Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Suchy211 co do tego o tym, że 80% składek pokrywa ciężkie operacje i choroby gdzieś po prostu usłyszałem jakiś czas temu. Nie wiem czy to prawda. Nie sprawdzałem. Co do dobrowolnej składki ZUS to pisałem tylko, że można by taki model zaproponować, ale to nie tak, że jakoś mam na to duże parcie. Mnie jako mnie całkowicie usatysfakcjonuje sposób rozliczanie sprzed polskiego ładu. A docelowo uważam, że składki powinny być płacone procentowo od dochodów, a nie uzależnione od średniej krajowej czy minimalnej - już nie pamiętam.

 

Na pewno sytuacja w której ktoś ma zerowy dochód i przychód, albo przychód na poziomie 1000zł ale wszedł w pisowskie widełki i musi zapłacić 2500zł ZUSu na miesiąc jest w moim odczuciu skrajnie niesprawiedliwy.

  • Haha 1
Opublikowano
3 minuty temu, hubio napisał(a):

@Suchy211 co do tego o tym, że 80% składek pokrywa ciężkie operacje i choroby gdzieś po prostu usłyszałem jakiś czas temu. Nie wiem czy to prawda. Nie sprawdzałem. Co do dobrowolnej składki ZUS to pisałem tylko, że można by taki model zaproponować, ale to nie tak, że jakoś mam na to duże parcie. Mnie jako mnie całkowicie usatysfakcjonuje sposób rozliczanie sprzed polskiego ładu. A docelowo uważam, że składki powinny być płacone procentowo od dochodów, a nie uzależnione od średniej krajowej czy minimalnej - już nie pamiętam.

 

Na pewno sytuacja w której ktoś ma zerowy dochód i przychód, albo przychód na poziomie 1000zł ale wszedł w pisowskie widełki i musi zapłacić 2500zł ZUSu na miesiąc jest w moim odczuciu skrajnie niesprawiedliwy.

Jesli masz zerowy dochód na działalności to zapraszamy na etat. Albo bezrobocie. 
 

A nie po usługi zdrowotne z tytułu bycia przedsiębiorcą :)

4 minuty temu, KiloKush napisał(a):

Niezależna.pl :) 

  • Like 1
  • Upvote 2
Opublikowano

No, ale masa osób nie korzysta z żadnych usług zdrowotnych. 20latek co założył firmę to raczej przez 2 dekady nie skorzysta lub bardzo mało skorzysta. I jak pisałem - mi nigdy nie przeszkadzały składki zdrowotne. Ba - miałem nawet to dodatkowe, dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne. Zaczęło mi przeszkadzać po polskim ładzie. Płaciłem zawsze i rozumiem, że w normalnym, cywilizowanym kraju to jest norma, ale nie zgadzam się z tym co wprowadził polski ład. Podobnie jak lider i partia na którą głosowałeś :) Jak pisałem - coś jest bardzo nie tak, że głosowałeś na partię, która jeden z najważniejszych o ile nie najważniejszy postulat to miała likwidację tego systemu, który uważasz za dobry. I nawet "mniejsze zło" za tym nie przemawia bo 3D i sam Hołownia tysiące razy o tym mówili o czym i ja piszę.

  • Haha 2
Opublikowano
2 minuty temu, hubio napisał(a):

No, ale masa osób nie korzysta z żadnych usług zdrowotnych. 20latek co założył firmę to raczej przez 2 dekady nie skorzysta lub bardzo mało skorzysta.

Juz bardziej krotkowzrocznym nie mozna byc. Wystarczy to skontrowac prostym: wypadki chodza po ludziach. Interpretuj dowoli.

  • Like 1
  • Upvote 7
Opublikowano
2 godziny temu, hubio napisał(a):

No, ale masa osób nie korzysta z żadnych usług zdrowotnych. 20latek co założył firmę to raczej przez 2 dekady nie skorzysta lub bardzo mało skorzysta. I jak pisałem - mi nigdy nie przeszkadzały składki zdrowotne. Ba - miałem nawet to dodatkowe, dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne. Zaczęło mi przeszkadzać po polskim ładzie. Płaciłem zawsze i rozumiem, że w normalnym, cywilizowanym kraju to jest norma, ale nie zgadzam się z tym co wprowadził polski ład. Podobnie jak lider i partia na którą głosowałeś :) Jak pisałem - coś jest bardzo nie tak, że głosowałeś na partię, która jeden z najważniejszych o ile nie najważniejszy postulat to miała likwidację tego systemu, który uważasz za dobry. I nawet "mniejsze zło" za tym nie przemawia bo 3D i sam Hołownia tysiące razy o tym mówili o czym i ja piszę.

