Skocz do zawartości

Transformacja energetyczna - OZE / fuzja jądrowa / paliwa kopalne / CO2 / ceny energii / elektromobilność


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
17 minut temu, LeBomB napisał(a):

No dlatego prawie 200 państw podpisało porozumienie Paryskie, które dąży do tego samego?

I jednocześnie np. coraz więcej prądu produkują z odnawialnych źródeł energii.

Co do wzrostu emisji w tych krajach, to wystarczy się zastanowić dla kogo Chiny w dużym stopniu produkują. Najpierw poprzenosiło się tam produkcję praktycznie wszystkiego, ciągnie się stamtąd mnóstwo produktów i jednocześnie narzeka się że emitują coraz więcej :) 

 

1. Podpisać nie znaczy honorować/wywiązywać się.

2. Czy emitujący najwięcej w sposób pośredni czy też bezpośredni również się podpisali (vide defekacja na tzw. porozumienie by Mr. President Donald Trump)?

3. Nawet jeśli bym uznał że "porozumienie" jest dla wszystkich wiążące i jest niczym świętość to czy np. Chiny i Indie podpisały?

 

Bardzo przepraszam szukałem pokrótce. (choćby listy sygnatariuszy) Nie stać mnie (czas) na wnikliwe badania tematu który jest po prostu picem na wodę.

 

Żebyśmy mieli jasność.  Gaja nie jest mi obojętna i uważam że to co się dzieje coraz bardziej intensywnie to agresja może nawet auto-agresja. Natomiast Ty uważasz że te wydmuszki, te pacynki które zrobią wszystko aby utrzymać się na stołkach te moralne karły, że oni przepychają coś dla jej dobra?

 

Na tym co przepchną straci przeciętny człowiek. To dla niego będzie szałas. Oni z dużą forsą i wpływami. Wielkie korporacje będą bełkotać o wspieraniu odbudowy ekosystemów jednocześnie zwiększając produkcję i maksymalizując korporacyjne zyski.

 

Sądzę że wiesz co znaczy aluminium dla organizmów żywych. Wiesz ile potrzeba czasu aby plastik stał się "obojętny" dla gleby czy wody.

 

I najciekawsze cóż przeczytałem na pewnym produkcie a raczej jego opakowaniu. "Nasza misja mniej plastiku". Zapewne to nawet nie kłamstwo jednak w tym samym czasie pozyskali kolejne rynki. Za nieszczęsną Afrykę się zabrali. Wynik końcowy? Misja zakończona sukcesem. Syf syfem, propaganda propagandą ale na koniec roku zarząd odnotował wzrost przychodów o 7,071.

 

Nikt poza Tobą czy mną nie myśli w kategoriach żeby było dobrze. Każde działanie pacynek sponsorowanych przez te indywidua ma konkretny cel. Celowo dobiera się jednostki skompromitowane a jeśli nie to się je kompromituje aby nie miały wyboru.

 

W mojej ocenie ten świat, ta rzeczywistość to coś podstawionego. To dopiero "opium dla mas".

 

Wygrywa ten kto może dotrzeć do większej ilości ludzi urabiając ich. Ile znasz takich sił. Które przez media mogą tworzyć iluzję?

 

Życzę Ci wszystkiego co dobre i piękne. Nie jestem ani Twoim wrogiem ani świata na którym przyszło mi żyć.

Opublikowano
20 minut temu, B166ER napisał(a):

1. Podpisać nie znaczy honorować/wywiązywać się.

To fakt, ale porozumienia paryskie są jasne, a porozumienie jest dokumentem, który wymagał ratyfikacji, czego dokonało 170 państw. 

 

20 minut temu, B166ER napisał(a):

2 i 3

 

Tak, USA, Chiny i nawet Indie.

 

Co do reszty, to korporacje też mają swoją granicę. Gdzie? W sile nabywczej ludzi. Maksymalizacja zysków nie może trwać w nieskończoność, co pokazuje choćby obecnie rynek motoryzacyjny w Europie. Upada, bo ktoś kiedyś pomyślał, że jak się będzie częściej psuło to ludzie będą więcej kupowali i się przeliczył, bo okazało się że kupią, ale tańsze, bo skoro droższe też się psuje to po co przepłacać. To dotyczy wielu produktów. Ogólnie temat rzeka, bo tu jest tyle ze sobą zazębionych spraw, że ciężko wskazać nawet kilka konkretnych przyczyn i w zasadzie czynnik ekologiczny tak na prawdę stoi daleko na liście, a stał się dobrym argumentem dla korporacji by wmówić ludziom, że przez to musi być drożej.

