tuhmunud 58 Opublikowano 30 Października Opublikowano 30 Października Na Labie był (skromny) temat poświęcony tej grze, to dorzucę "cegiełkę" przy przenoszeniu treści Developerem gry jest Archetype Entertainment - studio założone przez James Ohlena (22 lat w BioWare) przy współpracy z Wizards of the Coast. Za fabułę ma być odpowiedzialny Drew Karpyshyn, znany ze KotORa, czy Mass Effect 1 i 2. O samej grze jeszcze niewiele wiadomo, póki co obiecują mroczne klimaty, oraz nowe rozwiązania, jak dylatację czasu przy podróżach międzygwiezdnych. Strona gry: https://www.exodusgame.com/en-US/features Story trailer: Reveal trailer: Pojawiło się też sporo mniejszych cinematiców, bardziej konceptowych: https://www.exodusgame.com/en-US/news
Raptor 6 Opublikowano 30 Października Opublikowano 30 Października też sobie śledzę tą gre - zobaczymy co im wyjdzie
JeanPepin 23 Opublikowano 1 Listopada Opublikowano 1 Listopada https://www.gry-online.pl/newsroom/nowe-kosmiczne-rpg-weteranow-bioware-klimatem-mocno-nawiazujace-d/z62b396
Vulc 352 Opublikowano 1 Listopada Opublikowano 1 Listopada Tak jak pisałem na Labie, póki nie dowiemy się czegoś więcej o tym projekcie, pozostanę umiarkowanym optymistą. Na pewno ambicji im nie brakuje, oby się tylko nie okazała większa niż ich możliwości.
azgan 508 Opublikowano 1 Listopada Opublikowano 1 Listopada Nowy lepszy "Mass Effect", wygląda kozacko. Zdecydowanie czekam
JeanPepin 23 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada https://www.gry-online.pl/newsroom/glowny-bohater-nowego-kosmicznego-rpg-bedzie-niczym-shepard-z-mas/z52b58d Zobaczymy co tam upichcą, jest szansa że zrobią to lepiej niż obecne bioware
Element Wojny 527 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada (edytowane) Ludzie ze starego Bioware bawią się w nowe na całego. Oprócz Exodusa, jest jeszcze nowy, nieujawniony projekt AAA sci-fi od Humanoid Origin, którego założycielem jest Casey Hudson, chyba największy weteran serii ME. Prace nad grą rozpoczęły się w 2022r., a w połowie tego roku zakończono rekrutację do zespołu. https://humanoidorigin.com/ Casey póki co nie chce ujawniać nic związanego z samą grą, jak powiedział w jednym z wywiadów "jeszcze przyjdzie na to czas", pokazał tylko te 4 grafiki koncepcyjne (w spojlerze poniżej). Spoiler Edytowane 13 Listopada przez Element Wojny 1
Jaycob 309 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada 23 minuty temu, JeanPepin napisał(a): https://www.gry-online.pl/newsroom/glowny-bohater-nowego-kosmicznego-rpg-bedzie-niczym-shepard-z-mas/z52b58d Zobaczymy co tam upichcą, jest szansa że zrobią to lepiej niż obecne bioware "Twórcy gry znają już datę publikacji zwiastuna z rozgrywką, ale nie mogą się nią jeszcze podzielić." Dlaczego nie? Od razu kawę na ławę, z czym to się je, a nie takie pierdzielenie.
