Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja mam starego unibike crossfire 2014 I w zupełności wystarczy do takiej sezonowej jazdy. W pierwszym i drugim roku jeździłem nim w opór. Teraz głównie dziecko do żłobka w ciepłe dni odwożę 😆 

Na drugim końcu mam kuzyna który w rower grube tysiące ładuje. Kupił w poprzednim sezonie jakies cudo co waży tyle co nic. I przyznam, nie dałbym tyle za rower ale z drugiej strony to z jaką lekkością się na nim jeździ jest niesamowite.

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano

nie tyle sama cola co kwas w niej zawarty. 

ale cola, nie Pepsi;)

 

larry chciałem pochwalić za polską marke i to z Bydgoszczy a potem przypomniało mi sie skąd jestes ;)

 

ps. geos bije na glowe krossa i rometa w gravelach do 6k

 

między rowerem za 3 a za 6k jest duża różnica. między takimi za 6 a 12 jest mniejsza, wszystko wyżej to fanaberia i zyski liczone są w procentach albo promilach. ale hobby trzeba miec ;)

 

mi sie podobają stożki (koła z wysoką obręczą) one daja zysk powyżej 40km/h... z taką prędkością jeżdżą zawodowcy tylko, a stożki ma prawie kazdy co sie wkręci. 

tylko jedni wiedzą że spełnili swoje marzenie i czują sie dobrze. a inni bzdury gadają ze im średnia wzrosła;) 

Opublikowano
56 minut temu, Seeba03 napisał(a):

Rower to musi mieć dwa koła, pedały i kierownicę. Taki sprzęt dostałem na komunię. Ostatnio na nim jeździłem może z 10 lat temu :E

 

 

Na komunię dostałem identyczny, ale wydaje mi się, że na rogach była pianka, a nie guma. Ciężkie to było bydle, szczególnie wtedy, gdy ledwo na nim dosięgałem do pedałów :E

Opublikowano
7 minut temu, Gang napisał(a):

ps. geos bije na glowe krossa i rometa w gravelach do 6k

Nie rozpędzaj się tak, zobacz sobie Eskera 6.0 na ten rok :P

 

 

 

3 godziny temu, Gang napisał(a):

Marko ja mysle ze to bardziej kwestia linek i moze ich prowadzenia. często w rowerach jesy tak, że osprzęt to jescze jest ok tak jak alivio, ale oszczędzanie jest tam gdzie nie widać.

To jest na 99% problem linek i pancerzy. Alivio było dosyć dobrą grupą dla zwykłych zjadaczy chleba. Ja w Krossie Level A6 z 2008r mam SLX RD581 czyli grupę wypuszczoną chyba w 2005r, wystarczy czyszczenie i regulacja, chodzą jak złoto. Żonie znowuż kupiłem w tym roku Krossa Lea 6.0 na Microshifcie, kurde jak to fajnie działa. Po regulacji biegi zmienia perfekcyjnie.

Opublikowano

znam 6 osob z eskerami... raczej więcej krossa nie kupią;) 

 

w każdym wyszły jakieś kwiatki, a to brak smaru, a to niedomalowane itd. 

 

co jak co ale unibike przykłada się do swoje pracy. są dużo mniejsi więc to też może kwestia tego. 

 

 

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, Gang napisał(a):

Marko ja mysle ze to bardziej kwestia linek i moze ich prowadzenia. często w rowerach jesy tak, że osprzęt to jescze jest ok tak jak alivio, ale oszczędzanie jest tam gdzie nie widać.  

 

zmien serwis przed wymianą roweru. 

 

bo dla rekreacyjnej jazdy to i alivio powinno ogarnąć. 

Sęk w tym, że mówimy o autoryzowanym serwisie dużego producenta rowerów (i nie jest to klasa budżetowa). Oni znają te rowery na wylot. Jeśli byłoby podejrzenie linki czy czegoś to wymieniają w ciemno, pakiet serwisowy to pokrywa. 

 

Co do Alivio, tak jak napisałem wcześniej, problemu doświadczyłem też w innym rowerze. Jednak wtedy człowiek też nie miał porównania, więc uważał, że to normalne. Potem przed zakupem swojego ebikea rozmawiałem ze znajomym, który akurat ma bardzo duże doświadczenie z rowerami i sam mi polecił dopłacić do Deore No i tak zrobiłem i nie żałuję, bo jest to kompletnie bezobsługowe. Poza tym tak jak napisałem, jeszcze koło 2017 kupiłem nastoletni rower, był w średnim stanie, ale po bułki uznałem, że będzie ok. Tam autentycznie smar wymieszany z piaskiem wydłubywałem śrubokrętem z zębatek przerzutki. Dziwiłem się, że to się w ogóle jeszcze kręci xD linki, pancerze wszystko stare, a przerzutki pracowały jak nowe. Do tej pory działa to wszystko jak nowe, aż szkoda mi się go pozbyć. 

