Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, PaVLo napisał(a):

Moja ulubiona seria, czyli Thief

Thief™ The Dark Project 1998 rok
Świetna gra składankowa z mnóstwem sekretów, ukrytych skarbów i świetnie zaprojektowanymi poziomami.

 

W tym samym roku wyszła wersja Gold, zawierająca dodatkowe 3 misje oraz 5 nowych typów wrogów.


 

 

Tragedia że zapomniałem o tym. Strasznie dobrze wspominam, szczególnie jedynkę, choć czwórkę też wsiąknąłem - jedynie nienawidziłem zamkniętego miasta, ciągłe ładowania nawet gdy się przez okna wskakiwało.

Bardzo mnie bolało że fabuła była krótka i w 1 i 2, a dodatkowe misje ściągane jako mody aż tak już mnie nie kręciły, bez tła fabularnego, audio, filmików jakoś nie umiem poczuć klimatu.

Edytowane przez Keller
  • Like 1
Opublikowano

Fable: The Lost Chapters z  2005r.

Akcja gry Fable: The Lost Chapters przenosi nas do fantastycznej krainy Albionu, w której główny bohater szuka zemsty na sprawcach napaści na jego rodzinną wioskę Oakenfold.
 

i-fable-the-lost-chapters-gra-mac.jpg

Bardzo dobrze wspominam daną grę. Bardzo przyjemny klimat jak i fabuła. Muzyka też bardzo spoko.

  • Like 10
Opublikowano (edytowane)

Z polskich akcentów dla mnie to był wtedy hit (2004, People Can Fly), szkoda że kolejne części jakoś zatraciły dla mnie klimat jedynki:

 

image.thumb.png.1645b66d6d24f5d06d555e73a0766c0c.png

Edytowane przez Asag
  • Like 15
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Kto grał w taką zręcznościówkę o Alienach? U mnie musiało to być naklikane.

Tak nie raz grałem ze w myszce switch poszedł od prawego przycisku :D

image.png.8362b4309aafa5a065c507599189d478.png

 

Premiera PC 12 czerwca 2003, pudełko PL 8 marca 2004.

producent: Sigma-Team wydawcy: Big Fish Games, PL: Play-publishing.

Zalecane: Pentium II 400 MHz 64MB RAM 16MB akcelerator 3D

Edytowane przez Pan Ciastovy
  • Like 3
Opublikowano

Knights of the Round

Producent: Capcom

Rok wydania: 1991/1992

Screenshot_20250116-223346.thumb.png.6fae32b9d48a18da224cbf18a711988b.png

 

Screenshot_20250116-222235.thumb.png.4e9c85757c669949d6d78a9024f956b9.png

 

Jako że temat jest nostalgiczny to wyszedłem poza schemat i dodałem pozycję z automatów.

Przy każdej okazji wydawałem wszystkie oszczędności, ale i tak nie przeszedłem finałowego bossa 🙁

 

  • Like 6
Opublikowano

No dobra, a teraz mniej oczywisty wybór, ciekawe czy ktoś kojarzy. Gra może nie 10/10, ale potwierdza fenomen gier w tamtym czasie.

 

17370660511214273932534507519653.jpg.cf65d4fc2c6146e9d61d73d06a9ca9c9.jpg

 

Obrazek nieprzypadkowy. 

Gra była reklamą kampanii marketingowej cukierków Skittles.  Każdy chciał mieć swoją grę. 

 

Gra zręcznościowo-przygotowa z perspektywy 3-ciej osoby, wcielamy się w pasterke-wojowniczkę Skye z niezłym poczuciem humoru. Zbieramy cukierki i z konfiguracji różnych kolorów tworzymy nowe zaklęcia, przydatnych w kolejnych misjach lub w walce.

Sporo łamigłówek, dość trudnych, więc gra nie dla idiotów. Polski dubbing. 

 

Producent: Boston Animation

Data wydania: 8 stycznia 2002

 

17370671658224162942713721220504.png.3679af9b81690e7d76b9e4c7ffafdcf0.png

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Pamięta ktoś ? FPP polskiej produkcji.

 

Mortyr

 

Premiera:   30 sierpnia 1999r

Producent: Corwin Software Studios

Wydawca:  Interplay Entertainment

Wydawca PL: Cenega S.A.

 

Mortyr_cover.jpg

Edytowane przez piotr07
  • Like 9
  • Sad 1
Opublikowano (edytowane)

Kto nie zna Warblade? Moja ulubiona gra na której spędziłem kilkaset godzin paląc przy tym klawiatury i to dosłownie bo dwie które kupiłem poszły przez tą grę

 

 

 

image.png.dfed8256aa6f45a6b9a3f3e2523005be.png

 

Warblade – komputerowa gra akcji wyprodukowana na platformy Microsoft Windows, OS X oraz iPhone przez Edgara M. Vigdala w 2003 roku. Warblade to dwuwymiarowa strzelanka kosmiczna. Co cztery poziomy można skorzystać z usług sklepu w celu ulepszenia swojego statku kosmicznego. Można także zdobywać punkty i bonusy takie jak: pieniądze, czas, strzały, liczbę nabojów. Niestety ale projektant gry Edgar Vigdal opuścił nas nagle 1 Kwietnia 2015 roku.

