Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, Petru23 napisał(a):

W szczególności w dzisiejszych czasach wysokie zobowiązania długoterminowe nie są wskazane...

No tak, ale to też zależy od tego jaką się ma pracę. Faktycznie dziś lekko nie jest i widzę, że ludzie lecą ze stanowisk. Dlatego w opisanej sytuacji rozsądniej byłoby pójść w używkę.

 

@galakty

Skoro planujesz kupować w 2026 to najprościej będzie, żebyś się teraz postarał :sex: 
To jak będziesz szukał auta to już będziesz wiedział, żeby było większe :E 

  • Haha 1
Opublikowano

@galakty

 

A jest sens kupować za rok tymczasowy samochód aby potem go zmieniać? Nie lepiej już od razu iść w docelowy? Skoro budżet trzyma to po co dwa razy zmieniać?

Swoją drogą - jak planujesz rodzinę to polecam od razu coś gdzie wsadzisz wózek 2in1 wzdłuż w bagażniku. I jeszcze co ważne - by dobrze się pakowało do bagażnika wózek (jak sobie przypomnę gimnastykę z wózkiem w ESie to aż mam ciarki :E ).

  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano
3 minuty temu, trepek napisał(a):

@galakty

 

A jest sens kupować za rok tymczasowy samochód aby potem go zmieniać? Nie lepiej już od razu iść w docelowy? Skoro budżet trzyma to po co dwa razy zmieniać?

Swoją drogą - jak planujesz rodzinę to polecam od razu coś gdzie wsadzisz wózek 2in1 wzdłuż w bagażniku. I jeszcze co ważne - by dobrze się pakowało do bagażnika wózek (jak sobie przypomnę gimnastykę z wózkiem w ESie to aż mam ciarki :E ).

No i zostają kombi/liftbacki i SUV-y. Te ostatnie będą najwygodniejsze do pakowania wózków, chyba że kolega @galakty ma 140 cm wzrostu :E 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

W hipotekę + kredyt na auto to bym się nie pchał za bardzo - szczególnie bez JDG. 

Godzinę temu, Petru23 napisał(a):

W szczególności w dzisiejszych czasach wysokie zobowiązania długoterminowe nie są wskazane...

Kredyt i tak nadpłacam, myślałem żeby częściowo z tej nadpłaty przeznaczać na auto, ale no średnio to się kalkuluje bo nadpłatę mogę zawsze anulować, raty za auto już nie... Zarobki są całkiem niezłe, ale ja i tak dość oszczędnie żyję :E 

38 minut temu, trepek napisał(a):

A jest sens kupować za rok tymczasowy samochód aby potem go zmieniać? Nie lepiej już od razu iść w docelowy?

Taniej to wyjdzie chyba po roku zmienić niż iść w docelowy. Żeby się rozsypał w rok to trzeba mieć pecha, wartości dużo nie straci. Nowe nie dość że RRSO wysokie to traci na wartości po włożeniu kluczyka :E 

 

Ceeda kupowałem za 11k, teraz mogę sprzedać po 4 latach za tyle samo albo i więcej :E 

Edytowane przez galakty
Opublikowano (edytowane)
27 minut temu, galakty napisał(a):

Ceeda kupowałem za 11k, teraz mogę sprzedać po 4 latach za tyle samo albo i więcej :E 

No, ale pandemii COVID już nie będzie, a to on tak odwaliła, że moi rodzice kupili nową Octavię w 2020 za 76300, a opchnęli (no, ja to zrobiłem, bo oni chcieli taniej xD) za ~70k 2 2024 :) 

 

@Soros @BillGates @NWO

BO JUŻ NIE BĘDZIE PANDEMII, CO?

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano

Wiadomo ale mimo wszystko używki już mocno nie tracą dzisiaj (bo nowe są co roku droższe i droższe będą), a nowe weźmiesz i już strzał w pysk na wartości :E 

 

Dlatego leasing/najem przy JDG to chyba złoty środek, nie męczysz się też ze sprzedażą i Januszami, część kosztów odliczasz i bajlando. Prywatnie to raczej kilkuletnia używka ma największy sens im dłużej o tym myślę. 

 

Miałem brać jakiegoś Focusa MK3 za 30-40k, ale przebiegu mają tyle co mój Ceed :E :E 

  • Upvote 2
Opublikowano
2 godziny temu, galakty napisał(a):

Wiadomo ale mimo wszystko używki już mocno nie tracą dzisiaj (bo nowe są co roku droższe i droższe będą), a nowe weźmiesz i już strzał w pysk na wartości :E 

 

Dlatego leasing/najem przy JDG to chyba złoty środek, nie męczysz się też ze sprzedażą i Januszami, część kosztów odliczasz i bajlando. Prywatnie to raczej kilkuletnia używka ma największy sens im dłużej o tym myślę. 

