Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żyjemy w różnych rzczywistościach. Mając przebieg 500k w 20 letnim aucie, pojechalem na program i dołożylem w opór koksu. A ostatnio kupiłem prawie pełnoletnie auto z 320k przebiegu i pierwszym DSG i po wymianach olejów chodzi jak złoto. 

 

Brat kupił Passata 2.5L benzyna, 5 garów z USA, przebieg 250k mil, dołożył LPG i lata dalej. Ja nawet nie wnikam jaki realny przebieg mają nasze gruzy, ale zawsze wolałem wydać dużo więcej na auto z silnikiem który jest "pewniejszy". 

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Totek napisał(a):

Żyjemy w różnych rzczywistościach. Mając przebieg 500k w 20 letnim aucie, pojechalem na program i dołożylem w opór koksu. A ostatnio kupiłem prawie pełnoletnie auto z 320k przebiegu i pierwszym DSG i po wymianach olejów chodzi jak złoto. 

 

Brat kupił Passata 2.5L benzyna, 5 garów z USA, przebieg 250k mil, dołożył LPG i lata dalej. Ja nawet nie wnikam jaki realny przebieg mają nasze gruzy, ale zawsze wolałem wydać dużo więcej na auto z silnikiem który jest "pewniejszy". 

Auto nie musi być padlina, żeby dołożyć do niego. Wystarczy rozrząd z napędem osprzętu, płyny z filtrami, coś w zawiasie, hamulcach, jakiś czujnik, przewód, poduszka pod silnikiem, może za jakiś czas sprzęgło. 250tys km wypadałoby.... A to koszty srogie być mogą w szczególności przy relatywnie niedrogim aucie.

 

Sama robota kosztuje. Za sprzęgło wołają u mnie 800-1000 sama wymiana, rozrząd, luzy podobnie. Itp itd

 

 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano

@Petru23 w sumie też racja

 

https://ithardware.pl/aktualnosci/samochody_producent_wadliwa_aktualizacja-45899.html

 

"Analitycy technologiczni podkreślają, że tempo publikowania poprawek w branży automotive wymaga nowych standardów testowania"

 

Paradoksalnie może trzeba wrócić właśnie do "starych metod" testowania produktu.

 

Kurcze, w branży gier zrobiono z ludzi betatesterów, teraz w autach to samo. Tyle pierdzielą o bezpieczeństwie a sami traktują je po macoszemu. Obecnie wystarczy takie oprogramowanie przetestować pod kątem wszystkich możliwych kombinacji czynników/sygnałów i monitorować rezultaty. Tu nie trzeba wsadzać kierowcy i wysyłać na tor. Zawsze może wyjść fackup no ale nie powinien krytyczny:hmm:

  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Standardowo - IT nic nie ogarnia. I jak zwykle nie wezmą za to odpowiedzialności. Ale fakturki muszą być wystawione :lol2:

A to nie dział prawny odpowiada za certyfikacje, homologację i pozostałe -cje dot. wprowadzenia nowych rozwiązań? Bo coś mi się wydaje, że bez klepnięcia prawnika pisma i zgłoszenia nie wychodzą z firmy ;)

Opublikowano
1 godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

Standardowo - IT nic nie ogarnia. I jak zwykle nie wezmą za to odpowiedzialności. Ale fakturki muszą być wystawione :lol2:

Standardowo biznes dostaje info, że trzeba to jeszcze doszlifować ale ma to w dupce i każde wydawać bo się trzeba pochwalić przełożonym, że dowiezione w założonym terminie.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, galakty napisał(a):

W ogóle soft w autach to jakiś żart. Płacisz 150-200k za samochód, a responsywność ekranu i multimediów na poziomie Xiaomi za 600 zł. Serio? Ja wiem że chipów niby brakuje, ale na litość boską. 

Oj tam, posiadacze wieku telefonów z górnej półki są już przyzwyczajeni. Dla nich taki ekran w aucie to przeskok technologiczny 8:E

 

O dziwo ja nie narzekam na resonsywnosc ale znów nie klikam jak szalony w ekran. Bo po co?

