Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, Reddzik napisał(a):

New Content:  Dragon Age 2 Hawke’s Iconic Outfit

 

Niech oni się za przeproszeniem walą na cyce (albo blizny po nich) - w tej grze powinien być Hawke, a nie jego gacie. 

  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 4.12.2024 o 18:59, Element Wojny napisał(a):

New Content:  Dragon Age 2 Hawke’s Iconic Outfit

 

Niech oni się za przeproszeniem walą na cyce (albo blizny po nich) - w tej grze powinien być Hawke, a nie jego gacie. 

To już wcielanie soli w ranę (chociaż strój fajny), bo planowo Hawke miał być w Dreadwolfie i niezmiernie nam pomóc w Pustce.

 

Nie ma po co wklejać odpowiedzi z Q&A z reddita - pokrętne wyjaśnianie/naginanie lore i unikanie trudnych pytań.

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, Gakuto napisał(a):

Nie ma po co wklejać odpowiedzi z Q&A z reddita - pokrętne wyjaśnianie/naginanie lore i unikanie trudnych pytań.

Widziałem, typowe pierdololo, odnosili się w zasadzie tylko do tych zwałkowanych recenzji, jakieś sranie o "zbyt dużych oczekiwaniach graczy" itd. 

Ci ludzie są po prostu chorzy i tyle, udają głupich na zawołanie.

Godzinę temu, Gakuto napisał(a):

To już wcielanie soli w ranę (chociaż strój fajny), bo planowo Hawke miał być w Dreadwolfie i niezmiernie nam pomóc w Pustce.

Lepiej, miała być opcja wydostania go z tej Pustki, i pewnie byłby w wielkim finale (tak jak mi się marzyło), choć ponoć pobyt w Pustce bardzo go zmienił. No ale było minęło, nie ma Hawke'a, są jego gacie. 

Opublikowano

Następnym razem to już na pewno wybory będą ważne. Nasze kochane kierownictwo obiecuje i mówi o piątej części.

 

https://www.pcgamer.com/games/dragon-age/dragon-age-the-veilguards-devs-say-theyll-totally-make-choices-from-the-past-games-matter-next-time-though-ill-believe-it-when-i-see-it/

 

:boink:

 

Racja. Po co wybory miałyby być ważne w bezpośrednim sequelu i konkluzji całej serii jak mogą być ważne w następnej grze (która i tak nie wyjdzie)? Nie wspominając, że miejsca, w których wcześniej byliśmy i tak zniszczono, więc jakie wybory?

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Dziwisz sie jak dostaja zapomogi za DEI i innych dziwolagow?!

To jak Disney, robia filmy ktorych nikt nie oglada i nie maja dochodu a potem sie dowiadujemy ze dostaja miliardy dolarow pozyczek ktore zostaja umorzone

Edytowane przez Roman_PCMR
  • Confused 1
Opublikowano
10 godzin temu, Pavel87 napisał(a):

Ale tam musi być ostra impreza skoro oni w ogóle dopuszczaja kolejną część. Już to widzę jak EA na to pozwoli, no chyba, że będzie to loot boxowa mobilka

Po prostu damage control. Na poważnie to nikt tam nie myśli o DA5. W sumie o Veilguardzie też za bardzo nie myśleli i wyszło z fabuły co wyszło. Wszystko zależy od sprzedaży nowego Mass Effecta, bo pewnie pozwolą im go jeszcze zrobić. Ma być serial i mogą jechać na jego popularności.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
11 godzin temu, Gakuto napisał(a):

Po prostu damage control. Na poważnie to nikt tam nie myśli o DA5. W sumie o Veilguardzie też za bardzo nie myśleli i wyszło z fabuły co wyszło. Wszystko zależy od sprzedaży nowego Mass Effecta, bo pewnie pozwolą im go jeszcze zrobić. Ma być serial i mogą jechać na jego popularności.

I tego też się boję, kolejna marka, którą zarżną niestety...No chyba, że nastąpi jakiś przewrót ideologiczny i producenci gier pójdą po rozum do głowy i zaczną wsłuchiwać się w opinie swoich graczy

Opublikowano (edytowane)
21 godzin temu, Gakuto napisał(a):

Po prostu damage control. Na poważnie to nikt tam nie myśli o DA5.

Oczywiście że nie. Tak samo nie ujawnią żadnych oficjalnych danych sprzedażowych, żeby nie wyszło jaką kupę sprezentowali. 

W dniu 6.12.2024 o 19:54, tuhmunud napisał(a):

Chyba jakieś zwolnienia się szykują, pytanie czy dla tych odpowiedzialnych za decyzje i ostateczny wygląd gry.

Nie tylko szykują, one się już dokonują. Oczywiście w tym temacie też jest totalna blokada informacyjna. 

