Skocz do zawartości

Wybieramy opony (letnie, zimowe czy też wielosezon)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, JacekRTX napisał(a):

Tyle że za cenę wielosezowówek premium może mieć 2 komplety sezonowych opon niższej klasy. Chyba że chłop mieszka w dużym mieście, i nie chce mu się żonglować co sezon oponami :)

Raczej półtorej albo i to nawet nie. Albo wielosezon tak potaniał albo sezonowe tak podrożały, jak szukałem letnich dla siebie to widzę, że różnica w cenie nie jest wielka. Klasa średnia/wyższa letnie 225/45/18 ~2000-2200 komplet, wielosezon premium 2700 i wzwyż. Ale jednak ja wychodzę z założenia, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 27.11.2024 o 22:38, Smilenium napisał(a):

 

OD dwóch lat coraz mniej jeżdżę. myślę, że tak 10 tysięcy nie więcej rocznie, ale ogólnie różnie, czasem nawet 3 dni nie ruszam.

 

Podrzuć link jakiś bo tak to wiesz.... :) 

 Yokohama BluEarth-4S AW21

Nie wiem jakie felgi masz, ale strzelam że 15, a te mają niższe parametry niż większy rozmiar. Na deszczu mają C, np 16 ma już B

 

Przykładowa oferta

https://allegro.pl/oferta/4x-opony-caloroczne-yokohama-bluearth-4s-aw21-185-65r15-88h-15651125590?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_tires_pla_pmax_catch_all&ev_campaign_id=20986701493&utm_keyword=&gad_source=1&gclid=CjwKCAiA6aW6BhBqEiwA6KzDc_jVcB2wXdwbdXePmeVVRMNy1VScgumHEssoZi7A9jFDaNiE_G52SRoCRZ4QAvD_BwE

Edytowane przez Petru23
Opublikowano (edytowane)
W dniu 26.11.2024 o 18:08, TheMr. napisał(a):

Śnieg w Polsce? W mieście? :E 

U siebie zliczyłem może łącznie 8 dni śniegu kiedy faktycznie opony się przydały. Wielosezon jest fajny ale jak ma się auto z większą ilością N to podczas lata bardzo szybko się ścierają.

Śnieg to jeszcze, ale lód, Panie, lód!W południowej Polsce zawsze się trafi parę tyogdni pełnej zimy, akurat tyle, żeby musieć mieć odpowiednie ogumienie.

A wielosezon ma znaczną przewagę na suchym, bo imituje letnie ogumienie i nie ściera się tak szybko jak zimówki. Mozna jeździć do maja, a jak ktoś jeździ cały rok, to po prostu wybiera model z pierwszej trójki, z której opony wytrzymują przebiegi w okolicach 60000km.

W dniu 28.11.2024 o 13:16, lesiu155 napisał(a):

Zawsze są używane, dobrze poszukać/poczekać i można kupić roczne za 3/4 ceny nowych z minimalnym zużyciem bieżnika.

Zdecydowanie odradzam używane opony. Jak już to tylko z zaufanego źródła - od kumpa albo od rodziny. Z używanymi oponami zawsze coś jest nie tak. Albo są już łatane w paru miejscach, albo krzywe albo głośne. A różnica kwotowa do nówek marginalna.

Edytowane przez NotQuite
Opublikowano
Opublikowano
W dniu 30.11.2024 o 21:25, Smilenium napisał(a):

13 mam felgi.

 

Uuuu, to wyboru nie masz zbytniego. Khumo lub  vredestein jeśli chodzi o całoroczne... Tak to nie widzę nic interesujacego. Bo Dębica nie jest dla mnie interesująca ;)

Opublikowano
7 godzin temu, Petru23 napisał(a):

 

Uuuu, to wyboru nie masz zbytniego. Khumo lub  vredestein jeśli chodzi o całoroczne... Tak to nie widzę nic interesujacego. Bo Dębica nie jest dla mnie interesująca ;)

 

Dębica to mi się tylko z Janem kojarzy :E

 

 