Edytowane przez Petru23
Opublikowano
2 godziny temu, Petru23 napisał(a):

A to nie dział prawny odpowiada za certyfikacje, homologację i pozostałe -cje dot. wprowadzenia nowych rozwiązań? Bo coś mi się wydaje, że bez klepnięcia prawnika pisma i zgłoszenia nie wychodzą z firmy ;)

A co ma dział prawny do wersji softu? :) 

 

Nic. IT to burdel na kółkach. Od zawsze. Ale teraz wkurza, bo chcą +300 zł za godzinę takiego "konsultanta IT". 

Godzinę temu, bleidd napisał(a):

Standardowo biznes dostaje info, że trzeba to jeszcze doszlifować ale ma to w dupce i każde wydawać bo się trzeba pochwalić przełożonym, że dowiezione w założonym terminie.

Standardowo IT powiedziało, że zrobi w 3 tygodnie, po 6 tygodniach dalej niezrobione :E 

Opublikowano
46 minut temu, Petru23 napisał(a):

O dziwo ja nie narzekam na resonsywnosc ale znów nie klikam jak szalony w ekran. Bo po co?

Może w 2025 to poprawili, ale jak oglądałem testy to zanim przełączy jakiś moduł na inny trwa wieki, kilkuletni flagowiec na Android działa 10x szybciej. 

12 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Standardowo IT powiedziało, że zrobi w 3 tygodnie, po 6 tygodniach dalej niezrobione :E 

IT nikt nie pyta ile im zajmie, a nawet jeśli to tyle nie dają. 

Opublikowano
22 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Bo i tak wszyscy wiedzą, że większość godzin IT przepala na pierdoły i googlowanie rozwiazań :E 

Tu się zgodzę, za dużo ludzi siedzi w IT w takim sensie że pełno noobów. Jak pracuję w zespole 10-15 osobowym to spokojnie połowę można by wywalić i nic by się nie zmieniło. 

 

Albo ja robię coś w 2h, a kolega obok mówi że dwa dni potrzeba. No ludzie.

Opublikowano

Korpo się rozepchały. Sztucznie tworzone stanowiska z krzykliwymi nazwami; programiści, którzy w zasadzie często sami nie mają pojęcia, co właśnie wkleili do swojego kodu, ale program do kodowania naniósł sam kilka poprawek i jakoś to ruszyło.

 

Dlatego nie cierpię korpo. 

Opublikowano (edytowane)

Kiedyś pracowałem z takim typem, co u nas w firmie zajmował się głównie wiertarką i wkrętarką. Zrobił jakiś kurs kilkutygodniowy i poszedł pracować jako tester oprogramowania(?) do Warszawy. To wiele mówi o IT :)

Edytowane przez dannykay
Opublikowano
8 minut temu, marko napisał(a):

Korpo się rozepchały. Sztucznie tworzone stanowiska z krzykliwymi nazwami; programiści, którzy w zasadzie często sami nie mają pojęcia, co właśnie wkleili do swojego kodu, ale program do kodowania naniósł sam kilka poprawek i jakoś to ruszyło.

 

Dlatego nie cierpię korpo. 

Poczekaj chwilę... AI zastąpi wielu klepaczy. Już to robi 

Opublikowano
27 minut temu, dannykay napisał(a):

Kiedyś pracowałem z takim typem, co u nas w firmie głównie zajmował się głównie wiertarką i wkrętarką. Zrobił jakiś kurs kilkutygodniowy i poszedł pracować jako tester oprogramowania(?) do Warszawy. To wiele mówi o IT :)

Ale co mówi? :E Że ludzie mogą się przekwalifikować? Że w IT nie można zacząć bez doświadczenia? To jak wszyscy zaczynali? :D Zwłaszcza, że do testera manualnego nie trzeba żadnych kwalifikacji na start, poza głową na karku i ogarnianiem kąkutera ogólnie. A to przecież mógł umieć.

