Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
16 godzin temu, Kamiyanx napisał(a):

To jest debilny obowiązek wzięty ze starego systemu edukacji.

Zresztą po co w ogóle komu zadania w dobie AI? Wpiszesz sobie treść, ba, nawet zdjęcie zrobisz do Chata GPT czy Gemini i już masz wszystko rozwiązane.

Już pomijam, że połowa edukacyjnych rzeczy była przestarzała, już gdy ja studiowałem 10 lat temu. Jakieś całki i dzikie węże liczone ręcznie, zamiast to wpisać w kalkulator itp.

Już nawet nie wiem czy w tym samym poście, czy w kolejnym - ale napisałem, że w obecnym systemie edukacji jaki mamy prace domowe są konieczne. Kompletne wywrócenie wszystkiego i stworzenia od nowa wg nowoczesnych zasad nie jest mozliwe, bo nasz kraj jest ułomny. Polityk, który mentalnie jest w PRL, ma zreformować odpowiednio edukację? Wolne żarty

 

Te całki i dzikie węże: jeśli na całym świecie zrezygnowano by z uczenia takich podstaw to rozwój cywilizacji stanął by w miejscu albo się cofnął. W szkole uczy się podstaw. Wyobraź sobie, że ktoś później idzie studiować fizykę/matematykę i nie zna całkownia "bo przecież jest kalkulator". W wielu dziedzinach trzeba znać źródło wiedzy a nie tylko wynik.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Klakier1984 napisał(a):

Jeżeli umiesz wyciągać wnioski to po tej kadencji (lub o zgrozo dwóch) będziesz pisał dokładnie to samo o tej ekipie - że się dałeś nabrać tylko tym razem nie jako młody i gniewny, a stary i głupi ;)

To na kogo zalecasz głosować? Znowu na PiS? :)
 

 

 

@Fatality

Ale czemu są konieczne? Co o tym świadczyć że są konieczne? 
 

co do całek - ja ich nie miałem i żyje. 
czy nie po to są lub były profile w liceach?

Edytowane przez GordonLameman
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Ale czemu są konieczne? Co o tym świadczyć że są konieczne?

Opieram się na opinii nauczycieli i wypowiedzi ekspertów (o ile tak ich można nazwać). Wg nich obecnie nie jest możliwe zrealizowanie podstawy programowej, która pozwoli na zapamiętanie materiału + to o czym wyżej wspomniałem: rozwój mózgu i wielu przydatnych umiejętności, które jednak wynikają z odrabiania prac domowych.

 

Oczywiście nie twierdzę, że prace domowe są super itd - sam je często olewałem jeśli uważałem za bezużyteczne. Nie zmienia to faktu, że ogólny bilans ich jest pozytywny i jednak powinny być obowiązkowe - tylko z umiarem

 

 

11 minut temu, GordonLameman napisał(a):

co do całek - ja ich nie miałem i żyje. 
czy nie po to są lub były profile w liceach?

No a gdzie są całki? Z tego co mi wiadomo to nie ma ich w podstawie i są tylko na specjalnych profilach w szkołach średnich. Tak było kilkanaście lat temu i chyba jest do teraz

Edytowane przez Fatality
  • Like 2
Opublikowano

Czyli zadania domowe dotyczą materiału, którego nauczyciel nie zdążył zrobić na lekcjach? 
 

To jeszcze gorzej. :)

 

 

zadania domowe nie są potrzebne na poziomie szkoły podstawowej. Dzieci mają za dużo zajęć. Nie ma powodu aby zajmowały się szkołą przez 10-12 godzin dziennie. 

  • Like 3
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Czyli zadania domowe dotyczą materiału, którego nauczyciel nie zdążył zrobić na lekcjach? 

Tak - często tak jest i w tym problem.

 

Prace domowe powinny polegać w założeniu na utrwaleniu materiału bo to co nauczyciel wyjaśni na lekcjach to za mało w 45min. Problemem nie są prace domowe ale cały system kształcenia.

 

 

 

Edytowane przez Fatality
Opublikowano

@Fatality @GordonLameman Panowie, długo jeszcze będziecie wałkować ten temat zadań domowych? Widać że obaj jesteście okopani na swoich pozycjach.

Jedne dzieci odrabiały w domu, inne ściągały matmę na geografii od kumpla z ławki, każdy człowiek jest inny i żadne ministerstwo tego nie zmieni, czy będą te zadania czy ich nie będzie.