 

Miałem brać jakiegoś Focusa MK3 za 30-40k, ale przebiegu mają tyle co mój Ceed :E :E 

True true, bez JDG nie zawsze dobrze wychodzi leasing itp. 

Dlatego sam nie mając JDG pewnie skończę z używanym, <5letnin autem.

Opublikowano

oj chyba nie. 

Jak już to tylko jeżeli masz 100% co do używki którą chcesz kupić bo możesz wejść na niezłą minę.

Części i naprawy kilkuletnich samochodów są drogie a gwarancji już nie masz.

Głupia przednia lampa led to koszt kilku tysięcy a co jeżeli po wymianie jedno drugie światło świeci trochę innym światłem?

W starszych samochodach wymieniałeś żarówkę za kilkadziesiąt złotych.

Opublikowano

O ile nie kupi się złomu, który wiadomo że jest drogi i może paść czy wersji specjalnej to nie widzę tego, nawet wymieniając cały słupek jakoś nie czuję że się zbliżymy kosztami. Włożyć niemal drugie tyle za ile się kupiło to chyba jakieś RS6 zajechane po Nordshleife :E 

Opublikowano
2 minuty temu, galakty napisał(a):

O ile nie kupi się złomu, który wiadomo że jest drogi i może paść czy wersji specjalnej to nie widzę tego, nawet wymieniając cały słupek jakoś nie czuję że się zbliżymy kosztami. Włożyć niemal drugie tyle za ile się kupiło to chyba jakieś RS6 zajechane po Nordshleife :E 

DSG+dwumas+UPG w jakimkolwiek TDI? 

Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

DSG+dwumas+UPG w jakimkolwiek TDI? 

Powiedzmy że kupujesz używkę za 50-60% ceny nowego, naprawdę te części kosztują tyle? :E 

 

Grunt to nie brać DSG na suchym sprzęgle, UPG też rzadko pada, dwumasa to mały koszt. Poza tym TDI są całkiem dopracowane i robią spore przebiegi, do 150-200kkm nie sądzę że cokolwiek grubego byłoby do roboty. 

 

JA wiem że niektórym się wydaje, że jak auto po kimś to złom i się rozleci, ale to jest szukanie po prostu "argumentu" żeby mieć nowe :hihot: Większość jeździ używanymi i klepie tysiące kilometrów. Ja przez około 15 lat kariery jako kierowca zostałem uziemiony dosłownie RAZ bo padł immobiliser w Renault. A tak każda awaria pozwalała dojechać do domu. 

Opublikowano
4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

DSG nawet 20 koła :) 

Ale to już się musi konkretnie rozlecieć, koledze coś padło w T-Roc, teraz nie wiem czy mechatronika czy co to koszt nie był wysoki (chyba do 5k wyszło). 

No i jak pisałem - on miał suche sprzęgło czego się nie kupuje bo wiadomo że 100-150k i papa robi. 

 

Ale żeby trafić kombo DSG + UPG to trzeba mieć farta stulecia ;) Kolega ma A4 z 2011 roku i skrzynia nieruszana do tej pory, ponad 200kkm przejechane. 

  • Upvote 1
Opublikowano
3 godziny temu, galakty napisał(a):

O ile nie kupi się złomu, który wiadomo że jest drogi i może paść czy wersji specjalnej to nie widzę tego, nawet wymieniając cały słupek jakoś nie czuję że się zbliżymy kosztami. Włożyć niemal drugie tyle za ile się kupiło to chyba jakieś RS6 zajechane po Nordshleife :E 

Moja Matula mówi: potrzymaj mi piwo :E 
I nie mówimy tu o "niemal drugie tyle za ile się kupiło" :lol2:

  • Haha 1
Opublikowano

Ford ma już 11 lat i myślę czy by mu nie wlać czegoś do czyszczenia wtryskiwaczy, a może nawet i jakiś ceramizer? Zastanawiam się też czy wlać coś co pozbędzie się mazutu lub wody z baku. Jakieś rady? Przebieg na już 340 tys. :E

