Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jeśli mielibyście nieograniczony budżet i wpływy - możecie zlecić sequel dowolnej gry. Co byście wybrali?

 

Ja mam kilka typów, które chodzą mi po głowie:

Dante’s Inferno 2 - byłem w szoku, że nie pociągnęli tego dalej. To mogła być godna konkurencja dla God of War. Aż trudno uwierzyć, że to wydało EA. :D 

Enslaved: Odyssey to the West - piękna, niedoceniona gra z unikalnym klimatem.

Days Gone - niby setting zajechany na milion sposobów, ale świat wciągał, a relacje między postaciami były naprawdę dobrze napisane. Chętnie bym tam wrócił.

Prey (2017) - świetny klimat stacji Talos, uczucie niepokoju, eksploracja i ta cudowna wolność w podejściu do problemów. Do tego świetne mechaniki z fizyką - zamienianie się w kubek czy kombinowanie z otoczeniem dawało masę frajdy. 

 

Jakie gry chcielibyście zobaczyć znowu jako pełnoprawną kontynuację?

Edytowane przez Jaycob
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)

Prey zgadzam się.

Ja bym nie powiedział sequel ale jakąś kontynuację Mafii 2.

Polanie 2 również niby dwójka ale brakło kolejnej części.

Gorky o2.

The Suffering 3.


Ale może nie zrozumiałem tematu i chodziło tylko o części pierwsze jako jedyne. Dużo jest takich, ale jest dużo gier które zostały porzucone i słuch zaginął a miały potencjał.

Zresztą nawet Painkiller którego raczej ubiją....

Edytowane przez Keller
  • Like 1
Opublikowano

Zrozumiałeś dobrze. Chodziło ogólnie o gry, które zostały porzucone, a miały potencjał na coś więcej. Niekoniecznie musiała to być "jedyna część”.

The Suffering 3? No, to byłby ciekawy powrót. :D Klimat tam był gęsty jak smoła.

Opublikowano
Teraz, Jaycob napisał(a):

Zrozumiałeś dobrze. Chodziło ogólnie o gry, które zostały porzucone, a miały potencjał na coś więcej. Niekoniecznie musiała to być "jedyna część”.

The Suffering 3? No, to byłby ciekawy powrót. :D Klimat tam był gęsty jak smoła.

Ano był. Szczególnie w jedynce. Dużo różnych bestii. Mnie zawsze stresowały te wstawki z piskiem i jakąś jakby fotopamięcią z jakiegoś mordu.

Z kolei Gorky 01 głównie to taka nasza tania kopia Splintercella, ale pamiętam "jajogłowych". Dobry dubbing polski.

 

Polanie za sam klimat, trochę średniowieczna wioska i trochę magii. Swojskie.

Opublikowano
44 minuty temu, Jaycob napisał(a):

Jeśli mielibyście nieograniczony budżet i wpływy - możecie zlecić sequel dowolnej gry. Co byście wybrali?

 

Ja mam kilka typów, które chodzą mi po głowie:

Dante’s Inferno 2 - byłem w szoku, że nie pociągnęli tego dalej. To mogła być godna konkurencja dla God of War. Aż trudno uwierzyć, że to wydało EA. :D 

Enslaved: Odyssey to the West - piękna, niedoceniona gra z unikalnym klimatem.

Days Gone - niby setting zajechany na milion sposobów, ale świat wciągał, a relacje między postaciami były naprawdę dobrze napisane. Chętnie bym tam wrócił.

Prey (2017) - świetny klimat stacji Talos, uczucie niepokoju, eksploracja i ta cudowna wolność w podejściu do problemów. Do tego świetne mechaniki z fizyką - zamienianie się w kubek czy kombinowanie z otoczeniem dawało masę frajdy. 

 

Jakie gry chcielibyście zobaczyć znowu jako pełnoprawną kontynuację?

hej, co masz na myśli mowiąc "cudowna wolność w podejściu do problemów".

ja podejście do tej gry robię średnio raz na rok, i zawsze kończy się tak samo, że chyba dochodzę do 2h albo nawet i nie i koniec... a uwielbiam klimat sci-fi..

Opublikowano
27 minut temu, samsung70 napisał(a):

hej, co masz na myśli mowiąc "cudowna wolność w podejściu do problemów".

ja podejście do tej gry robię średnio raz na rok, i zawsze kończy się tak samo, że chyba dochodzę do 2h albo nawet i nie i koniec... a uwielbiam klimat sci-fi..

Sposobów było trochę. Gra nie prowadzi za rękę, tylko daje graczu zestaw narzędzi i pozwala kombinować. Jak chciałeś gdzieś wejść, to mogłeś to zrobić "po bożemu”, ale równie dobrze mogłeś użyć działka GLOO, żeby zbudować sobie prowizoryczne schody, zamienić się w kubek i przecisnąć przez małą szparę w oknie, kombinować z otoczeniem... 

