Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wizerunkowo na pewno, ale realnie to bedzie mogl spakowac to swoje wojsko i wyslac na Ukraine. Z tej Syrii i tak nie mial zadnego pozytku. Jak by Assad sie sprawnie bronil to putin musial by mu podsylac wsparcie. Wiec problem ze wsparciem wlasnie zniknal jak i troche wojska mu wpadlo. Dlatego kwestia wielkiej porazki rosji jest dyskusyjna.

Opublikowano (edytowane)

Porażka będzie potężna, traci wpływy na bliskim wschodzie, o które walczył chyba wszystkie swoje kadencje, ogrywał tam Obamę, wpakował tam mnóstwo kasy i wszystko jak krew w piach. Porażka to porażka, nikt nie chce zadawać się z przegranym.

Trzymam kciuki aby przegrał też na Ukrainie, to jest znacznie lepsze dla naszej Polski.

 

Ponoć rebelianci poodcinali ruskim wojskom drogi, a niech tam ich nawet przemielą, nie wiem czy to prawda, ale słyszałem że Turcja dostarczyła im broń. 

 

Ps Czekam na dobre wieści z Syrii :)

Edytowane przez 8V32 PcLab
  • Like 1
Opublikowano
4 minuty temu, hubio napisał(a):

Na Ukrainie zginęło 400 000 Ukraińskich żołnierzy i o wiele więcej cywilów.

Przeczytaj ze zrozumieniem.

Stracili 400k, to nie znaczy, że zginęło. Zazwyczaj w wojnach straty zabici:ranni są w proporcji od 1:3 do 1:5.

Jeśli chodzi o cywilów to myślę, że policzono tych co wyjechali bo wątpię, żeby zginęło nawet 50k.
Co jak co, ale nowego holocaustu to tam nie mamy. 
Ogólnie wydaje mi się, że Trump nieco bredzi.

Opublikowano
9 minut temu, hubio napisał(a):

Już wiadomo. Na Ukrainie zginęło 400 000 Ukraińskich żołnierzy i o wiele więcej cywilów. Z kolei ruscy stracili ok 600 000 osób.

To jakaś bzdura, mówią oficjalnie 80 tyś, niezależni szacują około 100 tyś Ukrańców, najgorsze szacunki 130 tys.

Ruskich padło około razy 5. Rosyjskie rodziny szukają dziesiątki tysięcy swoich krewnych, którzy niby poszli do armi i amba fatima, byli i nima.

Opublikowano
15 minut temu, krukkpl napisał(a):

Stracili 400k, to nie znaczy, że zginęło.

Kwestia semantyki i być może tłumaczenia na polski. Trzeba by może sprawdzić oryginalny tekst. Czy użył no słowa: "lose" czy "lost". Przyjmując "stracili" raczej mi się wydaje o to, że zginęli, a nie zaginęli lub są ranni. Nawet jeśli jednak to drugie to mamy 400 000 do 600 000 bo w przypadku ruskich jasno jest powiedziane, że ta liczba obejmuje zarówno rannych jak i zabitych.

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, areczek1987 napisał(a):

 

Do końca 110 milionowego narodu daleko...

 

1) akceptację przez Ukrainę „nowych realiów terytorialnych” (czyli aneksji Krymu i czterech innych ukraińskich regionów); 2) neutralny, pozablokowy i bezatomowy status Ukrainy; 3) demilitaryzację (w oparciu o poziomy uzbrojenia dyskutowane w 2022 r.); 4) „denazyfikację” (którą 4 czerwca Putin zdefiniował jako m.in. zakaz działalności organizacji wspierających ideologię (neo)nazistowską, w tym banderowską); 5) zapewnienie praw i swobód ludności rosyjskojęzycznej; 6) przyjęcie porozumień pokojowych w formie aktów prawnomiędzynarodowych; 7) zniesienie wszystkich zachodnich sankcji przeciwko Rosji.

 

 

 

Ukraińcy są mocno zmeczeni. Rosja przez większe straty rotuje zolnierzy. Normalnie już zołnierze na ukrainie, którzy walczą z dwa lata powinni zostac już odesłani z wojska na emeryturę. Tak nie jest. Gdyby to byl początek wojny front nic by się nie przesunął. Ukraińcy nie mają ludzi, którzy mogliby ich by zastąpić. Kazdy by mial dosc siedzenia w tym samym okopie przez trzy lata.

Edytowane przez łukasz850
  • Haha 1
Opublikowano
11 godzin temu, Radziuwilk napisał(a):

Wizerunkowo na pewno, ale realnie to bedzie mogl spakowac to swoje wojsko i wyslac na Ukraine. Z tej Syrii i tak nie mial zadnego pozytku. Jak by Assad sie sprawnie bronil to putin musial by mu podsylac wsparcie. Wiec problem ze wsparciem wlasnie zniknal jak i troche wojska mu wpadlo. Dlatego kwestia wielkiej porazki rosji jest dyskusyjna.