Vulc 352 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada (edytowane) Żeby gry, choćby w 60%, były tak dobre jak grafiki koncepcyjne. 😉 No, ale ja jestem kupiony jak tylko na obrazku jest obca planeta czy jakiś statek. Edytowane 13 Listopada przez Vulc
tuhmunud 58 Opublikowano 13 Listopada Autor Opublikowano 13 Listopada 34 minuty temu, Element Wojny napisał(a): którego założycielem jest Casey Hudson, chyba największy weteran serii ME To nie Hudson był odpowiedzialny za zakończenie ME3? Swoją drogą niezły piernik musi być w BioWare jak tylko 3 lata tam wytrzymał po powrocie
Element Wojny 527 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada (edytowane) 38 minut temu, tuhmunud napisał(a): To nie Hudson był odpowiedzialny za zakończenie ME3? Swoją drogą niezły piernik musi być w BioWare jak tylko 3 lata tam wytrzymał po powrocie Casey był odpowiedzialny za KOTORa i trylogię Mass Effect. I tak, jest też odpowiedzialny za zakończenie ME3. Brał też udział w początkowych pracach nad Andromedą (wtedy zwaną projekt Dylan), ale tam się chyba nie dogadali jak to powinno wyglądać i Casey odszedł w 2013/2014 roku, jeszcze przed premierą Inkwizycji. A jego ostateczne odejście z Bioware (gdzie wrócił 2-3 lata wcześniej by "ratować" studio), były tematem długiej dyskusji na niektórych forach. Po pierwsze Casey (CEO i ojciec Mass Effecta) i Mark Darrah (ojciec Dragon Age) ogłosili odejście tego samego dnia, po drugie w tym samym czasie EA ogłosiło zamknięcie projektu Anthem (kiedy prace nad resetem zwanym Anthem 2.0 były już dość zaawansowane) i kolejny restart Dragon Age Dreadwolfa (który ostatecznie zmienił się w Veilguarda). Można tylko zgadywać, jak bardzo Casey i Mark nie zgadzali się z obranym kierunkiem, że woleli odejść razem niż brać w tym udział. Mam nadzieję, że już w swoim własnym studiu, zrealizuje w końcu ten projekt AAA o którym mówił od lat w wielu wywiadach, a nigdy nie było mu dane w ramach Bioware. Pomimo pewnych błędów, ambicji i zaangażowania nie można mu odmówić. Tutaj poniżej masz fotkę z nim, jak dyskutowano proces wybory/konsekwencje przy tworzeniu jednej z gier z serii ME. Edytowane 13 Listopada przez Element Wojny
abudabi 20 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada Widać mają duże ambicje. Niech tylko starczy siły i środków na ich zrealizowanie. Będę czekał na kolejne informacje o grze. 1
Vulc 352 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada Och, Hudson z pewnością miał wielkie ambicje. Równie wielkie jak ego, które - jak niesie wieść - było jednym z głównych powodów klapy z zakończeniem ME3. On i Mac Walters kompletnie zignorowali sugestie reszty writerów, że pomysł z gwiezdnym dzieciaczkiem nie jest jednak tak genialny jak im się wydaje i "siłowo" je przepchnęli. Oczywiście po tym jak wybuchł absolutnie epicki, legendarny już shitstorm, zaczęło się przepychanie odpowiedzialności. To z pewnością jeden z ojców serii ME, człowiek w dużej mierze odpowiedzialny za jej sukces. Tego nikt mu nie zabierze. Jednak kulisy jego rozstania z BioWare i czy faktycznie chciał tylko "poszukać nowych wyzwań", to już kwestia mocno dyskusyjna.