To by musiało być na zasadzie "% od dochodu - nie mniej niż". Co do tego 20 latka co nie korzysta, poczekaj, skończy 40, 50, 60 lat i przeciętnie rzecz biorac wykorzysta wszystko. Gdyby było inaczej mielibyśmy nadwyżkę w NFZ. Jak idziesz do prywatnego ubezpieczyciela też inna składkę dostaniesz jak będziesz zaczynał jako 20latek, który statystycznie powiedzmy przez 20 lat specjalnie z tego ubezpieczenia nie skorzysta, a inna 40 latek, który z tego ubezpieczenia skorzysta za chwilę. 

Albo inaczej, dobra, płaćmy ubezpieczenie zdrowotne kiedy nam się zdrowie zacznie sypać, nie 460 (jak dla ryczałtu), tylko... 4600 zł miesięcznie. 

No i jeszcze jedno. Załóżmy, że można prowadzić działalność bez składek zdrowotnych i społecznych, ale też bez prawa do tych świadczeń. Miałbyś rzeszę ludzi, którzy dzisiaj nic nie płacą, a jutro wyciągają rękę, bo za poskładanie po wypadku szpital zażyczył sobie 100tys zł. Albo rzesze nocnych 60latków gałganiarzy i żebraków pod marketem. Namioty pod śmietnikami supermarketów i tak dalej. Ten system jest już wypróbowany w USA i jest okropny. Premiuje najsilniejszych (bo technologicznie jest zaawansowany), wysyła do rynsztoka najsłabszych (bo jest piekielnie drogi, często nawet jak masz ubezpieczenie). Z tego co piszesz w której grupie byłbyś twoim zdaniem. 

 

A dobra widzę że mówisz głownie o składce zdrowotnej, a 2500 to jest dla wszystkich składek

 

  • Upvote 2
Opublikowano

Zmiane PIS na PO mozna podsumowac po prostu: zmiana. Ani to lepsze, ani to gorsze. 
W jednych aspektach lepiej, w innych gorzej. 

Nie wiem w sumie czy wole chamskie, bucowate przekrety PISu czy bardziej wyrafinowane wyciaganie kasy przez PO. Jedno i drugie nic z etyka wspolnego nie ma.

Opublikowano (edytowane)

nic nowego, mamy szybko rosnaca ilosc psow i hulaj dusza piekla nie ma, patusy z agresywnymi psami kazdego dnia chodza po chodnikach bez zabezpieczen, a te wypuszczane wolno to juz paranoja,

najbardziej mnie rozbrajaja jakies dziewczynki kilkunastoletnie jak wyprowadzaja jakies pitbulle XDDDDDDDDDD

 

temat powoli sie wybija oddolnie ale jeszcze brakuje glosnych medialnie ofiar jak ta, aktualnie dla politykow wazniejszy jest temat komfortu zwierzat niz bezpieczenstwa ludzi

Edytowane przez kubikolos
Opublikowano
13 godzin temu, ryba napisał(a):

Juz bardziej krotkowzrocznym nie mozna byc. Wystarczy to skontrowac prostym: wypadki chodza po ludziach. Interpretuj dowoli.

Bez kitu, służba zdrowia jedna z najważniejszych gałęzi w państwie i składać się na to trzeba. Nie korzystasz to trudno, ale system z USA by nas dobił.

 

Natomiast składki emerytalne fajnie jakby były dobrowolne, nie chcesz to nie odkładasz, robisz to prywatnie i martw się na starość. Chętnie bym z takiej opcji skorzystał i lepiej wyszedł niż na ZUS. 

Opublikowano
5 minut temu, kubikolos napisał(a):

nic nowego, mamy szybko rosnaca ilosc psow i hulaj dusza piekla nie ma, patusy z agresywnymi psami kazdego dnia chodza po chodnikach bez zabezpieczen, a te wypuszczane wolno to juz paranoja,

najbardziej mnie rozbrajaja jakies dziewczynki kilkunastoletnie jak wyprowadzaja jakies pitbulle XDDDDDDDDDD

 

temat powoli sie wybija oddolnie ale jeszcze brakuje glosnych medialnie ofiar jak ta, aktualnie dla politykow wazniejszy jest temat komfortu zwierzat niz bezpieczenstwa ludzi

Ch zrobią bo nie chcą narażać na utratę głosów psich mam i innych psich fanatyków co im do rozumu nie przemówisz.

