Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
37 minut temu, bbandi napisał(a):

A Ciebie czeka kara śmierci jak w Call Of Duty w trakcie meczu zrobisz alt+F4 oficjerze :salut:

Na priv mogę ci wysłać swój przydział bo publicznie to chyba jakieś ujawnienie tajemnicy wojskowej, ale tylko pod warunkiem, ze sam też masz bo jak wątpisz w moje słowa to rozumiem, że wiesz co piszesz.

Edytowane przez hubio
  • Confused 1
Opublikowano

W sumie Rosjanie to samo myślą o Polakach, że bród, smród, śmieci leżące na ziemi, stare, sypiące się blokowiska i dziurawe drogi. A jak któryś przyjeżdża, to robi wytrzeszcz oczu, bo wszystko jest na odwrót.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, hubio napisał(a):

Ale @Suchy211 z całym szacunkiem do Narodu Ukraińskiego i ich poświęcenia to jest ich wojna. Polska póki co nie została zaatakowana i nie jest stroną tego konfliktu. Jak komuś tak bardzo leży na sercu los Narodu Ukraińskiego są tam bataliony międzynarodowe. Można jechać i umrzeć.

No ciekawe podejście ... tak się składa ze Polska  od pierwszych dni jest najjaśniejszą   nieformalną stroną tego konfliktu  ,nie musimy być  fizycznie zaatakowani  aby siedzieć po uszy w tym g.... . Dziękować  trzeba PiS i Dudzie  za ich bezmyślne szczekanie  na prawo i lewo w mediach co to nie oddamy ,co to oddaliśmy  naszym "braciom" ze wschodu .Pierwsi wyrywaliśmy się przed cały sojusz i to nie raz ,za co nie raz raz zostaliśmy  dosadnie "upomniani " przez USA  .

 

Co do fizycznego konfliktu nie pytanie czy będzie tylko kiedy  bo to że będzie  już wiadomo od dawna w wojsku . Mam sporo znajomych w wojsku  cześć  kadra  podowicerowie/oficerowie  i wszyscy od  szeregowego po  porucznika mówią  to samo .Konflikt to kwestia czasu    lepiej sobie to uświadomić za w czasu  zeby w razie  czego jak się zacznie (oby nie)  nie być  zaskoczonym i zszokowanym  tym faktem  .

 

O tym ze  sprawy idą  w złym kierunku niech świadczy pośpiech  w jakim  realizowane są  nasze zbrojne zamówiania z Korei   które miało by zakonczone w 2025 roku ,a będzie zamknięte już w 24  , Abramsy najnowsze pierwsza parta miały być  w 25 r  ,a  już płyną  do na  i będą w tym  .... w dodatku   artyleria  , tony amunicji ...... wszystko  płynie już do nas  to setki maszyn  ,tony  amunicji i sprzętu ... jakoś dziwnie  od 2-3 miesięcy rząd przestał się chwalić tym dostawami /realizacją .

 

Ta zgoda USA ,Francji ,UK na użycie  broni na terytorium rus  też   przemyślane  ,celowe działanie ...

Edytowane przez raiders
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
2 godziny temu, hubio napisał(a):

Bo dziwne, ze Biden zwlekał miesiącami, a jak przegrał to się zgodził.

Niedziwne, tylko to nazywa się gotowaniem żaby, które trwa od początku wojny. Czym Rosja słabsza, tym mniej może fikać, tym więcej możliwości Ukraina dostaje. Proste jak drut. 

Co to się stało, że wszyscy tak podchwycili temat propagandy? Ukraina non stop własnymi siłami coś wysadza na terenie Rosji. Latają atomówki z tego powodu? Serio myślicie, że pojawienie się znaczka Made in Zachód na sprzęcie spowoduje atak na NATO? Co to za bajki. Jak na razie Rosja nie może sobie poradzić z UA na własnym terenie.