  • Upvote 1
Opublikowano

Wszystko się psuje bo akt sprzedaży jest wart więcej. Niźli biologiczny dobrostan. Najpierw wywłaszczy się tych którzy jeszcze coś posiadają następnie co by nie płakali da się im "dochód gwarantowany".

To już nawet nie będzie FIAT money.

Procedury są powielane do womitacji. Nawet nie muszą być oryginalni. Wystarczy że my "ludzie" jesteśmy przewidywalni.

 

Masz w mojej ocenie słuszność że temat jest rozległy i pełen pułapek. Jednak sądzę że chodzi o intensyfikację kontroli nad niewolnikiem. tylko niewolnik sądzący że ma prawo wyboru jest materiałem najwyżej pożądanym.

 

Jestem już stary powinienem sobie tego oszczędzić. Tego pisania, spierania się. Wskazywania z ulotną nadzieją że nie będę kolejny raz potraktowany jak świr.

 

To Wasza przyszłość. To Wy na nią w mniejszym czy większym stopniu przyzwalacie. Sam nie mogę nie chcę i nie mam prawa decydować za Was.

Natomiast kiedy plan zostanie zrealizowany. Dla normalnych ludzi nie będzie już miejsca. Nie będzie jak się postawić.

 

Życzę Wam wszystkim tego co dobre i piękne.

Opublikowano
49 minut temu, ryba napisał(a):

Czy Warszawa zajmuje 90% pow. kraju? Raptem napisalem 2-3 zdania i sie pogubiles.

Jak dla Warszawy nie wiesz, to może podasz dla Łodzi, Gdańska, Lublina, Białegostoku, Szczecina, Torunia, Bydgoszczy, czy innych miast wojewódzkich?

 

49 minut temu, ryba napisał(a):

 

Sposob uzyskania wodoru rowniez podalem, ale mozesz sobie pogooglowac i nagle sie okaze, ze jednak w sumie to tego wodoru mamy calkiem sporo, tylko ukryty :)

Wydajność składowania wodoru w pełnym cyklu prąd -> elektroliza-> wodór -> sprężanie -> zbiornik -> rozprężanie -> ogniwa paliwowe -> prąd to jak pamiętam jakieś 20-25%. Więc jak chcemy się bawić w magazynowanie wodoru, to najpierw musimy kilkukrotnie zwiększyć moc naszych elektrowni czy paneli.

  • Like 1
Opublikowano

@B166ER

Popieram Twoje obawy , katastrofa/paliwo/składowanie/itd... , wiem i widzę na własne oczy rządowe inwestycje/projekty/ośrodki/obiekty/infrastrukturę które często mają jakieś nieścisłości/braki/wady/oszczędności (potem się okaże że wybudowana elektrownia za 100mld kosztowała tylko 70 i reszta pieniędzy gdzieś :magik: wyparowała).

Dlatego stawiam na niezależność w postaci elektrowni gazowych (LNG+Hydrogen oraz OZE).

 

@209458

A co to za problem zabicia ochrony ośrodka i dostania się do środka np. podczas zmiany operatorów , pytanie czy byłeś kiedykolwiek na terenie elektrowni i wiesz jak to wygląda (wewnątrz - przypuszczam że nie).

 

Mówisz co najmniej kilka , KIEDY , od prawie 50 lat w wielkich bólach stawiają pierwszą i nie mogą postawić. Powiedzmy że w 2030 już stoi i działa , kolejna za +/- 50lat:smiech:, jeżeli patałachy których mamy w rządzie (przeszłym/obecnym/przyszłym) postawią 1 to będzie ogromny sukces (będziemy mieć wtedy konkretny mix energetyczny , atom/węgiel/gaz/oze - wszystkiego po trochu).

Powinno być stawiane kilka już teraz , a najlepiej lata temu , teraz jest płacz i niedowierzanie że prund aż tak podrożał - warunki wstąpienie do UE były znane , co zrobiły rządy przez ten czas NIC.

