Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, Kris194 napisał(a):

Debil jedyne czego jest warty to wysiłku intelektualnego polecającego na odliczaniu dni.

Nie mam pojęcia, czy ktoś wcześniej głośno odliczał dni do zakończenia prezydentury poprzednich Prezydentów jakich miała III RP, ale bodajże Andrzej Duda jest pierwszym, któremu się udało skłonić większość Polaków do tego, żeby odliczać dni do jego końca, stąd taka strona poniżej.

https://iledni.pl/

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, adashi napisał(a):

Wiem, że już w tym tygodniu niczego lepszego niż "odmawiajmy nowennę pompejańską" w intencji Lidla nie usłyszę. To jest wypowiedź miesiąca.

Konfa w pigułce. To co wyprawiają politycy Konfy nie jest w tym wszystkim najgorsze. Najgorsze jest to, że ponad milion wyborców, w tym również co najmniej kilku na tym forum bezgranicznie wierzy w przeróżne bzdury, które Konfa wygaduje, nawet jeśli którykolwiek polityk Konfy, z Zajączkowską i Szczęść Boże Braunem na czele się skompromituje na oczach wszystkich zebranych, nawet całego świata.

26 minut temu, Camis napisał(a):

Guru prawicy mówi że Trump nas oleje, ale prawica trzaska uszami na jego wygraną.

Nawet Piński uważany przez wielu za jakiegoś szura czy foliarza mówił o tym, że Trump ma tak naprawdę gdzieś ten PiS 8:E.

Edytowane przez Spl97
  • Confused 1
Opublikowano
4 godziny temu, Mar_s napisał(a):

Ok, wprowadzimy tutaj zatwierdzanie postów, każdy będziemy sprawdzać osobno i weryfikować.

A że to robota za darmo i niestety na chleb trzeba zarabiać gdzie indziej to myślę że 1-2 postów dziennie będziemy mogli weryfikować.

Pasuje?

 

A jak już mamy się czepiać detali to należałoby się zastanowić czy link do "X" jest równoważny z zamieszczeniem czegoś na forum czy też nie? Bo tak naprawdę treść wisi na "X", a kolega jedynie to podlinkował. To zamieścił na forum czy jednak nie?

Ja coś uważacie za błędne to dajecie własne źródła, albo wskazujecie jak tutaj że tytuł jest mylący bo nie zgadza się z treścią artykułu, na tym polega dyskusja.

I skończmy już to bo to nie ma sensu, naprawdę robicie wszystko żeby temat zniknął, i może w końcu Wam się uda, tylko gdzie wtedy będziecie pisać?

Daj namiary na tych co ich tyłek piecze :faja:

Opublikowano
5 godzin temu, Camis napisał(a):

Ale będzie płacz jak trzeba będzie więcej zapłacić za towary :E

Jestem w stanie zaplacic wiecej za towary pod warunkiem, ze beda one powstawaly na lokalnych rynkach. Cos na wzor amerykanskiego IRA.

  • Thanks 1
  • Upvote 1
Opublikowano
7 minut temu, Klakier1984 napisał(a):

Daj namiary na tych co ich tyłek piecze :faja:

To ci faszyści o których Sikorski wspominał.

Opublikowano
1 godzinę temu, kubikolos napisał(a):

Ja obstawiam odwrotnie - Trzaskowski jest pompowany sondażami ale skończy jak USA gdzie partia zapomniała o normalnych ludziach a w Polsce aborcja i LPG to nie są największe problemy.

Sikorski za to może skusić znacznie więcej elektoratu niedostępnego dla progresywnego Trzaskowskiego.

 

Sam zagłosuję na Sikorskiego i to w 1 turze a na Trzaskowskiego nigdy.

Ja też podzielam tę opinię w większej części. To znaczy dopuszczam głosowanie na Trzaska w turze II. Piękny Rafałek używający pudru czy też kremów wygładzających to nie jest wybór na trudniejsze czasy, jeżeli chcemy mieć kogoś z osobowością.  Nie mam wiedzy jak wyglądają obecne wewnętrzne sondaże, ale Sikorski się po prostu nadaje. Bardziej nam się przyda jego rozum niż rafałkowe kremy.

  • Like 2
Opublikowano

"Wciąż otrzymujemy dużo LNG z Rosji. Dlaczego nie zastąpić go amerykańskim LNG, który jest dla nas tańszy i obniża nasze ceny energii?” — powiedziała Ursula von der Leyen

 

Ktoś mi wytłumaczy dlaczego UE mając wojnę za płotem dalej kupuje droższy LNG od Rosji :E

 

https://biznes.pap.pl/wiadomosci/energia/ue-moze-rozwazyc-zastapienie-rosyjskiego-importu-lng-importem-z-usa-szefowa-ke

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano
47 minut temu, Camis napisał(a):

Guru prawicy mówi że Trump nas oleje, ale prawica trzaska uszami na jego wygraną.