  • Upvote 2
Opublikowano

@raiders zagrożenie jest i to największe od końca 2WŚ, ale decyzje będą zapadać na szczeblu politycznym. Wojsko to też jest korpo i wiadomo, że chcą wykorzystać tą chwilę. Przy czym to nie żaden docinek bo jestem za maksymalnym dozbrajaniem więc niech wykorzystują. Ta wojna jaką mamy na myśli to już by nie była wojna lokalna jak jest na Ukrainie. To by zmieniło losy świata a być może nawet planety dlatego póki Chiny nie klepną, rosja nic nie zrobi, a jak zrobi to szybciej (bez zgodny Chin) odstrzelą putlera. To już teraz odbywa się na poziomie wielkiej geopolityki, a przecież są jeszcze prawdziwy władcy tego świata czyli korpo i ich właściciele ustawienie pokolenia do przodu. Natomiast jak putlera lub/i Trumpa zastąpi ktoś z pokolenia jakie jest reprezentowane głównie w tym wątku. Dla kogoś dla kogo emocje i testosteron będą ważniejsze niż koszmar miliardów ludzi to wtedy może być różnie. Ale jak pisałem wcześniej - myślę, że mimo wszystko Trump to zakończy. Na jak długo to inne pytanie. Ale co najmniej 4 lata powinny być spokojne. A ta obecna zgoda Bidena to pomoc Ukrainie w zajęciu lepszego miejsca przy stole negocjacyjnym i pokazanie rosji naocznie, że jak sobie sprowadza żołnierzy z Korei Płn to dostaje za to "odpowiedź".

Opublikowano
26 minut temu, raiders napisał(a):

Co do fizycznego konfliktu nie pytanie czy będzie tylko kiedy  bo to że będzie  już wiadomo od dawna w wojsku . Mam sporo znajomych w wojsku  cześć  kadra  podowicerowie/oficerowie  i wszyscy od  szeregowego po  porucznika mówią  to samo .Konflikt to kwestia czasu    lepiej sobie to uświadomić za w czasu  zeby w razie  czego jak się zacznie (oby nie)  nie być  zaskoczonym i zszokowanym  tym faktem  .

Co do tego trudno mieć wątpliwości, jeśli będą chcieli to i tak zaatakują NATO, możemy się jedynie uzbroić po zęby i liczyć na to, że stwierdzą, że im się to nie opłaca albo Putin będzie miał wcześniej jakiś wypadek/czymś się zatruje i już z z tego nie wyjdzie. Szwecja i Finlandia bez powodu nie dołączyły do sojuszu.

Opublikowano
4 godziny temu, hubio napisał(a):

 

 

Jak pisałem wcześniej jestem za planem Trumpa i zamrożeniem konfliktu. A to co piszecie świadczy, ze macie 20-35 lat i nie macie pojęcia o niczym.

 

Próbowano zamrozić konflikt w 2014. I co? 
Dlaczego ktokolwiek miałby wierzyć, że za kolejne 8 lat nie będzie tego samego? 
Zdecydowanie lepiej - mimo że to cyniczne - wykrwawić russkie śmieci ukraińską krwią i zachodnimi pieniędzmi. Będzie spokój na dekady.

  • Like 3
Opublikowano

@raiders Co do świadomości sytuacji w wojsku to dokładnie tak jest. I nie jest to jakaś tajemnica. Ostrzegają liderzy NATO, ostrzegają i polscy generałowie, w tym głownodowodzący.

 

I z tego co mówią to wiemy że decyzje państw antyzachodniej osi zła o konfrontacji militarnej już zapadły.

 

Nie bez powodu, mimo naprawdę ciężkiej sytuacji gospodarczej, tak szybko i tak ogromnym kosztem się zbroimy.

To nie są decyzje ani działania popularne politycznie. Przeciwnie, ludzie wydatków na wojsko nie widzą pozytywnie bo na dziś nic z tego nie mają, tzn mają bezpieczeństwo, ale tego nie widzą/czują, prędzej zaczynają się bać. Także politycy muszą mieć świadomość jak bardzo prawdopodobne jest starcie.

Opublikowano
43 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Próbowano zamrozić konflikt w 2014. I co? 
Dlaczego ktokolwiek miałby wierzyć, że za kolejne 8 lat nie będzie tego samego? 
Zdecydowanie lepiej - mimo że to cyniczne - wykrwawić russkie śmieci ukraińską krwią i zachodnimi pieniędzmi. Będzie spokój na dekady.