A Ukraina, w przeciwieństwie do Syrii to znacznie ważniejszy front, dużo więcej do ugrania, a co jeszcze ważniejsze, sprawa honoru. Wszyscy srają na porażkę rosji w Syrii. Na porażkę w Ukrainie nie nasrają.

  • Confused 1
Opublikowano
11 godzin temu, Radziuwilk napisał(a):

Wizerunkowo na pewno, ale realnie to bedzie mogl spakowac to swoje wojsko i wyslac na Ukraine. Z tej Syrii i tak nie mial zadnego pozytku. Jak by Assad sie sprawnie bronil to putin musial by mu podsylac wsparcie. Wiec problem ze wsparciem wlasnie zniknal jak i troche wojska mu wpadlo. Dlatego kwestia wielkiej porazki rosji jest dyskusyjna.

W Syrii było bardzo mało wojska lądowego Rosji. Więcej było samolotów, wsparcia lotniczego, OPL. W szczytowym momencie było 4k żołnierzy. To jest nic. 

Opublikowano
30 minut temu, Suchy211 napisał(a):

A Ukraina, w przeciwieństwie do Syrii to znacznie ważniejszy front, dużo więcej do ugrania, a co jeszcze ważniejsze, sprawa honoru. Wszyscy srają na porażkę rosji w Syrii. Na porażkę w Ukrainie nie nasrają.

To nie takie proste. Pokonanie reżimu Asada było konieczne by móc zrobić porządek w Iranie.

Dla takiej Turcji, silnego członka NATO, dużo ważniejsza była Syria niż jest Ukraina. Szczególnie że zapewne przejma nad nią przynajmniej część kontroli.

 

Natomiast faktycznie nie bardzo dotyczy to Rosji. Jej siły wyniszczamy na Ukrainie. I dla Europy to jest kluczowe.

Ale tu coraz więcej jest informacji o możliwym zawieszeniu broni. Póki co sam traktuję je dość ostrożnie, ale kto wie jakie negocjacje obecnie realnie trwają. Oficjalnie znane warunki rosyjskie są nie do przyjęcia dla Ukrainy. Pytanie ile mają wspólnego z tymi omawianymi za zamkniętymi drzwiami.

 

W każdym razie rok 2025 będzie ciekawy militarnie ;)

Opublikowano

Trzeba pamiętać o tym, że wiele ugrupowań walczących w Syrii ze zwycięskim na czele jest wrogo nastawionych do USA. To oczywiście nie oznacza automatycznie miłości do Rosji, zwłaszcza po ich nalotach, ale może skomplikować i tak trudną sytuację.

Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, TheMr. napisał(a):

Sprawdziły jak najbardziej. Sullivan znalazł CV w chipsach, a cały ten artykuł został "wyjaśniony" już w komentarzach. Clickbejcik soczysty. 

Przez kogo wyjaśniony? Przez OSINTowców? :rotfl2:

Edytowane przez crush
  • Haha 1
Opublikowano

Zarówno czołgi jak działa samobieżne oraz ciężko opancerzone wozy bojowe się sprawdzają.

Zabijają wrogów, niszczą ich pojazdy tego samego typu czy umocnione stanowiska piechoty.

Same też są niszczone. Nawet w konfliktach asymetrycznych były rażone  minami czy z miotaczy typu rpg.

A tu mamy starcie z silnym przeciwnikiem, mającymi masę ppk, artylerie i lotnictwo. Więc są niszczone dużo szybciej.

Myślę że ludzie mają wizję niczym z filmów akcji, gdzie jeden zachodni czołg niszczy cały ruski batalion pancerny. A to tak nie funkcjonuje.

Opublikowano
W dniu 8.12.2024 o 20:57, hubio napisał(a):

Już wiadomo. Na Ukrainie zginęło 400 000 Ukraińskich żołnierzy i o wiele więcej cywilów. Z kolei ruscy stracili ok 600 000 osób.

 

https://wiadomosci.wp.pl/chaos-w-syrii-donald-trump-z-komentarzem-7101002785643136a

 

Tylko jakie zasoby ludzkie ma jedna i druga strona.

Tego można się było spodziewać, z tym że to najpewniej wlicza też zołnierzy bezpowrotnie utraconych, niekoniecznie martwych.

Kaleka po wojnie niestety ani nie ma życia, ani nie pomaga państwu, przykre.

 

Ciekawe też czy w tych liczbach jest uwzględnione np to że ukraińcy walczyli z wieloma ukraińcami z donbasu i gdzie takie straty trafiły

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 8.12.2024 o 15:02, areczek1987 napisał(a):

4) „denazyfikację” (którą 4 czerwca Putin zdefiniował jako

Putler nazistów widzi wszędzie, ale Trump się zgodzi jeśli nazwać te 7 pkt żądaniami Trumpa. Mimo, że "pokojowa" Rosja w 2025 wyda połowę budżetu na zbrojenia.