 

 

 

Jak Ameryka moze zostawic kogos, za kim nigdy nie byla? Polska to nie Izrael.

32 minuty temu, adashi napisał(a):

Wiem, że już w tym tygodniu niczego lepszego niż "odmawiajmy nowennę pompejańską" w intencji Lidla nie usłyszę. To jest wypowiedź miesiąca.

To jest strasznie smutne i zalosne, by zestawiac modlitwe z polityka.

9 minut temu, KiloKush napisał(a):

"MKtoś mi wytłumaczy dlaczego UE mając wojnę za płotem dalej kupuje droższy LNG od Rosji :E

Bo aby zablokowac trzeba miec wiekszosc? A jak glosuja takie Scholze, Orbany i Fico to co sie dziwic. Rubelkami mozna latwo przekupic ludzi.

Opublikowano
13 minut temu, KiloKush napisał(a):

"Wciąż otrzymujemy dużo LNG z Rosji. Dlaczego nie zastąpić go amerykańskim LNG, który jest dla nas tańszy i obniża nasze ceny energii?” — powiedziała Ursula von der Leyen

 

Ktoś mi wytłumaczy dlaczego UE mając wojnę za płotem dalej kupuje droższy LNG od Rosji :E

 

https://biznes.pap.pl/wiadomosci/energia/ue-moze-rozwazyc-zastapienie-rosyjskiego-importu-lng-importem-z-usa-szefowa-ke

Bo jest tańszy. A dodatkowo łatwiej się go odbiera.

  • Upvote 1
Opublikowano
4 godziny temu, Michaelred napisał(a):

I co na to PKW? Będzie miał jakieś zarzuty? Do Mentzena wszyscy się czepiali przy czym on zaczął robić kampanie za swoje pieniądze a nie publiczne jak Trzaskowski.

Bo kłamać trzeba tak, aby wszyscy wiedzieli o co chodzi, ale nikt nie był wstanie tego udowodnić. Metzen zbyt wcześnie powiedział, że zaczyna kampanię. Trzeba było powiedzieć, że rozpoczyna wycieczki krajoznawcze po Polsce, odpowiednio dostosować treść relacji z wyborcami i tak dalej.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Michaelred napisał(a):

a nie publiczne jak Trzaskowski.

Rozumiem, że wiesz lepiej niż szefowa gabinetu prezydenta miasta?

 

-  Prezydent Trzaskowski jeździ na zaproszenia samorządowców prywatnym samochodem. Nie prowadzi kierowca zatrudniony w stołecznym samorządzie - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Wioletta Paprocka-Ślusarska, szefowa gabinetu prezydenta miasta.

 

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31447460,pytania-o-wyjazdy-rafala-trzaskowskiego-do-innych-miast-w-ramach.html

Edytowane przez Kris194
  • Upvote 1
Opublikowano
7 godzin temu, TheMr. napisał(a):

@eNeSik W stanach nie chodzi o to że nie potrafią się podpisać, tylko tych podpisów nie mają. Wszystko jest na kontach rodziców, nie mają umów z bankami, i trudno potwierdzić tożsamość takiej osoby bez historii :) A w czasach digital, takie podpisy są prawie na wymarciu. Ale wiadomo, lepiej wrzucić zmanipulowaną treść zamiast wyjaśnić. A jak moderatorzy będą do tego tak podchodzić to zaraz będą żółte napisy jako prawda objawiona ;) 

 

https://tvn24.pl/swiat/wladze-wiednia-nie-chca-pomnika-jana-iii-sobieskiego-budzilby-nastroje-islamofobiczne-i-antytureckie-st8172540
 

To dopiero dobre :E 

to, co napisalem - nie musi sie tyczyc akurat stricte tej konkretnej sytuacji. Ja mam na mysli caloksztalt obycia ze swiatem przez obecne pokolenie i dlatego tez, przytoczylem przyklad ?Brexitu. Zreszta przytoczony przeze mnie fragment odnosi sie konkretnie to tego, iz nie potrafia sie podpisac ręcznie. Dziwie sie, ze piszesz o digitalach, o umowach i kontach rodziców. Chyba troche odpłynales ;)

