Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, bergercs napisał(a):

Bardzo dobre chleby - jeszcze trzy dni po zakupie zachowują właściwości.

A skoro lubię "naturalne" chleby, postanowiłem sam się pobawić w pieczenie i uznałem, że zakupię jakiś sprzęt do pieczenia.

Na początek chciałem postawić na wysoko ocenianego Tefala/Moulinexa (Tefal obecnie w promocji, jego odpowiednik z Moulinexa w kolorze białym na Amazonie kilkadziesiąt zł więcej), ale po "doktoryzacji" wyszło, że najlepsze (z tych w normalnych pieniądzach) są Panasonici. Sporo czasu na to, czy iść w 2550 czy prostszego 2510 postawiłem na tańsze rozwiązanie.

Kupiłem na Amazonie, ale cena wszędzie taka sama (519zł) - nawet na Panasonicu, gdzie wyświetla się opcja rat 10x0% .

Zobaczymy czy domowy świeży chlebek rano jest w stanie powalczyć z tym z piekarni.

 

Nie spotkałem jeszcze chleba, który po 3 dniach ma chrupiącą skórkę i jest miękki w środku... Kupuje po prostu codziennie mały chleb z lokalnej piekarni. 

Edytowane przez LYCONE
Opublikowano
9 godzin temu, SylwesterI. napisał(a):

Nawet w tradycyjnych silnikach spalinowych moc maksymalna występuje w pewnym zakresie obrotów, a nie jest stała(liniowa).

W każdej hybrydzie moc max. wystepuje w określonych warunkach. Inną moc ma hybryda z pełną baterią  inną z wyładowaną baterią, to też zależy od temperatury otoczenia. 

To normalne u każdego producenta, ale i tak będą posty na zasadzie "nie wiem, ale się wypowiem" 

Tylko w spalinowym masz powtarzalny przebieg oraz wartości mocy, niezaleznie od ilości paliwa w baku(nie licze mega głębokiej rezerwy gdzie może zaciągać powietrze). Podawanie max wartości które występują tylko po spełnieniu x warunków jest czystym oszustwem, niezależnie czy to auto czy procesor.

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

To zapraszam do Kato :) 

Bardziej chodziło mi o to, że nie widzę sensu kupowania chleba, który trzyma 3 dni, jak mogę mieć codziennie mały, super świeży 3 minuty od domu...

Co to za piekarnia o której mówicie? Będę przy okazji w Kato to wpadnę i porównam. 

Edytowane przez LYCONE
Opublikowano
37 minut temu, LYCONE napisał(a):

Bardziej chodziło mi o to, że nie widzę sensu kupowania chleba, który trzyma 3 dni, jak mogę mieć codziennie mały, super świeży 3 minuty od domu...

Co to za piekarnia o której mówicie? Będę przy okazji w Kato to wpadnę i porównam. 

Też tak kiedyś myślałem, ale ten chleb jest po prostu dużo smaczniejszy. I przywodzi mi na myśl chleb z lat 90 :) 

 

 

Piekarnia/sniadaniownia to Zmączeni: http://zmaczeni.com/

 

 

Maja też lokal w KRK i chyba Gliwicach. 
 

:) 

Opublikowano
13 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Też tak kiedyś myślałem, ale ten chleb jest po prostu dużo smaczniejszy. I przywodzi mi na myśl chleb z lat 90 :) 

 

 

Piekarnia/sniadaniownia to Zmączeni: http://zmaczeni.com/

 

 

Maja też lokal w KRK i chyba Gliwicach. 
 

:)

Kojarzę, Smasher korzysta z ich bułek. Swoją drogą też polecam, prawie tak dobre jak moje domowe smashe :D

 

W Gliwicach bywam dużo częściej niż w Kato. Jaki konkretnie chleb polecasz? 

  • Upvote 1
Opublikowano
9 godzin temu, jarux napisał(a):

Tylko w spalinowym masz powtarzalny przebieg oraz wartości mocy, niezaleznie od ilości paliwa w baku(nie licze mega głębokiej rezerwy gdzie może zaciągać powietrze). Podawanie max wartości które występują tylko po spełnieniu x warunków jest czystym oszustwem, niezależnie czy to auto czy procesor.

