Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gordą, bo sterownik chce zagrzać kabinę jak najszybciej do zadanej temperatury, ja mam to samo, zimą ustawiam 16-17° i zanim nagrzeje wnętrze to napierdziela jak wyziewy z wulkanu :E

Edytowane przez Katystopej
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Pamiętacie jak pisałem, że muszę chyba zmienić mechanika? Wymieniał podkładki pod wtryskami i parę innych rzeczy w passacie. Wróciłem z pracy BMW i zaparkowałem obok Passata. Coś mi śmierdziało ropskiem, ale dziecko na rękach, pośpiech i pomyślałem, że może myli czymś komorę po wycieku oleju i tak śmierdzi. Nie dawało mi to spokoju, więc zajrzałem pod machę. No capi ropą… zdjąłem więc pokrywę, a tam taki widok

 

 

żona dzisiaj była nim w Łodzi, wracała s’ką… auto dosłownie ścieżkę za sobą zostawia.

 

 

Graty Gordą, witam w klubie :) 

Edytowane przez dannykay
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Peugeot 2008 51 kWh (156 KM) czy Skoda Elroq 59 kHw (204 KM). 

Jeśli mielibyście wybierać z tych dwóch to które i dlaczego właśnie Skoda? :hmm:

 

*Leasing, samochód dla kobiety do kręcenia się wokół komina - prawdopodobnie na dłużej.

Edytowane przez SweetDreams
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, SweetDreams napisał(a):

Peugeot 2008 51 kWh (156 KM) czy Skoda Elroq 59 kHw (204 KM). 

Jeśli mielibyście wybierać z tych dwóch to które i dlaczego właśnie Skoda? :hmm:

 

*Leasing, samochód dla kobiety do kręcenia się wokół komina - prawdopodobnie na dłużej.

Elroq. :) 
 

Sam patrzę na Elroqa z zainteresowaniem na drugie auto.

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano
2 godziny temu, GordonLameman napisał(a):

@marko

Masz/miewasz problemy z temperaturą w Nissanie? Bo ja kurde mam ustawione 18,5 a on ciepłem daje :E 

Wolę za ciepło niż za zimno. 

Choć możesz mieć takie odczucie po przesiadce z niemieckiego bolidu. W sensie to już któraś opinia, że jest za ciepło w Nissanie. I każdy "skarżący się" jeździł wcześniej jakąś niemiecką marką.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, dannykay napisał(a):

Pamiętacie jak pisałem, że muszę chyba zmienić mechanika? Wymieniał podkładki pod wtryskami i parę innych rzeczy w passacie. Wróciłem z pracy BMW i zaparkowałem obok Passata. Coś mi śmierdziało ropskiem, ale dziecko na rękach, pośpiech i pomyślałem, że może myli czymś komorę po wycieku oleju i tak śmierdzi. Nie dawało mi to spokoju, więc zajrzałem pod machę. No capi ropą… zdjąłem więc pokrywę, a tam taki widok

 

 

żona dzisiaj była nim w Łodzi, wracała s’ką… auto dosłownie ścieżkę za sobą zostawia.

 

 

Graty Gordą, witam w klubie :) 

Mechanik niepoprawnie przykręcił przewody paliwowe, lub wtryski.

Tak to powinna wyglądać dobrze przykręcona instalacja:

 

Edytowane przez Pawcio
Opublikowano
Godzinę temu, SweetDreams napisał(a):

Peugeot 2008 51 kWh (156 KM) czy Skoda Elroq 59 kHw (204 KM). 

Jeśli mielibyście wybierać z tych dwóch to które i dlaczego właśnie Skoda? :hmm:

 

*Leasing, samochód dla kobiety do kręcenia się wokół komina - prawdopodobnie na dłużej.

na pierwszy strzal skoda - wiekszy, wiekszy zasieg, szybsze ladowanie, bez pianog. ale potem zaczynaja sie szczegoly. nie wiem gdzie chcesz sie ladowac, ale sprawdz czy oba maja ladowarke 11kW. "pakiet zimowy" to imo standard - grzanie siedzien, kierownicy. nie wiem czy maja w standardzie. zdecydowanie sprawdz opcje gwarancji w jednym i drugim - bateria, na silnik, osprzet HV (ladowarka, inwerter , port). mozna tez sprawdzic zakres/koszty przegladow - niektore marki np. kia potrafia tutaj ladnie poplynac

  • Like 1
Opublikowano
Godzinę temu, bergercs napisał(a):

Ioniq 5 to inna liga niz tamte 2 elektryki, europejscy producenci są po prostu generację do tyłu. 