azgan 508 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada Po tym co zobaczyłem i czego nie da się już odzobaczyć w Dragon Age The Veilguard nie czekam na Mass Effect 5 tylko na Exodus właśnie
mag_zbc 32 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada 3 godziny temu, Jaycob napisał(a): "Twórcy gry znają już datę publikacji zwiastuna z rozgrywką, ale nie mogą się nią jeszcze podzielić." Zapowiedź zapowiedzi
Element Wojny 527 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada (edytowane) Godzinę temu, Vulc napisał(a): Och, Hudson z pewnością miał wielkie ambicje. Równie wielkie jak ego, które - jak niesie wieść - było jednym z głównych powodów klapy z zakończeniem ME3. On i Mac Walters kompletnie zignorowali sugestie reszty writerów, że pomysł z gwiezdnym dzieciaczkiem nie jest jednak tak genialny jak im się wydaje i "siłowo" je przepchnęli. Oczywiście po tym jak wybuchł absolutnie epicki, legendarny już shitstorm, zaczęło się przepychanie odpowiedzialności. To z pewnością jeden z ojców serii ME, człowiek w dużej mierze odpowiedzialny za jej sukces. Tego nikt mu nie zabierze. Jednak kulisy jego rozstania z BioWare i czy faktycznie chciał tylko "poszukać nowych wyzwań", to już kwestia mocno dyskusyjna. Mi jest trochę szkoda, że Hudsona ocenia się dziś głównie przez pryzmat samego zakończenia ME3, a nie przez to, że dał nam jedną z najlepszych trylogii sci-fi w historii gier i fantastycznego KOTORa. Tak, dał ciała z tym zakończeniem; tak, poniosła go ambicja, kiedy zamknął się z Waltersem na 3 dni w pokoju, gdzie sami napisali zakończenie ignorując obawy innych scenarzystów. Ale nikt z nas nie jest idealny, wszyscy popełniamy błędy. A jego odejście (pierwsze) było bardziej powiązane z jego osobistymi ambicjami odnośnie Andromedy - on sam mówił, że chce dać nam 100 W PEŁNI GRYWALNYCH ŚWIATÓW - ok. 10-15 robionych w pełni ręcznie i resztę generowanych jak w No Man's Sky. Było to nierealne nie tylko z perspektywy budżetowej, ale także ze względu na silnik Frostbite, którego w tamtym czasie nikt nie potrafił rozgryźć (artykuł Schreiera o problematycznym procesie tworzenia Inkjwizycji). Potem trochę zjechał z tych ambicji, ale ostatecznie coś nie pykło i odszedł. Ostatecznie jednak chyba tak źle z nim nie było, skoro 4 lata później EA poprosiło go o powrót by ratować studio, i z miejsca mianowało go nowym CEO. Uważam, że ten projekt nad którym obecnie pracuje, to jest projekt jego życia, coś co chciał zrobić od dobrych 10 lat. Jak widać koleś budzi zaufanie, bo udało mu się założyć nowe studio, zbudować zespół włączając w to weteranów z innych ekip i zdobyć fundusze na ten projekt, określany jako AAA. Życzę mu jak najlepiej, niech mu się uda, niech da nam coś na miarę trylogii. Edytowane 13 Listopada przez Element Wojny 1 1
Vulc 352 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada Jasne, ja też gościa nie skreślam, chciałem rzucić tylko trochę więcej światła na kwestię jego odejścia. Każdy popełnia błędy, w tym wypadku najwyraźniej ambicja i chęć zamknięcia trylogii w sposób wart zapamiętania, przysłoniły zdrowy rozsądek. No cóż, można powiedzieć, że cel w jakimś stopniu został zrealizowany. Nie dziwi w tym kontekście fakt, że nie bardzo mial już czego szukać w firmie i postanowił się odciąć. Zresztą poziom hejtu wymierzonego jego stronę był zdecydowanie zbyt wysoki, ale to niestety standard (z grożeniem śmiercią włącznie). Niech zbiera ekipę, niech działa, niech realizuje swoje dzieło życia. My na tym możemy tylko zyskać. 1
Element Wojny 527 Opublikowano 13 Listopada Opublikowano 13 Listopada Tak, hejt wymierzony w jego stronę był po prostu chory. Ale były tam też całkiem śmieszne, fajne motywy, kiedy społeczność fanów wysłała przykładowo pączki do Bioware z dopiskiem "ZMIEŃCIE ZAKOŃCZENIE!" albo wynajęli mały samolocik, który przeleciał nad ich biurem ze wstęgą "CHCEMY HAPPY ENDING" (czy coś w tym stylu). Dla wielu ludzi w Bioware zakończenie trylogii było początkiem końca, nie tylko dla Casey'a. To było mega wyczerpujące 7 lat dla tych ludzi - licząc od 2005, kiedy rozpoczęto prace nad ME1 aż do początku 2012r, kiedy wydano ME3, z tyloma różnymi DLC wydanymi w międzyczasie. Jakaś część się totalnie wypaliła i odeszła z gejmingu, inni uznali że job done i zaczęli szukać nowych wyzwań, jeszcze inni po prostu zostali zwolnieni, kiedy nie było już potrzeby trzymać tak dużej ekipy. W komunikacji też się sporo zmieniło, kiedy w 2013r. zwolniono dość kontrowersyjnego managera community Chrisa Priestley'a. Ten okres do 2012r., to był złoty okres Bioware. Hudson odegrał w tym sukcesie studia ogromną rolę, nie zasłużył na tą falę nienawiści, z która musiał się mierzyć przez wiele miesięcy.
