Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 5.11.2024 o 17:07, KiloKush napisał(a):

 Tak właściwie to jest jakieś Europejskie V8 z mocą +500 KM które jest trwałe i nie kosztuje nie wiadomo ile w naprawach:E

Nie ma. 

 

Europejskie V8 jest przekombinowane. Poziom skąplikowania jest nieadekwatny do osiągów. Co za tym idzie ilość elementów zużywalnych jest kilkukrotnie większa w porównaniu do V8 USA. 

Amerykańskie V8 jest "zacofane technologicznie" ale paradoksalnie wychodzi to na zdrowie. Silniki Dodge'a technologicznie pamiętają lata 60 Detroit. 

Opublikowano (edytowane)

Załamka dziś przyszła. Jak wiecie robiłem sam płytki w całym domu. W salonie po gruntownym myciu i usuwaniu brudu pobudowlanego zauważyłem że niektóre plytki w salonie mają inny, gorszy polysk niż pozostałe. Nie wiem czy to kwestia jeszcze do czyszczenia ale coś czuję że będę zrywać kafle. Żona mówi że ma zostać jak jest bo wg niej "nie widać, zwłaszcza jak przyjdą meble. Ja natomiast mam taki nerw że dziś byłem gotowy udarem wywalać całe 70m płytek. 

 

Wygląda to tak jakby dwa konkretne wzory z całych kartonów miały inna powłokę. Jprdl..

Edytowane przez larry.bigl
  • Sad 1
Opublikowano
3 minuty temu, larry.bigl napisał(a):

Załamka dziś przyszła. Jak wiecie robiłem sam płytki w całym domu. W salonie po gruntownym myciu i usuwaniu brudu pobudowlanego zauważyłem że niektóre plytki w salonie mają inny, gorszy polysk niż pozostałe. Nie wiem czy to kwestia jeszcze do czyszczenia ale coś czuję że będę zrywać kafle. Żona mówi że ma zostać jak jest bo wg niej "nie widać, zwłaszcza jak przyjdą meble. Ja natomiast mam taki nerw że dziś byłem gotowy udarem wywalać całe 70m płytek. 

 

Wygląda to tak jakby dwa konkretne wzory z całych kartonów miały inna powłokę. Jprdl..

Witaj w klubie. Ja kupiłem płytki z Castoramy. Wzór akurat żona wybrała ale pasuje do drugiej łazienki więc ciężko było znaleźć coś innego. W domu otwieram Made in India, mówię no ciekawe, ale płytki proste więc olałem. Spod spodu całe uwalone pyłem z produkcji więc więcej czyszczenia niż klejenia ale już tam machnąłem. No i położyłem już prawie wszystkie mam na ścianie ale zabrakło z 3 pudeł. No i jadę do Castoramy, otwieram w domu, a tam jeden ten sam wzór we wszystkich 3 pudłach. Dodatkowo jak wcześniej pakowali i przekładali papierem tak tutaj wrzucone bez papieru na przekładkę więc co druga uszczerbiona. Jeszcze ten wzór akurat ma z jednej strony taką plamkę, a z kolejnej pionową linię ( akurat taki pseudo marmur) i teraz jak to walne na ścianę to będzie widać jak cholera. Za tydzien mają mieć nową dostawę może przyjedzie normalna partia, jak nie to lipton.

  • Sad 2
Opublikowano
8 minut temu, larry.bigl napisał(a):

Najbardziej wkurza to, że się przykładałem do tego. Przeglądałem kartony, dobierałem wzór itd. I dopiero po myciu i do czyszczeniu wyszło co wyszło..

No znam ból. Z ciekawości gdzie brałeś płytki?

Opublikowano (edytowane)

Wszystkie jakie kładłem teraz w domu w Castoramie. Wcześniej zazwyczaj brałem u nich i zawsze było ok. Co gorsza to te płytki miały dobre opinie ogółem.

Człowiek tyle pieniędzy i czasu wyłożył w dom, a zawsze jakiś babol się trafi przez który nie mogę spać.

