na policję?

Jeszcze nie, skontaktował się ze mną właściciel busa, za jakieś 30 min mamy się spotkać i spisać doświadczenie z kierowcą. 

Wtedy zgłoszę do ubezpieczalni. Nad policja się zastanawiam. 

Na szczęście mam kilku świadków w bloku, są zdjęcia wraz z nr rej busa 

  • Upvote 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Petru23 napisał(a):

Już wiadomo. Kurier InPost mi przywalił w przód. Ktoś to widział i na FV wrzucil

Szczęście w nieszczęściu.

Mi ile razy ktoś przerysował, wyrwał zderzak z zaczepów, czy połamał zderzak - nikt nic nie widział, brak kartki, brak kamer.

Co ciekawe - ile miałem samochodów, tak uderzane było tylko BMW :) 

Opublikowano (edytowane)

Sprawa wygląda tak.

Widziałem się z kierowcą i właścicielem, spisaliśmy oświadczenie o zdarzeniu i tyle.

Szkoda zgłoszona do TU sprawcy. 

Jutro umawiam termin w mazda Matsuoka w Kielcach, dziś będzie auto zastępcze.

I teraz czeka mnie dochodzenie się o uszkodzenia nie mechaniczne i udowadnianie, stanu auta sprzed zdarzenia i aktualnego.

 

Ktoś wie co w takim razie mogło się stać przy uderzeniu? Mazda podobno aż podskoczyła, także siła uderzenia rozeszła się po konstrukcji a nie samym zderzaku. 

 

Takie akcje podczas jazdy. Od razu macie pogląd na głośność silnika ;)

Widać jak tuż przed wywaleniem kontrolek wskazówka lekko podskoczyła.

 

 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano

Wyrobiło się sterowanie klapami w dolocie i wypadnęło, wcisnąłem z powrotem. Telefon do kumpla i mówi, że skoro raz już wypadło to przy następnym bucie na max booście też może wypaść jak się wyrobiło. No bucik jest codziennie to się nie zastanawiałem, wpadł dzisiaj nowy cały kolektor Pierburga.

Opublikowano

Tak podpytam. Co przy uderzeniu w przód mogło się uszkodzić, że wali takimi problemami? Bo coś mi się wydaje, że majster spojrzy, zobaczy że wszystko proste, nie polamane i stwierdzi brak uszkodzeń. A ewidentnie po kolizji zaczęły się cyrki.

 

Auto na biegu i na ręcznym. Uderzenie takie, że podskoczył, możliwe też że troszkę się przesunął. 

Piasty mogły dostać a co za tym idzie czujniki i inne takie od ABS/ESP?

Opublikowano
Godzinę temu, Katystopej napisał(a):

Jak na biegu 1-5 to i nawet skrzynia mogła dostać, jak był mocny strzał.

A gdzie, ludzie na strzał odpalają na pych auto, a małe stuknięcie z zaciągniętym ręcznym miało by coś zrobić? 😉 

 

Petru sprawdź pod maską czy nic nie jest uszkodzone, połamane, jeśli nic to jest to po prostu zbieg okoliczności i tyle. Czujniki nie są spięte z piastą, a w zwrotnicy. Zresztą, piasta w żaden sposób by się tak nie uszkodziła. To więcej niedobrego narobi wjazd w dziurę bo pójdzie po łożysku. 

 

Problem z silnikiem może być przyczyną pojawienia się błędu abs/esp bo to współpracuje ze sobą, tak samo błąd skrzyni (szczególnie automatycznej) spowoduje błędy abs/esp i np. różnych asystentów, może być nawet przyczyną odcięcia klimy bo kompresor robi silnikowi obciążenie. 

 

 

Opublikowano (edytowane)

A tańcząca wskazówka prędkościomierza? Aż taki zabieg okoliczności? Że po strzale takie się akcje porobiły? Aż taki szczęściarz jestem?

Jak dla mnie skoro auto podskoczyło to mogły uszkodzić się czujniki przy którymś z kół. Działało, strzał i nie działa. No jak dla mnie wniosek jeden.

To nie było dojechanie i przytulenie ale przywalenie w przód. 

Edytowane przez Petru23
  • Upvote 1
Opublikowano

Ale co za gdybanie. Idzie z OC sprawcy, to piszesz co nie działa i rzeczoznawca sprawdza. Rzeczoznawca od ubezpieczyciela nie widzi problemu, to bierzesz niezależnego. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, marko napisał(a):

Ale co za gdybanie. Idzie z OC sprawcy, to piszesz co nie działa i rzeczoznawca sprawdza. Rzeczoznawca od ubezpieczyciela nie widzi problemu, to bierzesz niezależnego. 

O właśnie. Czyli mogę się nie zgodzić z diagnozą rzeczoznawcy z TU. Dzięki.

 

Co mnie rozbawiło. Wczoraj dzwoni babka z wypożyczalni, że dostali zgłoszenie na zastępcze auto ale nie mają aktualnie nic ma stanie i podstawią coś 27-28.12... 8:E no delikatnie jej wyjaśniłem, dlaczego nie zadowala mnie taka propozycja.

Na szczęście za godzinę będzie inne od kogoś rozgarniętego w tej materii ;)

Edytowane przez Petru23
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, Petru23 napisał(a):

O właśnie. Czyli mogę się nie zgodzić z diagnozą rzeczoznawcy z TU. Dzięki.

