Skocz do zawartości

Dragon Age: Straż Zasłony (Dragon Age: The Veilguard)


bleidd

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Kosh777 napisał:

Jednym słowem infantylizacja zachodniej cywilizacji postępuje w całej pełni...

Odpuszczam sobie to.

mam podobne wrażenie, że te wszystkie "queerosexual gendermancer'y" to po prostu duże dzieci więc co się dziwić, że gra jest dla 12letnich dziewczynek...

Pozostaje poczekać na kolejną twórczość Lariana i mieć nadzieję że nie pójdą za trendami.

RIP Bioware.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, zoomehsak napisał:

Pograłem kilka godzin i jeśli chodzi o optymalizację to gra działa bardzo przyjemnie.

Na 4080Super w 4k ULTRA+DLSS mamy ponad 60 fpsów z włączonym RT.

Z Fg jest koło 100.

46 minut temu, Sheenek napisał:

Pewny jestes ze zakladales helm a nie skorke? Bo masz i to i to. Ja helm dopiero dalej w grze znalazlem.

W abo dostajemy zbroje i hełmy na samym początku w Latarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że trochę źle do tego wszystkiego podchodzimy.

 

To bardzo ładna i całkiem przyjemna gra. Wszystkie elementy są w niej mega uproszczone - walka, eksploracja, zagadki, nawet drzewko dialogowe jest uproszczone do granic możliwości (do wyboru - tak, Tak i TAK), żeby gracz przypadkowo nie podjął złej decyzji. Dialogi są przyjemne, nikt na nikogo nie krzyczy, nikt nikogo nie obrazi, wszyscy się ze sobą zgadzają. Nawet wrogowie są pocieszni, żeby nie daj Panie nikogo nie przestraszyć, w walce z nimi krew się nie poleje, krzywda się nikomu nie stanie, naszym kochanym towarzyszom również. To jest mega fajna gra - biorąc pod uwagę target, do którego jest adresowana, czyli... no i to jest właśnie kwestia sporna.

 

Czy ta gra jest adresowana do fanów Dragon Age ? Nie. Zdecydowanie nie. To całe nazewnictwo, odniesienia fabularne, powiązania, to wszystko niepotrzebnie tutaj mąci, miesza w głowie zarówno fanom DA jak i prawdziwemu targetowi tej gry. Taka nastolatka sobie włączy grę i cały ten "Dragon Age" niepotrzebnie jej tylko skomplikuje zabawę - jakieś Solasy, Varriki, Zasłony, Inkwizytory, Kodeksy, Magie Krwi - po co to komu, ja chcę się tylko dobrze bawić! Fan DA z kolei włączy grę i będzie się zastanawiał po paru godzinach, w co ja naprawdę tutaj gram, bo z pewnością nie w DA. 

 

To całkiem fajna gra, ale to nie jest Dragon Age. Niepotrzebnie połączono ze sobą te dwa tak różne koncepty - mrocznego, krwawego, mocno skomplikowanego i gęstego połączeniami fabularnymi uniwersum z przyjemną, kolorową i mega uproszczoną rozgrywką, gdzie wszyscy są fajni i gdzie nikt nikogo nie obrazi, nikt nikomu krzywdy nie zrobi. Krzywdę zrobiono zarówno fanom DA, jak i prawdziwemu targetowi tej gry - nastolatkom, którzy mogliby się tutaj bardzo przyjemniej bawić bez niepotrzebnych udziwnień, i jakichś mało zrozumiałych odniesień. Dziwicie się, że połączenia fabularne z poprzednimi grami są praktycznie żadne ? Ja nie, bo jak mieliby to zrobić - połączyć mature content z poprzednich gier, z tą jakże przyjemną i nikogo nie drażniącą fabułą tutaj ? Jak Morrigan miałaby wytłumaczyć tym niewinnym nastolatkom, że bzykała się ze strażnikami z ramach krwawego rytuału, by spłodzić arcydemona ? Przecież ktoś mógłby się przestraszyć, źle to odebrać, skrzywić sobie psychikę, tak nie można. Gra ma rating 17+ ? Po co, to mogłoby być PG-12, gdyby tylko wycofać parę niepotrzebnych elementów. Scen seksu i tak tutaj nie ma, to nie BG3. 

 

Tyle. To całkiem fajna gra, ale to nie Dragon Age. EA/Bioware zrobiło krzywdę sobie samym, i nam wszystkim. 