 

Podepnę się do pytania skierowanego do Przedmówcy @ryba.

Szukanie dziury w całym , złoża wodoru są miły dodatkiem a nie koniecznością , kłaniają się tutaj nadwyżki z OZE ---> wodór , elektrownie/zbiorniki szczytowo-pompowe można postawić nawet w najgłębszej dziurze na świecie - minusem będzie bardzo kosztowne wykopanie drugiej głębszej dziury.

 

Wszystko ma straty (technologicznie jak na razie nie do przeskoczenia - trzeba czekać na postęp) , gdyby sprawność wynosiła 100% wtedy mielibyśmy perpetuum mobile.

Opublikowano
28 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

warunki wstąpienie do UE były znane , co zrobiły rządy przez ten czas NIC.

A żeby tylko nic. Był taki jeden rząd który uwalił energetykę wiatrową oraz postawił wszystko na węgiel (i to na swój sposób, patrz Ostrołęka czy Jaworzno).

Opublikowano

@kalderon

Mogłem napisać nic dobrego , Beatka w tamtym czasie .... no cóż , co tam jeszcze było oprócz węgla na 1000 lat i dotowania spółek węglowych z środków na OZE (najbardziej kojarzę Bełchatów): powołanie WOT , 500+ , gimnazja likwidacja , mieszkanie+ , obowiązek szkolny 6-latków kaput , plan pinokia (coś tam odpowiedzialnego rozwoju).

Tyle szczerze pamiętam bez szukania/oszukiwania.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, Kris194 napisał(a):

w Polsce jest już składowisko odpadów radioaktywnych

 

jwMLXDi.png

 

Cytat

Krajowe Składowisko Odpadów Promieniotwórczych


Krajowe Składowisko Odpadów Promieniotwórczych (KSOP) położone jest w miejscowości Różan nad Narwią w odległości ok. 90 km od Warszawy. Mieści się na terenie dawnego fortu wojskowego i zajmuje powierzchnię 3,045 ha. Od strony północnej fortu, w odległości ok. 400 m, znajdują się zabudowania miejskie, zaś od strony północno – wschodniej oddalona o ok. 800 m rzeka Narew. KSOP funkcjonuje już od 1961 roku i według klasyfikacji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej jest typem składowiska powierzchniowego. Wody gruntowe znajdują się pod warstwą gliny o bardzo małej przepuszczalności i warstwą gleby o właściwościach sorpcyjnych na głębokości kilkunastu metrów poniżej składowiska.

https://www.gov.pl/web/polski-atom/krajowe-skladowisko-odpadow-promieniotworczych

https://pl.wikipedia.org/wiki/Krajowe_Składowisko_Odpadów_Promieniotwórczych

Edytowane przez Camis
Opublikowano (edytowane)

Z elektrowni wiatrowych mamy stabilne 22-25% energii elektrycznej w obecnych dniach. Oprócz incydentalnych flaut dużo prądu produkuje się z wiatru.

Edytowane przez trepek
  • Upvote 1
Opublikowano
8 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

@B166ER

Popieram Twoje obawy , katastrofa/paliwo/składowanie/itd... , wiem i widzę na własne oczy rządowe inwestycje/projekty/ośrodki/obiekty/infrastrukturę które często mają jakieś nieścisłości/braki/wady/oszczędności (potem się okaże że wybudowana elektrownia za 100mld kosztowała tylko 70 i reszta pieniędzy gdzieś :magik: wyparowała).

Dlatego stawiam na niezależność w postaci elektrowni gazowych (LNG+Hydrogen oraz OZE).

Z tą logiką to elektrownie gazowe zostaną wybudowane w tak samo gówniany sposób (bo czemu nie) i się zepsója przez niedoróbki.

 

8 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

 

@209458

A co to za problem zabicia ochrony ośrodka i dostania się do środka np. podczas zmiany operatorów , pytanie czy byłeś kiedykolwiek na terenie elektrowni i wiesz jak to wygląda (wewnątrz - przypuszczam że nie).

No bo trzeba dostarczyć broń, ludzi, którzy umieją się nią posługiwać, będą znali planu budynku, umieli to wszystko pootwierać i dysponowali fachową wiedzą by wiedzieć jak uszkodzić reaktor. Bo strzelając na ślepo no metrowej ściany żelbetu to raczej katastrofy żadnej nie wywołają.