 

Co mnie rozbawiło. Wczoraj dzwoni babka z wypożyczalni, że dostali zgłoszenie na zastępcze auto ale nie mają aktualnie nic ma stanie i podstawią coś 27-28.12... 8:E no delikatnie jej wyjaśniłem, dlaczego nie zadowala mnie taka propozycja.

Na szczęście za godzinę będzie inne od kogoś rozgarniętego w tej materii ;)

Oczywiście. Tylko jest kilka kruczków. Najpierw zgłaszasz do ubezpieczalni, że nie zgadzasz się z wyceną szkody, a przede wszystkim z zakresem stwierdzonych szkód. Jeśli to olewają, to wtedy musisz szukać niezależnego rzeczoznawcy na własną rękę i z jego opinią zgłaszasz się potem do rzecznika finansowego. I trzymać kciuki


Ew. oddaj szkodę do firmy odzyskującej odszkodowanie i niech się martwią. Przynajmniej masz wtedy i rzeczoznawcę, i ochronę prawną. 

 

Jak nie potrzebujesz auta zastępczego, to możesz też domagać się ekwiwalentu finansowego za każdy dzień bez auta. Dopytaj u siebie w serwisie, to powiedzą Ci ile byś mógł odzyskać. 

 

Edytowane przez marko
  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 15.12.2024 o 14:32, SweetDreams napisał(a):

Sentymentalna :)

 

Po prostu w rodzinie od początku i pomimo, że trochę zaniedbany to nie ma w nim żadnych "niespodzianek". 

 Nie jesteś sam, mój przy zakupie miał wymienione prawie wszystko w Airmatic-u  poza prawym przednim amorkiem... więc nie byłem zdziwiony, gdy niecałe 3 m-ce po zakupie zastałem go tak na parkingu pod robotą :D Na szczęście jakieś 20km obok znalazłem firmę, chłopaki w 1,5h wymienili, koszt regenerowanego 1.500 zł.

 

A z pompą SBC - nie wolałeś zaryzykować z używką za 2.000 zł? Przy takim rozstrzale to już warte ryzyka chyba.

 

DSC_0297_1.thumb.JPG.8600e2fcd88c0ba131d8f1d6f4387149.JPG

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, marko napisał(a):

Oczywiście. Tylko jest kilka kruczków. Najpierw zgłaszasz do ubezpieczalni, że nie zgadzasz się z wyceną szkody, a przede wszystkim z zakresem stwierdzonych szkód. Jeśli to olewają, to wtedy musisz szukać niezależnego rzeczoznawcy na własną rękę i z jego opinią zgłaszasz się potem do rzecznika finansowego. I trzymać kciuki


Ew. oddaj szkodę do firmy odzyskującej odszkodowanie i niech się martwią. Przynajmniej masz wtedy i rzeczoznawcę, i ochronę prawną. 

 

Jak nie potrzebujesz auta zastępczego, to możesz też domagać się ekwiwalentu finansowego za każdy dzień bez auta. Dopytaj u siebie w serwisie, to powiedzą Ci ile byś mógł odzyskać. 

 

Mama od lat w likwidacji szkód, znajomy jest biegłym sądowym z zakresu (chyba) uszkodzeń po wypadkach. Także tu już jestem przygotowany i prowadzony od samego początku, tak jakby "od wewnątrz". Pierwszy efekt właściwego podejścia do zgłoszenia szkody - auto zastępcze ;)

 

Nie wiem, czy pamiętacie ale 3 lata temu pytałem o to, czy brać Kuge czy kumkwaka. Wygrała Kuga a kumkwak... Jest teraz 8:E

 

 

IMG_20241219_105144052.jpg

 

Druga kwestia, to zmieniłem warsztat bo przy umawianiu terminu i opisie szkód stwierdził koleś, że to nie ma związku i tyle. No to mazde zostawię u innego Mazdziarza, który po opisie usterek sam zasugerował, aby nie jeździć bo mogła wiązka dostać i coś jeszcze może wyskoczyć.

Edytowane przez Petru23
  • Upvote 1
Opublikowano
42 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

I jak porównanie do Kugi?

QQ chyba wygodniejszy i lepiej wykonany. 

Mój kolega dwa lata temu brał i bardzo zadowolony. Ja też sprawdzałem, że faktycznie QQ jest dobrze wykonanym autem w środku.

Na razie to ciężko się odniesc bo mam go od dzisiaj. Fotele nieporównywalnie lepsze niż w Kudze, więcej miejsca się wydaje na boki. Z tyłu dzieciaki spokojnie wchodzą, podobnie jak w fordzie. Ogólnie zupełnie inna koncepcja samochodu, która... Podoba mi się ;)

Ale prowadzenie to inna liga. Ponton rozbujany, odnoszę wrażenie jakby miał się lusterkiem zaraz podeprzeć. Kuga st prowadziła się doskonale jak na tę klasę auta.

Także... Albo komforcik albo pazur (odczuwalny w szczególności prowadzenie).

Opublikowano (edytowane)

Wysprzęglik albo pompa sprzęgła w C5 (sprawdzę dopiero w sobotę bo teraz po ciemku mi się nie chciało), dobrze że padło młodemu 2 domy dalej, to wystarczyło 100m pchnąć auto na podwórko 😂

 

edit

Dobrze, że w razie co w nim wysprzęglik zewnętrzny to nie trzeba zrzucać skrzyni :E

Edytowane przez Krzysiak

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...