  • Like 4
  • Upvote 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, MajQ napisał:

mam podobne wrażenie, że te wszystkie "queerosexual gendermancer'y" to po prostu duże dzieci więc co się dziwić, że gra jest dla 12letnich dziewczynek...

Jest taka fajna animacja "w głowie się nie mieści 2" i tam jest pokazane jak dorastającej dziewczynce zmienia się "osobowość" z prostej osobowości złożonej z jednej myśli przewodniej przykładowo "jestem dobrą osobą" do osobowości dorosłej na którą składają się różnie doświadczenia, przemyślenia, wspomnienia i tak dalej.

 

No to właśnie mam wrażenie że te wszystkie DEI szury nigdy nie dorosły umysłowo, i u nich dalej osobowość zbudowana jest na jednej cesze w tym przypadku "jestem trans" i całe ich życie się kręci wokół tej jednej sprawy, tak jak u dzieci.

  • Like 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, cichy45 napisał:

Jest taka fajna animacja "w głowie się nie mieści 2" i tam jest pokazane jak dorastającej dziewczynce zmienia się "osobowość" z prostej osobowości złożonej z jednej myśli przewodniej przykładowo "jestem dobrą osobą" do osobowości dorosłej na którą składają się różnie doświadczenia, przemyślenia, wspomnienia i tak dalej.

 

No to właśnie mam wrażenie że te wszystkie DEI szury nigdy nie dorosły umysłowo, i u nich dalej osobowość zbudowana jest na jednej cesze w tym przypadku "jestem trans" i całe ich życie się kręci wokół tej jednej sprawy, tak jak u dzieci.

I tu byś się zdziwił kolego - oryginalnie to miało być właśnie DEI :) 

 

 

Queerowe wątki w „Inside Out 2” wyrzucone z produkcji

"Z raportu wynika, że kontrowersje wokół przedstawiania postaci queer rozszerzyły się także na produkcję „Inside Out 2”. Główna bohaterka filmu, Riley, rzekomo stała się przedmiotem wielu dyskusji wśród kierownictwa studia, które miało naciskać, aby postać ta wydawała się „mniej gejowska”. Z doniesień wynika, że wprowadzono zmiany w scenariuszu oraz edytowano sceny, aby usunąć nawet najmniejsze aluzje mogące sugerować romantyczną relację między Riley a nową postacią Val.  „Chodziło o to, by ich relacja wyglądała jak najbardziej platonicznie” – mówi jedno ze źródeł, opisując, że edytowano nawet oświetlenie i tonację scen, aby nie wzbudzać podejrzeń o jakiekolwiek romantyczne podteksty.

Według informatorów, choć Riley nie została jednoznacznie przedstawiona jako osoba queer, wiele elementów fabuły dawało podstawy do takiej interpretacji, jednak te subtelne wątki miały być ostatecznie zbagatelizowane podczas produkcji filmu."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło dialogowe to farsa, serio. Równie dobrze mogłoby go nie być, bo jeśli decydujesz tylko o tym czy wypowiedź będzie bardziej ironiczna czy mniej ironiczna, po co w ogóle podejmować wybór? Dodatkowo, z tego co zrozumiałem z jednej recenzji (SkillUp chyba), system reputacji nie istnieje. Możesz cisnąć po kompanach i NPC (w cudzysłowiu, bo nasz chłoptaś jest zbyt miły na brzydkie słowa), a i tak będzie to miało znikomy wpływ na cokolwiek.

 

Rozbawiła mnie jedna z początkowych scen. Drużyna podchodzi do zamkniętych drzwi - musimy jakoś je otworzyć! Biegniesz 3 metry w prawo, wchodzisz po kamiennych schodach i ciągniesz za dźwignię. Bodajże Varric krzyczy "dobra robota!". Nie dziwię się, że szukali kogoś kumatego do teamu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Element Wojny napisał:

I tu byś się zdziwił kolego - oryginalnie to miało być właśnie DEI :) 

 

Też takie wrażenie miałem po trailerze ale ktoś tam poszedł po rozum do głowy. W końcu to produkcja dla młodszych odbiorców więc normalni ludzie nie powinni tam cisnąć propagandy ideologicznej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło dialogowe jest zbędne, pozostawili je chyba tylko po to by wyglądało Dragon Age'owo. I tak nie ma to wpływu na cokolwiek, tutaj nie ma żadnych wyborów, wszystko jest liniowe do potęgi.