Niby tak łatwo, na świecie setki reaktorów a nikt jeszcze nie spróbował.

 

8 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

Mówisz co najmniej kilka , KIEDY , od prawie 50 lat w wielkich bólach stawiają pierwszą i nie mogą postawić. Powiedzmy że w 2030 już stoi i działa , kolejna za +/- 50lat:smiech:,

To teraz już nie rozumiem o co ci chodzi zupełnie. Ty sobie wyobrażasz, że zbudują jeden reaktor i cała polska energetyka będzie na nim stała? Przecież taki Westinghouse AP1000 daje do sieci ok 1,1-1,2 GW mocy. To dalej będzie poniżej 2% mocy. Jak taki reaktor wypadnie z sieci ( powodu awarii, sabotażu czy czegokolwiek) to z punktu widzenia dostarczania energii nie będzie to większy problem niż jakaś awaria w Bełchatowie czy Kozienicach. A jak bloków EJ będzie więcej i zostaną wycofane węglowe to dalej każdy jeden pojedynczy reaktor będzie miał udział 1-2% w całej sieci.

Opublikowano
Godzinę temu, 209458 napisał(a):

Z tą logiką to elektrownie gazowe zostaną wybudowane w tak samo gówniany sposób (bo czemu nie) i się zepsója przez niedoróbki.

Co będzie gorsze w razie katastrofy/wycieku/stopienia/eksplozji , gazowa czy atomowa (jak pisałem , co rządowe nie powala jakością).

 

Godzinę temu, 209458 napisał(a):

No bo trzeba dostarczyć broń, ludzi, którzy umieją się nią posługiwać, będą znali planu budynku, umieli to wszystko pootwierać i dysponowali fachową wiedzą by wiedzieć jak uszkodzić reaktor. Bo strzelając na ślepo no metrowej ściany żelbetu to raczej katastrofy żadnej nie wywołają.

Niby tak łatwo, na świecie setki reaktorów a nikt jeszcze nie spróbował.

Widzę że kontaktu z bronią nie miałeś , obsługa to najmniejszy problem.

Plany techniczne i wiedza , Chiny mają przecież ap1000 i mogą je udostępnić np. Rosji. Nawet gdyby nie , ataki hybrydowe w tym ataki hakerskie i wykradanie danych to codzienność.

Jeżeli USA/UE mają z tym problemy , to co dopiero nasz kurwidołek zwanym Polską.

Ja się cieszę z faktu że nikt do tej pory nie sabotował reaktorów (z tego co wiemy).

 

2 godziny temu, 209458 napisał(a):

To teraz już nie rozumiem o co ci chodzi zupełnie. Ty sobie wyobrażasz, że zbudują jeden reaktor i cała polska energetyka będzie na nim stała? Przecież taki Westinghouse AP1000 daje do sieci ok 1,1-1,2 GW mocy. To dalej będzie poniżej 2% mocy. Jak taki reaktor wypadnie z sieci ( powodu awarii, sabotażu czy czegokolwiek) to z punktu widzenia dostarczania energii nie będzie to większy problem niż jakaś awaria w Bełchatowie czy Kozienicach. A jak bloków EJ będzie więcej i zostaną wycofane węglowe to dalej każdy jeden pojedynczy reaktor będzie miał udział 1-2% w całej sieci.

Maja być postawione 3 bloki ap1000 o mocy łącznej 3,75 GW , największe: Bełchatów 5,2GW , Kozienice 4GW , Opole 3,3GW , Jaworzno 2,2GW , Turów 2GW , z węglowych razem to niecałe 35 GW mocy.

Jeżeli dalej będziemy brnąć w zielone szaleństwo to będziemy musieli szybko ograniczyć/wygasić elektrownie węglowe , jeżeli nie to dzięki rosnącej cenie energii w Polsce uwalimy jeszcze bardziej gospodarkę (w UE już się to dzieje , na własne życzenie).

Dlatego w razie postawienia 3xAP1000 i wygaszeniu "węglówek" , energię będą produkować w większości elek. gazowe i OZE - problemem są stare/modernizowane/limitowane sieci przesyłowe (o magazynach nie wspominając).