Jest jak jest, w renault nasz takie napędy jak hybrydowy 205 koni, siedzi tam 1.2 3 garowy + elektryczne, ile ten 1.2 może mieć mocy? 120-130km? W mieście jak bateria pełna uzyskasz te 200 kucy w razie si, na autostradzie po 100-150 kilometrach, kiedy bateria pusta, moze na chwilę wskoczy na 200kucy, jak algorytm zachowa jakąś rezerwę na awaryjne sytuacje. 

Z drugiej strony raczej nikt nie jeździ non stop na makstmalnej mocy, a w razie potrzeby raczej będzie dostępna. 

Nowy rodzaj napędu, trzeba się na nowo przyzwyczaić, poznać zachowanie auta, wtedy mozna jak sie czuje taką potrzebę pałować na maxa.

Opublikowano
3 godziny temu, SylwesterI. napisał(a):

Jest jak jest, w renault nasz takie napędy jak hybrydowy 205 koni, siedzi tam 1.2 3 garowy + elektryczne, ile ten 1.2 może mieć mocy? 120-130km? W mieście jak bateria pełna uzyskasz te 200 kucy w razie si, na autostradzie po 100-150 kilometrach, kiedy bateria pusta, moze na chwilę wskoczy na 200kucy, jak algorytm zachowa jakąś rezerwę na awaryjne sytuacje. 

Z drugiej strony raczej nikt nie jeździ non stop na makstmalnej mocy, a w razie potrzeby raczej będzie dostępna. 

Nowy rodzaj napędu, trzeba się na nowo przyzwyczaić, poznać zachowanie auta, wtedy mozna jak sie czuje taką potrzebę pałować na maxa.

Piszemy o spalinowym, a nie hybrydach ;)

I nie zmienię zdania. Podawanie max mocy występującej jedynie w mocno określonych warunkach to jak podawanie długości członka w jakiś konkretnych warunkach,  a jak przychodzi co do czego to tyle nie ma.

Opublikowano (edytowane)

Temat zaczął sie od hybryd, ze to niby wielka tragedia i niebezpieczeństwo, a prawda jest taka że w normalnej jeździe mocy nie braknie, z członkiem na baczność, non stop też raczej nie chodzisz :hihot:

Ps.

car does not always maintain its exact maximum declared power. Declared power is a value measured under specific, standardized laboratory conditions and serves as a reference point. The actual power generated by the engine at any given moment depends on numerous factors. 
Key factors influencing the engine's actual power:

    Atmospheric conditions:
        Air temperature: Colder air is denser and contains more oxygen, which promotes better combustion and higher power. On hot days, the power may be slightly lower.
        Air pressure and humidity: Changes in pressure and humidity also affect the amount of available oxygen and, consequently, the combustion efficiency.
    Technical condition of the vehicle:
        Component wear: Over time and with use, components such as piston rings, valves, or the exhaust system (e.g., a clogged catalytic converter) can wear out, leading to a natural loss of power.
        Contaminants: Clogged filters (air, fuel) or contaminants in the fuel can restrict the supply of essential components to the engine, reducing its efficiency.
        System malfunctions: Problems with the fuel injection, ignition, or cooling systems (engine overheating) can cause significant power drops.
    Engine load:
        Air conditioning on: The air conditioning compressor places an additional load on the engine, which can noticeably reduce power, especially in smaller engines.
    Fuel quality: Poor quality fuel may not provide optimal combustion, negatively affecting performance. 

In summary, the maximum declared power is the value that the engine can achieve under ideal conditions, but in real-world operation, there is natural variability related to external conditions and the mechanical condition of the vehicle

Edytowane przez SylwesterI.
Opublikowano

W normalnej jeździe mocy maksymalnej nie używasz przy żadnym rodzaju napedu ale jak już jej potrzebuje to chciałbym mieć pewność, że będę miał ją dostępną, a nie był uzależniony od algorytmów. 

Widzę, że nie zrozumiałeś porównania do długości członka ;)

Opublikowano
5 godzin temu, Totek napisał(a):

Niekoniecznie chciałbym zostać zaskoczony mniejszą mocą podczas wyprzedzania. To jest chyba największy grzeszek motoryzacji. 