  • Upvote 1
Opublikowano
16 minut temu, KiloKush napisał(a):

Ch zrobią bo nie chcą narażać na utratę głosów psich mam i innych psich fanatyków co im do rozumu nie przemówisz.

Nie wydaje mi się, aby problem agresywnych psów dało się rozwiązać na poziomie ustawy. Być może faktycznie dobrym pomysłem byłoby zakazanie trzymania dużych psów (np. Powyżej 25kg) w mieszkaniach. Ale nie wiem czy coś takiego gdziekolwiek istnieje :) 
 

 

 

 

Cos tam jednak robi się w sprawie psów:

https://www.portalsamorzadowy.pl/komunikacja-spoleczna/nowe-obowiazki-dla-wlascicieli-psow-sprawa-jest-juz-w-ministerstwie,633610.html

 

Opublikowano
52 minuty temu, kubikolos napisał(a):

temat powoli sie wybija oddolnie ale jeszcze brakuje glosnych medialnie ofiar jak ta, aktualnie dla politykow wazniejszy jest temat komfortu zwierzat niz bezpieczenstwa ludzi

prawie połowa polaków ma psa, ktoś zdziwiony, że idą po łatwe głosy

28 minut temu, GordonLameman napisał(a):

to będzie tak samo martwe jak egzekwowanie kagańca i smyczy, albo legalnego parkowania aut. Póki służby się nie ruszą, to każdy będzie i tak miał to w dupie.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, sabaru128 napisał(a):

Podatek cukrowy znowu w górę. Czyli butelka 2,25l Pepsi od przyszłego roku kosztować będzie 15zł? Doliczyć do tego kaucję to jeszcze wiecej wyjdzie?

https://www.money.pl/gospodarka/oplata-cukrowa-i-podatek-od-wygranych-w-gore-rzad-zdecydowal-7211013217549248a-komentarze.html?utm_medium=all_comments&utm_source=comments

Przecież wrzucałem to już kilka dni temu.,

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, ryba napisał(a):

Juz bardziej krotkowzrocznym nie mozna byc. Wystarczy to skontrowac prostym: wypadki chodza po ludziach. Interpretuj dowoli.

No pewnie, że chodzą. Gdzie ja pisałem, że nie chodzą? Pisałem tylko o skali. Szansa, że 20latek będzie miał wypadek lub ciężką chorobę można oszacować na ile? 5% czy 10%, a płacić składkę musi 100%. 

 

Czy Polacy dorośli do całkowicie dobrowolnego systemu opieki zdrowotnej i emerytalnej? Moim zdaniem nie, co nie oznacza, że część ludzi może chcieć takich rozwiązań jakie bywały lub nadal są w USA. Tam dekadami jednak to się jakoś sprawdzało. 

 

Polacy są na tyle przedsiębiorczym i inteligentnym narodem, że te socjalistyczne naleciałości z PRL są nam teraz kulą u nogi. Komuna wybiła lub zmusiła do emigracji najbardziej przedsiębiorcze osoby. Osobiście uważam, że w jakiejś formie dobrowolności różnego typu składki emerytalne i zdrowotne zarówno na etacie jak i u przedsiębiorców powinny być zaproponowane obywatelom. Ale jak pisałem - na pewno teraz nie na głęboką wodę i przy szerokich akcjach informacyjnych.

13 godzin temu, Suchy211 napisał(a):

To by musiało być na zasadzie "% od dochodu - nie mniej niż". Co do tego 20 latka co nie korzysta, poczekaj, skończy 40, 50, 60 lat i przeciętnie rzecz biorac wykorzysta wszystko. Gdyby było inaczej mielibyśmy nadwyżkę w NFZ. Jak idziesz do prywatnego ubezpieczyciela też inna składkę dostaniesz jak będziesz zaczynał jako 20latek, który statystycznie powiedzmy przez 20 lat specjalnie z tego ubezpieczenia nie skorzysta, a inna 40 latek, który z tego ubezpieczenia skorzysta za chwilę. 

Albo inaczej, dobra, płaćmy ubezpieczenie zdrowotne kiedy nam się zdrowie zacznie sypać, nie 460 (jak dla ryczałtu), tylko... 4600 zł miesięcznie. 

No i jeszcze jedno. Załóżmy, że można prowadzić działalność bez składek zdrowotnych i społecznych, ale też bez prawa do tych świadczeń. Miałbyś rzeszę ludzi, którzy dzisiaj nic nie płacą, a jutro wyciągają rękę, bo za poskładanie po wypadku szpital zażyczył sobie 100tys zł. Albo rzesze nocnych 60latków gałganiarzy i żebraków pod marketem. Namioty pod śmietnikami supermarketów i tak dalej. Ten system jest już wypróbowany w USA i jest okropny. Premiuje najsilniejszych (bo technologicznie jest zaawansowany), wysyła do rynsztoka najsłabszych (bo jest piekielnie drogi, często nawet jak masz ubezpieczenie). Z tego co piszesz w której grupie byłbyś twoim zdaniem. 

