Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
39 minut temu, dannykay napisał(a):

To tak jak majonezy. Winiary nadaje się do kanapek, do sałatek, na jajeczko. A kielecki nadaje się do jednego. Do wy$#%ania :E

Panie, majonezu się nie ru**a!

 

Ale popieram Kielecki jest tak dobry, że można do niego poczuć pożądanie :E 

 

 

p.S. Winiary tylko do dekoracji. śmietnika :E 

  • Like 3
  • Upvote 2
Opublikowano
4 minuty temu, Gang napisał(a):

Ja też team winiary
Ale madero albo ten z lidla też jest spoko. 


a ostatnio odkrycie: vege majonez z biedronki, ma połowe mniej kcal i jest chyba nawet tańszy. 

 

 

Aaa Madero, zapomniałem dodać. Też lubię :) 

Ten Vege mi kompletnie nie siadł :D 

Opublikowano
2 minuty temu, KiloKush napisał(a):

Ale nie wydajemy wtedy tyle kasy w sklepach,

a po co ci auto ?   przecież wszędzie tramwajem dojedziesz i taniej

 

masz express do kawy ?  po co ci ? zalej w kubku sypaną, będzie taniej

 

my w TM nie gotujemy obiadów, choć zdarzało sie na początku, za to zupy bardzo często, zrobi 8latek i nie ma bata , musi wyjść, jest super

poza tym nóstwo rzeczy od wyrabiania ciasta, mielenie miesa,suchego chleba na tartą  itd itp

 

jedyna rzecz, jest zdecydowanie za drogi, gdyby wtedy był lidlomix to jego bym kupił

 

  • Like 1
Opublikowano
5 minut temu, KiloKush napisał(a):

Thermomix mnie zastanawia zawsze. Jak ktoś nie ma czasu gotować to czemu w ogólnie nie lepiej dieta pudełkowa? Ja najwięcej czasu tracę w sklepach na zakupach do obiadów niż na samym gotowaniu. A najgorsze jest jeszcze to, że ostatnimi czasy mięso czy głupia papryka bez promocji np. 20 zł KG, na promocji 5 zł KG. Więc dochodzi jazda po paru sklepach żeby nie dać się naciąć na jakąś z dupy cenę. A przy termomixie przecież i tak myjemy, obieramy warzywa, wycinamy mięso z syfu itd. Dieta pudełkowa od 40-50 zł dziennie. Ale nie wydajemy wtedy tyle kasy w sklepach, rachunki za prąd niższe, na paliwie też oszczędzamy. Ale przede wszystkim mniej łażenia po sklepach.

To proste - nie każdy umie. A Thermomix dokładnie mówi co i jak.

Moja żona go lubi - ja mniej, bo gotuję od wielu lat i raczej dobrze to robię. 

 

A co do diet pudełkowych - ja mam kiepskie doświadczenia raczej. 

Opublikowano
4 minuty temu, Gang napisał(a):

a ostatnio odkrycie: vege majonez z biedronki, ma połowe mniej kcal i jest chyba nawet tańszy. 

 

 

O też używam, spoko jest.

 

A thermomix? To jest religia, Thermomix i Hizero, najlepiej w tym duecie :E

Opublikowano
6 minut temu, KiloKush napisał(a):

Thermomix mnie zastanawia zawsze. Jak ktoś nie ma czasu gotować to czemu w ogólnie nie lepiej dieta pudełkowa? Ja najwięcej czasu tracę w sklepach na zakupach do obiadów niż na samym gotowaniu. A najgorsze jest jeszcze to, że ostatnimi czasy mięso czy głupia papryka bez promocji np. 20 zł KG, na promocji 5 zł KG. Więc dochodzi jazda po paru sklepach żeby nie dać się naciąć na jakąś z dupy cenę. A przy termomixie przecież i tak myjemy, obieramy warzywa, wycinamy mięso z syfu itd. Dieta pudełkowa od 40-50 zł dziennie. Ale nie wydajemy wtedy tyle kasy w sklepach, rachunki za prąd niższe, na paliwie też oszczędzamy. Ale przede wszystkim mniej łażenia po sklepach.