To ja też pozwolę sobie na cynizm - jeśli co 8 lat ruscy będą zdobywać obszar Krymu to nawet "nieśmiertelny" putler szybciej umrze, a wtedy kto wie - może córeczki tatusiów oligarchów znów zapragną się bawić w Londynie i zakończy się ta idiotyczna wojna. Bo ruskie są tak tępe, że  to szkoda słów. Bez wystrzelenia jednego pocisku już dawno mogli mieć Ukrainę tak jak USA ma Meksyk i jakby rosja stworzyła atrakcyjną gospodarkę to Ukraińcy sami by przystąpili do WNP, ale, że ruskie są tępe i tylko od stuleci umieją napadać inne kraje to jest jak jest. Ja też jak i wy emocjonalnie to bym chciał żeby oni tak zniknęli jak Niemcy i Japonia po 2WŚ i żeby się zmieniły, ale wojna światowa to jest całkowita ostateczność. putin ma 72 lata. To nie hitler, który miał na kilka lat przed wojną 45 lat. Jest jeszcze masa rozwiązań.

Opublikowano
26 minut temu, hubio napisał(a):

To ja też pozwolę sobie na cynizm - jeśli co 8 lat ruscy będą zdobywać obszar Krymu to nawet "nieśmiertelny" putler szybciej umrze, a wtedy kto wie - może córeczki tatusiów oligarchów znów zapragną się bawić w Londynie i zakończy się ta idiotyczna wojna. Bo ruskie są tak tępe, że  to szkoda słów. Bez wystrzelenia jednego pocisku już dawno mogli mieć Ukrainę tak jak USA ma Meksyk i jakby rosja stworzyła atrakcyjną gospodarkę to Ukraińcy sami by przystąpili do WNP, ale, że ruskie są tępe i tylko od stuleci umieją napadać inne kraje to jest jak jest. Ja też jak i wy emocjonalnie to bym chciał żeby oni tak zniknęli jak Niemcy i Japonia po 2WŚ i żeby się zmieniły, ale wojna światowa to jest całkowita ostateczność. putin ma 72 lata. To nie hitler, który miał na kilka lat przed wojną 45 lat. Jest jeszcze masa rozwiązań.

jestem mocno sceptyczny w kwestii ewentualnego wpływu smierci Putina na zakonczenie tej agresji na Ukraine. Bardzo duzo pieniedzy wydała rosja i dużo zmieliła rosyjskiego mięsa by teraz odpuscic tym bardziej ze Europa jest podzielona i obsrana.

https://wydarzenia.interia.pl/raport-ukraina-rosja/news-rosja-docenia-ruch-niemiec-wymowna-reakcja,nId,7859291

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Camis napisał(a):

umzvhHg.png

No ale gości prawde napisał..
I nie koniecznie tylko młodych u mnie sporo znajomych wjechało w okresie 2-3 lat ostatnich ale to nie z winy wojny tylko sytuacji gospodarczej/finansowej.
I 2-3 kolejnych znajomych obecnie jest w trakcie wyrabiania paszportów i załatwiania sobie wiz. 

I bez wojny ludzie obecnie sporo opuszczają państwo.
Myślę że jak było by jasne o wojnie to ludzie co rozmyślali nad opuszczeniem państwa przed wojną teraz to pewnie już na bank by wyjechali gdzie sie da. 
Był by to kolejny zapalnik do podjęcia już wcześniej rozkminianej decyzji. 

Edytowane przez Quassar
Opublikowano
20 minut temu, Oldman napisał(a):

jestem mocno sceptyczny w kwestii ewentualnego wpływu smierci Putina na zakonczenie tej agresji na Ukraine. Bardzo duzo pieniedzy wydała rosja i dużo zmieliła rosyjskiego mięsa by teraz odpuscic tym bardziej ze Europa jest podzielona i obsrana.

https://wydarzenia.interia.pl/raport-ukraina-rosja/news-rosja-docenia-ruch-niemiec-wymowna-reakcja,nId,7859291

Bardziej chodzi o to żeby na Ukrainie się skończyło i nie poszło dalej.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Oldman napisał(a):

jestem mocno sceptyczny w kwestii ewentualnego wpływu smierci Putina na zakonczenie tej agresji na Ukraine. Bardzo duzo pieniedzy wydała rosja i dużo zmieliła rosyjskiego mięsa by teraz odpuscic tym bardziej ze Europa jest podzielona i obsrana.

