Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 7.03.2025 o 23:53, lokiju napisał(a):

Jak podchodzicie do cenników w serwisach rowerowym?

 

Zauważyłem, że w jednym z moich rowerów mam urwaną szprychę więc sprawdziłem w cenniku lokalnego serwisu ile kosztuje wymiana(20 zł). Wybrałem się na miejsce a, że był duży ruch a ja już korzystałem z ich usług to udało się dogadać na gębę. Pan, który miał naprawiać rower stwierdził, że byłoby mu wygodniej jakbyśmy zdjęli koło. Dlatego też podniosłem rower i razem je zdemontowaliśmy. Sama naprawa przebiegła sprawnie tylko cyrki zaczęły się dopiero jak miałem zapłacić. Okazało się, że mam zapłacić 40 zł bo zostało zdemontowane koło i kaseta. Stwierdziłem, że nie będę płacił za zdejmowanie koła bo to nie było konieczne i zrobiliśmy to razem. Zresztą płacenie za to, że musiała być zdjęta kaseta też wydaję się mocno dyskusyjne. W końcu wymieniając szprychę trzeba się z tym liczyć. Po coś ten cennik jest. To nie była duża kwota ale jakieś zasady obowiązują. Moim zdaniem tak się nie robi w stosunku do swoich klientów. 

 

I zdaję sobie sprawę, że na gębę takich rzeczy się nie robi. Jednak już korzystałem z tego serwisu i myślałem, że będzie ok.

Niedoprecyzowany cennik. Gdybyś usługa była wpisana na 40zł i zaniósł byś im koło bez kasety, a obok Ciebie gościa z kołem z kasetą skasowali by tak samo jak Ciebie bez kasety wtedy znowu byś miał pretensje, że czemu tyle samo zapłaciłeś jak mniej roboty ;)  

Opublikowano

Kolejny argument usprawiedliwiający zakup drogiego roweru do kolekcji - wczoraj odebrałem rower z przeglądu rocznego/posezonowego i zapłaciłem prawie 40% mniej niż przy starym rowerze. Nie było nic do roboty z wyjątkiem czystej konserwacji. :P

Opublikowano (edytowane)

Wrócimy do tematu za rok, dwa :P :P 

Ja nie wiem, czy się chwaliłem, ale ostatnio zajrzałem do łożysk supportu w Madone. Ponieważ rower przejechał w toksycznym, wilgotnym klimacie prawie 1.5 roku, spodziewałem się pierwszych oznak korozji, zwłaszcza po przeciwnej do zębatek stronie. A tu nic. Wydaje mi się że to może być związane z innym standardem sterów - poprzedni rower miałem na sterach pressfit i może one mają gorsze tolerancje, albo uszczelki się szybciej zużywają.

 

Łożyska sterów jednak oczywiście zaczęły rdzewieć już po paru tygodniach...

Edytowane przez jagular
Opublikowano

Na pewno z biegiem czasu zaczną wyłazić od czasu do czasu grubsze naprawy, ale chodzi też o takie kwestie - powiedzmy - eksploatacyjne, typu potrzeba centrowania kół, luzy na sterach, syf w łożyskach, itp. Tutaj po całym sezonie nic. Zakładam, że za ten stan rzeczy odpowiadają podzespoły lepszej jakości. :)

 

No i kwestia wymiany linek i pancerzy oraz jakieś regulacje przerzutek w przypadku di2 odpadają - to duuuży plus elektronicznego osprzętu.

Opublikowano (edytowane)

Nie. Jestem z pclaba. Chciałem prostą szose. Waga i hamulce w Płaskopolsce mają małe znaczenie. Wchodzi opona 32c na spokojnie chociaz założyłem 28c poki co bo i tak obręcz 15mm szerokości tylko. Pozycja wygodna. Do zwykłej jazdy bez ustawek i zawodów jest ok.

Edytowane przez resi
Opublikowano

Jakie błotniki polecacie do roweru MTB 26"?

 

Kupiłem Kellys Knight, ale mi tylny w terenie odleciał. Nie wytrzymało połączenie dwóch elementów.

 

Wcześniej nabyłem Simpla Raptor. Miałem problemy z montażem przedniego więc korzystałem z Kellys, a potem jako tylny zamontowałem Simplę. Obecnie opuszcza się na koło i dokręcanie nie pomaga. 