Jesli beda pojawialy sie srogie FAKE Newsy - zawsze mozna zglosic, moderacja to rozpatrzy. Tylko jest roznica miedzy poglądami i wlasnym zdaniem (nawet jesli blednym) a FAKE newsem. Zreszta jesli ktos łyka Fake Newsy bez refleksji i weryfikacji informacji, no coz - jego problem :)

A co do moderowania i wypowiadania sie - moje zdanie, opinia i poglądy są nieistotne. Moge pisac totalne glupoty, o plaskiej ziemi, o chemitrails, o szkodliwosci 5G i calej reszcie (zwlaszcza, ze to offtopic a ja sam moge cisnąc z tego beke) a nadal w kwestii moderowania - oceniam przestrzeganie regulaminu, kulture i netykietę a nie czyjes poglądy, inteligencje czy sposob pisania ;) 

Opublikowano
Godzinę temu, Camis napisał(a):

Ile razy mam pisać że Tusk stwierdził że na sprawy obyczajowe nie ma szans w tej kadencji sejmu nawet jak zdobędą prezydenta. 

Ile chcesz, co miałoby to zmienić w rzeczywistości?

Bez uchwalenia tych ustaw kolejna kadencja będzie PiSu jako lidera koalicji. A koalicjantami będą konfederuscy i prawdopodobnie PSL, do których PiS i Duda cały czas się przymilają. Wygrają niższą frekwencją, bo ich wyborcy pójdą a część wyborców obecnej koalicji nie pójdzie.

 

Z ważnych spraw jest jeszcze dePiSyzacja Polski. Bo te obietnice rozprawienia się z pisowską ośmiornicą też przyciągnęły ludzi do głosowania; tak w ogóle uczestnictwa jak oddania głosów na partie z obecnej koalicji.

Ale tu też o ile zaczęli mocno, to obecnie jest tak sobie. Działają ale bez jakichś spektakularnych uderzeń w głównych bossów ani nawet capo tej mafii.

 

Finalnie sprowadza się to do kilku dużych ustaw światopoglądowych. Jak je uchwalą i wdrożą to zrobią kampanię do parlamentarnych pod hasłami obrony tego co osiągnięto przed katotalibami z PiSu. I na tym ugrają dużą frekwencję. Ludzie pójdą "walczyć" w obronie tych zmian.

 

Natomiast jeśli nie uchwalą lub nie wdrożą(np daliby Sikorskiego i by zawetował gdyby wygrał, czy daliby Sikorskiego i wygrałby Czarnek, który tym bardziej by zawetował), to będzie niższa frekwencja i z ogromnym prawdopodobieństwem PiS odzyska władzę.

 

Szczególnie że dla Kaczyńskiego następne wybory parlamentarne będę ostatnie, o ile w ogóle dotrzyma jako Prezes. Bo widać jak bardzo się postarzał i osłabł. To będzie jego ostatnia bitwa na pd której zostanie zapamiętany. Dodajmy do tego że pisowcy próbują w pełnie przejąć Polsat od Solorza oraz że dużo się mówi ze TVN będzie niebawem sprzedany i nie wiadomo gdzie trafi.

  • Confused 1
Opublikowano
2 godziny temu, Winter napisał(a):

Czemu zawsze wasza strona szuka dziury w całym? Jak coś nie idzie po waszej myśli to od razu szukacie wymówek w stylu "ludzie po podstawówce głosowali na Trumpa". To może wspomnijmy, że w więzieniach większość głosowała na PO?

Czemu wasza? Ja nie jestem lewakiem jak kolega, więc proszę mi tu nie przypisywać. A już na pewno bym się do niego nie przyznał.

 

Poza tym zwróciłem tylko uwagę, że de facto władze teraz wybierają ludzie, którzy raczej nie głosują zbyt racjonalnie. Duża w tym zasługa przekazów masowych, gdzie wyraźnie ta bardziej demokratyczna strona przegrywa z populizmem.

 

Możemy dywagować nad tym, co można było lepiej zrobić, ale wydaje mi się, że bez kolejnej światowej implozji nie uda nam się uciec od skrajności. 

 

Najbardziej śmieszy mnie w tym wszystkim, jak przez około 27 lat nie wierzyłem w tę cykliczność rozpierdzielu w gatunku ludzkim. Jednak od ostatnich 4 lat odnoszę wrażenie, że globalizm i rozwój cywilizacji w niczym tu nie przeszkadza. Nadal będziemy się napierdzielać o to, która wioska ma większego. Smutna prawda.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, Kris194 napisał(a):

Rozumiem, że wiesz lepiej niż szefowa gabinetu prezydenta miasta?