Opublikowano

Plusik za Freelancera, choć nigdy się to raczej nie wydarzy. Jedynkę przechodziłem dosłownie dziesiątki razy. Nie gram generalnie online, ale dla tej gry zrobiłem wyjątek, siedząc dobre 2 lata w dużym klanie na fanowskim serwerze.

 

Prócz tego Enslaved, Shadow of the Colossus, Lost Odyssey, Legacy of Kain Soul Reaver, Alpha Protocol. No i druga część fajnego, może nieco niedocenionego klasyka - Anachronox.

 

Z takich tasiemcowatych, chętnie zobaczyłbym Prince of Persia w stylu starej trylogii i nowego Splinter Cella. Sam Fisher>Solid Snake. 

 

  • Upvote 1
Opublikowano

Thief. Świetne uniwersum porzucone. Niestety każda kolejna część poza 1-2 coraz gorsza, mniej złożona gameplayowo i bardziej uproszczona. Ale pierwsze 2, to topka gier w jakie kiedykolwiek grałem. Nic nie miało takiego klimatu.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Star Wars: Republic Commando. Nawet otwarte zakończenie zrobili, ech. Fajny, lekko-taktyczny fps.

 

Z już wymienionych oczywiście Sleeping Dogs (miał być sequel, miał być spin-off, miała być filmowa adaptacja) i Beyond Good & Evil (niedługo minie 20 lat od pierwszego trailera kontynuacji). 

 

To tak na szybko. 

 

Update: Middle-Earth: Shadow of... Bardzo przyjemne grajdełka, na których kontynuacji szans nie ma po zamknięciu Monolith Productions. A jak już nazwa tego developera padła, no to FEAR.

Edytowane przez Lypton
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
30 minut temu, Lypton napisał(a):

Star Wars: Republic Commando. Nawet otwarte zakończenie zrobili, ech. Fajny, lekko-taktyczny fps.

Niedawno wyszedł mod remaster, grałem sobie ponownie ale to już nie te emocje co wtedy :D 

 

Jeszcze Lord of the rings Battle for middle earth 2

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
14 godzin temu, Jaycob napisał(a):

Sposobów było trochę. Gra nie prowadzi za rękę, tylko daje graczu zestaw narzędzi i pozwala kombinować. Jak chciałeś gdzieś wejść, to mogłeś to zrobić "po bożemu”, ale równie dobrze mogłeś użyć działka GLOO, żeby zbudować sobie prowizoryczne schody, zamienić się w kubek i przecisnąć przez małą szparę w oknie, kombinować z otoczeniem... 

Taka jest właśnie cudowna cecha immersive sim za co je lubię. System Shocki, Deus Ex, czy właśnie Prey.

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, samsung70 napisał(a):

hej, co masz na myśli mowiąc "cudowna wolność w podejściu do problemów".

W tej grze można było strzelać gumowymi strzałkami w ekrany dotykowe, żeby wystukać kod otwierający drzwi.

 

@AndrzejTrg

 

Seuqel FEZa zabrał meltdown autora, Phila Fisha. Wszedł na twitterze w pyskówkę z dziennikarzem growym, wkurwił się i zabrał zabawki z piaskownicy (czyt. rzucił developing gier w cholerę i anulował FEZ 2).

Edytowane przez Lypton
  • Like 1
Opublikowano
17 minut temu, galakty napisał(a):

Lord of the rings Battle for middle earth 2

Ten RTS to mój faworyt - możliwość przyzwania Aragorna i zrobienia miazgi z przeciwników to była czysta frajda. :D

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
11 minut temu, Lypton napisał(a):

 

 

@AndrzejTrg

 

Seuqel FEZa zabrał meltdown autora, Phila Fisha. Wszedł na twitterze w pyskówkę z dziennikarzem growym, wkurwił się i zabrał zabawki z piaskownicy (czyt. rzucił developing gier w cholerę i anulował FEZ 2).

Właśnie coś kiedyś czytałem odnośnie dwójki, i że tam jakieś awarie były ale że aż tak to nie wiedziałem. Ale gierka była fenomenalna, tak kombinowałem przy niej jak kiedyś przy Neverhoodzie :D dużo graczy ją pewnie odrzuciło bo trzeba było myśleć :E 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Lypton napisał(a):

Seuqel FEZa zabrał meltdown autora, Phila Fisha. Wszedł na twitterze w pyskówkę z dziennikarzem growym, wkurwił się i zabrał zabawki z piaskownicy (czyt. rzucił developing gier w cholerę i anulował FEZ 2).