Porozmawiajcie może o aborcji, tak dla rozluźnienia atmosfery.  :P 

  • Haha 2
Opublikowano
2 godziny temu, hwdp43 napisał(a):

300 milionów euro na galowe mundury? :lol2: 

(czyli jakieś 1297203000zł wg aktualnego kursu, 1,3miliarda złotych)

 

To z czego oni je zrobią? z amelinium? no chyba że idą na całość i kupują "this is our final form" ;)

 

 

Opublikowano
12 godzin temu, crush napisał(a):

A ja znam kilkanaście kalibrów stosunkowo tanich rozwiązań. Ba. Po kilkunastu pierwszych pokazach liczba przybywających spadła by drastycznie.

Pochlebiasz sobie :) Myślę że znasz kilkaście krwawych i brutalnych scenariuszy widowisk, które by nasyciły frustrację :) Która się wylewa od lat, prawda?

Do realnych rozwiązań trzeba by chęci, oraz (chyba głównie) pieniędzy. Bardzo dużo pieniędzy. Kto (która władza?) wyda pieniądze na "obcych".
Przypominam też, że w mediach (ba, w zasadzie prawie wszędzie) widzimy jedynie ekstremum zła "pontoniarzy". Nie widzimy Ahmeda, który w życiu nie zrobił niczego złego, szczególnego i całe życie przepracuje na lince w fabryce, albo na taksówce. Widzimy Ahmeda dewianta, który z nożem szuka ofiary religijnej do złożenia na ołtarzu wymyślonego bóstwa.


Inna sprawa: nie wiem, jak to wygląda w innych krajach, ale w UK system jest wręcz zaprojektowany na to, żeby to były Hunger Games i żeby z pontoniarzy zrobić przestępców.
Jest taki test psychologiczny pomocny przed wytworzeniem sobie opinii. Jest prosty: zadajemy sobie pytanie: a co ja bym na jego miejscu zrobił. I ja nie wiem, czy w pewnym momencie bym wszystkiego nie pierd*****ł i się spytał od kogo tę kokę i gdzie zawieść, bo to chyba jedyne światełko w tunelu dla wielu.

12 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Słodki jeżu, co tobie się stało?

Jest sobą, od lat. Jest na nie na wszystko i nie ogranicza języka, w którym to manifestuje :) 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, crush napisał(a):

Ale to już chyba ustaliliśmy? Ja nie jestem internetowym ekshibicjonistą, Ty jesteś

Coś bardzo rozwlekła ta definicja ekshibicjonizmu, skoro mowa o bardzo ogólnych informacjach.

17 godzin temu, crush napisał(a):

Mniej więcej i tak byś nie wiedział bo to internet i mógłbym skłamać.

Aaa, czyli możesz tylko skłamać na potrzeby dyskusji? Bo to dość ciekawe, że o tym wspominasz.

17 godzin temu, crush napisał(a):

A kto Ci powiedział, że z internetu?

Sam to poniekąd pokazujesz. Trochę trudno ci wychodzi odróżnianie Twittera od rzeczywistości.

17 godzin temu, crush napisał(a):

Uciekam przed ekshibicjonizmem, cenię sobie prywatność. Ja wiem, że Ty jesteś z pokolenia wrzucania całego życia na Insta, ale to Twój wybór.

 

Niesamowity benchmark - jagular. jagular zamiast mną powinien bardziej martwić się kupą na butach po kolejnej wizycie w najbardziej cuchnącym kraju świata. A w sumie bardziej tym czy podróże z kobietą do światowej stolicy gwałtów są dobrym wyborem.

Ja z tego wcześniejszego i nawet Insta nie mam. Ale ty w sumie chyba z tego jeszcze wcześniejszego, skoro nawet boisz się miasto podać.

Hmm, sądząc po aktywności, to chyba nie został jeszcze zgwałcony, ale niech wypowie się sam @jagular

17 godzin temu, crush napisał(a):

Osobna kwestia to to, że jako ktoś chwalący nowoczesne rozwiązania, gardzisz budowaniem sobie opinii bazując na internecie?

To zależy. Z internetem problem jest taki, że te informacje nie przechodzą przez żaden filtr, a kolejno podający news sami nie wiedzą, czy to fejk, czy nie.

