Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, LYCONE napisał(a):

Przejąłem Kodiaqa po 1,5 roku około z wykupionym pakietem serwisowym do grudnia 2026, który też przeszedł na mnie. Całość wyniosła mnie 75% ceny z FV. Myślę, że nienajgorszy deal. Za to co musiałbym dopłacić do nowego mam fajne wakacje... i to nie jedne :D

O jajach z Superbem to już zapomniałeś?

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Klima napisał(a):

Mam Haier Revieve Plus 3,5kW. Zamontowana w centralnym miejscu na 1 piętrze. Używałem kilka razy w zimie do dogrzewania, kilka razy w tym sezonie do chłodzenia. Bez problemu utrzymuje ~23 stopnie na powierzchni ~50mkw (jedno piętro) i jednocześnie na parterze temp nie wzrasta ponad 22 stopnie. Dla porównania bez klimatyzacji temp na piętrze dochodziła do 28-29 stopni przy takich samych warunkach zewnętrznych tj. 32-34 stopnie na zewnątrz i pełne słońce. Uruchamiając ok 8 rano na ~12 godzin koszt ok. 8zł brutto.

Zamówiłem GREE Clivia. Cenowo wyszło 9,8k z montażem. Dwie jednostki wewnętrzne, 2,7+5 kW, jedna zewnętrzna. 

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano

Ja mam przeciętnie ocieplony dom.slabe okna.  Brak rolet zewnętrznych. A teraz mam u góry 24, na dole 23 stopnie. 

 

Myślałem nad klima, ale uznałem że będę się tylko na żonę irytował że otwiera okna. A potem klimę włącza. :E

Opublikowano
2 godziny temu, marko napisał(a):

O jajach z Superbem to już zapomniałeś?

Jest różnica między samochodem z 30k przebiegu a 130k i 1,5 roku vs 5 lat. Jak Kodiaq będzie miał 130k to też go sprzedam, może wcześniej, wyjdzie w praniu. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Gang napisał(a):

Myślałem nad klima, ale uznałem że będę się tylko na żonę irytował że otwiera okna. A potem klimę włącza. :E

U mnie klima w domu nie przejdzie...żona nie zawija się w koc dopiero gdy w domu jest jakieś 28...teraz jest 25 (otwarte okna cały dzień) i marudzi że jej zimno. Gdy mam z nią jechać gdzieś autem to zaczyna się wieczny bój o temp...bo na mojej stronie 21 a na jej 26 i jej wiecznie zimno...otwarta szyba po jej stronie gdy jedziemy gdzieś wkoło komina...zapomnij :E 

 

 

 

Gdy śpimy to ja w samych majtach odkryty a ona tylko nos spod kołdry wystaje :E 

Edytowane przez Krzysiak
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Ja mam nowy dom i okna od sypialni i biura na południe. Rolety spuszczone ale i tak w upał nagrzeje się do 27 stopni. Ale to może kwestia tego, że okna mam na całą ścianę praktycznie. Rolety sporo dają ale jednak dzieciaki w nocy gorzej śpią. 

 

Zapomniałem dodać, dom nie ma żadnych drzew wysokich obok, generalnie świeży teren po budowie więc patelnia. Trawnik ratuje trochę odczucia. Jak drzewa urosną będzie inaczej.

Edytowane przez larry.bigl
Opublikowano (edytowane)

Ja sypialnia i salon (tu też duże okno) na południe, dom nie jest nowy bo kupiłem 60 latka do remontu...ale ściany zewnętrzne cegła 60cm (tylko one zostały ze starego domu :E ), do tego 3 szybowe okna, no i w upały rolety "termiczne" spuszczone. Teraz jesienią będę ogarniał ocieplenie domu to powinno być lepiej, ale i tak nie jest źle.  Dzieciaki akurat mają okna na północ, praktycznie cały dzień nie zagląda do pokoju słońce to mają lepsze warunki do spania...ale tylko latem, zimą by się przydało żeby czasem słońce tam zajrzało.

Edytowane przez Krzysiak
Opublikowano
2 godziny temu, larry.bigl napisał(a):

Zamówiłem GREE Clivia. Cenowo wyszło 9,8k z montażem. Dwie jednostki wewnętrzne, 2,7+5 kW, jedna zewnętrzna. 