Tak to jest jak się podchodzi do tematu od :dupa: strony , mamy sporo OZE , magazynów tyle że nic a linie przesyłowe nie wyrabiają.

  • Upvote 1
Opublikowano
5 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

Maja być postawione 3 bloki ap1000 o mocy łącznej 3,75 GW , największe: Bełchatów 5,2GW , Kozienice 4GW , Opole 3,3GW , Jaworzno 2,2GW , Turów 2GW , z węglowych razem to niecałe 35 GW mocy.

No ale 3 bloki to 3 osobne reaktory, każdy w osobnych kopułach, z własnym układem chłodzenia, własną sterownią, własna turbiną i generatorem elektrycznym. Żeby zepsuć/sabotować całe 3,75GW musiałbyś uszkodzić 3 niezależne instalacje. To już prościej atakować infrastrukturę przesyłową i tak robi Rosja na Ukrainie ale tu nie ma znaczenia czy to będzie atomówka czy Bełchatów.

 

5 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

Co będzie gorsze w razie katastrofy/wycieku/stopienia/eksplozji , gazowa czy atomowa (jak pisałem , co rządowe nie powala jakością).

Nowe modele reaktorów nie wybuchają. Wyciek czy stopienie jest jakoś prawdopodobne, ale to będzie proces stosunkowo powolny i lokalny. Raczej spokojnie wszyscy się ewakuują  Od czasów Czarnobyla nikt bezpośrednio w awarii nie zginął (w Fukushimie jakaś staruszka przewożona ze szpitala, ale Fukushima to też reaktor z lat 60, jeszcze z tych gdzie para wodna może rozsadzić osłonę). Z kolei elektrownie gazowe wylatują cały czas: w 2010 jebło w USA, w 2017 w Indiach - w obu przypadkach kilka ofiar śmiertelnych, kilkadziesiąt rannych.

Opublikowano
7 godzin temu, TheMr. napisał(a):

@trepek I gdyby nie blokada wiatru przez PiS to ten wynik śmiało można by było podwoić, albo przynajmniej 35%. 

Tylko, że to i tak kropla w morzu przy kosztach węgla i emisji CO2 i raczej za mało żeby bardzo wyraźnie zbić ceny. Swoją drogą to nie wiem czy obecnie taniej nam nie wychodzi produkcja energii w elektrowni CCGT (gazowo-parowa) niż węglowych.

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, TheMr. napisał(a):

@trepek I gdyby nie blokada wiatru przez PiS to ten wynik śmiało można by było podwoić, albo przynajmniej 35%. 

Nowy rząd obiecywał  się zająć tematem natychmiast i póki co ciągle nic...

 

Tu ktoś w końcu zauważył, że za jakieś dwa lata troszku prądu nam zacznie brakować i albo odłożymy wygaszanie bloków węglowych albo na szybko wyczarujemy coś na gaz.  Czytałem, że nasze sieci przesyłowe uniemożliwiają zakup/transfer takich ilości zza granicy. Także zostajemy z tym problemem sami.

 

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/polska-bez-pradu-w-2026-r-pse-ostrzega-i-pokazuje-rozwiazania/lcbbc9w

Edytowane przez Klakier1984
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, 209458 napisał(a):

No ale 3 bloki to 3 osobne reaktory, każdy w osobnych kopułach, z własnym układem chłodzenia, własną sterownią, własna turbiną i generatorem elektrycznym. Żeby zepsuć/sabotować całe 3,75GW musiałbyś uszkodzić 3 niezależne instalacje. To już prościej atakować infrastrukturę przesyłową i tak robi Rosja na Ukrainie ale tu nie ma znaczenia czy to będzie atomówka czy Bełchatów.

A co byś powiedział gdyby 3 bloki były chłodzone z 1 zamkniętego obiegu , nie wiemy co strzeli do łba naszym pajacom w rządzie gdy zaczną szukać oszczędności (to jest tylko takie moje gdybanie).

Zgodzę się z Tobą w tej sprawie ale , uszkodzoną/zniszczoną sieć przesyłową/dystrybucyjną można względnie szybko odbudować , przywrócenie elektrowni może potrwać nawet kilka lat. 