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Czy to prawda że od 1 stycznia 2026 roku będą zmiany gramatyki języka polskiego. Czy to znaczy że niewspierane wersje Microsofta Office będą niektóre prawidłowe napisane wyrazy według nowej gramatyki od 1 stycznia 2026 roku podkreślały na czerwono i nieprawidłowo napisane według nowej gramatyki od 1 stycznia 2026 roku będzie niewspierany Microsoft Office uznawał na prawidłowe. Czy słownik Microsoft Office 2024 zostanie zaktualizowany czy dopiero następna Microsofta Office 2024? Czy gdyby Microsoft Office wydał nową wersję słownika do pakietu Microsoft Office zgodny z nową gramatyką od 1 stycznia 2026 roku to czy taki plik ze słownika z nową gramatyką dałoby się podmienić do starego komputera z zainstalowanym Microsoftem Office 2010? Czy polski interfejs programów będzie zawierał błędy według nowej gramatyki języka polskiego? Czy Microsoft zaktualizuje interfejs Windowsa 10 LTSC który nadal ten Windows będzie wspierany do 2032 roku i czy zaktualizuje interfejs Windowsa 11 w wersji Home/Pro/LTSC czy tylko interfejs Windowsa 12 będzie uwzględniał nową gramatykę. Czy zwykłe programy od 1 stycznia 2026 roku automatycznie będą mieć polski interfejs zgodny z nową gramatyką czy minie dopiero kilka lat zanim producenci się na to zdecydują. Czy zmiany w polskiej gramatyce są duże czy małe i dlaczego językoznawcy nie zrobili wszystkiego co mogli żeby ich uniknąć? Po co robić zmiany jak wiadomo że po zmianach będzie tylko zamieszanie. To tak jakby wszyscy świadomie głosowali na polityka co publicznie by się chwalił że zadłuży i sprzeda całą Polskę obcym kapitałom. To każdy głupi przecież wie że będzie źle. Dlaczego nie było głosowania czy Polacy się zgodzą na inną gramatykę. To są złośliwe wybryki językoznawców. Zadaniem językoznawców jest nauka społeczeństwa poprawnej gramatyki i wytłumaczenie bardzo zawiłych kwestii gramatycznej i zmiana gramatyki to jest porażka językoznawców tak samo jak dla policjantów i sędziów jak niewinny siedzi w więzieniu. Za te zmiany od 1 stycznia 2026 roku powinni stracić prace wszyscy językoznawcy że nie zrobili co w ich mocy żeby zapobiec zmiany w języku polskim. Czy te zmiany będą na długo czy co roku będzie inna gramatyka. Wytłumaczcie mi o co chodzi od kilku lat z gramatyką że męskie zawody szczególnie w polityce są je na siłę przekształcać na kobiece zawody gdy taki zawód ma kobieta na przykład profesorka i sędzina i polityczka i dlaczego akurat teraz chcą zmieniać gramatykę. Tyle z tego pożytku jak ze zmiany czasu co pół roku że jest tylko niepotrzebne trucie dupy.  
    • Panowie- takie pytanie: - zasilacz starego typu, dostępne 2 wyjścia 8-pin po stronie zasilacza i dwa kable PCI-E PSU->GPU: każdy z dwoma wtyczkami 6+2-pin, łącznie na wyjściu 4 wtyczki 6+2-pin - GPU z wtyczką 12VHPWR - dołączony adapter 3x8-pin -> 12VHPWR I teraz czytam że w takiej sytuacji należy podłączyć do adaptera pierwszy kabel 1x8-pin (PSU) -> 1x6+2-pin (w adapter), a drugi kabel 1x8-pin (PSU) -> 2x6+2-pin (w pozostałe dwie wtyczki adaptera; wszystkie 3 wtyczki w adapterze muszą być wypełnione). Na końcu oczywiście 12VHPWR z adaptera -> 12VHPWR w GPU.   I tak niby powinno działać, ale na youtube spotkałem się z opinią że nigdy nie należy podłączać 1x8-pin (PSU) -> 2x6+2-pin (adapter), bo grozi to spaleniem karty. I że albo trzeba mieć zasilacz nowego typu, albo zasilacz starego typu z 3 wyjściami 8-pin po stronie zasilacza, albo zakupić dedykowany adapter 2x8-pin -> 12VHPWR i podłączyć nim kartę dwoma osobnymi kablami. Jak to wygląda w praktyce?  
    • Z jakiegoś powodu ktoś go wyrzucił. Zrób to samo.
    • W oleole odnalazła się paleta referencyjnych rx 6950 xt. Jest jeszcze 18 sztuk w cenie 2099 zł.   Cena chyba akceptowalna jak za nową kartę z gwarancją na 3 lata.    W ich outlecie karta od 1911 zł.
    • W xcom taniej masz lepszy zasilacz https://www.x-kom.pl/p/1098313-zasilacz-do-komputera-msi-mpg-a850g-pcie50-850w-80-plus-gold-atx-31.html  + wersja karty dość przepłacona a żadnej rewelacji nie ma jeżeli chodzi o eagle.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...