Edytowane przez marko
Opublikowano

no moze to tez kwestia momentu obrotowego 

alivio moze ogarnia do jakiegoś poziomu, gdzie amator bez wspomagania nie dochodzi. 

 

skoro za późno zmienia biegi to może sprężyna nie daje rady. 

 

ja czuje oczywiście różnice miedzy nowym 105 a alivio w działaniu, ale czy to jest jakis game changer? chyba nie.  

 

to ze cos jest duzym serwisem nic nie znaczy, zobacz ile jest partaczy w ASO niektórych. 

 

tym bardziej ze elektryki i nizsze rowery mogą serwisować uczniowie, a Ci spece są wysyłani do highendu skoro to duzy serwis

Opublikowano (edytowane)

Duży serwis, tzn. że oni mają w ofercie tylko swoje rowery i naprawiają tylko swoje rowery. Jeśli jest wada konstrukcyjna, to wiedzą o tym, bo wychodzi to przy większej ilości rowerów. Jeśli jest coś nienormalnego, to też mogą to szybko określić na zasadzie porównania. Jak nie jesteś przekonany opinii serwisu, że "ten typ tak ma", to biorą ten sam rower z wystawy, robisz rundę i porównujesz, czy ten typ tak ma czy jednak coś jest nie halo. 

Test, pomiary i wstępną diagnozę robi pracownik przy Tobie. 

 

Co do Alivio, to po regulacji jest znowu ok. Nie zmienia to jednak faktu, że te przerzutki pracują brzydko, głośno i to powie każdy, kto ma porównanie.

 

48 minut temu, larry.bigl napisał(a):

@Gang, akurat gdy kupowałem rower Unibike 

O unibike też słyszałem dużo dobrego

 

Byłem wczoraj na sankach. Górka jakieś 150metrów długości + jeszcze kolejne 100 wypłaszczenia. Puściłem się na dziecięcym jabłuszku. Nie polecam, zjechałem jak pocisk bez jakiejkolwiek kontroli :lol2: Po drodze było kilka hopek, moje plecy i tyłek czują je do tej pory. Na dole od razu wyciągnąłem telefon i zamówiłem drugie sanki online :E 

Edytowane przez marko
  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, marko napisał(a):

Byłem wczoraj na sankach. Górka jakieś 150metrów długości + jeszcze kolejne 100 wypłaszczenia. Puściłem się na dziecięcym jabłuszku. Nie polecam, zjechałem jak pocisk bez jakiejkolwiek kontroli :lol2: Po drodze było kilka hopek, moje plecy i tyłek czują je do tej pory. Na dole od razu wyciągnąłem telefon i zamówiłem drugie sanki online :E 

Az mi się przypomniała akcja ze świąt Griswoldow :E

 

https://m.youtube.com/watch?v=vuuqKfz_SeU 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, marko napisał(a):

Co do Alivio, to po regulacji jest znowu ok. Nie zmienia to jednak faktu, że te przerzutki pracują brzydko, głośno i to powie każdy, kto ma porównanie.

No i tu wracamy do punktu wyjścia, gdzie stwierdziłem, że przeciętnemu Kowalskiemu wystarczy alivio. Odda do jakiegoś serwisu na regulację co jakiś czas, albo i nie odda, nawet nie zwraca uwagi czy pracuje głośno czy cicho. Jeździ? Jeździ! więc po co wnikać ;)

 

 

Z tym "odda albo i nie odda do serwisu" to jak z autami... brat od 10 lat jeździ Seatem który od samego początku na bucie wywala checka i odcina moc. No ale nic z tym nie zrobił, bo "nauczyłem się nim jeździć tak że nie wywala". Ciul z tym że gdy latem jechaliśmy na 2 auta to powyżej 110 odpadał bo go odcinało... wtedy usłyszałem "pierwszy raz odkąd go mam jechałem z kimś na 2 auta, więc po co robić"😂😆

Edytowane przez Krzysiak
Opublikowano

Ja swojego zdania nie zmienię. Z prostego powodu: nie jestem w stanie tego polecić i mało mnie interesuje, czy komuś będzie obojętne się z tym szarpać czy nie. Jednocześnie nie wciskam, że osprzęt musi być premium i to wszystko tanie to nie nadaje się na codzień. Podobnie jak z siodełkiem, możesz kupić najtańsze, ale po co się z tym męczyć?

Opublikowano

Marko ja też w żadnym momencie nie atakowałem. 

 

wyrażam swoją opinię i tyle  ;) kto i czy w ogóle z tym cos zrobi to mi tam dynda. 