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, larry.bigl napisał(a):

Wszystkie jakie kładłem teraz w domu w Castoramie. Wcześniej zazwyczaj brałem u nich i zawsze było ok. Co gorsza to te płytki miały dobre opinie ogółem.

Człowiek tyle pieniędzy i czasu wyłożył w dom, a zawsze jakiś babol się trafi przez który nie mogę spać.

nawet mnie nie strasz, w czwartek przewaliłem ponad 1,5 tony płytek do mieszkania :| wszystkie Paradyżowe rektyfikowane, zobaczymy jak to będzie.

Edytowane przez huudyy
Opublikowano
32 minuty temu, larry.bigl napisał(a):

Wszystkie jakie kładłem teraz w domu w Castoramie. Wcześniej zazwyczaj brałem u nich i zawsze było ok. Co gorsza to te płytki miały dobre opinie ogółem.

Człowiek tyle pieniędzy i czasu wyłożył w dom, a zawsze jakiś babol się trafi przez który nie mogę spać.

Ogólnie ostatnio z jakością to jest problem. Ceny wszystkiego są z czapy, a jakość gorsza niż kiedyś. 7 lat temu większa łazienka mnie wyszła dużo mniej niż teraz mała. Szafka do łazienki robiona na meblach kuchennych z Ikea wyszła mnie więcej niż 7 lat temu kuchnia w Ikei. Od stolarza mam kuchnię i też się wkurzam bo jeden front przekręcili korpus i opadają zawiasy, gdzieś nie zabezpieczyli przed wodą ciętego frontu i spuchł. A kosztowała jakieś chore pieniądze. Na szczęście resztę domu robiłem sam i na zasadzie tanio ale nie kosztem jakości i jest spokój. Znajomemu majster kładł tak kafle na placki, że jak coś twardszego mu spadnie to kafelka pęka. Tak czy inaczej kasa w remont idzie sroga, a dodatkowo jeszcze nad wszystkim się człowiek wkurza bo na każdym etapie majster coś zrypie  :E 

Opublikowano (edytowane)

Czeka mnie w lato 21m2 w kuchni z jadalnią, ale najgorsze jest to, że stare płytki kładł naście lat temu wujek mojej żony, są przyklejone na osb na jakimś kleju chyba dwuskłądnikowym albo montażowym, to kurestwo jest tak mocne, że prościej mi będzie wycinać całe części z osb np 1mx1m i później odbudować podłogę. Jak w przedpokój robiłem, to skuwałem je tydzień czasu, 7m2 tydzień! odpryskiwały po kawałeczku. W łazience wycinałem już całe osb i dobrze to wyszło, tu chyba skończy się tak samo, przy czym kuchnia i jadalnia są jednym dużym pomieszczeniem z salonem, łącznie 42m2 i jak wytnę te płyty na równo to będzie rzeźba pomiędzy legarami żeby podbudowę krawędzi od salonu zrobić 8:E 

Edytowane przez Katystopej
  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, bbandi napisał(a):

reklama starej 7ki

 

chyba nwet na youtube są wszystkie odcinki, short serial z 2001 roku " The Hire " z Clivem Owenem. To była reklama BMW na tamte czasy, jeszcze przed Transporterem w którym Statham popylał 735

Opublikowano

Wczoraj w nocy na drodze stał mi łoś. Ja pierdziu, ale to wielkie bydle jest! Na szczęście jak zwolniłem to łoś usunął się z mojego pasa i spokojnie zszedł sobie na pobocze. Powiem tak - ma-sa-kra.

Opublikowano
29 minut temu, trepek napisał(a):

Wczoraj w nocy na drodze stał mi łoś. Ja pierdziu, ale to wielkie bydle jest! Na szczęście jak zwolniłem to łoś usunął się z mojego pasa i spokojnie zszedł sobie na pobocze. Powiem tak - ma-sa-kra.