 

No tak nie do końca. Poza tym to raczej nie chodzi kto płacił za dojazd tylko za organizacje. Bo zaprzyjaźnieni samorządowcy też politykom pisu robili festyny. Mam pisać, że to ok tylko dlatego, że pojechali tam uberem za swoje? 

 

 

https://next.gazeta.pl/next/7,172392,31452113,tusk-zaskoczyl-dlugo-myslalem-czy-to-powiedziec-tak-wprost.html

Cytat

Długo myślałem, czy to powiedzieć tak wprost, ale powiem: niektóre założenia dotyczące emisji CO2 rozbrajają europejską gospodarkę - stwierdził Donald Tusk na konferencji prasowej po powrocie z nieformalnego szczytu w Budapeszcie.

Damnnn, a może było tego nie podpisywać? Byli tacy co przed tym właśnie wtedy ostrzegali. Tusk ostatnio coraz częściej "od serca" jakoś mówi. To chyba znak, że wybiera się na emeryturę bo dopiero wtedy politycy zazwyczaj zaczynają gadać sensownie. :E

Edytowane przez Michaelred
Opublikowano
6 minut temu, Kamiyanx napisał(a):

Czemu wasza? Ja nie jestem lewakiem jak kolega, więc proszę mi tu nie przypisywać. A już na pewno bym się do niego nie przyznał.

 

Poza tym zwróciłem tylko uwagę, że de facto władze teraz wybierają ludzie, którzy raczej nie głosują zbyt racjonalnie. Duża w tym zasługa przekazów masowych, gdzie wyraźnie ta bardziej demokratyczna strona przegrywa z populizmem.

 

Możemy dywagować nad tym, co można było lepiej zrobić, ale wydaje mi się, że bez kolejnej światowej implozji nie uda nam się uciec od skrajności. 

 

Najbardziej śmieszy mnie w tym wszystkim, jak przez około 27 lat nie wierzyłem w tę cykliczność rozpierdzielu w gatunku ludzkim. Jednak od ostatnich 4 lat odnoszę wrażenie, że globalizm i rozwój cywilizacji w niczym tu nie przeszkadza. Nadal będziemy się napierdzielać o to, która wioska ma większego. Smutna prawda.

Wybacz, ale populizm stosuje każda strona. To nie jest tylko domena prawicy.

 

Świat idzie w skrajności z powodu kumulacji problemów. Wojna, rygorystyczne programy klimatyczne, problemy mieszkaniowe, ogromna nielegalna imigracja, rosnące koszty życia. Albo się decydenci opamiętają albo skończy się to wszystko rewolucją.

Opublikowano
Godzinę temu, Spl97 napisał(a):

Konfa w pigułce. To co wyprawiają politycy Konfy nie jest w tym wszystkim najgorsze. Najgorsze jest to, że ponad milion wyborców, w tym również co najmniej kilku na tym forum bezgranicznie wierzy w przeróżne bzdury, które Konfa wygaduje

 

Po wygranej Trumpa trzeba się bardzo mocno zastanowić co jest nie tak,że niewykształceni pracownicy fizyczni głosują na całym świecie na partie prawicowe - mega pro biznesowe, w założeniach przynajmniej nie reprezentujące tych wyborców. W tej chwili mamy sytuację paradoksalną i odwróconą. Na pewno w dużej mierze techniki manipulacyjne stosowane przez populistów, ale one na nic by się nie zdały jakby ludzie nie byli maksymalnie sfrustrowani i wkurzeni na obecną sytuację. Jak już pisałem wcześniej - wyborcy jeszcze nie potrafią dostrzec problemu, skrytego za miliardami $ ale intuicyjnie głosują przeciwko politycznej poprawności i generalnie "elitom", przeciwko dyrektorkowi w garniturze ich szefowi, który spogląda z góry swojego gabinetu w korpo i jeszcze zastanawia się dokręcić śrubę. Ani Trump ani Konfederacja nie występują przeciwko korporacjom, a sam Trump jest ich częścią, ale nie występuje nikt ze sceny politycznej. Wyborcy więc nawet nie mają przedstawionego problemu. Partie socjalistyczne jak PiS podniosły pensję minimalną, ale to nie jest działanie w stylu: ludzie zbojkotujcie te wielkie korpo i przejdźcie do swoich biznesów - tylko harujcie, ale nie za miskę ryżu, tylko dwie :) micro, mały i średni biznes powinien mieć całkowicie inny system rozliczania łącznie z dopłatami do kredytów czy nawet coś w stylu 800+ za to wielkie, międzynarodowe korporacje nałożone podatki 80% tak żeby rozproszeni właściciele nie kupowali kolejnych wysp i jachtów (po 1 im starczy :) ), żeby dyrektorzy zwani menagerami nie wywyższali się nad pracownikami. Trzeba ludzi zachęcić do tworzenia własnych biznesów i wypierania korporacji. Żadna partia polityczna w Polsce (nie wiem jak w USA) nie ma takiego programu. Całe dopłaty z UE do małych biznesów to raj dla cwaniaków żeby zrobić idiotyczny program albo aplikację pro ekologiczną, z której nikt nie korzysta, a np programy na pierwszy biznes realizowane przez urzędy pracy rozchodzą się w ciągu kilku tygodni. Nie wiem czy celowo czy nie, ale partie urządzają pokazy wojenek światopoglądowych - może żeby ludzie przestali o tym myśleć w jakim świecie muszą żyć?