 

 

A teraz Wam sprzedam najlepsze na koniec

 

TLDR: Gra sprzedała się w około 3 milionach egzemplarzy, podczas gdy prognozy EA zakładały 10 milionów. Potencjalne masowe zwolnienia już wkrótce, ale także poważny wstrząs z dala od osobistej agendy od leadów do bardziej zorientowanych na graczy.

 

10 milionów. 

 

kitty-forman-debra-jo-rupp.gif

 

Edytowane przez Element Wojny
  • Haha 1
Opublikowano
4 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

TLDR: Gra sprzedała się w około 3 milionach egzemplarzy, podczas gdy prognozy EA zakładały 10 milionów. Potencjalne masowe zwolnienia już wkrótce, ale także poważny wstrząs z dala od osobistej agendy od leadów do bardziej zorientowanych na graczy.

Ten gość co doniósł o tych 3 mln, teraz twierdzi, że jednak tylko 1.5 mln się sprzedało, więc te dane można sobie wsadzić wiadomo gdzie ;)

Opublikowano (edytowane)

A co, myślisz że sprzedało się więcej? Jak dla mnie 3mln to dane zawyżone, ale jak pisałem wyżej - takich danych oficjalnie nigdy nie ujawnią, bo tylko sukcesami warto się chwalić. 

 

A takiej recki, po totalnym, absolutnie totalnym, oddanym i lojalnym fanboju BioWare, i to na ich własnym forum, się nie spodziewałem...

 

W moim przypadku, po MEA, Anthem i reboocie miałem ZEROWE oczekiwania względem Veilguard. W rzeczywistości spodziewałem się, że gra będzie zła, ponieważ przy takiej historii rozwoju wszystko inne byłoby naprawdę cudem. I nadal byłem zszokowany i zniesmaczony tym, co ostatecznie otrzymaliśmy. Pomimo tak niskich oczekiwań wobec obecnego BioWare. Serio, oczekiwałam katastrofy kolejowej i ją dostałam, więc oczekiwania zostały spełnione? Nie spodziewałem się takiego poziomu okropności. I wciąż nie mogę się nadziwić, czym do k... nędzy miały być te rzeczy w Lighthouse. Nigdy w najśmielszych snach nie spodziewałbym się takiego odejścia od poprzednich gier. DAO nie jest nawet moją ulubioną grą DA, to jak na ironię DA2. MOŻESZ dostarczyć dobre scenariusze w ekstremalnych ograniczeniach czasowych, jeśli twoi scenarzyści są utalentowani i masz naprawdę świetne podstawy dla swojej narracji.

 

Więc nie, nie zgadzam się, że jestem niesprawiedliwy wobec Veilguard. Naprawdę nie podoba mi się ta narracja apologetów, kiedy mamy DA2. Scenarzyści po prostu nie dostarczyli dobrych dialogów. To moja opinia, inni mogą się z nią nie zgodzić. Ale do tego się to sprowadza. BioWare było kiedyś znane z narracji i złożonych, interesujących postaci. Tutaj jest ich bardzo mało. Pisanie niekoniecznie jest kiepskie, dlatego że produkt jest robiony w pośpiechu. Zobacz DA2. DA2 cierpiało z powodu recyklingu map, coś, co nie mogło mnie mniej obchodzić. ME3 miał okropnie pośpieszny prolog i powiedzmy, że dyskusyjne zakończenie, ale dla mnie to wciąż była świetna gra. Gry BioWare zawsze miały burzliwe i pospieszne cykle rozwoju. I wydaje się to być normą bardziej niż wyjątkiem w branży gier wideo.

 

Dla mnie po prostu nie ma usprawiedliwienia dla tak nijakiego, dziecinnego pisania w tej serii. Imo słowo zdrada nie jest aż tak odległe. Nie czuję się zdradzony, ponieważ wiedziałem, że gra będzie do bani w dziale narracji. MEA mnie na to przygotowało. Ale rozumiem sentyment i nie sądzę, żeby był aż tak niedorzeczny. Nie zamówiłem burgera z McDonald's, choć się go spodziewałem. Ale to wciąż zniewaga, że zaserwowano mi takiego, gdy wcześniej wszystkie dania Dragon Age były wyśmienite. To porównanie w ogóle do mnie nie pasuje.

 

Przyznam DAV, że gra chodzi płynnie jak diabli, gra zbugowała się tylko raz. Całość jest dopracowana. Wizualnie miejscami oszałamiająca. Ale czy to nie powinien być minimalny fundament świetnej gry AAA? Dopracowany gniot to wciąż gniot. Dobrze się bawiłem podczas walki. Więc to też. Ale wszystko, co uczyniło mnie fanem BioWare w 2007 roku, teraz zniknęło. Jak powiedziano powyżej, zaserwowali nam taniego hamburgera z sieci fast food reklamowanego jako wykwintne danie.


Nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Wszystko było jasne, tak samo jak w przypadku Andromedy. Ale dla mnie to wciąż fałszywa reklama. A raczej była to poprawna reklama, kiedy wypuścili pierwszy zwiastun, którego wszyscy nienawidzili. A potem wycofali się i udawali, że to nie jest reprezentatywne dla gry. Więc próbowali sprzedać nam grę jako coś, czym nie jest. Przez długi czas trzymali również w tajemnicy porażkę z 3 wyborami, co również musiało być celowo wprowadzające w błąd.

 

I nie mówię tu o zamawianiu grimdarka na poziomie DAO. Mówię o dostarczeniu przyzwoitej bezpośredniej kontynuacji DAI, gry, która bardzo mi się podobała. Podobały mi się wszystkie poprzednie gry DA. DAV to w większości narracyjna bzdura. Nie zamawiałem czegoś takiego.

Edytowane przez Element Wojny
Opublikowano
Godzinę temu, Element Wojny napisał(a):

A co, myślisz że sprzedało się więcej? Jak dla mnie 3mln to dane zawyżone, ale jak pisałem wyżej - takich danych oficjalnie nigdy nie ujawnią, bo tylko sukcesami warto się chwalić. 

Nie wiem ile się sprzedało bo nikt tego oficjalnie nie ujawnił, chciałem tylko pokazać, że opieranie się na danych jakiegoś tam Youtubera, który gdzieś coś usłyszał, nie ma zwyczajnie sensu. Równie dobrze mógł to sobie wymyślić dla zasięgów - jak widać, zadziałało. 

 

Teraz gość wali narrację, że te 3 mln to jest łączna sprzedaż jaką EA planowało na cały okres obecności gry na rynku. Gdzie Inkwizycja sprzedała się w nakładzie 12 mln sztuk. Klei ci się jego narracja? Bo mi wcale. Wleci jakieś grubsze promo i gra spokojnie przekroczy te 3 mln.

Opublikowano
15 minut temu, Dirian napisał(a):

Wleci jakieś grubsze promo i gra spokojnie przekroczy te 3 mln.

Tyle że sprzedaż robiona na grubych promo nic nie znaczy. Chwalą się danymi dotyczącymi Inkwizycji, ale nie podano, czy do tej "sprzedaży" wliczają też promki GOTY za 30zł i rozdawnictwo za darmo na Epicu. O Days Gone też mówi się w kwestii całkiem dobrej sprzedaży, a niewielu wspomina że duża część tej sprzedaży to promocje rzędu 30-50zł. 

Opublikowano
54 minuty temu, Element Wojny napisał(a):

Tyle że sprzedaż robiona na grubych promo nic nie znaczy. 

Grube promo w przypadku gry AAA nie oznacza dla mnie -90%, tylko -50%. Wiadomo, że to są mniejsze zyski, ale lepiej sprzedać tak chociaż dodatkowy 1 mln kopii niż za pełną cenę sprzedać ułamek tego.

 

Zresztą no właśnie, już wjechało -35%, ale patrząc po Bestsellerach na Steam, to chyba za mało :E

 

 

Sama gra gameplayowo nie jest najgorsza, walka nawet daje radę, choć co kto lubi. Ale dialogowo to faktycznie kicha. Wiadomo jednak co najbardziej dobiło grę.

 

Ciekawe jak to będzie w przypadku AC Shadows, czy brązowy Samuraj dobije Ubisoft czy jednak samurajskie klimaty są na tyle mocną kartą przetargową, że jednak gra się sprzeda... 

 

Opublikowano
3 godziny temu, Element Wojny napisał(a):

Tyle że sprzedaż robiona na grubych promo nic nie znaczy. Chwalą się danymi dotyczącymi Inkwizycji, ale nie podano, czy do tej "sprzedaży" wliczają też promki GOTY za 30zł i rozdawnictwo za darmo na Epicu. O Days Gone też mówi się w kwestii całkiem dobrej sprzedaży, a niewielu wspomina że duża część tej sprzedaży to promocje rzędu 30-50zł. 

No, chyba, że jest to jak w przypadku Wiedźmina 3 5-10 mln szt. rocznie. Choćby teraz, sprzedają się grube dziesiątki tysięcy szt. dziennie na STEAMie.:cool:

Opublikowano
12 godzin temu, Reddzik napisał(a):

Szybko poszło, zimowa wyprzedaż na EA i już Dragon Age -35%:E

hqdefault.jpg

26 minut temu, Kadajo napisał(a):

Ten szit nie będzie się sprzedawał nawet z 90% zniżką.

Nawet za darmo piracic mi sie nie chce. Szkoda pradu.

Opublikowano
10 godzin temu, tgolik napisał(a):

No, chyba, że jest to jak w przypadku Wiedźmina 3 5-10 mln szt. rocznie. Choćby teraz, sprzedają się grube dziesiątki tysięcy szt. dziennie na STEAMie.:cool:

Z DLC jest teraz za 30 zł, a trylogia 27.42 zł :E To za ile musiałby iść DA:tV?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...