Nawet nie chodzi o kłamstwo w katalogu, tylko o to że za każdym razem możesz mieć inną moc. By się zdecydowali i zmniejszyli, lepsze to niż randomowy wykres mocy. 

  • Upvote 1
Opublikowano
16 minut temu, jarux napisał(a):

W normalnej jeździe mocy maksymalnej nie używasz przy żadnym rodzaju napedu ale jak już jej potrzebuje to chciałbym mieć pewność, że będę miał ją dostępną, a nie był uzależniony od algorytmów. 

Widzę, że nie zrozumiałeś porównania do długości członka ;)

No masz rację, nie zrozumiałem, porównanie takich zagadnień, do długości członka jest dla mnie abstrakcją. 

A wracając do tematu, to w żadnym aucie nie będziesz miał pewności czy w danym momencie uzyskasz moc deklarowaną przez producenta, za dużo czynników zewnetrznych na to wpływa. 

Opublikowano
6 godzin temu, Totek napisał(a):

Niekoniecznie chciałbym zostać zaskoczony mniejszą mocą podczas wyprzedzania. To jest chyba największy grzeszek motoryzacji. 

W hybrydach Toyoty, nawet jak baterie "puste", po wciśnięciu pedału gazu na maxa ECU podaje na koła wszystko co jest możliwe.

  • Upvote 2
Opublikowano
2 minuty temu, Krzysiak napisał(a):

Jak już tak doradzacie w AGD

I ekspres do kawy do 2.5tys zł? :E 

Żonie na Święta chcę prezent sprawić - coś o Philipsie wspominała, że ma łatwy system czyszczenia. 

Opublikowano
1 godzinę temu, galakty napisał(a):

Nawet nie chodzi o kłamstwo w katalogu, tylko o to że za każdym razem możesz mieć inną moc. By się zdecydowali i zmniejszyli, lepsze to niż randomowy wykres mocy. 

Chyba oglądałeś inny materiał, przecież podali dokładnie to co chcesz, producent podaje 272km , a auto potrafi więcej. 

Same wyniki nie dziwią, jak przeciągają dłużej max. pobór mocy to wartość spada, czemu się dziwić skoro przy pomiarze na hamowni rolkowej brak chłodzenia powietrzem, które w realnych warunkach pracuje nad schłodzeniem napędu. Producent deklaruje 272km w najgorszym pomiarze wyszło więcej niż deklaruje.

Takie samo czepianie się jak przy elektrykach, wydumany przykład "po pracy mam x km do domu i 10 czy 15 procent baterii, wiec elektryk zły bo będę w domu później" 

Opublikowano (edytowane)

W budżecie 2500 ten model.

Bardzo dobra kawa, 3 lata gwarancji, dwa zasobniki na kawę, lepszej jakości tworzywa niż w niższych modelach.

Suszarka - pompa, system samooczyszczania, 9kg.

 

Jeszcze z suszarek (tylko "niższe" modele, bez smart, z troszkę gorszym wykonaniem - min brak metalowego panelu sterowniczego).

podstawowy model z 8kg

9 w dobrej cenie 

10kg

A i na LG w razie czego są raty 30x0%

Edytowane przez bergercs
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, DjXbeat napisał(a):

I ekspres do kawy do 2.5tys zł? :E 

Żonie na Święta chcę prezent sprawić - coś o Philipsie wspominała, że ma łatwy system czyszczenia. 

U mnie od niecałego roku Philips 5500: zrobionych jakieś 1000kaw i działa. Czyści się faktycznie łatwo. Pleśni do tej pory nie uświadczyłem :E co do smaku się nie wypowiadam. Ludzie chwalą za mleczne kawy, z czarnymi gorzej. Ja piję tylko mleczne i mi smakują. 