 

Wielkie korporacje nie liczą się z żadnym człowiekiem. Nie liczą się z niczym. Nawet już nie liczą się z zyskiem bo mają podzielony świat jak tort i tak zarobią. Więc mamy takie kwiatki jak osoby niebinarne w grach albo zmuszenie do widoku produktowego na Allegro bo prezesik wziął grubą kasę, jego ludzie wzięli więc nikt się nie cofnie. To tylko przykład bo wiele takich durnot i usprawnień jest po wszystkich korpo bardzo wiele. Nie ma już kapitalizmu na świecie. Jest de facto monopol. Stanowiska dyrektorów i menagerów są załatwiane często po znajomości. Przychodzi bratanek po studiach, pełen teorii i wprowadza głupotę za głupotą. Pomyli się? Trudno. Przecież dla korpo strata paru mln to drobniaki. A za to wszystko płacą swoim czasem, często chorobami ludzie na samym dole. Nie sprawdziły się żadne hamulce antymonopolowe wypracowane jeszcze w XIX w. W takiej sytuacji trzeba odejść od całkowicie klasycznej wolnej gospodarki. Nie mówię oczywiście jak Marks o nacjonalizacji, ale o ogromnym wsparciu micro, małych i średnich biznesów a dokręceniu śruby wielkim korpo tak żeby choć trochę wyrównać szanse gry rynkowej. Jesteśmy na forum komputerowym. Nikogo z was nie zastanawia jak to jest, że największa platforma sprzedająca gry na PC, choć słowo sprzedająca jest eufemizmem, je tylko pożycza i płacicie gruby hajs za coś czego nie jesteście właścicielami? Przecież jedna regulacja z UE i to można załatwić :) Bo jest jeszcze taka kwestia, że te monopole mają tak wielkie pieniądze, że jakąkolwiek chęć ograniczenia ich pazerności duszą w zarodku w zaciszu gabinetów. Który z polityków nie przekupi się datkiem z 1 mln euro? :) Jest ustawiony do końca życia. Dlatego obawiam się, że takie zmiany o których piszę da się jedynie wymusić na drodze rewolucji i obalenia starego porządku jak to było po rewolucji październikowej. Zresztą to też było pokłosie tego, ze właściciele (wtedy jeszcze prawdziwi właściciele, a nie korpo) mieli wywalone na warunki pracy pracowników.

 

Konkluzja jest taka, że masa ludzi czuje ogromny dyskomfort i ma serdecznie tego dość więc partie głoszące jakiekolwiek wywrócenie stołu zyskują i będą zyskiwać na popularności tylko one w swoich programach nie mają absolutnie żadnych programów anty monopolowych dla korpo. Idę o zakład, że taki Trump czy Mentzen to nie mogą wyjść z podziwu jakim to cudem przekonali niewykształconych pracowników fizycznych. Bo problemem nie są ani imigranci ani LGBT tylko korpo. Walka z imigrantami to tak naprawdę zmuszanie ludzi do wyścigu szczurów na samym dole, żeby Ukrainiec albo Meksyk nie pracował za połowę stawki, ale zarówno jeden jak i drugi haruje na jachty anonimowych Panów z korpo...