Jakiś czas temu jadąc już po zmroku trasą przez tereny zalesione, gdzieś na mojej wysokości sarna czy inne bydle chciało przeskoczyć przez ogrodzenie. Na szczęście zatrzymała się na nim a nie na mnie. Łosie też widziałem tuż przed jezdnia. Bydle zero orientacji, robi co chce. Od tamtego czasu zawsze zwalniam na znak o zwierzu i uważnie obserwuje to, co poza drogą. Dwie sarny mam na koncie, trzeciej nie chce

Opublikowano
3 godziny temu, trepek napisał(a):

Wczoraj w nocy na drodze stał mi łoś. Ja pierdziu, ale to wielkie bydle jest! Na szczęście jak zwolniłem to łoś usunął się z mojego pasa i spokojnie zszedł sobie na pobocze. Powiem tak - ma-sa-kra.

portki mialeś na podmianę?

Opublikowano
5 godzin temu, trepek napisał(a):

Wczoraj w nocy na drodze stał mi łoś. Ja pierdziu, ale to wielkie bydle jest! Na szczęście jak zwolniłem to łoś usunął się z mojego pasa i spokojnie zszedł sobie na pobocze. Powiem tak - ma-sa-kra.

Kiedyś przejeżdżałem obok dwóch rozwalonych samochodów, z daleka myślałem że to zwykły wypadek, ale okazało się że to łoś załatwił te dwa samochody na raz. :E

Opublikowano
11 godzin temu, dannykay napisał(a):

portki mialeś na podmianę?

Obyło się bez :) Na szczęście przede mną jechał jeszcze jeden samochód ale w dalszej odległości. Jak ten pierwszy samochód podjechał do łosia to łoś sobie stał na prawym pasie jak gdyby nigdy nic (w sumie to stał tak, że przednie nogi były na drodze a tylne na poboczu ale łoś jest tak wielki że i tak pół pasa zajmował). Dopiero jak ja podjechałem pod zatrzymany wcześniej samochód i też się zatrzymałem, łoś spokojnie i niechętnie poszedł na pobocze. Ale strach był bo nie wiedziałem co łoś zrobi, czy nie zacznie atakować.

Opublikowano
W dniu 10.11.2024 o 21:07, larry.bigl napisał(a):

Załamka dziś przyszła. Jak wiecie robiłem sam płytki w całym domu. W salonie po gruntownym myciu i usuwaniu brudu pobudowlanego zauważyłem że niektóre plytki w salonie mają inny, gorszy polysk niż pozostałe. Nie wiem czy to kwestia jeszcze do czyszczenia ale coś czuję że będę zrywać kafle. Żona mówi że ma zostać jak jest bo wg niej "nie widać, zwłaszcza jak przyjdą meble. Ja natomiast mam taki nerw że dziś byłem gotowy udarem wywalać całe 70m płytek. 

 

Wygląda to tak jakby dwa konkretne wzory z całych kartonów miały inna powłokę. Jprdl..

Może dali Ci różne partie? Jak zamawiałem do siebie w Casto to nawet dzwonił do mnie gość, że z jednej partii będą mieli tylko 15 paczek, a potrzebowałem 18 i że te 3 mogą się różnić. Na szczęście w innym sklepie mieli więcej z tej samej partii i elegancko.

 

Za to w weekend skończyli mi montować kuchnię, tzn. jeszcze nie, bo jednak wyszło że tu drzwiczki do zmiany bo wymiar im się pomylił, tu jeszcze coś, i takie pierdoły ale przeciąga się. No ale przynajmniej od 1,5 miesiąca mieszkamy :D

Opublikowano (edytowane)
W dniu 10.11.2024 o 11:45, bergercs napisał(a):

W przednionapędówce 800-1200 za wymianę. Może dojść koszt simeringów na półosie oraz od razu świeżego oleju (dobry olej to obecnie 40-100/l), simering na wale tył itd.

W Sachs do BL jest w zestawie łapa sprzęgła, która potem osobno to 150-250zł oraz kulka łapy (tej znalezienie osobno do japończyka to jak igły w stogu siana.

Znam juz cenę. Ok 500zl i 800zl, jeśli sanki trzeba zrzucać. 

Zamówiłem Sachs, bo w zestawie daje kule czy tam sworzeń w przeciwieństwie do no luk. 580zl w lokalnym sklepie, wolałem nie stawiać na szali kilku duch dla zakupu z allegro.