Opublikowano

Idę na rowerek wczoraj, na nierównościach coś mi zaczyna się tłuc w ramie. Coś jak pancerze przy wewnętrznym prowadzeniu, ale z 4x głośniej. Zalany łzami kręcę dalej, bo wszystko wydaje się działać normalnie. W domu okazało się, że nie wyjąłem łyżki z bidonu.

 

Początki demencji.

  • Haha 1
Opublikowano

W pewnym sklepie internetowym zobaczyłem coś ciekawego: możliwość kupna rowerów Van Rysel. I nie, nie jest to Decathlon :P W Decathlonie te rowery można kupić czysto teoretycznie.

No i popatrzyłem na ceny...no, solidnie. Widać że jadą na fali pro teamu. Znacząco droższe od jakichś tam Treków itd. 

Opublikowano

Patrzyłem na wersję z Ultegrą di2. £1000 więcej za Van Rysela niż za Treka. 

Do cen s-works czy treka slr z egzotycznych wycieniowanych odmian karbonu jeszcze oczywiście nie dotarli - patrząc na taki kierunek to już rzeczywiście są tańsi.

 

Patrząc na kampanię internetową, wygląda to na pełnoskalowe, na wypasie wejście w rynek, więc może wkrótce będą rozpoznawalni na równi z "tradycyjnymi" markami. 

Opublikowano

Doczytałem: są na karbonie high modulus, czyli to wersja "dopieszczona"/premium w stosunku do przeciętnych materiałów.

W takim przypadku to masz rację.

 

Ewentualnym chętnym chyba pozostaje przeczekanie sezonu żeby ktoś inny sprawdził, jak Decathlon będzie się zachowywać w przypadku problemów, jak będzie z trwałością pod amatorskimi tyłkami i jeżeli wszystko będzie ok, to będą to atrakcyjne rowery. 

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 1.04.2025 o 13:44, jagular napisał(a):

W pewnym sklepie internetowym zobaczyłem coś ciekawego: możliwość kupna rowerów Van Rysel. I nie, nie jest to Decathlon :P W Decathlonie te rowery można kupić czysto teoretycznie.

No i popatrzyłem na ceny...no, solidnie. Widać że jadą na fali pro teamu. Znacząco droższe od jakichś tam Treków itd. 

No u mnie stoi do kupienia cała wataha, tylko te 39999 mnie onieśmiela. Są 4 różne wersja, najtańsza 19999, wszystko na bateryjkach. 

 

qmsmuNA.jpg

Opublikowano

Zależy który Deca, we Wrocławiu jest kilka. ;) Byłem wczoraj w Koronie, stał tylko czarny na bateryjkach. Ładne są te ramy, przykuwają wzrok. Malowanie też niczego sobie w tym wyżej.

Opublikowano (edytowane)

Przesiadka po 16 latach z Krossa Level A6. Dopiero go przywiozłem, w sobotę pierwsza jazda bo póki co piździ :E

 

Brałem pod uwagę głównie nowe Eskery 5.0, 6.0 i zeszłoroczny 7.0, gdzieś tam z tyłu głowy Felt Breed 30 a decyzja zapadła w zasadzie w jeden dzień jak pojechałem obczaić go do Decathlonu.

 

PXL_20250408_135026816.jpg

Edytowane przez Katystopej
  • Like 1
Opublikowano

Nowe aluminiowe eskery dziwnie dla mnie wyglądają, a te przewody  główce ramy gdzie główka robi się baloniasta średnio wyglądają. Te są zachowawcze, ale raczej ok z wyglądu. Cena do jakości raczej też ok tym bardziej, że początek sezonu.

Opublikowano

Tak się zastanawiam, znacie jakiegoś twórcę na internetowego, który w miarę rzetelnie ocenia i testuje rowery szosowe. Nie jest to marketingowa papka z opisem i samymi zaletami, ale coś dokładniejszego i porównania do innych szos, którymi jeździł w podobnym pułapie cenowym.

 

Czy może wszystkie szosy w cenie około 20k są do siebie na tyle podobne, że kup pan co się najbardziej podoba z wyglądu?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych. Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam.  Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest.
    • Nie, wczesniej grałem w tej zakładce z przepustką Przełamanie.
    • Koniec lipca    i dzisiaj    ceny pojebało i to grubo, tego nie da się nazwać inaczjej, to samo DDR4 kupowałem w maju goodramy 32GB  3600cl18 za 200kilka zł dzisiaj prawie 900. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...