  • Confused 1
Opublikowano
1 minutę temu, hubio napisał(a):

 

Po wygranej Trumpa trzeba się bardzo mocno zastanowić co jest nie tak,że niewykształceni pracownicy fizyczni głosują na całym świecie na partie prawicowe - mega pro biznesowe, w założeniach przynajmniej nie reprezentujące tych wyborców. W tej chwili mamy sytuację paradoksalną i odwróconą. Na pewno w dużej mierze techniki manipulacyjne stosowane przez populistów, ale one na nic by się nie zdały jakby ludzie nie byli maksymalnie sfrustrowani i wkurzeni na obecną sytuację. Jak już pisałem wcześniej - wyborcy jeszcze nie potrafią dostrzec problemu, skrytego za miliardami $ ale intuicyjnie głosują przeciwko politycznej poprawności i generalnie "elitom", przeciwko dyrektorkowi w garniturze ich szefowi, który spogląda z góry swojego gabinetu w korpo i jeszcze zastanawia się dokręcić śrubę. Ani Trump ani Konfederacja nie występują przeciwko korporacjom, a sam Trump jest ich częścią, ale nie występuje nikt ze sceny politycznej. Wyborcy więc nawet nie mają przedstawionego problemu. Partie socjalistyczne jak PiS podniosły pensję minimalną, ale to nie jest działanie w stylu: ludzie zbojkotujcie te wielkie korpo i przejdźcie do swoich biznesów - tylko harujcie, ale nie za miskę ryżu, tylko dwie :) micro, mały i średni biznes powinien mieć całkowicie inny system rozliczania łącznie z dopłatami do kredytów czy nawet coś w stylu 800+ za to wielkie, międzynarodowe korporacje nałożone podatki 80% tak żeby rozproszeni właściciele nie kupowali kolejnych wysp i jachtów (po 1 im starczy :) ), żeby dyrektorzy zwani menagerami nie wywyższali się nad pracownikami. Trzeba ludzi zachęcić do tworzenia własnych biznesów i wypierania korporacji. Żadna partia polityczna w Polsce (nie wiem jak w USA) nie ma takiego programu. Całe dopłaty z UE do małych biznesów to raj dla cwaniaków żeby zrobić idiotyczny program albo aplikację pro ekologiczną, z której nikt nie korzysta, a np programy na pierwszy biznes realizowane przez urzędy pracy rozchodzą się w ciągu kilku tygodni. Nie wiem czy celowo czy nie, ale partie urządzają pokazy wojenek światopoglądowych - może żeby ludzie przestali o tym myśleć w jakim świecie muszą żyć?

 

Wielkie korporacje nie liczą się z żadnym człowiekiem. Nie liczą się z niczym. Nawet już nie liczą się z zyskiem bo mają podzielony świat jak tort i tak zarobią. Więc mamy takie kwiatki jak osoby niebinarne w grach albo zmuszenie do widoku produktowego na Allegro bo prezesik wziął grubą kasę, jego ludzie wzięli więc nikt się nie cofnie. To tylko przykład bo wiele takich durnot i usprawnień jest po wszystkich korpo bardzo wiele. Nie ma już kapitalizmu na świecie. Jest de facto monopol. Stanowiska dyrektorów i menagerów są załatwiane często po znajomości. Przychodzi bratanek po studiach, pełen teorii i wprowadza głupotę za głupotą. Pomyli się? Trudno. Przecież dla korpo strata paru mln to drobniaki. A za to wszystko płacą swoim czasem, często chorobami ludzie na samym dole. Nie sprawdziły się żadne hamulce antymonopolowe wypracowane jeszcze w XIX w. W takiej sytuacji trzeba odejść od całkowicie klasycznej wolnej gospodarki. Nie mówię oczywiście jak Marks o nacjonalizacji, ale o ogromnym wsparciu micro, małych i średnich biznesów a dokręceniu śruby wielkim korpo tak żeby choć trochę wyrównać szanse gry rynkowej. Jesteśmy na forum komputerowym. Nikogo z was nie zastanawia jak to jest, że największa platforma sprzedająca gry na PC, choć słowo sprzedająca jest eufemizmem, je tylko pożycza i płacicie gruby hajs za coś czego nie jesteście właścicielami? Przecież jedna regulacja z UE i to można załatwić :) Bo jest jeszcze taka kwestia, że te monopole mają tak wielkie pieniądze, że jakąkolwiek chęć ograniczenia ich pazerności duszą w zarodku w zaciszu gabinetów. Który z polityków nie przekupi się datkiem z 1 mln euro? :) Jest ustawiony do końca życia. Dlatego obawiam się, że takie zmiany o których piszę da się jedynie wymusić na drodze rewolucji i obalenia starego porządku jak to było po rewolucji październikowej. Zresztą to też było pokłosie tego, ze właściciele (wtedy jeszcze prawdziwi właściciele, a nie korpo) mieli wywalone na warunki pracy pracowników.