W przyszłym tygodniu operacja.

 

 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano
W dniu 10.11.2024 o 23:01, huudyy napisał(a):

nawet mnie nie strasz, w czwartek przewaliłem ponad 1,5 tony płytek do mieszkania :| wszystkie Paradyżowe rektyfikowane, zobaczymy jak to będzie.

Będzie dobrze, paradyż jakiś tam poziom trzyma. Brałem trzy lata temu w Castoramie (jak Panowie wyżej) wzór "niby marmur" to było tak sobie. Płytki chińskie no i jakość jednak średnia. Najtańsze z Paradyża były zdecydowanie klasę wyżej. Potem w leroy kupiłem coś sprzedawanego pod ich marką. Okazało się, że 1/5 płytek ma w ogóle inny odcień... 

  • Upvote 1
Opublikowano

Panowie zaczynam się zastanawiać czy z moją gwiazda jest wszystko ok. Do tej pory spalanie w mieście miałem na poziomie 10-13L. Od jakiegoś czasu widuje 14-16. Styl jazdy ten sam, trasy te same. Żadnych zmian. Jedynie co zauważyłem to że wolniej jadę, średnia prędkość przez miasto to 17-20km/h. W trasie tak jak było zawsze, tj 7,5-9L zależnie od prędkości. Sam nie wiem..

Opublikowano (edytowane)

Co do cen wulkanizacji, dziś za kapcia na alu 18" zapłaciłem całe 20 PLN, koło zawiozłem więc cena obejmowała tylko zdjęcie opony z felgi, załatanie jej, założenie i wyważenie.

Edytowane przez Krzysiak
Opublikowano
1 godzinę temu, Gret napisał(a):

@bergercs potrzebuję namiarów na sondę lambda do Nissana Q 2014r 1.6 163km. Tą drugą na tłumiku/katalizatorze. Możesz pomóc? 

image.png.666c6d4126d45a156cf477d29875741f.png
Dla rocznika 2014 wskazuje PN 226A0BV80A, Bosch wskazuje 0 258 030 02M;
V80A oem była produkcji japońskiej, zamiennie dostępny jest 226A0BV81B (produkcja Brazylia);

Obie sondy oem produkcji Boscha;
Bezpośredni Bosch / OEM Renault produkcja Rumunia;

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Do 2017 to, ale i tak warto dać vin bo np u mnie wszystkie katalogi jeden rodzaj a  w rzeczywistości w ostatnim roku produkcji szły z następcy.

 

A pod wrzuconym powyżej nr OE masz tego Boscha - ale są zamienne /ogólnie w sondach jeśli tylko wtyczka pasuje, zgadza się liczba przewodów i starczy kabla to każda zadziała :-) /