 

Co do suszarki, to LG mam już ponad 4 lata. Użytkowana minimum 2 razy w tygodniu. Ostatnio wydawało mi się, że coś tam szura. Rozkręciłem suszarkę i tak jak widzę na YT, że ludzie wyciągają kłęby zbitych włókien, tak u mnie wyglądało w zasadzie jak nowe. Lekko przykurzone i tyle. A żona stwierdziła, że przecież ona tak szura od początku :E więc może mi się coś ubzdurało :lol2:

Edytowane przez marko
  • Upvote 1
Opublikowano

Siemens stosuje ceramiczne młynki (nawet w wyższych modelach, i nie stanowi to zalety wbrew temu co piszą w ulotkach), po drugie mają miejsca, gdzie bez rozkręcenia nie da się dostać a dostaje się tam kawa (któryś z serwisantów ładnie nazywa Siemensy i Nivony z tego powodu "brudaskami"). Ponadto w części modeli stosują badziewne zaparzacze.

Opublikowano
18 godzin temu, bergercs napisał(a):

Na początek chciałem postawić na wysoko ocenianego Tefala/Moulinexa (Tefal obecnie w promocji, jego odpowiednik z Moulinexa w kolorze białym na Amazonie kilkadziesiąt zł więcej), ale po "doktoryzacji" wyszło, że najlepsze (z tych w normalnych pieniądzach) są Panasonici. Sporo czasu na to, czy iść w 2550 czy prostszego 2510 postawiłem na tańsze rozwiązanie.

Kupiłem na Amazonie, ale cena wszędzie taka sama (519zł) - nawet na Panasonicu, gdzie wyświetla się opcja rat 10x0% .

Zobaczymy czy domowy świeży chlebek rano jest w stanie powalczyć z tym z piekarni.

Daj znać jak wrażenia bo sam jestem na etapie poszukiwania ;)