Opublikowano
W dniu 28.11.2024 o 15:29, lesiu155 napisał(a):

jednak ja wychodzę z założenia, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Przy aktualnej pogodzie wielosezon sprawdza się najlepiej. Na śniegu czy w upale będzie oczywiście gorzej niż na sezonowych oponach, co nie oznacza że źle. Choć fakt, że przy wielosezonie trzeba celować w premium

Opublikowano (edytowane)

Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś dużo jeździ czy mieszka w trudnym terenie (góry), to tylko 2komplety opon. Jak ktoś jeździ od przypadku do przypadku, to jak najbardziej wielosezon. Plus jest też taki, że te opony wytrzymają 4-5lat, zachowując swoje parametry, a nie Janusz kupi 2 komplety i będzie jeździł na nich kolejne 10lat, gdzie w końcowych latach użytkowania z pierwotnych parametrów opony mało co zostało.

A i może rynek opon używanych by trochę się oczyścił z 15-letnich funkiel nówek

Edytowane przez marko
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, marko napisał(a):

Przy aktualnej pogodzie wielosezon sprawdza się najlepiej. Na śniegu czy w upale będzie oczywiście gorzej niż na sezonowych oponach, co nie oznacza że źle. Choć fakt, że przy wielosezonie trzeba celować w premium

Wielosezonem też można jeździć "nie w lecie", co by się tak nie degradował. Zostaje od 3 do7 miesięcy jazdy na letnich.

Opony typu allseason konsekwentnie trzymają się w zasięgu 5-8% osiągów do najlepszych zimówek. A premiumowe wielosezony wręcz robią śnieg tak samo dobrze jak zimówki, nie tracąc nic na mokrym i suchym - w którym to przedziale zimówki mocno odpadają z osiągami. Nie trzeba koniecznie trzymać się pierwszej piątki, bo jako takie osiągi trzymają opony nawet na 7-8 miejscu.

 

Mamy testy precyzyjne w liczbach, korzystajmy z nich i nie powielajmy stereotypów sprzed 15 lat.

Edytowane przez NotQuite
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zastanawiam się co wybrać do swojego samochodu na przyszłą zime..W Irlandii co prawda sniegu nie ma,chociaż zdarza się jak teraz że zima zaskoczy i popadało pare dni i przymroziło poniżej zera. Na letnich nie dało rady jeździć,esp wariowało. Generalnie zima jest zimna (powiedzmy 0-10 stopni) i leje cały czas. Kupić wielosezon,czy jednak lepiej zimówki na okres powiedzmy listopad-marzec\kwiecień?Obecnie na autach mam nexeny nfera i nblue hd. Moje robi 30-40tyś rocznie,glównie trasy 120-140,drugie auto bardziej kręci się w okół komina,max 10-15tyś z okazyjną trasą. Auta to dwa diesle 150/320 oraz 110/260nm

Opublikowano (edytowane)

Przy dużych przebiegach dwa komplety opon, przy małych spokojnie wielosezon (premium)

Co do zimówek, to porównaj sobie wyniki testów w deszczu, a nie w śniegu (skoro go nie ma). 

Edytowane przez marko
Opublikowano

Do Twojego na pewno zimówki, przy zakładanym przebiegu po ~1.5 roku miałbyś komplet wielosezonu do wymiany;
Ok, zakładając, że lato w IRL nie jest super upalne to może byś te 65-70tys. km na jednym komplecie zrobił.
W przypadku drugiego auta, jeśli letnie mają już parę lat rozważyłbym wielosezon;

U mnie taki apdejt:
Hankook 4S montowane jako nowe w maju 2023 (205/55/r17) przed tegoroczną zimą są wymieniane, a przynajmniej przednia para (nie przekładałem opon przód/tył od założenia);
Po ~24 tys. km, bazując na kostce bezpieczeństwa, pozostało z przodu max 4mm bieżnika (bliżej 3.5-3.7mm), przy założeniu, że nowe mają ~7.5-7.7mm bieżnika;
Aczkolwiek jak już pisałem, opony ze mną nie mają lekko i nie jeżdżą głównie autostradami / drogami bdb. jakości;

 

Opublikowano

Do Laguny zimówki mam już upatrzone,Bridgestone Blizzak LM005. Mają A jeżeli chodzi o hamowanie na mokrym . 