 

Producent: EMV Software      Projektant: Edgar Vigdal

 

 

zródło wikipedia Warblade

Edytowane przez Pan Ciastovy
Opublikowano

Legacy of Kain: Soul Reaver - fantastyczny, mroczny klimat, świetna narracja ze strony głównego bohatera i zapadający w pamięć motyw dwóch światów. Obie części ogrywałem wielokrotnie.

 

Legacy_Of_Kain-_Soul_Reaver_Cover.jpg.6af810a91f01443a541473e7663cb859.jpg

  • Like 9
Opublikowano
4 godziny temu, Ultor79 napisał(a):

Knights of the Round

Producent: Capcom

Rok wydania: 1991/1992

 

 

 

 

Jako że temat jest nostalgiczny to wyszedłem poza schemat i dodałem pozycję z automatów.

Przy każdej okazji wydawałem wszystkie oszczędności, ale i tak nie przeszedłem finałowego bossa 🙁

 

Akurat tego u mnie nie było, ale było 

hq720.jpg?sqp=-oaymwEhCK4FEIIDSFryq4qpAx

 

Rok wydania 1996 (arcade) 

Rok wydania 2013(PC)

 

  • Like 3
Opublikowano

No One Lives Forever 2

 

image.png.d7090e5fdc289adee035c0965a28846c.png

 

First-person shooter wyprodukowana przez Monolith Productions, wydana przez Sierra Entertainment 30 września 2002 roku.

 

Wspomnień czar :D

 

  • Like 6
  • Upvote 2
Opublikowano
9 godzin temu, Vulc napisał(a):

Legacy of Kain: Soul Reaver - fantastyczny, mroczny klimat, świetna narracja ze strony głównego bohatera i zapadający w pamięć motyw dwóch światów. Obie części ogrywałem wielokrotnie.

Zgadzam się. Zawiedziony jestem, że zrobili tylko leniwy remaster. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Tom Clancy`s Splinter Cell

 

Rok wydania: 2002 

 

Gra zapoczątkowała całą serię przygód Sama Fishera

 

Gracz wciela się w rolę agenta Sama Fishera, specjalizującego się w tajnych operacjach polegających na penetrowaniu wrogich baz, wykradaniu cennych informacji i cichym eliminowaniu niewygodnych osób.

 

oMtCrgth.jpg

 

nEhr3tJh.jpg

 

j0BDIlbh.jpg

 

 

  • Like 8
Opublikowano
2 godziny temu, MAKU napisał(a):

No One Lives Forever 2

Oo, pamiętam, chyba jedna z niewielu gier, które dostały 10/10 w CD Action. Ale przez jakieś problemy z prawami autorskimi nie ma jej obecnie nigdzie w dystrybucji.

 

Jeszcze jeden trochę zapomniany FPS. Soldier of Fortune. W swoim czasie gra szokowała realistycznym, czy nawet przerysowanym wpływem pocisków na ludzkie ciało. Rany po kulach w miejscu trafienia, przestrzeliny na wylot, odstrzeliwanie kończyn, flaki, kości. Nie pamiętam, żebym w żadnej innej grze widział podobne efekty w takiej ilości, może w Soldier of Fortune 2, ale tam chyba już trochę spuścili z tonu i poszli w kierunku "poważniejszego" shootera. 

 

Soldier of Fortune

Producent: Raven Software

Wydawca: Activision

Premiera: 27 marca 2000

 

Soldier_of_Fortune_Coverart.thumb.png.5af8913cc8e6c9231645548ae3c0e246.png

  • Like 11

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
    • Choćby przytoczony Niger, w dużej części Albania. Nie jest tak, że gdzie nie wprowadzisz patriarchat to będzie tam miód. To twoja opinia podparta niczym. Ja za to mam wrzask "męskich" prawaków, którzy płaczą, że "one to teraz za tymi zniewieściałymi się uganiają, żal". Ot, ból dupy, że świat nie wygląda jak prawak myśli. A nawet jakby kobiety nie chciały słabych facetów, to co, eutanazja? Jak miałbyś takiego syna to co wtedy?  Najlepszych liderów cechuje to że słabszych nie tępią. Dane statystyczne ile osób jest w związkach lub małżeństwach (łatwiej zbadać) są ogólnodostępne. Znaczna większość. Część trzeba wliczyć, że się bawi i nie chce zobowiązań. Więc zostają samotni radykaliści incele-mizogini marzący o patriarchacie. Prosta sprawa. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...