Edytowane przez bergercs

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Nie wiadomo co oznacza 'warto'. Generalnie, lepiej przemyśleć sprawę, a nie szukać losowych porad od losowych, nieznajomych ludzi. Bądź ostrożny z ludźmi dającymi konkretne kierunki. Trzymaj się z dala od ludzi podających konkretne zyski w przyszłości, któr według nich na pewno się pojawią. Wszyscy (od jutuberów do "ekspertów telewizyjnych") którzy podają konkretne długofalowe prognozy to kłamcy. Ogólnie, masz następujące typu lokat gotówki: a) nadające się na czas krótki (od dnia do miesięcy) b) nadające się na czas długi (od kilku do kilkunastu lat) c) gwarantujące jakiś zwrot  d) nie gwarantujące zwrotu, czyli obarczone ryzykiem inwestycyjnym Zazwyczaj brak ryzyka oznacza brak możliwości wyższego zysku, gdyż ryzyko przenoszone jest na oferenta inwestycji.  Zazwyczaj inwestycje przy pośrednictwie dużych, znanych instytucji (klasyczne banki) są gorsze pod względem warunków od inwestycji w elastycznych fintechach. Zazwyczaj wysokość potencjalnego zysku w inwestycji go nie gwarantującej jest powiązana z wysokością ryzyka tej inwestycji, ale to jest już sprawa czasami bardziej skomplikowana. Największy potencjał na zysk (ciągle: nie gwarancję, potencjał) mają instrumenty o największej dynamice zmian wartości, czyli te rysujące najbardziej chaotyczne wykresy   Z tych 40K zł stosunkowo łatwo technicznie (kilka klików) jesteś w stanie zrobić do wigilii powiedzmy że z 20-100K zł - ale w tej chwili piszę o pochodnym instrumencie lewerowanym kilkukrotnie (!) na zysk/stratę (long/short) instrumentu podstawowego. Mieliśmy w tamtym tygodniu ostrą dramę na giełdzie amerykańskiej, więc jest to do zrobienia...ale ryzyko jest duże: gdyż musiałbyś "przewidzieć" mocną zmianę instrumentu podstawowego, musiałaby ona się pojawić, musiałaby to być zmiana w kierunku w którym chcesz i musiałbyś się wstrzelić w kupno/sprzedaż instrumentu lewerowanego w moment o dużej płynności transakcji. Duży potencjał, przy jednoczesnym dużym ryzyku masz w przypadku produktów finansowych mało, lub wcale nie powiązanych z konkretnym czymś fizycznym: przykłady to crypto, klasyczne złoto, których ceny są albo w całości, albo częściowo oparte na spekulacji. Produkty, które "reprezentują" coś realnego, mają (zazwyczaj) mniejszą dynamikę, zwłaszcza w okresach makro. Co do powyższych wypowiedzi: złoto jest "specyficznym" produktem, nieco opartym na fizycznym elemencie ograniczonej dostępności, ale też opartym na spekulacji, gdyż są (zazwyczaj) widoczne pewne trendy makro w powiązaniu ceny złota z np. kondycją ekonomii. Jakie to trendy? No, można sobie poszukać Giełda to (zazwyczaj) nie jest rynek, na którym się traci 'wszystko', albo 'bardzo dużo'. Trzeba mieć dużego pecha, być idiota, lub bardzo ryzykować. Jak można się domyśleć, giełda jest wypełniona idiotami skłonnymi do ryzyka. To bardzo dobrze. Dzięki temu można zarabiać na giełdzie piniaszki. 
    • Dzięki bitce AMD vs Intel mieliśmy kilka dobrych lat tanie, zajebiste procesory. Obecnie trochę AMD obrósł w piórka ale jeszcze dużo ciekawego może się stać i na pewno w segmencie CPU nie jest tak tragicznie jak z GPU. Także naiwniaka i logicznego myślenia poszukaj we własnych kręgach. 
    • Kolejne bzdury. 99% ludzi ma gdzieś twoją orientację seksualną czy to za kogo się uważasz. Za to nikt nie lubi jak tego typu wątki są wciskane na chama gdzie popadnie (w filmach i grach) tylko po to aby można było zafajkować odpowiednie rubryki i spełnić wymagania DEI i innych tego typu tworów.   Z tym obwinianiem przypadkowych ludzi o przyczynę samobójstw to też widzę grubo pojechałeś. Szkoda że całkowicie pominąłeś fakt że wśród osób np zmieniających płeć dochodzi do wzrostu samobójstw min dlatego że żałują swojej decyzji ponieważ w niektórych krajach zamiast poprzedzić zabieg odpowiednimi badaniami i terapią psychologiczną są kierowani od razu na operację. Coraz więcej pozwów też wpływa w tych sprawach.   Ale nie, to przecież znów ci źli prawacy ludzi zabijają 
    • Zlo nie ale patrzac na procesory AMD wcale nie jest lepiej, gdy amd mialo slabszy produkt to po prostu byl tanszy, ma lepszy od intela i widac co sie dzieje z cenami. To tylko takie naiwniaki jak Ty mysla ze sie cos poprawi. A teraz przy wtopie intela dopiero AMD obrosnie w piorka i zoabczysz to konkurencja sprzyjajaca klientowi, tak ze bedziesz musial wydac wiecej a nie mniej
    • Właśnie poczytałem o tym backtracingu i faktycznie sporo graczy na to narzeka, ale czyż to nie jest część tego gatunku - metroid?   W Rescue Mission nie grałem.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...