Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem, ale niedawno śmialiśmy się z warszawskiej kuchni za 30k, a dziś to jest jak za darmo  :E 

 

 

Jeszcze był Juri, który śmigał ciekawymi wózkami i budował wyścigową Integrę Type R. Znalazłem nawet jego profil na fb, ale od 2014 zero aktualizacji. Czy ktoś wie co się z nim stało? @Kowal_ 

Edytowane przez dannykay
Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, dannykay napisał(a):

Chyba bananowy civic był wcześniej :E a werewolfa pamiętasz? 

Nick kojarzę, ale jakiejś dramy nie. 

 

Co jeszcze zapamiętałem ze śmiesznych rzeczy...

 

Gość co wymyśli swoje życie, wypady z szefem na tor itd... 

 

Akcja z innym gościem co sprzedawał jakieś wojskowe mienie i pił kieliszki wina droższe niż cała kolacja, w potem wyszło dziwnie :E

 

Bota Zaharego, który był botem zanim to było modne i powszechne :D

 

Kurde było tego trochę na przestrzeni lat. Mało się udzielałem, ale śledziłem laba jak dobrą książkę historyczną, hobbistyczną, a momentami... fantasy :E Kiedyś to było kurła :D

 

Edit: kurde zapomniałem o chyba największym farmazonie. Gość od Fiata (Cromy?) z silnikiem z Alfy co trójkątami była zajeżdżana, zegarki Breitling z aliexpress i pewnie dużo by wymieniać :E

 

Edytowane przez LYCONE
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Krzysztof Jarzyna ze Szczecina zajęty wycinaniem na cnc ale ja tam z nim żadnej dramy nie pamiętam, ot ucichł po prostu (ten od sierry), gość od galanta dobry był :E a Pietrka to mi nawet czasem brakuje :E był jeszcze gościu od subaru GC, nawet na środowym spocie YW się poznaliśmy kilka lat temu ale też przepadł, nie pamiętam nicka

Edytowane przez lesiu155
Opublikowano
49 minut temu, dannykay napisał(a):

Nie wiem, ale niedawno śmialiśmy się z warszawskiej kuchni za 30k, a dziś to jest jak za darmo  :E 

 

 

Jeszcze był Juri, który śmigał ciekawymi wózkami i budował wyścigową Integrę Type R. Znalazłem nawet jego profil na fb, ale od 2014 zero aktualizacji. Czy ktoś wie co się z nim stało? @Kowal_ 

 

Ja 2 lata temu dałem już ponad 30k i to w Szczecinie. A jakbym chciał blat kamienny to za sam blat bym chyba więcej dał ( mam blat razem z parapetem coś koło 100m szerokości w rogu 2mx1m). W sumie to nawet Ikeę wyceniałem i wychodziło już wtedy ponad 20k. Co za czasy. Swoją drogą to ja mam wrażenie, że od ostatniego roku auta w ogóle nie staniały. Raz na jakiś czas patrzę  za nowym autem dla żony i ceny jakie były takie są tylko auta starsze o rok :E

 

Juriego pamiętam. Ale gościa od wypadów na tor z szefem to nie

Opublikowano
10 minut temu, LYCONE napisał(a):

Gość co wymyśli swoje życie, wypady z szefem na tor itd... 

Faktycznie, on był jakoś z Bydgoszczy? Kojarzy mi się, że nick był na "B"? Bazyli? Kot bazylego? 

10 minut temu, LYCONE napisał(a):

 

Akcja z innym gościem co sprzedawał jakieś wojskowe mienie i pił kieliszki wina droższe niż cała kolacja, w potem wyszło dziwnie :E

 

Kurde, też był :E 

10 minut temu, LYCONE napisał(a):

 

 

 

Bota Zaharego, który był botem zanim to było modne i powszechne :D

 

Kurde było tego trochę na przestrzeni lat. Mało się udzielałem, ale śledziłem laba jak dobrą książkę historyczną, hobbistyczną, a momentami... fantasy :E Kiedyś to było kurła :D

Ja pamiętam Piotrusia windziarza chyba najlepiej z tekstem o wartości felg. :E 

 

No i Kowala, bo jego jako jedynego na żywo spotkałem kiedyś ale ni cholery nie pamiętam przy jakiej okazji xD 

10 minut temu, LYCONE napisał(a):

Edit: kurde zapomniałem o chyba największym farmazonie. Gość od Fiata (Cromy?) z silnikiem z Alfy co trójkątami była zajeżdżana, zegarki Breitling z aliexpress i pewnie dużo by wymieniać :E

 

EBE :E 

  • Like 2
Opublikowano
16 minut temu, LYCONE napisał(a):

 

Pamięć masz niezłą ale szczegóły uciekają :E, bo werewolf to ten od mienia wojskowego, kieliszków wina i czarnej alfy 159.

 

Croma, trójkąty i Breitlingi został wspomniany przez kilka postów wyżej (gopspeedy). On z tego co kojarzę najbardziej się flexował hajsem, którego mu raczej nie brakowało, tylko "chciał aż za bardzo" i fantazja go ponosiła. To typ o którym też wspominałem jakiś czas temu, który mnie nachodził w pracy i opowiadał te swoje dyrdymały przy ówczesnej szefowej. 