 

W Scenicu przód będzie zaraz do wymiany,więc tu wleci wielosezon . W sumie mam dwa modele na oku,Yokohama BlueEarth-4S lub Nexen N'blue 4season . Rożnica w cenie żadna i to dosłownie,raptem 1euro :E 

 

Jeszcze jedno pytanie. Jak taka zimowa opona sprawdzi się kiedy jest te 10stopni w górę? Tutaj pogoda potrafi zmienić się w ciągu doby z -2 na +12 . Pytanie czy faktycznie potrzebuję tych zimówek do Laguny? Szczerze,nigdy nie miałem doczynienia z taką oponą. Od zawsze tylko letnie,a od kilku ładnych lat w sumie tylko Nexeny.

Opublikowano
3 minuty temu, Krauziak napisał(a):

Do Laguny zimówki mam już upatrzone,Bridgestone Blizzak LM005. Mają A jeżeli chodzi o hamowanie na mokrym .

Mam te opony w opelku, są bardzo spoko. Zdecydowanie jestem z nich bardziej zadowolony niż z Goodyearów F1 Eagle, które na szczęście już na kolejny sezon nie wlatują.

 

Co do zachowania w temp. +10 stopni, to nie powiem, bo o ile na zimę zamulam, to na wiosnę szybko zmieniam :D

Opublikowano

Dwa komplety kół dadzą Ci ~100-120 tys. km przelotu; Przy Twoim kilometrażu masz spokój na 4 lata;
Wielosezon po ~60 tys. km niekoniecznie sprawdzi się na tyle, że gdy przyjdzie te mityczna śnieżyca irlandzka to poradzi sobie lepiej niż letnia;
Jeśli jesteś w stanie co 2 lata wymieniać komplet kół... zostaje podliczyć koszta;
Klimat praktycznie macie idealny do wielosezonu, bo brak skrajnych temperatur, głównie jazda po mokrym/suchym...

Co do Scenica przydałby się rozmiar żeby rzucić modelami ale Yokohama bym odrzucił z góry - wielosezon starej daty, typowy na śnieg, niekoniecznie pod Waszą pogodę;
W budżecie bym spojrzał na klasykę: Kleber Quadraxer 3, lać mniej ukierunkowany na śnieg vs Yokohama, max 4-5 euro na oponie droższy vs Nexen a sprawdzony no i mega cichy i komfortowy;
Zresztą ich stricte zimowa odmiana, Krisalp HP3, też bardzo dobrze sobie radzi.
 

Opublikowano

Co rok zmieniam przód(30-40tys km) , co dwa lata przód i tył (nie rotuje) więc to problemem nie jest. Opona musi sobie radzić w każdych warunkach temperaturowych i kleić na mokrym,a jednocześnie dać poczucie względnego bezpieczeństwa kiedy faktycznie spadnie ten śnieg. W Irlandii problemem jest tzw black ice, nigdy nie wiesz kiedy trafisz na lód. 

 

Ta yokohama jest dobrze wyważona I w testch zazwyczaj wypada w środku stawki jeżeli chodzi o hamowanie na mokrym\suchym czy śniegu i lodzie 

 

 

Laguna 215\50\17 

Scenic 205\55\17

Opublikowano (edytowane)

Miałem nieprzyjemność jechać dwoma autami z oponami Nexen. Chyba najgorsze opony, na jakich jeździłem (chińskich nie testowałem). Stała trasa, zawsze spoko niezależnie od auta. Potem dostałem jakieś auto i czułem się w deszczu jak na łyżwach. Myślałem, że to wypożyczalnia założyła coś chińskiego, ale to Nexeny. Potem miałem chyba Skodę (?) z fabrycznymi nexenami i też była tragedia na mokrym. 

 

Przed laty laty (dobre 12lat temu) kupiłem dwuletnie nexeny do swojego golfa II. To samo, lekko mokro i ślizgawka. 

