Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja ogólnie mam styczność z posiadaczami elektryków w pracy, bo a to przeglądy, a to odczyty przebiegu (ci z dotacji muszą jakiś tam określony przebieg roczny robić i musi być to odnotowane w cepiku). No i ogólnie ci od miejskich popierdółek którymi poza miasto nie wyjeżdżają a jeśli to kilka km sobie chwalą, ale ci od większych którzy z różnych powodów musieli jechać w dłuższą trasę zawsze narzekają... nawet nie na sam czas, a na koszt przejazdu przy ładowaniu szybkimi ładowarkami.

Edytowane przez Krzysiak
Opublikowano
1 minutę temu, Krzysiak napisał(a):

Ja ogólnie mam styczność z posiadaczami elektryków w pracy, bo a to przeglądy, a to odczyty przebiegu (ci z dotacji muszą jakiś tam określony przebieg roczny robić i musi być to odnotowane w cepiku). No i ogólnie ci od miejskich popierdółek którymi poza miasto nie wyjeżdżają a jeśli to kilka km sobie chwalą, ale ci od większych którzy z różnych powodów musieli jechać w dłuższą trasę zawsze narzekają... nawet nie na sam czas, a na koszt przejazdu przy ładowaniu szybkimi ładowarkami.

Nie wiem dokładnie jakie to są pieniądze, ale od szwagra wiem że jak chce muska doładować sprawnie i szybko, to musi solidnie zabulić.

Przy czym sprawnie i szybko to dalej 30 minut do 80% :E Ile to mi nigdy nie powiedział, bo wie że ja napęd elektryczny to tylko we wkrętarce :D 

Opublikowano

Tu padały kwoty rzędu 70-110zł/100km przy jeździe z prędkościami "nie za tirem" :D Osobiście nie mam elektryka, więc nie wiem na ile te kwoty są realne.

Ostatnio "nie za tirem" swoim 2.0 bluehdi z trasy mi wyszło 5.4l/100km według kompa, więc no różnica trochę jest :E

Opublikowano (edytowane)

Na miasto nie ma lepszego auta niż elektryk. Cisza, dynamika i optymalna temperatura w kabinie nawet na postoju. 

No ale miasto to też stłuczki, gdzie błache kolizje idą w szkody całkowite. Plus AC. Sam widzę ile ubezpieczenia bulę za swoją hybrydę. 

Edytowane przez marko
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, Krzysiak napisał(a):

Tu padały kwoty rzędu 70-110zł/100km przy jeździe z prędkościami "nie za tirem" :D Osobiście nie mam elektryka, więc nie wiem na ile te kwoty są realne.

Ostatnio "nie za tirem" swoim 2.0 bluehdi z trasy mi wyszło 5.4l/100km według kompa, więc no różnica trochę jest :E

U mnie dci zapchany pod sufit z Wrocławia do Przeworska pali ca. 6 litrów (talisman 1.6 130) przy czym ja nie mam problemu żeby momentami jechać i 180, tam gdzie mam pustostan na drodze i warunki. Autostradowo jakieś 5,7-5,8 spali. Jak jadę na pusto to z pół litra mniej.

Jeżeli to prawda co piszesz, to żenada to spore niedpowiedzenie. Pięknie upada argument o darmowej jeździe elektrykiem, jak pokonanie takiej trasy 500km to koszty rzędu 350zł :E za taką kasę to ja leję cały zbiornik 66 litrów i jeszcze mi zostaje na wspomniany płyn do spryskiwaczy. Przy czym ja na pełnym baku 900km zrobię :E 

@marko to ja za pełne OC/AC z ochronami i stałą sumą ubezpieczenia i furmanką o wartości AC na 70k płacę 3,5k rocznie. W najdroższym mieście Polski pod kątem ubezpieczeń komunikacyjnych. 

Edytowane przez Qrdello
  • Upvote 2
Opublikowano
10 godzin temu, Qrdello napisał(a):

 Przy czym ja na pełnym baku 900km zrobię :E

I mój ulubiony kontrargument elektroświrów - to nawet na siku po trasie nie stajesz? :D Oni nie potrafią pojąć że można zrobić przystanek na trasie, który jednocześnie nie wiąże się z koniecznością ładowania baterii.

  • Upvote 2
Opublikowano

Ta :D jak jadę sam to szczerze nie staję :> Zwyczajnie przed trasą nie napajam się jak antylopa, więc i zdrowy pęcherz 5h bez kibelka raczej wytrzyma :> jak jadę z dziećmi to inna historia. Tutaj komunikat "tato siku" jest co 50-100km, nigdy zsynchronizowany między dwoma synami. :D No ale nie są to postoje zakończone tankowaniem, tylko hop na mop, i 5 minut później dalej jadę. Wolność. 