 

 

@lesiu155 subaru szare? 

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano

No takie szare, niebiesko-szare, coś w ten deseń. Sedan i miał dwa karbonowe wyloty powietrza na masce tak na boki skierowane - to pamiętam bo dowiadywałem się u siebie w robocie jak to odnowić :D

Opublikowano (edytowane)

A to nie gop, bo on też miał subaraka chyba.

 

Jak Grzechu testował 335i Domina na zlocie, to pierwszy raz się bałem w samochodzie i darłem mordę żeby się uspokoił, heh. 

Edytowane przez dannykay
Opublikowano
31 minut temu, dannykay napisał(a):

Pamięć masz niezłą ale szczegóły uciekają :E, bo werewolf to ten od mienia wojskowego, kieliszków wina i czarnej alfy 159.

 

Croma, trójkąty i Breitlingi został wspomniany przez kilka postów wyżej (gopspeedy). On z tego co kojarzę najbardziej się flexował hajsem, którego mu raczej nie brakowało, tylko "chciał aż za bardzo" i fantazja go ponosiła. To typ o którym też wspominałem jakiś czas temu, który mnie nachodził w pracy i opowiadał te swoje dyrdymały przy ówczesnej szefowej. 

 

 

@lesiu155 subaru szare? 

 

A Ty widzisz, kurde historie pamiętam, ale bez nicków, ciężko mi je dopasować :D

Opublikowano
Godzinę temu, dannykay napisał(a):

Pamięć masz niezłą ale szczegóły uciekają :E, bo werewolf to ten od mienia wojskowego, kieliszków wina i czarnej alfy 159.

 

Croma, trójkąty i Breitlingi został wspomniany przez kilka postów wyżej (gopspeedy). On z tego co kojarzę najbardziej się flexował hajsem, którego mu raczej nie brakowało, tylko "chciał aż za bardzo" i fantazja go ponosiła. To typ o którym też wspominałem jakiś czas temu, który mnie nachodził w pracy i opowiadał te swoje dyrdymały przy ówczesnej szefowej. 

 

 

@lesiu155 subaru szare? 

 

O, teraz pamiętam ten nick :E 

 

Krzywy civic to klasyka, chociaż ja sie nie będę śmiał bo sam miałem Nexię która zaczynała się wyginać do środka z powodu braku progów, ale nie przeszkadzało to w inwestowaniu w nią we wszystko, tylko nie w blacharkę. Ale jak na pierwsze autko za 600 zł to była luks. 

 

Jeszcze DamianH i jarux byli, z Damianem do jednej szkoły chodziłem :D 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, dannykay napisał(a):

Z werewolfem to chyba @Krzysiak pił  :E 

Fakt, ja skee i chop od galanta :E Choć skee to akurat był kierowcą, ale jeśli dobrze pamiętam to chyba po piwku wypiliśmy we Wrocławiu na rynku :E No i właśnie wtedy zaczęło mi coś w nim nie grać :rotfl2:

16 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

A kto był od Galanta pognitego?

Wojtuś z moich okolic :D Ostatnio gdy się z nim widziałem z 4 lata temu jeździł V50 i przymierzał się do C5X7, stąd się widzieliśmy bo chciał się śmignąć, obejrzeć, ogólnie ocenić czy to auto dla niego. Ale nie wiem czy doszło do zakupu, bo już się nie spotkaliśmy od tej pory.

 

Z @jarux i DamianH to od lat mam ciągle codzienny kontakt, bo mamy utworzoną wspólną konwersację na msg.

2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Faktycznie, on był jakoś z Bydgoszczy? Kojarzy mi się, że nick był na "B"? Bazyli? Kot bazylego? 

 

To nie był Bazyli, ale nie pamiętam nicku. Bazyl to był gość, który się okazał być swoim kuzynem o którym często pisał, chyba nawet ten od bananowego civa (nie pamiętam nicku) poznał osobiście tego kuzyna (znaczy Bazyla) jak jechali po jakieś auto :E 

 

 

Edit 

Ten od banana to był maxel vel melex, teraz sobie przypomniałem.

2 godziny temu, dannykay napisał(a):

Bazyli też jeździł fabią?

Na pewno też jeździł fusionem. W gruncie rzeczy cholera wie czemu ściemniał, bo ogólnie to nie wymyślał niestworzonych rzeczy o swoim życiu z tego co pamiętam.

Edytowane przez Krzysiak
Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, marko napisał(a):

Maxel miał bananowego Civica i Accorda coupe

I lakiernika za 100 od elementu z materiałem :D 

W każdym razie on osobiście poznał bazyla vel kuzyn i chyba właśnie on zrobił dochodzenie w tej kwestii  :D

Edytowane przez Krzysiak
  • Upvote 1
Opublikowano
2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

Ja to bym sobie życzył roztrzygnięcia w końcu czy kabriolet to jest to samo co auto z szyberdachem czy jednak nie :E 

Sprawa w toku, podobno Bezel do tej pory liczy dni przejeżdżone z otwartym dachem :E 

  • Haha 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...