Gość był ogólnie mocno niestabilny emocjonalnie, po tym ile czasu i energii zabrała mu praca nad jedynką to mam wrażenie, że szukał wymówki by się wycofać bo był tym po prostu wypalony, ten dziennikarz spadł mu z nieba by dorobić ekstra ideologię i postawić się w miejscu ofiary.

Edytowane przez caleb59
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • testując nuc 14 pro plus z 185H zignorowałeś Procesor 45/115 ustawiony przez intela na 64/115 ty ustawiłeś 72/72 do testu W mobile tdp jest o wiele ważniejsze by coś wykminić bo produkty sa różne i ograniczone chłodzeniem ale w pc to starczy 100zl by kupić chłodzenie na 200wat. Ogólnie to podejrzewam ze cofając sie w czasie do  historii powstania turbo jest ona powiązana z boxem intela bo taki 14700k vs 14700 niczym sie nie różni
    • dzisiaj za 1500zł masz podstawową kartę  do grania od nvidii. Chyba niżej już nie ma. Same ulepy i frankensteiny z poprzednich generacji. Wtedy miałeś prawie topkę wydajnościową. Dziś na coś takiego musisz wydać grubo ponad 3k zł
    • Mnie to mocno zaskoczyło, że w ogóle ludzie są przyjaźni. Aż mi się głupio grało tuż po premierze. Wszyscy tylko sławetne "dont siut", no to się litowałem na początku :P. Tylko po 3 dniach zaczynało się to robić powoli nudne. Plus raz na jakiś czas zdarzył się gracz, który jednak strzelał, a człowiek przyzwyczajony, że sobie może beztrosko biegać wśród innych nie był na takie coś przygotowany :E.   W innych extraction shooterach 95% jak nie więcej ludzi jest wrogo nastawiona, więc widząc kogoś wiesz, że będzie walka. W Tarkovie może na początku wipe są sytuacje że ktoś mówi na voice, że nie chce walki, bo robi questa, ale im dalej w "sezonie" tym rzadziej się cos takiego zdarza. W Arc Raiders też tak było, w zamkniętych testach pół roku temu i przed premierą prawie każdy do siebie strzelał od razu. To ta "przyjazna" natura graczy po premierze gry była tą "nienaturalną" dla tych co przychodzili z innych extration shooterów, czy grali we wcześniejsze beta testy.   Jako, że jest to pvpve, to trzeba też brać pod uwagę otoczenie, boty/AI. To podstawowy element w tym gatunku. Walczymy z botami na głośno, musimy to robić szybko, w miarę bezpiecznym miejscu. Bo z tyłu głowy cały czas mamy to, że nasza walka z nimi mogła przywołać innych ludzi. Na otwartym terenie jest zbyt ryzykownie, lepiej boty ominąć. Zostawić ich jako czujki na innych graczy, a w tym czasie lootować sobie jakiś budynek. Jak zobaczymy albo usłyszymy, że się agrują, to wiemy że ktoś z tamtej strony nadchodzi. Wyjście z mapy powinno być sukcesem, człowiek powinien czuć satysfakcję, że przeżył raid. Od nas zależy ile jesteśmy na raidzie. Im dłużej tym więcej dobrego lootu możemy znaleźć, ale również większa szansa, że zginiemy. Tak samo podróż w miejsca z dobrym lootem, można się obłowić, ale ryzykujemy spotkanie z wieloma graczami, którzy też mają chrapkę na te miejsca.  Stosunek wyjść na poziomie 40-50% to całkiem dobry wynik w innych grach tego gatunku. W Arcu co prawda nie ma takich statsów, ale na oko mam chyba 90-95% :E.    Jedynie co bym zmienił, to wejście z darmowym sprzętem tylko po 12 minutach trwania raidu albo później, a jak wchodzisz ze swoim to zawsze na początku. Windy nie powinny się zamykać, do końca powinny być wszystkie otwarte. Oraz w solo grze zmniejszył bym trochę ilość graczy, bo jak się wszyscy zaczną napierdzielać, to będzie trochę chaotycznie.   To, że gra prędzej czy później zacznie tracić graczy jest naturalne. Mnie i tak zaskoczyła taka popularność. Nastawiałem się na 200k ludzi w okolicach premiery i koło 80-100 miesiąc po niej. Jest sporo lepiej i bardzo dobrze, bo to świetna gierka z małymi problemami (desynci, balans). Byle jej z czasem nie spierdzielili.   Na horyzoncie kolejne extraction shootery z jakimś tam potencjałem. Nowy PUBG :E, oraz Marathon od Bungie.
    • Ale klikasz obok i masz 253W  Wasze zarzuty byłyby słuszne gdyby właśnie nie to "obok"  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...