Ja od dłuższego czasu zamawiam zakupy z Auchana. Na pewno wychodzi drożej, niż śledzenie cen i wizyta w kilku sklepach, ale zalogowanie się i dodanie do koszyka wszystkich produktów zajmuje 20 min zamiast kilku godzin jeżdżenia.

Dodatkowa korzyść - wnoszą pod same drzwi (ważne jeśli masz 4 torby z zakupami i kilka zgrzewek wody :)).

Tylko po mięso jeżdżę do mięsnego. 

Opublikowano
6 minut temu, Arczevski napisał(a):

i Hizero

no weź przestań, bylismy ostatnio u znajomych i teraz mnie zona męczy o tego cara.

nie zgłebiałem tematu ale na pewno jest coś 2x tańszego równie dobrego

tak jak TM vs lidlomix

Opublikowano
8 minut temu, GordonLameman napisał(a):

ja mniej, bo gotuję od wielu lat i raczej dobrze to robię. 

ja też, ale on po prostu dużo ułatwia

od 3lat piekę chleb i bułki, nie kupujemy żadnego pieczywa, on mi wyrobi ciasto, nie musze mieć robota planetarnego, on mi zmieli zmrozone mięso, ugotuje zupy krem itd itp, ułatwia sporo, a jak 10latek chce sobie coś zrobić, to mu na wyświelaczu wszystko poakze i ci dziecko przynosi lody czy shake ;)

2 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Małe miasteczko nie daje alternatywy dla normalnych zakupów

mam to samo, u nas nawet biedronki nie ma, bo jest klika właściciela lawiatana i dużej hurtowni, blokują wszystko

 

Opublikowano

tak tak, Delikatesy też są, tam zawsze chodzę, ale drogo bardzo

jedynie mięso i wedliny u nas wszędzie super, bo dużo swoich sklepow mają

mieszkam w zagłebiu wędliniarskim tzw konsorcjum lisieckie

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Jak ja byłem hejterem TM tak przed świętami teściowa sobie kupiła i kurcze, zaczynam się przekonywać. Gotować to i bez niego dobrze potrafię ale dla mnie najważniejsza jest oszczędność czasu. W takim sensie, że nastawiam sobie sosik, łotewa i nie muszę tego pilnować tylko w tym czasie mogę zrobić coś innego, a TM sam wymiesza itd. No i muszę to przyznać, że to jest całkiem nieźle przemyślany sprzęt. Dużo za drogi ale ma swoje plusy. A dieta pudełkowa, cóż... no coś za coś ale jeśli moja 2+2 rodzina miałaby być na diecie pudełkowej to szybko by mi komornik zapukał do drzwi. No ni uja to się nie opłaci. TM w 3 miesiące spłacony ;) I tak nie kupię bo nie mam miejsca ;)

Edytowane przez lesiu155
Opublikowano
1 minutę temu, lesiu155 napisał(a):

W takim sensie, że nastawiam sobie sosik, łotewa i nie muszę tego pilnować

m in o tym własnie pisałem, ułatwia duzo, sosik czy suróweczkę pyk, codziennie coś..choć jak mówie, lidlomix jest równie dobrze przemyslany i robi to samo, jedyne co, to kuźwa brzydki wi wielki jest

 

to tak jak z air frajerem, dopóki nie ma w domu to wydaje się zbędny, potem codziennie...

Opublikowano (edytowane)

Żałuję, że nie kupiłem erfrajera za 4 dychy na temu jak był przed świętami, nie byłoby mi żal wywalić, gdyby się nie sprawdził :D Z drugiej strony to tylko dużo mniejszy piekarnik

Edytowane przez lesiu155
Opublikowano

W ogóle TM jest rewelacyjny do imprez - potrzebujesz sosu beszamelowego do podania na świeżo w trakcie imprezy? 
Nic prostszego - TM zrobi, a potem ustawiasz żeby trzymał temperaturę i mieszał. 

