Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, bergercs napisał(a):

Siemens stosuje ceramiczne młynki (nawet w wyższych modelach, i nie stanowi to zalety wbrew temu co piszą w ulotkach), po drugie mają miejsca, gdzie bez rozkręcenia nie da się dostać a dostaje się tam kawa (któryś z serwisantów ładnie nazywa Siemensy i Nivony z tego powodu "brudaskami"). Ponadto w części modeli stosują badziewne zaparzacze.

Wciąż lepsze od Philipsa, tym bardziej jeśli ma robić mleczne kawy. Te ich pojemniki to jest żart, tylko rurka.

Opublikowano (edytowane)

Moja starsza córka (3,5) mnie zaskakuje. Mam w garażu siłownię, poszedłem ćwiczyć. Po chwili otwierają się drzwi od garażu, a tam moja córka, w spodniach (miała sukienkę), z króliczkiem alilo włączonym z dziecięcymi piosenkami i mówi "bierzemy się do roboty" :D później pytam jej czy nie wolałaby rysować albo coś innego a ona na to że rysowanie jest dla mięczaków i że chce być silna jak tata.

Złoto dziecko. Cos czuje że za X lat będzie z nas dobry duet na siłowni :) zrobiła mi dzień :)

Edytowane przez larry.bigl
  • Like 3
Opublikowano
Godzinę temu, marko napisał(a):

A co jest złego w pojemniku?

Mi się go myć nie chciało ale ostatecznie w DeLonghi po prostu podstawiam szklankę z mlekiem. Co do rurki to wszystko ma dwa końce. Ja raz na jakiś czas myję wyciorem ten element od zaparzania mleka. W wężyku nie wiem co po paru latach można zastać.

Opublikowano
3 godziny temu, galakty napisał(a):

Wciąż lepsze od Philipsa, tym bardziej jeśli ma robić mleczne kawy. Te ich pojemniki to jest żart, tylko rurka.

Philipsom można zarzucić wiele - od ponadprzeciętnej `awaryjności po przeciętne czarne kawy, ale akurat ten "pojemnik" to najlepsze, co można zastosować w systemie mlecznym i pod względem kaw "białych" to Latte Go jest jednym z najlepszych.

Opublikowano (edytowane)

ja mojej kupiłem Dolce Gusto na kapsułki i jest zachwycona :E Czarnej kawy nie pija, nie chce jej się bawić w żadne ekspresy czy mojego moka pota, po prostu chce Starbucksową kawkę w domu :E 

Edytowane przez huudyy
Opublikowano

Jak cos nie spowoduje, że budżet domowy padnie. To dołóż. 

 

Potem będziesz żałował. 

Patrz na to inaczej. Tak czy siak będziesz 2k w plecy. Albo 2k za sprzęt który Ci się nie podoba. Albo 2k więcej za sprzęt który Ci się podoba. ;p

Opublikowano

Tylko, że komuś może podobać się sprzęt tańszy i będzie zadowolony. Tak jak porównuję swojego philipsa i Siemensa u znajomego (coś w okolicach 4500zł), to w zasadzie nie widzę żadnego game changera. Żona twierdzi, że woli zdecydowanie kawę z naszego ekspresu. Owszem, pewnie inne ziarna, inne ustawienia, ale pokazuje to tylko, że nawet jak kupisz kij wie co, to niekoniecznie będziesz miał lepiej :) W pracy mamy jakiś super ultra ekspres, z ekstra lodówką na mleko i każdy śmieje, że kawa smakuje fatalnie :E

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, marko napisał(a):

Tylko, że komuś może podobać się sprzęt tańszy i będzie zadowolony. Tak jak porównuję swojego philipsa i Siemensa u znajomego (coś w okolicach 4500zł), to w zasadzie nie widzę żadnego game changera. Żona twierdzi, że woli zdecydowanie kawę z naszego ekspresu. Owszem, pewnie inne ziarna, inne ustawienia, ale pokazuje to tylko, że nawet jak kupisz kij wie co, to niekoniecznie będziesz miał lepiej :) W pracy mamy jakiś super ultra ekspres, z ekstra lodówką na mleko i każdy śmieje, że kawa smakuje fatalnie :E

Mieliśmy Jura C9 w pracy i kawa wychodziła fatalna. Chyba już młynek był do wymiany bo za grubo mielił. 

