Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, Petru23 napisał(a):

 

Tyle samo miałem za nissana :E

 

Piszę z telefonu i cyferki się mylą.

 

@GordonLameman, a ile pali Ci kumkwak? Naczytałem się o wysokim spalaniu i zrezygnowałem na rzecz kugi fhev. Faktycznie w mieście wciąga naście l a na trasie ok 10 uwzględniając autostrady?

Ja nie mam Qashqaia. Podałem go jako przykład bo kolega takiego chce i coś tam z nim o tym gadałem. 
 

 

Ja mam X-Traila - tego nieco większego Nissana w dziwnej hybrydzie (silnik spalinowy jako generator tylko). 
 

X-Trail w mieście pali tyle co nic bo 5-6l, na autostradzie mógłby spalić nawet z 12l/100 km. Ale przy mojej jeździe nie miałem wartości wyższych niż 10 na autostradzie. A rekordowo niskie miałem po krajówkach - jakieś 4l/100km. 
 

 

Natomiast QQ faktycznie sporo pali - kolega (ten co che nowego) ma wlansie takiego z 2022 i średnie spalanie to 9-10. Ale dla niego Kuga była chyba trochę za duża. Coś tam marudził o garażu. Ja go namawiam na kuge właśnie :) 

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

@GordonLameman

 

Ufff... Spoko masz wyniki ale noga ciężka chyba nie jest

Ja mam podobnie, ok 5 miasto, krajówki 4-4,5, autostrada ok 8-10 w zależności czy przekraczam 150km/h.

Z tym, że mam 2,5l (w pełni świadomy wybór) a nie kosiarkę to swoje spali ;)

 

Najważniejsze, że osiedlowe odcinki jeżdżę na prądzie a nie jak w ice po 20l/100 nawet (rzadko na osiedlu 3 bieg się przekracza. Głównie 1,2 hamowanie, stop. A osiedle mam autonomiczne, nie mam potrzeby wyjeżdżać poza). Dosłownie wokół komina z odcinkami set metrowymi.

 

Aha, mam niepełnosprawność i problem z chodzeniem. Dlatego autem po osiedlu się bujam.

 

Edytowane przez Petru23
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, Petru23 napisał(a):

@GordonLameman

 

Ufff... Spoko masz wyniki ale noga ciężka chyba nie jest

Ja mam podobnie, ok 5 miasto, krajówki 4-4,5, autostrada ok 8-10 w zależności czy przekraczam 150km/h.

Z tym, że mam 2,5l (w pełni świadomy wybór) a nie kosiarkę to swoje spali ;)

 

Najważniejsze, że osiedlowe odcinki jeżdżę na prądzie a nie jak w ice po 20l/100 nawet (rzadko na osiedlu 3 bieg się przekracza. Głównie 1,2 hamowanie, stop. A osiedle mam autonomiczne, nie mam potrzeby wyjeżdżać poza). Dosłownie wokół komina z odcinkami set metrowymi.

 

Aha, mam niepełnosprawność i problem z chodzeniem. Dlatego autem po osiedlu się bujam.

 

Tym razem nie brałem auta patrząc przez pryzmat spalania. Miałem takie poprzednio (octavia 4 w dieslu- 4l/100km na każdej autostradzie nie przekraczając 150km/h), a teraz zależało mi na wielkości, komforcie, przyjazności dla dziecka etc. 
 

Zakochałem się we wrażeniach z jazdy i komforcie. Jazda na prądzie cały czas jest bardzo przyjemna. Kosiarka pod maską trochę psuje te wrażenia, ale nie aż tak bardzo bo jest dobrze wyciszone. 
 

No i chciałem wersję “wszystko mającą”. Kodiaq/Superb był drugim wyborem ale jakoś się nie polubiliśmy :) 

 

I patrząc po wpisach na FB nie wybrałem źle xD 

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano (edytowane)
30 minut temu, SylwesterI. napisał(a):

1.3 tce to musi być bardzo zdrowo katowany, żeby palił 9-10l/100km

a taki jest w QQ pod nazwą dig-t

Normalnie raczej, jak to kosiarki z turbo. 

 

Edit 

Ktoś na szybko poleci coś niedrogiego na nocleg w Poznaniu z czysta łazienka i parkingiem? Na niedziela/pon?

 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano (edytowane)

Przy normalnej jeździe do pracy na odcinkach 20km w 1 stronę, 50/50 lokalne/droga ekspresowa w 3 osoby 6,5-7l/100km

Autostrada auto z kufrem, zaladowane + 3osoby, 120/h 8,5l/100km , bez kufra na dachu 8l/100km

9l bez kufra to mi wyszło raz w de jak sie spieszylem i 150/160 na budzik wchodziło,2os +bagaż 

To wyniki z nalewaka na stacji, nie z komputera auta

Bez kufra 2os + bagaż+100km/h tempomat, spokojnie ponizej 6l/100km w trasie schodzi

Edytowane przez SylwesterI.
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, bergercs napisał(a):

A jak w twoim świecie podejdziesz do tematu, gdy ten kierowca będzie spuszczał paliwo i sprzedawał na lewo - pochwalisz się jego zaradnością czy poszukasz innego? Bo na 99% byłeś w takiej sytuacji przy naprawie opony.