Edytowane przez marko
  • Upvote 1
Opublikowano

Mi n'blue HD przypasował bardziej od Hankooka ventus prime 3. Auto klei w każdych letnich warunkach. W scenicu esp nie zaświeciło nigdy, a powiem więcej, przy 130 na autostradzie miałem sytuację awaryjna gdzie ktoś zjechał agresywnie na mój pas wpychając mnie na barierki i wyciągnąłem auto na nexenach. Nawet nie zapiszczały, tylko było słychać charakterystyczne szuranie. Lekkiej nogi nie mam ,zużywają się dobrze, około 40-45tys na komplecie z przodu. 

 

W lagunie nfera kupiona na szybko bo nic nie mieli, i jest miększa. Kombinowałem z ciśnieniem i na 2.3-2.4 auto pływało przodem. Dopiero na zaleconym przez Renault 2.6bara jest jak powinno być. 

Opublikowano

A sama opona super świeża nie jest, choć ta austriacka marka (grupy Continental) w PL mało znana;
Ja czekam, aż pojawią się testy Barum Polaris 6, bieżnik podobny do "brata" SG5 (a wzorowany na matce Conti 860, kwestia samej mieszanki...);
Może okazać się jedną z ciekawszych opcji w budżecie ~tysiak za popularne 205/55/r16 (a lepsze od Dębic Frigo HP2).

@Krauziak
W 205/55/r17 Yokohamy najtaniej w sieci widzę za ~110 euro/sztuka (z dostawą / IRL);

W tym momencie zastanowiłbym się na Bridgestone Turanza 6 AS, 205/55/r17 za 120 EU/szt:
https://www.tyreleader.ie/car-tyres/bridgestone/turanza-all-season-6/205-55-r17-95v-1612445

https://www.tyrereviews.com/Tyre-Tests/Best-All-Season-Tyres-2024.htm

Różnice na mokrym/suchym Yokoham vs 6 AS są zdecydowanie wyższe niż 6 AS na śniegu i lodzie VS Yokohamy;
Także biorąc pod uwagę ogólne warunki pogodowe / klimat u Was, cichszą pracę jak i większą żywotność vs Yokohamy mam wrażenie, że AS 6 poradzi sobie lepiej.
Wciąż będąca dość bezpieczna w te parę minusowych / śnieżnych dni.

W przypadku 215/50/r17 różnica jest większa (~105 vs 130 euro/sztuka);
https://www.tyreleader.ie/car-tyres/bridgestone/turanza-all-season-6/215-50-r17-95w-1613814

Opublikowano

Ta Bridgestone wygląda dobrze. Różnica w porównaniu do nexenow to raptem 20e na sztuce więc bez tragedii. I tak będę wymieniać po jednej ośce narazie. W lagunie dopiero co założyłem n'fera 4 a w scenicu na tyle mam z 70%bieznika w n'blue HD. Dobry pomysł z tym wielosezonem. Bridgestone faktycznie wygląda najrozsądniej patrząc na testy. Z drugiej strony nexeny nie wypadają jakoś dramatycznie gorzej. W tych testach są na szóstym miejscu 

 

https://www.tyrereviews.com/Tyre-Tests/2024-Sports-Car-All-Season-Tyre-Test.htm

Opublikowano
5 godzin temu, marko napisał(a):

hyba najgorsze opony, na jakich jeździłem (chińskich nie testowałem).

kupiłem auto na letnich CEAT 2 tornado.. jakie to było głośne, bo kleiły nawet nawet..

najmilej wspominam letnie vredestein sessanta, śliczne z wyglądu, mega ciche, trakcja bardzo dobra, co w prawie 300 konnym aucie z napędem na przód ma znaczenie i wolno się zużywały

teraz sezon przejeździłem na dunlop sport max rt2, też złego słowa nie powiem

 

2 godziny temu, serwal4 napisał(a):

Może okazać się jedną z ciekawszych opcji w budżecie ~tysiak za popularne 205/55/r16 (a lepsze od Dębic Frigo HP2).

właśnie dębice frigo użytkuję 16 na zimę, za te pieniądze co kosztują są naprawdę ok

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...