 

Ale z kawoszami jest jak z audiofilami. Jak więcej zapłacą to im bardziej smakuje :E Za to mi najbardziej smakuje kawa za 50 zł z KG z Włoch. Żadne "kraftowe" nawet za ponad stówę nie stoją obok niej blisko. 

Edytowane przez KiloKush
Opublikowano

Ten czarny napój z czego nie byłby zrobiony i tak jest niepijalny, przez kogoś kto ma jakiś smak :E

Aż dziwne że Gordon pije kawę, skoro grilla ogarnia, jakaś anomalia ;p. 

 

 

Ja pisałem o wioślarzu i innych takich indywidualnych zabawkach. Jak to budżetu nie rujnuje to ma się większą satysfakcję potem. 

 

  • Haha 1
Opublikowano

Cena kawy dla kawoszy i te wszelkie super extra drogie odmiany...


Majtczak też zajmował się sprzedażą kawy ;)  Albo obracał setkami ton miesięcznie przez swój sklep, albo miał chorą marżę ;) 

Producentów kawy wcale nie ma tak dużo, cene nabija potem ilość pośredników i marketing. 
 

Opublikowano
Godzinę temu, Gang napisał(a):

Ten czarny napój z czego nie byłby zrobiony i tak jest niepijalny, przez kogoś kto ma jakiś smak :E

A kysz, heretyku! <sypie ziarnami kawy żeby odpędzić demona> Nie będziesz mi tu kawy szkalował :E

Opublikowano
15 godzin temu, galakty napisał(a):

 Te ich pojemniki to jest żart, tylko rurka.

Ze względu na ten pojemnik żona chce Philipsa :E 

 

11 godzin temu, bergercs napisał(a):

Philipsom można zarzucić wiele - od ponadprzeciętnej `awaryjności po przeciętne czarne kawy, ale akurat ten "pojemnik" to najlepsze, co można zastosować w systemie mlecznym i pod względem kaw "białych" to Latte Go jest jednym z najlepszych.

Żona pół dnia przesiedziała na recenzjach ekspresów, odwiedziła koleżankę, która ma wspomnianego Philipsa i właśnie ze względu na ten pojemnik w systemie mlecznym chce taki ekspres. Kawy jej bardzo smakują, mi również bo oboje lubimy mleczne i teraz mamy dylemat. Czy iść w stronę Philipsa czy Melitta.? Żona zapewne zdecyduje :E 

Opublikowano
5 minut temu, DjXbeat napisał(a):

Ze względu na ten pojemnik żona chce Philipsa :E 

Moja też chciała, bo się upierała ŻE NIE MA RURKI I JEST CZYSTSZY.... To poszliśmy do sklepu, rozebrałem pojemnik na 3-5 części i pokazałem że rurka JEST tylko jej nie widać i czyszczenie tego nie jest ani przyjemne, ani super higieniczne. W Siemens mamy rurkę do szklanki/kartonika i każdego dnia na zakończenie płucze gorącą wodą, a pojemnik jak ona pija mleczne kawy tylko w weekend za każdym razem trzeba by myć :E Może jak ktoś codziennie używa to się sprawdza, ale u nas zdecydowanie nie. 

 

Poza tym Philips są bardzo awaryjne, a ja nie mam nic przeciwko rozebraniu ekspresu i wyczyszczeniu po gwarancji. 

Opublikowano

Na szczęście jest wybór :D 

 

A te Philipsy mają już 19 barów czy 15? Powiem szczerze że ja różnicę czuję i jednak warto dopłacić do mocniejszego (pianki z roślinnych podobno te 15 niezbyt dobrze robią, ale nie wiem bo nie pijam takich wynalazków, ktoś mi mówił). 

Opublikowano
8 minut temu, galakty napisał(a):

 

 

A te Philipsy mają już 19 barów czy 15? Powiem szczerze że ja różnicę czuję

Chyba w katalogu czujesz różnicę. Do parzenia kawy używa się 9 barów - 19 to marketingowy belkot jak megapiksele w starych aparacikach - "aż  60 megapixeli a lustrzanka tylko 20". A co do pojemnika w Latte Go - ten "przewodzik" w środku jest czyszczony przez ekspres pod ciśnieniem gorącą wodą. Cay pojemnik wpierdzielam natomiast co wieczór do zmywarki.