Myślisz, że kogoś w Rosji obchodzą pieniądze inne niż własne? Rosja to Putin, on wszystko scala, decyduje i jest tego twarzą. Większość wpływowych osób potraciło bardzo dużo pieniędzy z powodu sankcji, ale nie mogą skrytykować Putina bo wypadną z okna w piwnicy. Porażka na Ukrainie oznacza śmierć Putina, a jeśli wcześniej kopnie w kalendarz - koniec wojny bo nie będzie miał kto decydować, a jego zaplecze szybko zwali winę na nieboszczyka i będzie chciało wrócić do biznesów ratować majątki.

  

Godzinę temu, Kris194 napisał(a):

Bardziej chodzi o to żeby na Ukrainie się skończyło i nie poszło dalej.

Czym ruscy mieliby uderzyć w państwa NATO skoro tak wdepnęli na Ukrainie? Ukrainie która niemal nie ma lotnictwa, artylerii rakietowej, reszta była przestarzała.

Edytowane przez kalderon
  • Like 1
Opublikowano

 

No proszę. Nie dość że i po angielskiemu trochę to i nawet po ukraińsku potrafi. Byle tam nie uciekł... wróć... nie dostał przydziału w pakiecie odbudowy:E

W broni już się chyba wypstrykaliśmy by jakiegoś potencjału teraz starać się trzymać więc teraz zakasać rękawy bo nie będziemy zmuszali prezydenta by sam spłacał daru od naszego niewdzięcznego narodu. Przy tym jak się naściskał. Nie rozumiem co tam robią wydatki socjalne gdy tam nie potrafią zadbać o rotowanie swoich. Jak niewolników brakuje to wam już ściągają podludzi pod płot.  

Opublikowano
Cytat

 

Były żołnierz z Korei Północnej powiedział portalowi Dailynk, jak naprawdę może wyglądać los ludzi Kim Dzong Una wysłanych do Rosji i na ukraiński front.

 

Jego zdaniem wielu z nich nie wiedziało nawet, dokąd jedzie, a władzom kraju bynajmniej nie zależy na tym, by wrócili z wojny cali i zdrowi. Aktualnie po stronie Rosji ma walczyć już ok. 12 tys. żołnierzy z Korei Północnej. Według ostatnich doniesień Bloomberga na tym ma się jednak nie skończyć — kraj Kim Dzong Una może wysłać na wojnę nawet 100 tys. żołnierzy. Ta kwestia ma być poruszona podczas szczytu G20, który rozpoczął się w poniedziałek w Rio De Janeiro (Brazylia).

 

Były wojskowy twierdzi, że powroty żołnierzy z ukraińskiego frontu nie byłyby na rękę władzom Korei Północnej. — Mogą powiedzieć innym prawdę o tym, czego doświadczyli, co wzbudziłoby negatywne nastawienie do reżimu — powiedział w rozmowie z Dailynk. Jego zdaniem żołnierze wysyłani do Rosji nie mają "biegłości bojowej", a szkoli się ich na górzystych terenach, zupełnie innych niż te, na których trwają walki z Ukrainą. Są też bardzo słabo opłacani, a oczekuje się od nich absolutnego posłuszeństwa wobec rozkazów najwyższego wodza.

 

urodzic się w Korei Północnej. to jak wygrać w lotto , zajebiscie po prostu.

Opublikowano
8 godzin temu, łukasz850 napisał(a):

Atak ATCMS na obwód Briański sugeruje, że ukraina otrzymała pełną zgodę na użycie ATCMS a nie tylko na obwód Kurski.

Otrzymała pełną wczoraj USA potwierdziło. 

6 godzin temu, areczek1987 napisał(a):

Nie dość że i po angielskiemu trochę to i nawet po ukraińsku potrafi.

Ale konfedoruskie się tam zesrali w komentarzach :E

  • Upvote 3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...