Ja w sumie mogę polecić tylko Hitachi - bo taki mam. Tyle że u mnie to idzie strychem i anemostatami.

Opublikowano
38 minut temu, LYCONE napisał(a):

Jest różnica między samochodem z 30k przebiegu a 130k i 1,5 roku vs 5 lat. Jak Kodiaq będzie miał 130k to też go sprzedam, może wcześniej, wyjdzie w praniu. 

6 godzin temu, trepek napisał(a):

Tesciowa wziela kredyt na 4 albo 5 letnie Mondeo z salonu i nie starczylo na AC, 

5 godzin temu, marko napisał(a):

W czasach, gdzie co drugi model auta ma jakieś fakapy kosztujące tysiące / dziesiątki tysięcy złotych, za diabła nie kupiłbym kilkulatka z bogatym wyposażeniem z przekonaniem "największa utrata wartości za mną, a auto prawie nowe". 

 

Czytanie ze zrozumieniem 

Opublikowano

Niestety teraz tak słuchając klientów, czy mechaników z którymi mam kontakt zawodowy wychodzi jedno...nowe auta są dla pierwszych właścicieli i tyle. Max 100k km i trzeba uciekać od tego żeby nie władować się w koszty.

 

 

Pamiętam w jakim szoku był mój brat, gdy byliśmy z jego cla u jego kumpla który oglądając tego merca stwierdził "no Krzychu zrobił dobry interes, bo dobre auta to właśnie się skończyły wraz z epoką jego obecnego 508...Ty Łukasz, no Ciebie stać na utrzymanie świeżego mercedesa" :E 

Opublikowano

U mnie 508 to była taka trochę zapchaj dziura, akurat się trafił w dobrych pieniądzach, znam wszystkie wady, gdzie był obity, malowany to wziąłem. W tym roku jeszcze ocieplenie domu i dach na budynkach gospodarczych, na wiosnę ogrodzenie...no i w 2027 trzeba będzie powoli się zacząć rozglądać za czymś 2020+. Aż się tego boję :rotfl2:

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, SuLac0 napisał(a):

nigdy nie zrozumiem tego, ze ktos nie ma AC na auto warte kilkadziesiat tys. :hmm: a potem "drama", bo nie stac go na nowe. to samo z ubezpieczeniem domow/mieszkan itd itp

Tu już nie chodzi o wartość tego auta, tylko faktycznie w jakiej dupie wówczas są ludzie, którzy nie mają AC. Kara za bycie biedakiem. Przez debila są kilkadziesiąt tysięcy w dupę których nigdy nie odzyskają. Sam byłbym w takiej sytuacji, z tą różnicą że mój paździerz nie jest tyle wart. 

Edytowane przez huudyy
Opublikowano

Patrząc na moją dokonania (Civic skasowany, Vectra zgruzowana, E38 skasowane) Fluence mimo relatywnie niskiej wartości (relatywnie, bo każdą złotówkę należy szanować...) ma pełne AC bez wkładu własnego / amortyzacji / naprawa w ASO;
No i najwyższy pakiet assistance kolizja / awaria, bez limitu km w PL, 1000 km za granicą... Tak dla spokoju ducha :E 

Póki co żadne się nie przydało...

  • Upvote 1
Opublikowano

Tylko, że w przypadku AC rozbija się też o wysokość potencjalnej "dopłaty" względem samego OC. 

Mi za AC mojego gruza wołali tyle, że no stwierdziłem, że nie ma to sensu. Ale z ciekawości sprawdze ile wyjdzie AC w tym roku. 

Opublikowano (edytowane)

Tanio. Na BMW (2006) mubi wyliczało mi 800zł w jakichś TU, których nazwy pierwszy raz widziałem. Coś sensownego dopiero 950. Passat 1100 (2011 rocznikowo).

Edytowane przez dannykay
Opublikowano
14 godzin temu, marko napisał(a):

 

Czytanie ze zrozumieniem 

Luzik :E Przecież nie piłem do Ciebie tylko dodałem coś od siebie o tym, że pomiędzy kilkulatkiem, a nowym jest półśrodek w postaci świeżynki z gwarancją i/lub pakietem serwisowym. Zawsze daje to poczucie spokoju, a kilkadziesiąt tysięcy zostaje w kieszeni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...