Jak pamiętam, to nawet filmk z Trzaskowskim o Nvidii był zmanipulowany, chyba @LeBomB o tym pisał.

13 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Słodki jeżu, co tobie się stało?

 

to są ludzie, a my nie jesteśmy tępymi potworami strzelającymi do ludzi w imię 40 dolarów.

Można by rzec, że się "zTrumpowił".

2 godziny temu, Fatality napisał(a):

Te całki i dzikie węże: jeśli na całym świecie zrezygnowano by z uczenia takich podstaw to rozwój cywilizacji stanął by w miejscu albo się cofnął. W szkole uczy się podstaw. Wyobraź sobie, że ktoś później idzie studiować fizykę/matematykę i nie zna całkownia "bo przecież jest kalkulator". W wielu dziedzinach trzeba znać źródło wiedzy a nie tylko wynik.

No nie wiem, ja w kolejnych przedmiotach podstawiałem z kalkulatora, chociaż na samym przedmiocie trzeba było ręcznie :E
Chociaż najzabawniejszy przedmiot to było statystyka opisowa – pół roku przerabiania jakichś wzorów, żeby na koniec wszystko policzyć jednym kliknięciem w pakiecie Analytics XD

Edytowane przez Kamiyanx
Opublikowano

Oj crush się nie "zTrumpowił", on był niesamowicie toksycznym, wręcz zionącym nienawiścią do wszystkich i wszystkiego, użytkownikiem już na PCLABie.

Tam go administracja jakoś okiełznała czy zbanowała.

Tu pozostaje go dodać do ignorowanych.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Fatality napisał(a):

Te całki i dzikie węże: jeśli na całym świecie zrezygnowano by z uczenia takich podstaw to rozwój cywilizacji stanął by w miejscu albo się cofnął. W szkole uczy się podstaw. Wyobraź sobie, że ktoś później idzie studiować fizykę/matematykę i nie zna całkownia "bo przecież jest kalkulator". W wielu dziedzinach trzeba znać źródło wiedzy a nie tylko wynik.

No to mnie mnie uczyli. Pamiętam że umiałem to robić. Pamiętam, że nie wiem po co. ... bez sprawdzenia nie pamiętam jak wygląda całka. 

To nie jest niezbędna umiejętność, to jest umiejętność z której korzystają dopiero specjaliści i to dopiero na specjalizacji takich rzeczy powinno się  uczyć. Teraz lepiej to zastąpić to na przykład szkoleniem z finansów czy bezpieczeństwa w sieci, bo z tego korzysta każdy w różnym stopniu.

Edytowane przez Suchy211
  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, Kamiyanx napisał(a):

Jak pamiętam, to nawet filmk z Trzaskowskim o Nvidii był zmanipulowany, chyba @LeBomB o tym pisał.

Wyjęło się jedno zdanie z kontekstu z całego wykładu, bo chodziło o przejęcie przez NV firmy, która produkuje rozwiązania ściśle nastawione na serwery obsłygujące AI, dlatego NV weszła w segment, w którym miała mniejszy udział technologiczny. Tylko zdanie które wypowiedział po prostu niefortunnie było sformułowane i wyrwanie go z kontekstu brzmiało właśnie tak jakby twierdził, że do niedawna nikt o NV nie słyszał ;P 

Edytowane przez LeBomB
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

https://www.facebook.com/galeria.mleczko/videos/486567913814800/?vh=e&rdid=beEErJi5EjWkcUq1#

 

O cholera :o 

 

Mleczko jechał satyrą po politykach? jechał

Mleczko jechał satyrą po chrześcijanach? jechał

Mleczko jechał satyrą po judaizmie? jechał

Mleczko jechał satyrą po islamie? jechał

 

Czyżby chodziło o LGBT? i LGBT to "final boss" z tego nie wolno się śmiać?

Chociaż sam Mleczko też potrafi być "obrażoną księżniczką z fochem"... zobaczymy czy będzie powiedziane/pokazane o jakie jego grafiki chodziło.