 

Tu mrożące krew w żyłach (co przegapiliście) - d* Trump ma nowego wroga UE: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-seria-zarzutow-trumpa-pod-adresem-sojusznikow-traktuja-nas-o,nId,7871622 - to komunistyczny świr rodem z ZSRR / PRL.

 

Zauważcie, że eskaluje żądania, a jego gwarancje bezpieczeństwa są *śmieszne. Najpierw mówił o 2% PKB, potem zwiększył to na 3%, a teraz komunista chce by konsumenci pod przymusem kupowali samochody z USA (8 grudnia zakończył się sezon F1, tam same marki z EU i Japonii, jedyna amerykańska z silnikiem Ferrari, świetna "promocja" USA). *śmieszne nie tylko dla Ukrainy ale i potem dla nas. Od dawna piszę, że nas zdradzi. Ale tak komunistycznych pomysłów z cłami się nie spodziewałem, bo to idzie na wojny handlowe z Chinami i UE. Nie tylko Ukrainę sprzeda, jedyna nadzieja że Putin go upokorzy a wtedy Trump się wkurzy (póki co Putler eskaluje mimo, że Trump mu zabronił publicznie).

  • Upvote 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Co do kwestii pdfów to temat wydaje się bardziej złożony niż się myśli     -Kwestie religijne Owszem - to zdecydowanie więcej pedofilii w tym społecznie, religijnie a czasami prawnie jest USANKCJONOWANE w islamie. Na YT oglądałem ostatni jakiś materiał o byłym muzułmaninie, który odszedł z Islamu jak zobaczył jak ktoś z jego rodziny jakiś 50latek poślubił 7 latkę. Dziewczynki w islamie, tym najbardziej hardcore są nieco wyżej niż kozy... Fakt, że niby po ślubie, ale kontakty seksualne z 9latkami? To jest absurd i złe. Teź dlatego całe kraje islamskie (te bez ropy) tak słabo się rozwijają bo połowa ludności czyli kobiety nie może pracować, nie może często się uczyć, a całe ich życie jest sprowadzone do zaspokajania potrzeb mężczyzn i rodzenia dzieci. Gdyby te kobiety wiedziały jak się żyje na zachodzie w 99% uznałyby, że to co miały to było piekło.  Z kolei nadużycia seksualne w KK miały miejsce w latach 70tych, 80tych i 90tych o których napiszę w kolejnym punkcie bo kontekst społeczny odgrywa pewną rolę. JPII owszem tuszował te przestępstwa ale też KK była na wojnie z komuną i raz: często nie było pewności czy to nie wrzutka służb, dwa nie chciano się do tego przyznawać, żeby komuna tego nie wykorzystała. Oczywiście jednak z punktu widzenia etycznego, księża, którzy cieszyli się wtedy ogromnym szacunkiem wykorzystujący dzieci to najgorsze sku....stwo jakie mogłobyć gdzie od księdza wymaga się aby świecił przykładem   - Kwestie społeczne i historyczne De facto do początku XXIw ani społecznie ani często prawnie nie uznawano kontaktów z dziećmi za złe czy szkodliwe. Przed wojną jak i w latach wcześniejszych wszystko musiało być w ramach doktryny kościelnej więc każdy sex pozamałżeński był zły, ale to tylko w tym kontekście. Im dalej w przeszłość tym granica wieku była niższa. Przed wojną były romanse z 14-15 latkami... Natomiast po wojnie wraz z nadejściem rewolucji seksualnej lat 70tych puściły wszystkie hamulce i zarówno sex z dziećmi jak i kręcenie pornografii z dziećmi nie było zabronione w części krajów Europy jak Dania czy Szwecja. Były do kupienia filmy i czasopisma w sex shopach z sexem dzieci, a firmy zajmujące się tym miały zarejestrowaną działalność gospodarczą. Prowadzono badania gdzie argumentowano, że dzieciom sex pomaga i stają się szczęśliwsze... W Niemczech w pewnym okresie 5 lat w latach 70tych władze poszły jeszcze dalej - i dzieci z rodzin patologicznych oddawano pedofilom, żeby te dzieci zaznały szczęścia. Było tak ogromne przyzwolenie społeczne, że nastolatki same kompletnie nie widziały w tym nic złego... Nigdy nie trafiłem na żaden artykuł gdzie dzieci z tamtego okresu co np. grały w takich filmach dzisiaj by mówiły, że przeżyły traumę. Nie trafiłem, co nie oznacza, że tego nie ma. No i w tym kontekście społecznym księża dopuszczali się tych czynów właśnie w takich czasach. W latach 80 i 90tych zaczęto prawnie tego zabraniać, ale było wciąż ogromne przyzwolenie społeczne, a kary