A zagadki - jak mówił Rock - to poziom 12 latków, dlatego nie mogą być zbyt skomplikowane. Śmiałem się, jak specjalnie próbowałem szukać jakichś innych przejść czy się cofać, Harding od razu mnie prostowała że to nie tu i kierowała w odpowiednie miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie, co jest istotne dla społeczności... hero design.
https://www.nexusmods.com/dragonagetheveilguard

A przecież na nexusie nie siedzą wszyscy, a tylko ci bardziej kumający, co, jak, czym...
Nawiasem @Element Wojnyjakieś strawne postaci da się tym bieda-oszustem-kreatorem wygenerować. ;)

https://www.nexusmods.com/dragonagetheveilguard/mods/12

Edytowane przez JeRRyF3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja im dalej gram tym bardziej zaczyna mi się podobać... Nowe umiejętności można w walce też wykorzystywać i łączyć w kolejne kombinacje z członkami drużyny. Są też bardziej mroczne lokacje. Podwodne więzienie głowę urywa artystycznie! 

 

DragonAge_StraZasony02_11.202411_33_48.thumb.png.b03de2f2b41145ec16f34f9363feab72.png

Dragon Age™_ Straż Zasłony 02.11.2024 11_52_45.png

Edytowane przez userKAMIL
  • Like 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, userKAMIL napisał:

Ja im dalej gram tym bardziej zaczyna mi się podobać... Nowe umiejętności można w walce też wykorzystywać i łączyć w kolejne kombinacje z członkami drużyny. Są też bardziej mroczne lokacje. Podwodne więzienie głowę urywa artystycznie! 

Bo gra jest bardzo ładna pod kątem designu lokacji, tego nikt nie poddaje w wątpliwość. 

 

A nie mówiłem, wszystko postawili na jedną kartę.

 

https://www.gry-online.pl/newsroom/burzliwe-losy-dragon-age-the-veilguard-od-wynikow-tej-gry-ma-zale/ze2b3b5

 

Z artykułu Jasona Schreiera i z samej rozmowy wynika, że przyszłość BioWare w głównej mierze zależeć będzie od wyników Dragon Age: The Veilguard. Ewentualna porażka trzeciej gry z rzędu mogłaby być gwoździem do trumny studia. McKay nie zdradził, jaka popularność by ich usatysfakcjonowała, ale podkreślił, że ekipa czuje wsparcie ze strony prezes EA Entertainment & Technology, Laury Miele.

Edytowane przez Element Wojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TheMr. napisał:

Widziałem rozgrywkę przez chwilę, i nie jest najgorzej. 

Ona dobrze wygląda na papierze, dlatego ludzie byli zadowoleni na przygotowanym demie pokazowym. Okazało się, że nie były to pierwsze momenty gry, tylko sklejka najlepszych.
Rozgrywka wygląda dobrze, a brak w tym zaangażowania gracza dobrym projektem starć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś napisał, że Dragon Dogma 2 miała 3x razy więcej graczy w pierwszym weekendowym peeku w porównaniu do Veilguarda, i sprzedała w ciągu miesiąca 3mln egzemplarzy gry. Andromeda sprzedała się w nakładzie 5mln i zostało to uznane za ogromne niepowodzenie.

Jeżeli naprawdę przyszłość studia zależy od tej gry, to albo to co tu widzimy wzrośnie do minimum 250k w przeciągu kolejnych 48h, albo to koniec Bioware, chyba że na konsolach sprzedadzą pierdyliard kopii.

 

image.thumb.png.d9540b8ae12f5ba0aefcc2f00f6919ad.png

 

 

Edytowane przez Element Wojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, JeRRyF3D napisał:

UBI w piach, Bioware w piach... nie wygląda to dobrze.
W krykieta przyjdzie nam grać.

UBi nie pójdzie w piach, tam jest mega wielka restrukturyzacja, zwolnią jakieś 15-20% ludzi i będą ok, oni zatrudniają zdecydowanie zbyt wiele osób w stosunku do tego co wydają. Ale Bioware - jak pisałem od dawna - postawiło wszystko na DA4. Wiedzieli, że ta gra będzie decydująca, a mimo to zdecydowali się w nią wrzucić wszelkie możliwe kontrowersje jakie się da, cenzurować i walczyć z własnymi fanami. Idioci, tyle w temacie. A mogli przecież pójść drogą Lariana - oni by mieli swoją różnorodność, a my swojego Dragon Age'a.

Edytowane przez Element Wojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...