Pewnie, że miałem takie sytuacje i to nie raz. Radziłem sobie z tym w swoim świecie :E

11 godzin temu, bergercs napisał(a):

 

Edytowane przez LYCONE
Opublikowano
10 godzin temu, bergercs napisał(a):

Te "suvy" kupuje się ze względu na wygodę wsiadania i modę, a nie do "jazdy terenowej". Chociaż do miejskiej faktycznie niski profil słabo - w Renacie mam 225/45/17 i na większe krawężniki nawet nie próbuję podjeżdżać, natomiast w Shreku jest balon 195/60/16 i "wjedzie wszędzie" - co nie znaczy, że tym na niskim nie da się jeździć.

Sprzedałem ostatnio swoje mieszkanie, ale w oczekiwaniu na wyposażenie nowego musiałem gdzieś się podziać. Wynajęliśmy z żoną mieszkanie na starszym osiedlu, gdzie jest spory problem z miejscami parkingowymi. Jeżdżę Atecą z oponami 235/40R19 i aż mi zęby zgrzytają jak trzeba tu zaparkować. Miejsc jak na lekarstwo, a jak już jakiekolwiek wolne znajdę to z koniecznością wdrapania się na wysoki krawężnik, albo jakiś inny wystający konar. I co z tego, że jeżdżę "pseudo-suvem", skoro nie mogę tam zaparkować, a ktokolwiek z balonem wjeżdża i nie patrzy :D

Opublikowano

Dlatego prześwit we Flu i 205/55/r17 to zbawienie :E 
Chociaż na osiedlu gdzie się podziewam nie mam problemów z parkowaniem, a z racji godzin pracy często parkuje dosłownie przy wejściu do swojej klatki schodowej (równoległe do chodnika).
Także wysiadam z auta i prawie, że wpadam do niej.

Po E38 którą miałem na 215/65 r16 uznałem, że balon to jest to...

Opublikowano

Wszystko zależy jak się jeździ. Ja mam profile w granicach 205/50, 225/45 r17 i bez problemu po krawężnikach latam, tylko trzeba umieć przejezdżać, brać odpowiedni kąt natarcia i praca sprzęgłem. Zdaje sobie sprawę, że jestem osiedlowym zawalidrogą przy parkowaniu, bo nie da się tego wszystkiego zrobić z rozpędu.

Opublikowano
6 godzin temu, Seeba03 napisał(a):

Jeżdżę Atecą z oponami 235/40R19

94mm wysokości

6 godzin temu, serwal4 napisał(a):

Dlatego prześwit we Flu i 205/55/r17 to zbawienie 

112,75mm wysokości

3 godziny temu, Totek napisał(a):

Ja mam profile w granicach 205/50, 225/45 r17

102,5 i 101,25mm wysokości

 

Co wy możecie wiedzieć o podjeżdżaniu na krawężniki, w Outku na lato mam 235/55/18 czyli 129,25mm wysokości oponę a zimą 215/70/16 czyli 150mm wysokości. Jakie krawężniki, gdzie? 8:E 

Opublikowano

Typowe samce, licytują się, o co popadnie: kto ma lepsze opony, kto ma (albo widział) więcej śniegu, kto mniej płaci za auto, kto ma wyższy profil opony, kto ma większy prześwit i kto wjeżdża na wyższe krawężniki...

 

:P

  • Like 1
  • Haha 2
Opublikowano

To akurat największą zaleta SUVa, sam mam duży prześwit i prawie balon. Parkuję się świetnie w miejscach, których się na codzień poruszam. Wcześniej parkowanie tam było nierealne. 

  • Upvote 1
Opublikowano
13 godzin temu, Petru23 napisał(a):

Normalnie raczej, jak to kosiarki z turbo. 

No bez jaj że 10 litrów w 1.3 turbo to normalny wynik... Chyba że ktoś jeździ tym 140km/h+ po autostradach to wtedy kupił nie to co powinien. 

Opublikowano
34 minuty temu, galakty napisał(a):

No bez jaj że 10 litrów w 1.3 turbo to normalny wynik... Chyba że ktoś jeździ tym 140km/h+ po autostradach to wtedy kupił nie to co powinien. 

No jakoś te 1,3 musi napędzić takiego suva. Mailem kuge 1,5 EB 3cyl i od ok 120-130km/h spalanie rosło do ok 10l. Spokojnie kolo 6.

140km/h to już właśnie w okolicach 10l będzie.

  • Sad 1
Opublikowano
7 minut temu, galakty napisał(a):

1.5 turbo w SUVie w mieście to główny cel? :E 

 

Rozumiem 1.0 w Corsie, hybrydę, elektryka, ale nie SUVa ;) 

Napędza go bardzo sprawnie. Nie brakowało mi mocy. 

Na trasie to się odłączał jeden i na dwóch garach leciał ;)

Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, Petru23 napisał(a):

No jakoś te 1,3 musi napędzić takiego suva. Mailem kuge 1,5 EB 3cyl i od ok 120-130km/h spalanie rosło do ok 10l. Spokojnie kolo 6.