 

To samo z innymi sosami, które muszą być świeże do podania :) 

  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

jest rewelacyjny do imprez

dokładnie, albo soku do wódki

wrzucasz dwa jabłka i cytryne, wlewasz wodę i zaraz masz dzbanek soku

ciężko jest wymieniać, stale do czegoś.

 

a i zarąbisty ajerkoniak można zrobić ;)

 

są też przystawki do robienia bimbru  :wariat:

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Jeśli chcesz zrobić coś na szybko i na dziś to TM jest super. Ale no ma wady - nie będziesz gotował 3 rzeczy jednocześnie, nie zrobisz obiadu na kilka dni, chora cena. Ale już nie będę go tak hejtował :D Nie mniej nadal uważam, że to głównym targetem to ludzie co mylą cukier z solą :D

Edytowane przez lesiu155
Opublikowano
17 minut temu, dannykay napisał(a):

Ja się jakoś nie mogę do tego przekonać, ale żona zażyczyła sobie specjalną szafkę w meblach dla termomixa właśnie, więc pewnie zawitam w sekcie siłą rzeczy :E

Ja robię sobie z niego podśmiechujki, ale rozumiem że może być przydatny. Na szczęście żona nie jest chora na tym punkcie więc mam spokój, chociaż w żartach rzucałem że jak już będziemy mieli nową kuchnie, to kiedyś tam TM się pojawi :E

Opublikowano
Godzinę temu, bergercs napisał(a):

Uja wiecie, tylko KFC :E

Mega się popsuł. 

 

Co do Thermomixa, moja ma Lidlomixa, 3 lata już chyba i absolutnie nie widzi powodu, żeby dopłacać do TM. Przepisy są, wszystko wychodzi, nic się nie zepsuło.

  • Upvote 1
Opublikowano

Od kilku osób słyszałem, że "to samo gotuje, super "itp , jedynie siostrzeniec zapytany jak Thermomix to "moja chciaa to kupiłem, do kuchni się nie pcham" - co ciekawe zachwyty ze strony osób, które wszystko najtańsze i życie "od 1 do 1", podczas gdy młody mógłby sobie "co miesiąc 3 albo 4 szt kupić". Na podstawie tych achów w końcu decyzja trzeba będzie jakiegoś Lidlomixa kupić bo to jakieś normalne pieniądze kosztuje, na szczęście w tym czasie pokazał się ten film:

Okazało się, że jednak wystarczy dotychczasowy  robot  (MUMinek z Boscha) i multicooker (Tefal).

Frytkownica jak dla mnie to przydatna rzecz, ale przy mięsach jednak szybkowar lub tradycyjne smażenie daje więcej smaku.

26 minut temu, marko napisał(a):

Mega się popsuł. 

 

 

To chyba zależy od punktu - w miejskich jest ok, przy tych przy trasach faktycznie robione na odp... Natomiast stripsy mi się po prostu przejadły - takie suche/mdłe, skrzydełka wciąż uwielbiam. No i jak kiedyś lubiłem Shake z MCD a te "pierwsze" z KFC mi nie podchodziły, tak te z Maca od jakiegoś czasu mi nie podchodzą a na te z KFC wszyscy w domu uzależnieni.

Opublikowano
1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Moja żona go lubi

Moja żona również go lubi. A trzeba przyznać, że jak to sama mówi o sobie - była beztalenciem kulinarnym. A teraz gotuje, piecze i robi wszystko na co ma ochotę. Siłą termomixa jest aplikacja (nie wiem czy tak samo jest rozbudowana w przypadku lidlomixa), na niej żona cały czas wyszukuje nowe przepisy, szuka co może zrobić z rzeczy w lodówce etc. Termomix/lidlomix bardzo pomaga jak ktoś ma jakąś dietę, jak np. moja żona - dieta bezglutenowa. 

  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Być ładnym i się tak oszpecić... nie wiem czym to jest spowodowane, czy faktycznie strzępkiem mózgu czy ogólnym stereotypom że kobieta bez "lifitingu" jest brzydka.
    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...