 

tak sobei myślę że problemem może byc rower i poprowadzenie linek. 

te wszystkie linki pochowane w mostki dawały właśnie efekt kiepskiej zmiany, bo w wielu miejscach linka jest zagięta. grupy bezprzewodowe powstały właśnie między innymi po to, żeby wyeliminować ten problem

Opublikowano

Ja mam swojego crossa na alivio, przerzutki bo hamulce wrzuciłem deore tarcze zamiast v-brake, ale jak jeździłem więcej to nieprecyzyjne działanie tylnej przerzutki mnie irytowało. Regulacja i ok - teraz jeżdżenia jest znacznie mniej, ale w tym roku planuję więcej i też rozważam wrzucić coś lepszego bo to nie są jakieś wielkie koszta, a nie chcę się znowu irytować. Chyba standard - wrzucam 4-->3 i nie przeskakuje tylko terkocze :E

  • Like 1
Opublikowano
W dniu 17.01.2025 o 22:32, marko napisał(a):

Ja jestem wyluzowany :P

 

Wypoczęty w sensie, że się zatrzymuję, idę do restauracji czy tam jakiegoś lokalu i nie leje mi się pot z czoła, koszulka nie jest przemoczona i po prostu nie śmierdzę :P

 

Dla mnie to jest komfort, że jadę gdzieś daleko na rowerze i jak jestem u celu, to wyglądam świeżo. 

 

NIe rozumiem argumentu sceptyków/przeciwników ebików, że to powinny być rowery dla emerytów. 

Cała frajda w tym, że jeździsz rowerem, ale (prawie) wszystkie wady jazdy na rowerze znikają. Jednocześnie rozumiem np. Ciebie, że potrzebujesz się "namęczyć". Ta sama zasada, co z siłownią. Tylko, że no masz oczyszczony umysł, ale otaczający Cię ludzie chcą Cię wykopać pod prysznic :P

 

Sam mam ebike, bo lubię jeździć na rowerze tak jak Ty. Dla przygody :D Brat za to był już nad morzem, we Wiedniu, przejechał Litwę, Łotwę i Estonie ze średnia dzienną 140 km, na gravelu za 4k zł. Teraz planuje Bałkany przejechać ze średnia 100km+/doba. 

W dniu 18.01.2025 o 08:17, marko napisał(a):

Ebike też swoje kosztuje. W sensie dobry ebike. Rzekłbym, że budżet startowy na ebike trekking, to tak 12tys. zł? Coś sensownego to już widełki 15-20tys. zł. Dobry sprzęt w teren, to jeszcze drożej.

Mój po 3 latach i 2500km bez jakichkolwiek napraw, sprawdzam regularnie łańcuch i nadal nie jest wyciągniety. 

Mój katalogowo 23 500 zł :D Najtaniej do wyrwania za 18k zł w Polsce. Kupiłem go jednak trochę taniej, na tyle, że jak sprzedam za kilka lat to i tak pewnie na plus wyjdę. Tylko musiałem ponad 800km trasę zrobić, żeby go kupić.

Opublikowano
3 godziny temu, Kowal_ napisał(a):

Ja mam swojego crossa na alivio, przerzutki bo hamulce wrzuciłem deore tarcze zamiast v-brake, ale jak jeździłem więcej to nieprecyzyjne działanie tylnej przerzutki mnie irytowało. Regulacja i ok - teraz jeżdżenia jest znacznie mniej, ale w tym roku planuję więcej i też rozważam wrzucić coś lepszego bo to nie są jakieś wielkie koszta, a nie chcę się znowu irytować. Chyba standard - wrzucam 4-->3 i nie przeskakuje tylko terkocze :E

O to to. 

Opublikowano

Tylko przed wymianą niech Wam sprawdzą hak ;) 
Bo jak krzywy to moga być takie objawy. 

 

Ogólnie regulacja środkowych biegów to jest luzik, reguluje się naciągiem linki, tylko to się obkręca o 1/8 albo 1/16 obrotu a nie kręci 2-3 obroty :P

Ja przy 12 biegach też trochę spędziłem czasu nad regulacją aby nic nie tarło z żadnym położeniu. i wg mnie tego serwisant na stojaku nie ogarnie tego do konca, bo na to nie ma innej metody niż jazda regulacja jazda regulacja. 

 

Opublikowano (edytowane)

u mnie (niektóre) sklepy mają specjalną trasę testową (w sklepie), serwisant sam sprawdza wszystko, Ty też możesz się przejechać rowerem czy Ci wszystko pasuje. Generalnie tak się tutaj kupuje rower: wybierasz, ustawiają rower pod Ciebie i robisz sobie przejażdżkę. Nie pasuje, bierzesz inny rower i to samo. 

Edytowane przez marko
Opublikowano
W dniu 19.01.2025 o 12:51, marko napisał(a):

Byłem wczoraj na sankach.

Matko i córko, kiedy ja na sankach jeździłem ostatnio :o Za młodego całe dnie wraz z siostrą spędzało się na dworze zimą, niezależnie od pogody. Najgorszą karą było nawoływanie babci, że pora wracać. Ehh… beztroskie, piękne czasy.

Teraz na zewnątrz nie mogę wytrzymać 5 minut. Nienawidzę zimy, nie cierpię mrozu!

 

P.S: Serdecznie pozdrawiam z upalnego Zanzibaru w Blue Monday :E

  • Like 2
  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...