 

Samo ładowanie 10-80% to jest +33% czasy na tej skodzie a peugeot to +50-60%, to jest przepaść.

Na szczęście do miejskiej jazdy to nie ma aż tak dużego znaczenia, @SweetDreams z tamtych 2 to skoda

Opublikowano
7 godzin temu, dannykay napisał(a):

Pamiętacie jak pisałem, że muszę chyba zmienić mechanika? Wymieniał podkładki pod wtryskami i parę innych rzeczy w passacie. Wróciłem z pracy BMW i zaparkowałem obok Passata. Coś mi śmierdziało ropskiem, ale dziecko na rękach, pośpiech i pomyślałem, że może myli czymś komorę po wycieku oleju i tak śmierdzi. Nie dawało mi to spokoju, więc zajrzałem pod machę. No capi ropą… zdjąłem więc pokrywę, a tam taki widok

 

 

żona dzisiaj była nim w Łodzi, wracała s’ką… auto dosłownie ścieżkę za sobą zostawia.

 

 

Graty Gordą, witam w klubie :) 

Paprok nie dokręcił zasilania paliwem na wtryskach, kluch 17 i dociągnij te długie nakrętki na przewodach, któraś musi być luźna.

Opublikowano

Czy leci z nami Gordon?

 

Deweloper od którego kupiłem bliźniaka przegina pałę. Jak rezerwowałem bliźniaka to dostałem konspekt i rysunek techniczny działki. Do czasu odbioru zmienił się projekt i podnieśli dom i razem z nim cały teren. Na rysunku działki przy akcie notarialnym pojawiła się już skarpa, której wcześniej nie było. Ten sam problem jest u paru moich sąsiadów. Odpadło mi z 80m2 działki na skarpę, chociaż płaciłem więcej za działkę bo była większa od innych. Dodatkowo u mnie zmieniło się miejsce postojowe na gorsze ( zamiast kostki dali kratkę plastikową i zmienili kształt tak, że jedno auto blokowało drugie). Teraz jeszcze dochodzi kwestia drogi dojazdowej, którą mamy przejąć za 1 zł. Każdemu deweloper obiecywał, że zrobi kostkę ażurową wokół ich działek tak jak to było na poprzednim etapie. Tymczasem machnął miejsca postojowe z kostki swojemu synowi i przy swojej działce na której jeszcze nie zaczął budować. Reszta dostała chwasty posypane 5cm czarnoziemu i sypnięte trawą. Działkę z drogą musimy kiedyś przejąć ale teraz dochodzi kwestia dbania o tereny zielone i tego, że droga będzie się rozwalać bo trawa będzie rozjeżdżana przez maszyny budowlane i samochody. Ja już parę tysięcy wydałem na wyrównywanie działki i na zmianę miejsca postojowego żeby się nadawało do użytku. I tak do sądu będę musiał iść bo jeszcze mi policzyli do powierzchni użytkowej klatkę schodową w całości, a pozwolenie na budowę mieli już po zmianie przepisów, że klatka schodowa liczona jest tylko w połowie jako użytkowa.

  • Sad 2
Opublikowano
Godzinę temu, Katystopej napisał(a):

Dla tego właśnie robie wszystko sam, bo i tak trzeba po paprokach poprawiać :E

I Ty to tak gołymi rękoma dotykasz? Tej tłustej, śmierdzącej ropy? 

Do tego jeszcze idzie wędkować i bierze te śmierdzące oślizgłe ryby do rąk. 

 

Jak nie j*bie ropą, to zdechłą rybą. I to niby człowiek wychowany na postępowym Śląsku. Węgiel do pieca też wrzucasz gołymi rękoma?! 