Godzinę temu, GordonLameman napisał(a):

IT to największa ściema naszych czasów :) 

Zaraz po prawnikach :E

Opublikowano
10 minut temu, bleidd napisał(a):

Zaraz po prawnikach :E

Aktualnie to przed. My to robimy przynajmniej coś co zapewnia zgodność z PRAWEM. Informatycy z ich korpo na czele wymyślają totalne kocopoły. Serio, mam nat negatywne doświadczenia z IT. Firma potrafi wydać 2-3 miliony zł na wdrożenie i nic z tego nei wychodzi. Ale godziny przepalone. Bo IT nie umie przynieść wartości :) A przynajmniej nie zawsze. 

Opublikowano

Moi rodzice mają sprawę spadkową, pierwszy prawnik to totalny nieogar, nic o niczym nie wie, spóźnia się albo wcale nie przyjeźdża na spotkania, zapomina że miał gdzieś zadzwonić i coś ustalić ale ego ma wywalone tak bardzo, że nie mieści się razem z nim w pokoju, cały czas podkreśla jaki on elitarny i jaki elitarny zawód wykonuje :E Po 2 miesiącach bezskutecznych konsultacji rodzice zmienili prawnika na podobnego, niby z polecenia ale gość na każde pytanie musi sobie wygooglować odpowiedź, na większość pytań ostatecznie odpowiada, że się nie da ale jak mu się zwróci uwagę, że czytaliśmy, że to i tamto to "aa tak tak, jest taka możliwość". Za każdą wizytę kasuje jak za zboże ale nic z tego nie wynika, bo on się musi rozeznać w sprawie. Następna wizyta i on się musi rozeznać w sprawie. W zasadzie nie wiem jak wy zdobywacie te uprawnienia. Zapewne akurat pech chciał i trafiliśmy tak a nie inaczej no ale jak widać każda branża ma swoje za uszami.

Opublikowano
12 minut temu, bleidd napisał(a):

Moi rodzice mają sprawę spadkową, pierwszy prawnik to totalny nieogar, nic o niczym nie wie, spóźnia się albo wcale nie przyjeźdża na spotkania, zapomina że miał gdzieś zadzwonić i coś ustalić ale ego ma wywalone tak bardzo, że nie mieści się razem z nim w pokoju, cały czas podkreśla jaki on elitarny i jaki elitarny zawód wykonuje :E Po 2 miesiącach bezskutecznych konsultacji rodzice zmienili prawnika na podobnego, niby z polecenia ale gość na każde pytanie musi sobie wygooglować odpowiedź, na większość pytań ostatecznie odpowiada, że się nie da ale jak mu się zwróci uwagę, że czytaliśmy, że to i tamto to "aa tak tak, jest taka możliwość". Za każdą wizytę kasuje jak za zboże ale nic z tego nie wynika, bo on się musi rozeznać w sprawie. Następna wizyta i on się musi rozeznać w sprawie. W zasadzie nie wiem jak wy zdobywacie te uprawnienia. Zapewne akurat pech chciał i trafiliśmy tak a nie inaczej no ale jak widać każda branża ma swoje za uszami.

To jakieś powiatowe ćwoki są :E 

 

 

Ja robię dla korpo bo nie mam ochoty się zajmować spadkami i sprawami rozwodowymi Karyn. :E 

Ale tak, pełno idiotów wśród prawników. Ale za to się przynajmniej myją :E I ubrać potrafią! 8:E 