42 minuty temu, DjXbeat napisał(a):

Czy iść w stronę Philipsa czy Melitta.? 

Napiszę w ten sposób - mam Philipsa tylko ze względu na to, że kupiony "pod gości" pod kawy mleczne + ustawilem pod siebie czarną + co najważniejsze: umiem sam naprawić taki ekspres, więc dla mnie to nie problem.

I o ile dziala mi od dwóch lat bezawaryjnie (model 5400), tak wśród znajomych 5 osób ma Philipsy - i wszystkim się zjeba.y, w tym dwóm dwukrotnie (wśród nich mojej siostrze, która mega dba o sprzęt i namówilem ją teraz na zmianę na Melittę, bo już dość miala miesięcznych przerw od kawy)

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Teraz to już nie wiem czy trollujesz, czy serio masz taki dziwny gust lub jego brak.  Widzę cię głównie w tematach generycznych, przemysłowo produkowanych gier, z checklistą zamiast pasji oraz outsourcingu, zamiast chętnych, stałych pracowników. Te "wizytówki" były robione przez AI, często w ogóle nie pasujące do gry. Firma nie podała w opisie Steam że użyli AI, więc chyba każdy może dostać zwrot, nawet po wielu godzinach i ponad 2 tygodniach, bo były takie przypadki.   Zajarzałem ponownie do tematu, bo król parodii zrobił film.  
    • Zgadza się. 5060ti powinna mieć najwyżej 12GB, za to 5070 już 16GB. Wtedy miałoby to sens. A tak muszę się posiłkować DLSS + ewentualnie FG  Jednak różnica pomiędzy 3060ti 8GB a 5060ti 16GB jest spora. Może te 16GB Vram wystarczy do Rubina w 2027 roku  
    • Przy okazji przedstawiania planu pokojowego sekretarz amerykańskiej armii Dan Driscoll przekazał stronie ukraińskiej, że stoi w obliczu "nieuniknionej porażki" - donosi stacja NBC News. Zdaniem Amerykanina sytuacja Ukrainy oznacza, że nie może ona dyktować warunków, a dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabia jej pozycję. W opinii Kijowa pierwotna propozycja USA oznacza de facto kapitulację wobec Kremla. Sekretarz armii USA Dan Driscoll wygłosił serię ponurych prognoz dotyczących sytuacji na froncie i nalegał na przyjęcie wstępnej wersji amerykańskiego planu pokojowego podczas niedawnej wizyty w Kijowie - informuje stacja NBC News, powołując się na dwa źródła zaznajomione z przebiegiem spotkania. Według informatorów Driscoll poinformował ukraińskich urzędników, że sytuacja ukraińskiej armii pogarsza się: Rosjanie zwiększają tempo nalotów, dysponują praktycznie nieograniczonymi zasobami i mogą prowadzić długotrwałą wojnę bez utraty impetu. Podkreślił, że dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabi pozycję Kijowa. Delegacja USA ostrzegała również, że Stany Zjednoczone nie są już w stanie zapewnić Ukrainie niezbędnej liczby środków obrony powietrznej i amunicji.   Jedno ze źródeł twierdzi, że komunikat Driscolla po przedstawieniu planu pokojowego był jasny.    "Generalnie przesłanie było takie: Przegrywacie i musicie zaakceptować ofertę" - czytamy.   Stacja opisuje, że strona ukraińska uprzejmie odmówiła podpisania pierwotnej wersji dokumentu, który w Kijowie uznany został za de facto kapitulację wobec Kremla.   Według NBC News sytuacja ta była kolejnym przejawem głębokiego podziału w ekipie Donalda Trumpa co do sposobu zakończenia wojny w Ukrainie.   Obóz skupiony wokół wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa uważa, że to Kijów utrudnia osiągnięcie pokoju i nalega na wywieranie presji i wymuszanie kompromisów ze strony Ukrainy.   Tymczasem obóz sekretarza stanu USA Marco Rubio winą obarcza Rosję i twierdzi, że Moskwa ustąpi dopiero pod presją sankcji i twardej postawy Zachodu.   Sam Donald Trump - jak podaje stacja - często "waha się" pomiędzy tymi dwoma podejściami. https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-przegrywacie-naciskal-na-ukraine-w-usa-narasta-konflikt,nId,22460388
    • Co za glupie porownanie 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...