2 godziny temu, 209458 napisał(a):

Nowe modele reaktorów nie wybuchają. Wyciek czy stopienie jest jakoś prawdopodobne, ale to będzie proces stosunkowo powolny i lokalny. Raczej spokojnie wszyscy się ewakuują  Od czasów Czarnobyla nikt bezpośrednio w awarii nie zginął (w Fukushimie jakaś staruszka przewożona ze szpitala, ale Fukushima to też reaktor z lat 60, jeszcze z tych gdzie para wodna może rozsadzić osłonę). Z kolei elektrownie gazowe wylatują cały czas: w 2010 jebło w USA, w 2017 w Indiach - w obu przypadkach kilka ofiar śmiertelnych, kilkadziesiąt rannych.

AP1000 to PWR/WWER (moderatorem jest woda , do kontroli mocy w wodzie obiegowej wykorzystywany jest bor , pręty grafitowe do ON/OFF reaktora) , dlatego jestem bardzo sceptycznie nastawiony do twierdzenia "nie wybuchają".

Odsyłam do: Three Mile Island accident

Przy okazji samego "wspaniałego" AP1000 na wiki (Design disputes).

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Raport NIK o kryzysowym imporcie węgla: chaos i szastanie pieniędzmi podatników

Na przykładzie "kryzysu węglowego" w 2022 r. widać typowy sposób działania polskich polityków: bezmyślnie tworzymy problem, zwalamy jego rozwiązanie na kogoś innego, po czym wypinamy pierś po ordery.

 

Energetyczno-górnicze perpetuum mobile czyli nie mówcie dzieciom kto spłaci długi

Polska energetyka wykonuje kolejne kroki w kierunku rozproszenia. Niestety tylko w obszarze podejmowania decyzji. Satyryczny Przegląd Energetyczny Prof. Konrada Świrskiego.

 

Nowelizacja ustawy o OZE przyjęta przez Senat. Nikt nie był przeciw

Za nowelizacją głosowało 91 senatorów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Teraz projekt wróci do Sejmu. Senat zaproponował do ustawy siedem poprawek o charakterze legislacyjno-technicznym.

 

Jest kilka pomysłów i nic nie jest wykluczone. Unia może zmienić zasady CBAM

Komisja Europejska rozważy zmiany w podatku od importu śladu węglowego, by ochronić europejski przemysł przed jego kosztami – napisał w środę Bloomberg, powołując się na wysokiego rangą urzędnika w KE. Przed wycofywaniem darmowych pozwoleń na emisję CO2 dla rodzimych firm przestrzegł niedawno Mario Draghi.

 

Pełczyńska-Nałęcz: logika transformacji energetycznej musi być logiką opłacalności

System opłat ETS2, który ma zostać wprowadzony w 2027 roku powinien zostać zrewidowany – wskazała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas wystąpienia na Kongresie Ekonomii Wartości Open Eyes Economy Summit w Krakowie.

Edytowane przez Yahoo86
Opublikowano

Poczytałem o tych wszystkich dotacja, subwencjach i preferencyjnych kredytach dla ludzi którzy na razie chcą, a wkrótce będą musieli dokonać transformacji. Powiem tak, to nie jest system dla przeciętnego Kowalskiego. To jest system dla bardzo sprytnego Kowalskiego. Jedni będą cienko piszczeć dokonując transformacji a inni będą wręcz na tym zarabiać. Jest już zawód "rolnik wnioskodawca", niedługo będzie "obywatel wnioskodawca".

  • Upvote 1
Opublikowano
12 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

Energetyczno-górnicze perpetuum mobile czyli nie mówcie dzieciom kto spłaci długi

Polska energetyka wykonuje kolejne kroki w kierunku rozproszenia. Niestety tylko w obszarze podejmowania decyzji. Satyryczny Przegląd Energetyczny Prof. Konrada Świrskiego.

No i tak się żyje w naszym kraju, pieniądze ludzi w wieku produkcyjnym są przejadane tylko dlatego, że 30% społeczeństwa to idioci.

Opublikowano
12 godzin temu, Suchy211 napisał(a):

Jest już zawód "rolnik wnioskodawca", niedługo będzie "obywatel wnioskodawca".

Jest też "mieszczuch maruda", który uważa, że najciężej pracuje i utrzymuje wszystkich :) 

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...