Element Wojny 527 Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu (edytowane) Niestety, bardzo przykra wiadomość dla fanów gier sci-fi odnośnie projektu Casey'a Hudsona, o którym wcześniej pisałem. https://www.ppe.pl/news/357949/tworca-serii-mass-effect-nie-stworzy-nowej-gry-aaa-zalozone-przez-niego-studio-konczy-dzialalnosc.html Wcześniej dzisiaj poinformowaliśmy naszych pracowników, że Humanoid Origin zostanie zamknięte. Pomimo wysiłków, aby chronić studio przed szerszymi wyzwaniami w branży, nieoczekiwany niedobór funduszy uniemożliwił nam utrzymanie działalności. Jesteśmy załamani, że nie będziemy w stanie doprowadzić naszego nowego uniwersum science-fiction do końca. W tej chwili martwimy się jednak przede wszystkim o nasz zespół i jesteśmy zobowiązani do wspierania go w przejściu do nowego zatrudnienia. W trakcie wspólnie spędzonego czasu zespół osiągnął niesamowity postęp i pokazał, że można wykonywać niesamowitą pracę, jednocześnie wspierając kulturę zabawy i kreatywności. Dziękujemy im za ich talent, odwagę i przyjaźń. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali nas przez całą naszą podróż. A żeby było weselej, inne studio założone przez kolejnego "weterana" Bioware, Aarona Flynna - Inflexion, które obecnie pracuje nad grą Nightingale (obecnie EA na Steamie, dostępna już jako EA z 40% obniżką ceny), w zeszłym miesiącu z powodów finansowych zmuszona była zwolnić... połowę pracowników, w tym cały dział jakości i scenarzystów. https://www.gamesindustry.biz/dozens-of-staff-laid-off-at-inflexion-as-part-of-restructuring Trzymajmy kciuki za Exodusa, żeby im się udało. Edytowane 4 godziny temu przez Element Wojny 4
Oldman 25 Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu ja juz przestałem na cokolwiek czekać i budzić sobie nadzieje po Stalkerze, wyjdzie to sie obaczy, nie wyjdzie to trudno. Im większa gra tym wieksze prawdopodobieństwo ze bedzie kupa lub co najwyżej średniak. Poczekamy zobaczymy.
Vulc 352 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu Dlatego trzeba stawiać sobie cele ambitne, ale możliwe do realizacji. Tutaj chyba projekt przerósł dostępne fundusze, choć nie podano zbyt wielu szczegółów prócz typowych dla takich sytuacji ogólników. Szkoda. Niestety Exodus to projekt jeszcze bardziej ambitny, masywny, a co za tym idzie, trudniejszy w finansowaniu. Za wcześnie na czarne chmury, ale faktycznie pozostaje trzymać kciuki, że uda się to dowieźć do końca. Zwłaszcza że na Mass Effecta niekoniecznie można już liczyć.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się