 

:E

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Mnie to mocno zaskoczyło, że w ogóle ludzie są przyjaźni. Aż mi się głupio grało tuż po premierze. Wszyscy tylko sławetne "dont siut", no to się litowałem na początku :P. Tylko po 3 dniach zaczynało się to robić powoli nudne. Plus raz na jakiś czas zdarzył się gracz, który jednak strzelał, a człowiek przyzwyczajony, że sobie może beztrosko biegać wśród innych nie był na takie coś przygotowany :E.   W innych extraction shooterach 95% jak nie więcej ludzi jest wrogo nastawiona, więc widząc kogoś wiesz, że będzie walka. W Tarkovie może na początku wipe są sytuacje że ktoś mówi na voice, że nie chce walki, bo robi questa, ale im dalej w "sezonie" tym rzadziej się cos takiego zdarza. W Arc Raiders też tak było, w zamkniętych testach pół roku temu i przed premierą prawie każdy do siebie strzelał od razu. To ta "przyjazna" natura graczy po premierze gry była tą "nienaturalną" dla tych co przychodzili z innych extration shooterów, czy grali we wcześniejsze beta testy.   Jako, że jest to pvpve, to trzeba też brać pod uwagę otoczenie, boty/AI. To podstawowy element w tym gatunku. Walczymy z botami na głośno, musimy to robić szybko, w miarę bezpiecznym miejscu. Bo z tyłu głowy cały czas mamy to, że nasza walka z nimi mogła przywołać innych ludzi. Na otwartym terenie jest zbyt ryzykownie, lepiej boty ominąć. Zostawić ich jako czujki na innych graczy, a w tym czasie lootować sobie jakiś budynek. Jak zobaczymy albo usłyszymy, że się agrują, to wiemy że ktoś z tamtej strony nadchodzi. Wyjście z mapy powinno być sukcesem, człowiek powinien czuć satysfakcję, że przeżył raid. Od nas zależy ile jesteśmy na raidzie. Im dłużej tym więcej dobrego lootu możemy znaleźć, ale również większa szansa, że zginiemy. Tak samo podróż w miejsca z dobrym lootem, można się obłowić, ale ryzykujemy spotkanie z wieloma graczami, którzy też mają chrapkę na te miejsca.  Stosunek wyjść na poziomie 40-50% to całkiem dobry wynik w innych grach tego gatunku. W Arcu co prawda nie ma takich statsów, ale na oko mam chyba 90-95% :E.    Jedynie co bym zmienił, to wejście z darmowym sprzętem tylko po 12 minutach trwania raidu albo później, a jak wchodzisz ze swoim to zawsze na początku. Windy nie powinny się zamykać, do końca powinny być wszystkie otwarte. Oraz w solo grze zmniejszył bym trochę ilość graczy, bo jak się wszyscy zaczną napierdzielać, to będzie trochę chaotycznie.   To, że gra prędzej czy później zacznie tracić graczy jest naturalne. Mnie i tak zaskoczyła taka popularność. Nastawiałem się na 200k ludzi w okolicach premiery i koło 80-100 miesiąc po niej. Jest sporo lepiej i bardzo dobrze, bo to świetna gierka z małymi problemami (desynci, balans). Byle jej z czasem nie spierdzielili.   Na horyzoncie kolejne extraction shootery z jakimś tam potencjałem. Nowy PUBG :E, oraz Marathon od Bungie.
    • Ale klikasz obok i masz 253W  Wasze zarzuty byłyby słuszne gdyby właśnie nie to "obok"  
    • https://www.neonet.pl/karty-graficzne/gigabyte-geforce-rtx-5090-windforce-oc-32gb-gddr7-dlss4-gv-n5090wf3oc-32gd.html   9699
    • Tak jest w każdym teście CPU, nawet tych, które przysyła Intel, a nie AMD, także tutaj kulą w płot W każdym razie, co proponujesz? Zignorować w ogóle istnienie TDP i do głównych wykresów podawać typowe ustawienia automatyczne (czyli w przypadku Intela rzeczywiście będzie to 181/250 W), a obniżone limity do zestawienia zbiorczego? Ja jestem otwarty na każdą propozycję, ale musisz mieć świadomość, że to nie jest do końca tak, że to są zawsze limity, jakie masz, kiedy nie wchodzisz do BIOS-u. Bo są płyty np. B760, które fabrycznie ustawiają PL1 125 W i tylko PL2 181-253 W. A PL2 niczego do wydajności nie wnosi, po minucie spadnie w grze pobór do 125 W i już tak zostanie do końca rozgrywki.
    • I teraz pomyśl, że ten GTX 970 za 1500 zł był praktycznie na równi z GTX 780 Ti 3GB, który dwa lata wcześniej debiutował w kwocie 2849 zł.  Jednocześnie 970-tka była 50% szybsza od 770-tki.   Teraz o takich przyrostach można tylko pomarzyć. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...