Edytowane przez RyszardGTS
  • Thanks 1
Opublikowano

 

Nawrocki? nie znam człowieka :lol2:

 

Ja bym Dudzie dał Oskara, może nie jest wiarygodny z tym jego "yyyyy eeeemmmmm pan mmmyyyyy"... ale się stara się, za staranie udawania że nie zna Nawrockiego dałbym mu Oskara, na zachętę :E 

 

the-mask-receives-an-oscar-la-mascara-re

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Ja wczoraj parę razy widziałem jak wywaliło poza skale, odrazu ponad 11GB wiec wiedziałem już ze Vram zapchany i oczywiście FPS poleciał na łeb a cały sim się dosłownie zatrzymał. Na początku myślałem no dobra samoloty FBW nie są zoptymalizowane do 2024... ale potem chciałem sobie polatać w chelleng i bylo to samo, az sie wkurzylem i dalem wszysko na LOW.
    • Dokładnie to prawie sam początek.   Ja ukończyłem:     Udało mi się po wielu mekkach z buggami fabularnymi.  Z kilka razy musiałem wczytywać stare savy, aby dalej przejść, tracąc przy tym kilka godzin.  O debbugerze dowiedziałem się zbyt późno.   Pomijając błędy i optymalizacje to szczerze to dla mnie nic specjalnego ta gra.   Fajny klimat, grafika (aczkolwiek nierówna w pomieszczeniach, drewniane animacje npc), ale reszta to leży i kwiczy na samych fundamentach.  Gameplay to w dużej mierze to latanie od znacznika do znacznika, po kilka km w jedną stronę, a potem z powrotem, gdzieś przez 95% czasu nic się nie dzieje. I tylko w tle słychać tę depresyjną muzykę.  Ja w tej grze przebiegłem z kilka maratonów. Można po drodze pozabijać kilka mutantów, ale po co? To same straty, nie ma absolutnie żadnych korzyści z tego (o ile nie jest to misja) Ale zaraz, to nie eksplorowałem? No nie, bo przy tak absurdalnym małym ekwipunku po prostu nie chciałoby mi się iść z buta obciążony do miasta. A może włożyć łupy do skrzynek? Też nie, raz, że jest ich bardzo mało, a dwa to nie są dziedziczone i nie można odebrać ich w innych miejscach. Ostatecznie najlepsze pukawki i pancerze miałem i tak w misjach fabularnych.   Elementy survivalowe to koszmar.  Już po pierwszych godzinach miałem tyle wódki, że mógłbym otworzyć jakąś gorzelnie i utrzymać się do końca życia. Ammo, apteczki, bandaże, bronie... sypią się jak z rękawa. Niektóre miejscówki wyglądały tak:     Zajebisty mi survival.   I po co całe te jedzenie? Daje tyle, co nic, a Stalker jest głody już po kilku min.   Jedynie ten energetyk uzupełniający staminę był przydatny.   Gunplay - bronie ok, dają kopa, świetne animacje przeładowania, ale co z tego jak SI woła o pomstę do nieba. SI wie wszystko, wie dokładnie gdzie się znajduję (ledwo co wszedłem do jakiegoś magazynu, a już biały indykator, że mnie widzą, przeciwnicy strzelają przez ściany, schowasz się? Od razu granat leci.  Zasięg widzenia absurdalny i to nie ważne, że noc. Ja ich nie widzę, a przeciwnik już tak (swoją drogą przydałyby się jakieś gogle/lunety noktowizyjne).  Zabicie człowieka jeszcze ok, zabicie mutanta to inna para kaloszy, tony ołowiu do władowania.   Side questy -  nawet ciekawe, w sensie opowiadanych historyjek, bo gameplay zazwyczaj opierał się na pójściu gdzieś i zabiciu czegoś.  Jedna misja poboczna także mi se zabugowała, nie mogłem gdzieś wejść. Dużo questów nie robiłem, bo pewnie tylko bym się dodatkowo irytował, że nie mogę przejść.   Fabuła?   Dla mnie to jakiś matrix.     Nie mam pojęcia co tam się wydarzyło.   Przeciągnięta do granic możliwości z kilkoma finałami.   Na tym stanie nie polecam nikomu, nawet w GP.
    • już 36zł  ( cena ruchoma ) dzisiaj, a smart jest od 30..   https://www.pepper.pl/promocje/wiedzmin-rozdroze-krukow-andrzej-sapkowski-przedsprzedaz-934789?utm_source=mappshare&utm_medium=referral&utm_content=934789&utm_campaign=2024-11-26    
    • Wczoraj odpaliłem na chwile i postacie wydaje mi się ze wyglądają znacznie lepiej Otoczenie tez. Do jabłek i śledzi jeszcze nie dotarłem
    • Użytkownicy AMD które dziś jest w topie
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...