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Czy to prawda że od 1 stycznia 2026 roku będą zmiany gramatyki języka polskiego. Czy to znaczy że niewspierane wersje Microsofta Office będą niektóre prawidłowe napisane wyrazy według nowej gramatyki od 1 stycznia 2026 roku podkreślały na czerwono i nieprawidłowo napisane według nowej gramatyki od 1 stycznia 2026 roku będzie niewspierany Microsoft Office uznawał na prawidłowe. Czy słownik Microsoft Office 2024 zostanie zaktualizowany czy dopiero następna Microsofta Office 2024? Czy gdyby Microsoft Office wydał nową wersję słownika do pakietu Microsoft Office zgodny z nową gramatyką od 1 stycznia 2026 roku to czy taki plik ze słownika z nową gramatyką dałoby się podmienić do starego komputera z zainstalowanym Microsoftem Office 2010? Czy polski interfejs programów będzie zawierał błędy według nowej gramatyki języka polskiego? Czy Microsoft zaktualizuje interfejs Windowsa 10 LTSC który nadal ten Windows będzie wspierany do 2032 roku i czy zaktualizuje interfejs Windowsa 11 w wersji Home/Pro/LTSC czy tylko interfejs Windowsa 12 będzie uwzględniał nową gramatykę. Czy zwykłe programy od 1 stycznia 2026 roku automatycznie będą mieć polski interfejs zgodny z nową gramatyką czy minie dopiero kilka lat zanim producenci się na to zdecydują. Czy zmiany w polskiej gramatyce są duże czy małe i dlaczego językoznawcy nie zrobili wszystkiego co mogli żeby ich uniknąć? Po co robić zmiany jak wiadomo że po zmianach będzie tylko zamieszanie. To tak jakby wszyscy świadomie głosowali na polityka co publicznie by się chwalił że zadłuży i sprzeda całą Polskę obcym kapitałom. To każdy głupi przecież wie że będzie źle. Dlaczego nie było głosowania czy Polacy się zgodzą na inną gramatykę. To są złośliwe wybryki językoznawców. Zadaniem językoznawców jest nauka społeczeństwa poprawnej gramatyki i wytłumaczenie bardzo zawiłych kwestii gramatycznej i zmiana gramatyki to jest porażka językoznawców tak samo jak dla policjantów i sędziów jak niewinny siedzi w więzieniu. Za te zmiany od 1 stycznia 2026 roku powinni stracić prace wszyscy językoznawcy że nie zrobili co w ich mocy żeby zapobiec zmiany w języku polskim. Czy te zmiany będą na długo czy co roku będzie inna gramatyka. Wytłumaczcie mi o co chodzi od kilku lat z gramatyką że męskie zawody szczególnie w polityce są je na siłę przekształcać na kobiece zawody gdy taki zawód ma kobieta na przykład profesorka i sędzina i polityczka i dlaczego akurat teraz chcą zmieniać gramatykę. Tyle z tego pożytku jak ze zmiany czasu co pół roku że jest tylko niepotrzebne trucie dupy.  
    • Panowie- takie pytanie: - zasilacz starego typu, dostępne 2 wyjścia 8-pin po stronie zasilacza i dwa kable PCI-E PSU->GPU: każdy z dwoma wtyczkami 6+2-pin, łącznie na wyjściu 4 wtyczki 6+2-pin - GPU z wtyczką 12VHPWR - dołączony adapter 3x8-pin -> 12VHPWR I teraz czytam że w takiej sytuacji należy podłączyć do adaptera pierwszy kabel 1x8-pin (PSU) -> 1x6+2-pin (w adapter), a drugi kabel 1x8-pin (PSU) -> 2x6+2-pin (w pozostałe dwie wtyczki adaptera; wszystkie 3 wtyczki w adapterze muszą być wypełnione). Na końcu oczywiście 12VHPWR z adaptera -> 12VHPWR w GPU.   I tak niby powinno działać, ale na youtube spotkałem się z opinią że nigdy nie należy podłączać 1x8-pin (PSU) -> 2x6+2-pin (adapter), bo grozi to spaleniem karty. I że albo trzeba mieć zasilacz nowego typu, albo zasilacz starego typu z 3 wyjściami 8-pin po stronie zasilacza, albo zakupić dedykowany adapter 2x8-pin -> 12VHPWR i podłączyć nim kartę dwoma osobnymi kablami. Jak to wygląda w praktyce?  
    • Z jakiegoś powodu ktoś go wyrzucił. Zrób to samo.
    • W oleole odnalazła się paleta referencyjnych rx 6950 xt. Jest jeszcze 18 sztuk w cenie 2099 zł.   Cena chyba akceptowalna jak za nową kartę z gwarancją na 3 lata.    W ich outlecie karta od 1911 zł.
    • W xcom taniej masz lepszy zasilacz https://www.x-kom.pl/p/1098313-zasilacz-do-komputera-msi-mpg-a850g-pcie50-850w-80-plus-gold-atx-31.html  + wersja karty dość przepłacona a żadnej rewelacji nie ma jeżeli chodzi o eagle.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...