 

Konkluzja jest taka, że masa ludzi czuje ogromny dyskomfort i ma serdecznie tego dość więc partie głoszące jakiekolwiek wywrócenie stołu zyskują i będą zyskiwać na popularności tylko one w swoich programach nie mają absolutnie żadnych programów anty monopolowych dla korpo. Idę o zakład, że taki Trump czy Mentzen to nie mogą wyjść z podziwu jakim to cudem przekonali niewykształconych pracowników fizycznych. Bo problemem nie są ani imigranci ani LGBT tylko korpo. Walka z imigrantami to tak naprawdę zmuszanie ludzi do wyścigu szczurów na samym dole, żeby Ukrainiec albo Meksyk nie pracował za połowę stawki, ale zarówno jeden jak i drugi haruje na jachty anonimowych Panów z korpo...

Przypomnę tylko, że wielkie korpo poparło w wyborach Demokratów, więc piszesz bzdury.

 

Fizole głosują na Republikanów, bo jak powtarzają za Trumpa żyło im się lepiej. Ot wielka tajemnica, której ty i reszta nie potraficie zaakceptować.

2 minuty temu, Michaelred napisał(a):

Dobry suchar dzisiaj przeczytałem.
Kto ma najlepszy system obniżający emisję Co2 w Europie?
Włosi, nazywa się Carbo nara 

:E

Czym różni się przeglądarka internetowa od Ukrainy? Przeglądarka ma historię.

Opublikowano
29 minut temu, Badalamann napisał(a):

Ale tu też o ile zaczęli mocno, to obecnie jest tak sobie. Działają ale bez jakichś spektakularnych uderzeń w głównych bossów ani nawet capo tej mafii.

Obecnie jest jak określiłeś tak sobie z kilku przyczyn, po pierwsze Duda, żadna większa ustawa zmieniająca wątpliwy porządek prawny wprowadzony przez PiS-iorów i trwający do dnia dzisiejszego przez niego nie przejdzie, po drugie minister Bodnar, o ile można z pewnością stwierdzić, że jest świetnym prawnikiem i byłby dobrym ministrem sprawiedliwości, ale jednak na spokojniejsze czasy, natomiast PiS-iory tak pozmieniali prawo w tym kraju, że powinni niemal natychmiastowo ponieść konsekwencje. Nie wspominając o tym, że w prokuraturach, w sądach pracują nadal ludzie wybierani przez PiS-iorów i są sympatyzującymi się z PiS. Niestety, minister Bodnar prowadzi miękką grę i wychodzi pod tym względem na miękiszona, tu na tą funkcję w dzisiejszych czasach potrzeba kogoś zdecydowanie twardego, po trzecie, nadal w służbach, w tym również w CBA są ludzie podwładni PiS-owi, którzy gromadzą kompromitujące materiały na ludzi obecnego rządu i mogą pod tym względem szantażować, np. to, że żona Siemoniaka w czasach PiS-u u władzy pracowała w TVPiS Kurskiego, stąd także jest ociąganie się z likwidacją PiS-owskiej bezpieki, jaką jest CBA. Jeszcze przy okazji można wymieniać wiele przyczyn, dlaczego rozliczanie PiS-u przez obecny rząd jest na takim etapie, a nie na etapie bardziej zaawansowanym.

  • Confused 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@Spl97 Ministra wybiera koalicja. Także to ich problem.

 

Z ustawami dePiSyzacyjnymi faktycznie zobaczymy po prezydenckich.

Ale czy się uda coś spektakularnego, na tyle by zapewnić frekwencję na parlamentarne, powiedzmy że mocno wątpię.