stosunkowo niskie. Właściwie w Polsce tylko za gwałt w sensie penetracji groziła kara 5 lat więzienia. Samo molestowanie czyli dotykanie, rozbieranie i wszystko inne oprócz penetracji w ogóle nie było spenalizowane. W latach 90tych już mocniej zaczęto od tym mówić choć np dzieciaki w otoczeniu Michaela Jacksona same zabiegały o jego względy o czym dzisiaj głośno mówią w dokumentach   - Dzisiaj Moim zdaniem dzisiaj jest totalny absurd w tych kwestiach. Z jednej strony niemal cały przemysł seksualizuje dzieci, z drugiej za cokolwiek z tym związanego grożą bardzo surowe kary, szczególnie w USA. Są pokazy mody, są jakieś 7 letnie cherlidelki. Wystarczy wejść na YT, żeby zobaczyć jogę w wykonaniu nastolatek  Dziewczyny 13-15 letnie (z każdym rokiem coraz młodsze) sprzedają na FB i mediach społecznościowych swoje filmiki i zdjęcia. Z 2 strony prawo jest tak absurdalne, że w jednym ze stanów w USA władze oskarżyły 15 latkę o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej (to były jej własne zdjęcia) i groziło jej 20 lat więzienia... To wszystko co się dzieje jest ogromną hipokryzją... No i coś co w latach 70tych było przez naukowców uważane nie tylko za złe, ale za dobre, dzisiaj jest uważane za złe... A jaką mam gwarancję, że za 100 lat nie będzie znów uważane za dobre? Ale zostawmy już świat zachodu... Mamy z 2 strony islam o którym już pisałem gdzie naprawdę dzieje się ogromna krzywda, ale to już jest kwestia "szacunku do różnic kulturowych" ok... Jakby tak patrząc w kategoriach dobra i zła to zamiast ścigać za jedno zdjęcie dziewczyny mającej 15 lat i 11 miesięcy powinny wojska międzynarodowe wkroczyć do wszystkich krajów islamskich gdzie gwałcone są codziennie setki tyś małych dziewczynek... Więc hipokryzja świata zachodniego jest podwójna... No i jest kolejna kwestia taka, że obecnie dziewczyny 14-15 lat naprawdę mają dużą świadomość tych spraw. Natknąłem się niedawno na jakimś forum kobiecym na temat córki mającej 16 lat i jeden dzień, która chciała iść do ginekologa bo od dawna czekała żeby być "legalną" i zacząć współżycie i matki debatowały co zrobić     - Podsumowanie Moim zdaniem sprawa jest o wiele bardziej złożona i wielowątkowa niż wielu ludziom się wydaje... Tu nie można patrzeć zerojedynkowo. Zupełnie innym pdfem będzie chłopak mający 17 lat, który zakochał się w 15 latce i zupełnie innym pdf będzie 60 letni "wujek" wykorzystujący 7 latkę... Ale w kategoriach prawnych to to samo i oba przypadki trafiają na listę bez zatarcia (po prawomocnym wyroku). Prawo moim zdaniem jest tu niedostosowane. W kategoriach etycznych i moralnych sprawa jest prosta - nie należy się zadawać z nieletnimi. Jak się buduje związek to na trwałych fundamentach, a dzieciaki po naście lat powinny wytrzymać bez sexu jak jedno ma poniżej 15 lat. Ale mamy drugi świat - islamu gdzie dzieje się wielkie zło. No i mamy świat nielegalnego biznesu gdzie są takie kraje jak Wientam, Tajlandia, Kambodża czy obecnie trend do niektórych krajów afrykańskich gdzie można sobie niemal na legalu załatwić nieletnią. Więc moim zdaniem hipokryzja i zakłamanie świata międzynarodowego osiąga szczyty. Jakby kraje rzeczywiście chciały coś z tym zrobić to by nałożyły na kraje islamskie czy azjatyckie takie sankcje, że można by to było zatrzymać. Ale nikt z tym nic nie robi, a własnych obywateli w takim USA za jedno zdjęcie wsadza się na 20 lat więzienia...   (Film z polskim lektorem - zrobił na mnie duże wrażenie):  
    • ciekawe czy pis z konfą rozplanowali już kto jakie dostanie stołki bo musi się zdarzyć cud żeby za 2 lata PO dalej było przy władzy.  Obojętnie jaki sondaż. Rządzi PiS z konfami. Ale po co zadowalać wyborców. 
    • marszałek od kolizji z BMW szybko znalazł nową fuchę na państwowym stołku https://gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl/byly-marszalek-lubuski-marcin-jablonski-ma-nowa-prace-zostal-wlasnie-panem-kierownikiem/ar/c1p2-28215225
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...