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Być ładnym i się tak oszpecić... nie wiem czym to jest spowodowane, czy faktycznie strzępkiem mózgu czy ogólnym stereotypom że kobieta bez "lifitingu" jest brzydka.
    • Zacznij od formata i zainstalowania podstawowych rzeczy, msi center i tam tylko sterowniki do chpisetu i nic więcej, stery do grafy trochę starsze i testuj. Żadnych light, razerów i co przyjdzie Ci jeszcze do głowy, tym bardziej programów monitorujących, bo to też potrafi działać negatywnie na gry jak i na psychikę  .W obecnym stanie możesz jeszcze wrzucić ss z latencymoon. Czy w ww grach różnicę robią ustawienia graficzne? Tzn. czy jak dasz wszystko na low to jest taki sam efekt jak na Twoich ustawieniach? Czy jak ograniczysz liczę klatek do 60fps, to też jest problem? Ja wiem że w grach online trzeba mieć więcej, ale z ciekawości możesz zobaczyć. Oczywiście blokujesz klatki o te 3 mniej, niż masz odświeżanie monitora? A tak na marginesie możesz poczytać  https://forum.ithardware.pl/topic/8975-stuttering-latencymon/ https://forum.ithardware.pl/topic/8444-stuttering-w-grach/#comments tylko tutaj są procki od AMD czy ludzie sobie z tym poradzili to nie wiem, trzeba się zagłębić, aaa jeszcze mamy jednego kolegę którego stuttery już długo męczą i sobie z tym nie poradził, też na AMD.      
    • Zależy czy procesor jest lutowany, ale tego lapka to się powinno oddać na elektrozłom i każda zł zainwestowana w niego to wyrzucanie pieniędzy w błoto.  Chyba że lubisz takie rzeczy i robisz to dla sportu to poczekaj na kogoś innego o ile w ogóle się taki znajdzie. Z mojej strony to elektrozłom i powinno się go zutylizować a nie używać  
    • Witam, poszukuję pomocy w rozwiązaniu problemów z micro stutteringu na zestawie: GPU - 5070 12 GB Gigabyte CPU - i5 14600kf MOBO - MSI PRO B760-P WIFI DDR4 CHŁODZENIE - PEERLESS ASSASIN 120  RAM - 32GB VIPER DDR4 3600MHZ A2 B2 (podczas zmiany nie miałem budżetu na DDR5 a szybko potrzebowałem nowej płyty do cpu) PSU - CORSAIR RMX 650W 80 GOLD PLUS DYSKI - M2 NVME SSD SAMSUNG 970 EVO PLUS 500GB + SATA SSD CRUCIAL MX 500 1TB  MONITORY - AOC24 1080/144HZ DISPLAY PORT + PHILIPS24/1080/60HZ DVI (podpięte w kartę graficzną nie płytę główną)  SYSTEM - WINDOWS 11 SOFTWARE który może powodować problemy i robić problem z frame time (?) - msi center + msi mystic light (odinstalowałem jednak za pewne siedzi dalej w rejestrze itd), razer synapse, sterowniki do chipsetu, intel gna, realtek, realtek ethernet, intel serial io, najnowszy sterownik nvidia game ready, sterowniki dźwiękowe itd. ( WSZYSTKIE NAKŁADKI DISCORD/NVIDIA WYŁĄCZONE ) Bios aktualny z września (7D98v1F) , wcześniej korzystałem z wersji beta z okresu maja (7D98v1F1(Beta version)) Zawsze robiłem UV poprzez cpu lite load ponieważ temperatury były przesadzone, testowałem różne ustawienia, od personalnych poradników na forum msi do losowych porad innych osób. (nawet bez uv na wyższych temp było to samo)   Linia czasowa zmiany podzespołów:  Procesor na początku tego roku razem z płytą główną, Karta graficzna w sierpniu, Reszta podzespołów: płyta główna, ram, zasilacz, itd z poprzednich zestawów ( posiadane przez 3-5 lat ) Posiadałem wcześniej rx 6700 xt  + i5 10600k, następnie 4060 ti + 10600k (zwróciłem kartę ponieważ nie byłem zadowolony z wydajności) 5060 ti + 14600kf (bardzo głośne cewki, zwrot) aktualnie 5070 i5 14600kf  Ważna informacja, na wymienionych zestawach które posiadałem przez okres 2-3 lat praktycznie na każdym miałem ten sam problem z micro stutteringiem, raz większy raz mniejszy, teraz dopiero poważnie się za to biorę bo jednak wolałbym żeby taki zestaw dawał z siebie trochę więcej stabilności i frajdy. Zawsze robiłem DDU czy nawet format więc nigdy nie było problemów żeby sterowniki się ze sobą "gryzły"  Opis problemu:  Grając w większość gier odczuwam dziwny micro stuttering, gram zwykle na vsyncu ponieważ bez niego występuje problem z screen tearingiem i rozjeżdżającym obrazem (limit fps nie poprawia tego lub zaburza płynność obrazu), fps spadają z 144 na 142/141 lub nawet 138, w 90% spadek FPS pojawia się w losowym momencie. Podczas akcji FPS jest idealnie stabilny. Praktycznie nie ważne co się dzieje nie odczuwałem spadków poprzez brak zapasu mocy zestawu. Micro stuttering występuje w momencie kiedy np stoję w miejscu lub akcja w danej grze "ucicha". Testowałem też bez vsync, limit fps, odblokowane fps, praktycznie w każdym ustawieniu jednak było to czuć. Gry które najbardziej na to cierpią i praktycznie zabierają całą zabawę z rozgrywki to:  Numer 1 - War Thunder, gram na wysokich/max ustawieniach, gra wojenna jak to wiadomo pełno akcji, wybuchów itd, fps idealnie stabilny, za to natomiast jadę pojazdem, na ekranie spokój, spadki fps do 140 z 144 co kilkadziesiąt sekund lub w dobrym okresie co kilka minut.  ( cpu 20-40% gpu 75% )  Numer 2 - Fortnite, gram na ustawieniach wydajnościowych, testowałem jednak też Direct 11 czy 12, tutaj również problem wygląda praktycznie tak samo chociaż myślę że o wiele bardziej agresywnie, spadki 1 low % z 144 na 90 itd.  Numer 3 - Valorant/League of Legends, sytuacja taka sama jak wyżej, akcja, duża ilość rzeczy dziejących się na ekranie, fps idealnie stabilny, losowe momenty i rwanie fps.  Numer 4 - Minecraft edycja z microsoft store, czuję dość częsty i mocniejszy stuttering nawet przy zmianie renderowania chunków itd. Inne gry to np:  CS2 - działa u mnie na wysokich praktycznie idealnie, nigdy nie odczułem żadnych spadków nie ważne co, Gry wyścigowe pokroju forza horizon/forza motorsport/need for speed itd ustawienia ultra bez problemów,  Rainbow Six Siege tak samo ustawienia ultra, 144 fps prawie idealnie jednak od czasu do czasu coś chrupnie. Elden Ring/Nightrein ultra 60 fps idealnie. Dodam jeszcze że podczas grania i rozmawiania jednocześnie na Discordzie problem pogłębia się/występuje częściej ( akceleracja sprzętowa wyłączona! ) Na tym zestawie nie miałem żadnego bluee screena czy losowego wyłączania kompa, jedyne co pamiętam to kilkukrotny problem z brakiem pamięci wirtualnej, udało się to naprawić poprzez powiększenie go.  Temperatury GPU to zwykle 40-60+, cpu 40-65+ stopni (bez uv np 75 w stresie podczas grania) Rzeczy jakie testowałem:  różne ustawienia BIOSU, UV, bez UV, różne ustawienia zasilania, wyłączanie, hyper threading itd itd itd... nowy bios, xmp włączony/wyłączony zmiany zarządzania energią w nvidia czy panel sterowania, odinstalowanie xbox game bar,  zmiany ustawień gry czy akceleracja gpu w windowsie,  zmiany zarządzania energią karty sieciowej i magistracji usb w menedżerze urządzeń,  wyłączenie karty sieciowej i granie na wifi a następnie wyłączenie w biosie bluetooth + wifi, granie na 1 monitorze z odpiętym całkowicie drugim,  przesłanie całej gry która powoduje problemy + shader cache na dysk NVME + fizyczne odpięcie SATA żeby na pewno nie przeszkadzał,  reset shader cache + zwiększenie rozmiaru pamięci podręcznej,  wyłączenie szybkiego rozruchu w windowsie,  różne ustawienia skalowania nvidia,  zmiana hz w klawiaturze i myszce, wyłączona izolacja rdzenia windows,  AKTUALNE USTAWIENIA BIOSU:  Włączone XMP, resizable bar, intel default power 181W, CPU LITE LOAD 15, C1E włączone, Hyper Threading włączone, E Cores P Cores itd tak samo włączone, CEP ( Current Excursion Protection) włączone (sprawdzałem z wyłączonym), reszta default praktycznie. Co mogę jeszcze zrobić, potestować żeby to naprawić? Tak jak mówię problem występował na poprzednich zestawach, od 4-5 lat posiadam ten sam RAM oraz zasilacz plus dyski, gram na 1080p w 144fps locked więc myślę że to nie wina braku mocy. Jedynie zmieniały się karty czy procesor. Można powiedzieć że problem nie jest jakoś bardzo drastyczny jednak posiadam znajomych którzy mają podobne zestawu lub lekko gorsze i nie odczuwają takiego micro stutteringu a i ja czasami mam dni gdzie wszystko działa prawie na medal, jednak następnego dnia jest 2x gorzej. Szukam rozwiązań żeby osiągnąć jak najlepszą stabilność, sprzęt wyciąga zwykłe +200/250 fps na wysokich/ultra w tych gierkach więc fajnie byłoby uzyskać płynność na tych 144 fps przy aktualnym monitorze a w przyszłości po upgrade na lepsze wyniki. Jest sens coś tam jeszcze grzebać czy może kolejny format + sterowniki gpu + chipset i wtedy testować i szukać winowajcy? Czy może jakieś konkretne ustawienia posprawdzać w biosie chociaż wątpię że jest rzecz której nie ruszałem. Dodatkowo jak sięgam pamięcią to na gorszym zestawie gdy były spadki fps to występowały one w racjonalnym momencie a w okresie spokojnym fps trzymał się stabilnie, tutaj prawie na odwrót.  Moim głównym celem jest po prostu ustabilizowanie frame time bez losowych spadków i czysta frajda w ulubionych gierkach niż jakieś wygórowane wyniki w benchmarkach. Z góry przepraszam za jakieś błędy w opisie czy ocenie sytuacji ale dopiero pierwszy raz zabieram się za diagnostykę problemów tego typu i nie ogarniam, dziękuję za pomoc i w razie pytań postaram się udzielić dalszych informacji.   
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...