Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, LYCONE napisał(a):

Ja tylko optymalizację wprowadziłem :E

Nie do końca zgadzam się z Gordonem, ale nie znam jego formy prowadzenia działalności gospodarczej, więc każdy ma inaczej, ale da się zrobić tak, że leasing operacyjny wychodzi dużo taniej nic najem. 

Niestety jest coraz gorzej z tym, a od nowego roku zwykłe osobówki max 100k zł odliczenia. Obecnie jest to 150k. Jedynie hybrydy i elektryki będą miały więcej. 

No mi z kalkulacji tak nie wyszło. Najem wychodził najtaniej i nie mam zabawy ze sprzedażą.

3 minuty temu, Krzysiak napisał(a):

@GordonLameman alfę różową to miał @dannykay :E 

No tak. Jestem trochę niewyspany przez bombelka :E

 

Dzis zaliczyłbym sporego fakapa zawodowego. Zapomniałem o stworzeniu dokumentu i analizy pewnego aspektu sprawy - dość oczywistego. I musiałbym klientowi wyjaśnić dlaczego dośle go później i czemu go nie wspomniałem wcześniej :E 

 

Na szczęście jest pewien wyjątek w prawie i przy rozwiązaniu które proponowałem to nie jest konieczne, uff. 


Dobre spanie to podstawa :( 

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano

Ja nie mam takich problemów jak Wy, bo ja zawsze Honda ;p

 

A to były czasy Jazza, wiec prawdopodobieństwo niesprawnego auta technicznie było wprost odwrotnie proporcjonalne do rdzy na Hondach (chociaż jazz akurat był ok, też w tym aspekcie)

Opublikowano
12 minut temu, Krzysiak napisał(a):

Najlepsi to są ci, co przyjeżdżają z jakimiś pozycjami na pokwitowaniu z zatrzymania dowodu i zdziwieni że trzeba to było naprawić  między zatrzymaniem a przeglądem 😂

Może myślał, że mu auto wyzdrowieje? 

  • Haha 4
Opublikowano (edytowane)

Państwo z dykty i kartonu? Nieee, raczej z zużytego papieru toaletowego. Typ, który zamordował 3-osobową rodzinę, bo wydawało mu się, że 300+km/h to bezpieczna prędkość w biemdablju z tymi wszystkimi komputerami, nawet nie usłyszał na sali sądowej odczytania aktu oskarżenia, bo źle miałoby to wpłynąć na mediacje, a adwokaci mają teraz sobie wycenić, ile warte było życie tej rodziny.

Typ, który nawet nie próbował pomóc ludziom w płonącym aucie, zamiast tego dzwonił do tatusia, a potem z podkulonym ogonkiem spylił na wczasy w Dubaju, typ, którego rodzina próbowała zastraszyć media/ludzi roznoszących informacje o jego godnym zachowaniu.  

rence opadywują 

 

Edytowane przez SylwesterI.
  • Haha 1
  • Sad 1
Opublikowano

Laicy nie powinni brać się za komentowanie kwestii prawnych, bo tylko udowadniają jak malutko rozumieją.

 

1. Kwestia odczytania aktu oskarżenia nie ma żadnego znaczenia.

2. Mediacja nie opóźnia procesu, ale jest dowodem na to, że ten odpad ludzki mięknie i widzi, że już po nim. 
3. Ludzki odpad chce “pojednać się” z rodziną ofiar bo to może mu dać łagodniejszy wyrok - chce ich spłacić pieniędzmi tatusia.

4. Zgodę na mediacje wyraziła rodzina pokrzywdzonych, więc nikomu z postronnych komentujących nic do tego. To oni zdecydowali, że chcą usiąść z nim do rozmów o zadośćuczynieniu. Nie powinno to być oceniane przez ludzi, którzy o temacie nie mają pojęcia :) 

5. Mediacja wyroku nie zastępuje, co było podkreślone w każdym artykule. Może tylko pośrednio wpłynąć na wymiar kary.

6. Wiatr sprawiedliwości wieje w dobra stronę. I ludzki odpad też to widzi. To jest w zasadzie desperacki krok.

  • Like 4
Opublikowano
14 godzin temu, Gret napisał(a):

Gdzie zamawiacie filtry i oleje? 

Kiedyś galonoleje, ostatnio coraz częściej z motostacja. I bezpośrednio przez ich stronę, przy większym zamówieniu wychodzi taniej niż na Allegro.

 

Filtry czasami wychodzą tanio na Amazonie. Mann w cenie niższej niż Filtron.

  • Like 1
Opublikowano
12 minut temu, galakty napisał(a):

A macie mechanika/warsztat który wam faktycznie wlewa ten olej co kupicie? :E 

 

Ja mam bo to kumpel z technikum i z osiedla i w sumie widzę co robi bo z nim wtedy gadam:)

A taka prawda jak masz znajomego/sprawdzonego mechanika mozna kupe kasy oszczędzić:)

Opublikowano (edytowane)

Też tak miałem, ale po przeprowadzce musiałem zmienić warsztat i wiem że robią dobrze bo od 4 lat nigdy gafy nie walnęli, ale jakoś nie mam zaufania że wlaliby mi to co kupię :E 

 

Nieraz jadę do rodziny wymienić, ale jak jestem w mieście to musze się zdać na warsztat.

Edytowane przez galakty

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...