140km/h to już właśnie w okolicach 10l będzie.

 

spalanie też zależy od stylu jazdy, jednym auta palą mało innym te same auta palą b.dużo 

 

jak pisałem taczka przy 150-160 bierze 9l, ale to jazda w nocy na pustej w miarę autostradzie z płynną jazdą, potrafi spalić tyle i przy 130km/h jeśli tylko jest tłok, a auto non stop zwalnia i przyśpiesza. Tylko czy wtedy warto się męczyć i stresować? Czy lepiej dostosować się do warunków ruchu na drodze? 

Edytowane przez SylwesterI.
Opublikowano
Godzinę temu, SuLac0 napisał(a):

w miastach, bo taki jest jej glowny cel. :Up_to_s: 

Skończcie z myśleniem, że tego typu akcje to JAKAKOLWIEK walka o ekologię.
Zasłona dymna. Idzie wyłącznie o lobby dla rekinów rynku motoryzacyjnego.

START-STOP. Cudnie wpływa na chmurę w mieście, ale jeszcze cudniej na Twój motor, rozrusznik, alternator i resztę = cudnie padnie Ci fura przy 50% czasu, gdy tej ekologii nie było = kupisz nowy alternator, rozrusznik, motor, usługę wymiany, a kosztu produkcji i utylizacji każdego z tych elementów nie zrekompensuje Twojego pierdzenia z odpalonym motorem całe życie. Sranie w banie. Ekologia nie zyska. Zyska ktoś na monecie... naszej.
 

  • Like 1
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Teraz to już nie wiem czy trollujesz, czy serio masz taki dziwny gust lub jego brak.  Widzę cię głównie w tematach generycznych, przemysłowo produkowanych gier, z checklistą zamiast pasji oraz outsourcingu, zamiast chętnych, stałych pracowników. Te "wizytówki" były robione przez AI, często w ogóle nie pasujące do gry. Firma nie podała w opisie Steam że użyli AI, więc chyba każdy może dostać zwrot, nawet po wielu godzinach i ponad 2 tygodniach, bo były takie przypadki.   Zajarzałem ponownie do tematu, bo król parodii zrobił film.  
    • Zgadza się. 5060ti powinna mieć najwyżej 12GB, za to 5070 już 16GB. Wtedy miałoby to sens. A tak muszę się posiłkować DLSS + ewentualnie FG  Jednak różnica pomiędzy 3060ti 8GB a 5060ti 16GB jest spora. Może te 16GB Vram wystarczy do Rubina w 2027 roku  
    • Przy okazji przedstawiania planu pokojowego sekretarz amerykańskiej armii Dan Driscoll przekazał stronie ukraińskiej, że stoi w obliczu "nieuniknionej porażki" - donosi stacja NBC News. Zdaniem Amerykanina sytuacja Ukrainy oznacza, że nie może ona dyktować warunków, a dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabia jej pozycję. W opinii Kijowa pierwotna propozycja USA oznacza de facto kapitulację wobec Kremla. Sekretarz armii USA Dan Driscoll wygłosił serię ponurych prognoz dotyczących sytuacji na froncie i nalegał na przyjęcie wstępnej wersji amerykańskiego planu pokojowego podczas niedawnej wizyty w Kijowie - informuje stacja NBC News, powołując się na dwa źródła zaznajomione z przebiegiem spotkania. Według informatorów Driscoll poinformował ukraińskich urzędników, że sytuacja ukraińskiej armii pogarsza się: Rosjanie zwiększają tempo nalotów, dysponują praktycznie nieograniczonymi zasobami i mogą prowadzić długotrwałą wojnę bez utraty impetu. Podkreślił, że dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabi pozycję Kijowa. Delegacja USA ostrzegała również, że Stany Zjednoczone nie są już w stanie zapewnić Ukrainie niezbędnej liczby środków obrony powietrznej i amunicji.   Jedno ze źródeł twierdzi, że komunikat Driscolla po przedstawieniu planu pokojowego był jasny.    "Generalnie przesłanie było takie: Przegrywacie i musicie zaakceptować ofertę" - czytamy.   Stacja opisuje, że strona ukraińska uprzejmie odmówiła podpisania pierwotnej wersji dokumentu, który w Kijowie uznany został za de facto kapitulację wobec Kremla.   Według NBC News sytuacja ta była kolejnym przejawem głębokiego podziału w ekipie Donalda Trumpa co do sposobu zakończenia wojny w Ukrainie.   Obóz skupiony wokół wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa uważa, że to Kijów utrudnia osiągnięcie pokoju i nalega na wywieranie presji i wymuszanie kompromisów ze strony Ukrainy.   Tymczasem obóz sekretarza stanu USA Marco Rubio winą obarcza Rosję i twierdzi, że Moskwa ustąpi dopiero pod presją sankcji i twardej postawy Zachodu.   Sam Donald Trump - jak podaje stacja - często "waha się" pomiędzy tymi dwoma podejściami. https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-przegrywacie-naciskal-na-ukraine-w-usa-narasta-konflikt,nId,22460388
    • Co za glupie porownanie 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...