Edytowane przez Badalamann

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
    • Jaki Linuks dla początkujących?Która dystrybucja Linuksa jest najlepsza dla osób początkujących. Czy dla komputera co ma 4 GB pamięci RAM gdyby wybrać Gnome albo KDE to czy wystarczyłoby miejsca w pamięci RAM na uruchomienie przeglądarki internetowej czy lepiej jest wybrać pulpit XFCE albo jeszcze lżejszy. Czy pulpit Cynamon jest lekki czy ciężki. Czy to złe pomysł wybierać lekkie ale mniej znane pulpity jak LXDE. Czy programy w Linuksie są pisane tylko pod konkretną dystrybucję Linuksa czy też pod konkretny pulpit KDE albo Gnome albo XFCE? Ubuntu ma taką polityke że tam muszą być tylko pakiety na darmowej licencji to tam zabraknie kodeków i ma swój rodzaj pakietów to też jest na minus. To że w Google najwięcej stron odnosi się do Ubuntu to nie znaczy że to najlepsza dystrybucja. Rozważam tylko 2 dystrybucje. Linuksa Mint albo Linuksa Debiana i taki pulpit graficzny żeby był jak najlżejszy żeby zostało coś wolnej pamięci RAM ale jednocześnie popularny żeby miał jak najmniej błędów to XFCE wydaje mi się oczywistym wyborem bez względy na to jaką bym wybrał dystrybucję Linuksa. Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana ale Linuks Debian jest dużo czystszym Linuksem od Linuksa Minta i dużo stabilniejszy i ma programy z w wersji ESU z długoterminowym czasem wsparcia na przykład przeglądarka internetowa Firefox. Interesuje mnie taki Linuks żeby był na zasadzie żeby zainstalować i zapomnieć i się z nim nie mordować. Co z tego że Linuks Mint jest dużo łatwiejszy od Linuksa Debiana jak Linuks Debian ma dużo więcej deweloperów i jest dużo lepiej dopracowany i stabilniejszy i jak coś będzie trudniej zainstalować to można użyć ChataGPT. Sprawdzałem różne Linuksy w wirtualnej maszynie VMWare Worsktation to sporo programów w Linuksie Mincie i tak trzeba ręcznie z konsoli za pomocą ChataGPT zainstalować i Linuks Debian oferuje dodatkowo większą stabilność. Czy da się tak Ustawić Linuksa żeby w czasie uruchamiania systemu nie trzeba było wpisywać hasła i nawet do wchodzenia do panelu sterowania i zarządzania partycjami i żeby systemowa konsola każde polecenia traktowała jako administratora tak jak to jest w Windowsie? Na naukę Linuksa najlepszy jest osobny komputer z przydzielonym całym dyskiem to nie ma takiej obawy że usunie przez pomyłkę Windowsa. Mam zainstalowanego Windowsa 10 22H2 64 bit na dysku talerzowym i tylko 8GB pamięci RAM to jest to do dupy pomysł żeby powolny dysk twardy jeszcze obciążać instalację Linuksa na VMWare Workstation. W takiej własnie konfiguracji Lnuks będzie najbardziej mulił. Czy gdybym zdecydował się na instalacje Linuksa na komputerze z 2003 roku na procesorze 1 rdzeniowym i obsługującym tylko 32 bity to czy lepszym pomysłem jest wybranie ostatniej dystrybucji Linuksa Debiana albo Minta co jeszcze obsługiwała 32 bity czy mniej znanej ale najnowszej co obsługuje 32 bity. Czy na procesorze 1 rdzeniowym muliłby YouTube gdyby na takim komputerze był zainstalowany najlżejszy możliwy graficzny Linuks. Dla Windowsa żeby oglądać bezpośrednio YouTube absolutne minimum to 2 rdzenie i 2 wątki. Czy Linuks nadaje się do codziennego użytku zamiast Windowsa. Czy MacOS jest dużo lepszy od Linuksa i czy Linuks jest tylko dlatego alternatywą dla Windowsa że jest darmowy i nie wymaga specjalnych komputerów i czy gdyby wszyscy ludzie byli bogaci to gdyby zrezygnowali z Windowsa to czy braliby tylko pod uwagę MacaOSa? Czy Linuks jest dla biednych osób i trudny terminal w Linuksie jest za kare że nie chciało się ludziom pracować i zarabiać więcej pieniędzy żeby sobie kupić lepszy komputer do najnowszego Linuksa albo komputer od MacaOSa?
    • Czy dałoby się w laptopie HP 530 8HTF12864HDY-667E1 Mobile Intel Calistoga-GME i945GME wymienić 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz na 2-rdzeniowy procesor Intel Pentium Dual-Core T4200. Znalazłem zapusty laptop PP33L z popękanym i zepsutym monitorem i uszkodzoną płytą główną i 2-rdzeniowym procesorem Intel Pentium Dual-Core T4200 ale mam sprawny laptop HP 530 ale ma tylko 1-rdzeniowy procesor Intel(R) Celeron(R) M CPU 530 @ 1.73GHz i chciałbym ten procesor wymienić na 2-rdzeniowy. Oryginalnie ten laptop miał 1 GB pamięci RAM i wymieniłem RAM na 4 GB. Jaki system operacyjny najlepiej pasowałby do tego laptopa HP 530. Nie wiem jaki model ma płyta głowna z Laptopa PP33L dlatego że nie dało się tego laptopa uruchomić żeby sprawdzić w BIOSie albo w systemie. Spisałem jakieś liczby z płyty głownej tego laptopa CN-OP-132H-48643-8CB-0220-A00 DP/N OP132H BPB8C0020 002219 DA8B70-LanID GX D-VOA 94V-0 2-1 0842 E0EC 909G8222E M47 REV :  D DA0FM7MB8D0 PWB T012G REV : A00 Weźcie pod uwagę że zero to moze być duża litera o i odwrotnie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...