 

A dobra widzę że mówisz głownie o składce zdrowotnej, a 2500 to jest dla wszystkich składek

 

Tak - to są ważne i prawdziwe argumenty. Rzeczywiście w USA widzimy takie obrazki. Ale mimo wszystko ci żebracy na ulicach to jest ułamek procenta całego społeczeństwa. Czy można powiedzieć, że system całkowicie się nie sprawdził? Nie - on po prostu premiuje ludzi bardziej zapobiegliwych i przedsiębiorczych, a nie socjalistycznie. 

 

A co do ciągłych braków w NFZ to jak pisałem wcześniej. Otarła mi się informacja, że 80% składek pokrywa leczenie chorób rzadkich lub bardzo rzadkich, które są bardzo drogie, ale i tak ten system nie jest w 100% szczelny o czym świadczą liczne zbiórki organizowane w mediach. Nawet przez Stanowskiego w TV na chore dziecko. Do tego system jest bardzo niewydolny, źle zarządzany jak to w budżetówce. I mimo składek, które po polskim ładzie bardzo podniesiono i mimo gigantycznych nakładów i tak ludzie muszą się leczyć prywatnie jak Gordo, który mówił, że od 10 lat nie był na NFZ. 

Edytowane przez hubio
Opublikowano
Godzinę temu, hubio napisał(a):

No pewnie, że chodzą. Gdzie ja pisałem, że nie chodzą? Pisałem tylko o skali. Szansa, że 20latek będzie miał wypadek lub ciężką chorobę można oszacować na ile? 5% czy 10%, a płacić składkę musi 100%. 

 

 

O skali problemu, to mozesz pisac w temacie zwiazkow/podrywu. Serio, dzisiaj zyjesz, jutro lezysz pod autem, nowotwor maja nawet male dzieci - to o jakiej Ty skali mowisz? Budowlancowi na swoim tez tak bedziesz radzil, a potem co, smiech czy zal ze patrzysz jak plasze z urwanym palcem?

  • Upvote 1
Opublikowano

Za każdym razem będę mówił historię o pewnym Ukraińcu który w środku lata, przy 30 stopniach dostał piorunem na polu, bezchmurne niebo. Jeden, jedyny piorun z dupy. Tak jak piłkarze na murawie potrafili dostać piorunem w słoneczny dzień. Losowość może się pitolić w zderzeniu z matką natury. 

  • Upvote 2
Opublikowano

@ryba no, ale każdy ma swój rozum i chyba to jest oczywiste o czym piszesz. Tym nie mniej zasadnicze pytanie jest takie - czy państwo powinno decydować o tych aspektach za obywatela? Na tej zasadzie dlaczego mam płacić składki zdrowotne na żużlowców, alpinistów i osoby zajmujące się zawodowo sportami obarczonymi dużym ryzykiem. Albo jeszcze lepszy przykład - alkoholików i palaczy którzy w przeważającej większości zachorują na poważne choroby? To co piszesz to święta prawda, ale czy każdy nie powinien mieć np. możliwości dostosowania wysokości składki do swojego stylu życia i oczywiście na własne ryzyko?

Opublikowano
2 minuty temu, hubio napisał(a):

@ryba no, ale każdy ma swój rozum i chyba to jest oczywiste o czym piszesz. Tym nie mniej zasadnicze pytanie jest takie - czy państwo powinno decydować o tych aspektach za obywatela? Na tej zasadzie dlaczego mam płacić składki zdrowotne na żużlowców, alpinistów i osoby zajmujące się zawodowo sportami obarczonymi dużym ryzykiem. Albo jeszcze lepszy przykład - alkoholików i palaczy którzy w przeważającej większości zachorują na poważne choroby? To co piszesz to święta prawda, ale czy każdy nie powinien mieć np. możliwości dostosowania wysokości składki do swojego stylu życia i oczywiście na własne ryzyko?

Nie wiem, np. mozesz miec zone, matke, ojca, dziecko, wnuka. Dopisz sobie co chcesz, ale Twoja teoria jest rodem z USA, a wiemy czym to sie konczy. Trzeba sie zastanowic nad rozwiazaniem wiekszych i mniejszych problemow systemu, a nie porzucic skladki.

  • Upvote 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...