  • Upvote 2
Opublikowano
23 minuty temu, Krzysiak napisał(a):

@Qrdellono i oczywiście jeszcze żona też bez synchronizacji z kimkolwiek w kabinie :E 

Been there, done that :E

 

Ja to mógłbym ciągiem całe trasy przejeżdżać, pęcherz ze stali, a moja baba całkowite przeciwieństwo, najlepiej co godzina postój. 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Nie no o Lubej to nawet nie wspominam :E że tak powiem, 10 lat człowiek już bierze pewne kwestie za pewnik.

5km za mieszkaniem: Niepotrzebnie piłam kawę, zjedź, siku :D to ja nawet kurtki do pierwszego postoju nie zdejmuję :D bo wiem że będzie to sobie wtedy wyskoczę i zdejmę :P 

A czekaj, argument dla elektrowariatów - oni przecież w samych bokserkach bo fura im się grzeje szybciej niż kobita w wyrku :> o my biedni, spalinowcy :D 

Edytowane przez Qrdello
  • Haha 4
Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, SuLac0 napisał(a):

czytajac n-ty raz te same bzdury odnosnie BEV, trudno nie reagowac, bo jak widac, n-razy powtarzana bzdura (vide "jednorazowka o watpliwym zasiegu") , staje sie dla czesci prawda objawiona .

Musisz mieć za dużo wolnego czasu, że Ci się chce bawić w te wojenki. Pewnie się nudzisz pod ładowarką :P

Edytowane przez dannykay
  • Haha 4
Opublikowano

@Krzysiak z przebiegiem pod dotacje, ogolnie jest tak, ze masz min przebieg do zrobienia w tzw "okresie trwalosci przededsiewziecia" czyli 2lat, i jest to weryfikowane na koniec tego okresu. Rozliczenie z BOŚ nastepuje na podstawie oswiadczenia oraz zalaczonego potwierdzenia  z cepik (tutaj albo policja, albo oskp robi wpis), albo z autoryzowanego serwisu. To cale zamieszani z potwoerdzeniem przebiegui wynika glownie  z niedoczytanie umow oraz/lub nadgorliwosci/niewiedzy firm leasingowych/bankowych.

co do kwoty rzedu 70-110zl/100km jasne ze mozna tyle zaplacic. mozna i wiecej. Ale przy normalnej jezdzie 120-140km/h zuzycie na poziomie srednio 25kWh/100km nie jest czyms nadzwyczajnym, nawet zima, a wtedy wychodzi nam 40-90zl/100km. spora rozbieznosc pomiedzy realiami, a typowa dezinformacja

 

5780b5c393b89d4bf9e111d3ddbb4aca89582c46-1240x1754.thumb.jpg.931baf20c7c9ea6d2fdc9d33dbfdb302.jpg

Opublikowano

Octavia MK1 1.8T, wyjechałem na drogę, po 5 kilometrach postanowiłem przegonić dziada, gaz do deski, 1.3 bara na budziku i wyskoczyła choinka kontrola trakcji i ABS. O dziwo moc nie zginęła i nie przeszedł w tryb serwisowy. 

 

Laptop + kabel z Ali, diagnoza: pompa ABS - brak komunikacji. 

 

Kontrolnie klema zdjęta, założona, to samo. Potem wyczyszczone wszystkie 4 styki do masy i wymieniony bezpiecznik (jakiś taki przypalony delikatnie), poruszałem kostkami od czujników i główną kostką przy pompie ABS.

 

Sukces, brak bledów, auto śmiga. Życzę wam równie szybkich i prostych napraw :yuppie:

  • Like 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Przegub wewnętrzny powiedział "papa". Osłona rozerwana i wszystko naokoło zarzygane smarem.

 

Edit. Rozerwana osłona przegubu to tylko skutek wcześniejszej awarii. Silnik spadł z poduszki z jednej strony. Wygląda jakby śruby wchodzące do bloku silnika nie były dokręcone (mechanik zapomniał przy wymianie rozrządu?). Doczytałem, że znana usterka w 1.4 T-Jet, zrywa się gwint w głowicy...

Edytowane przez kapcer
usterka nr2
  • Sad 1
Opublikowano
W dniu 6.03.2025 o 20:23, kapcer napisał(a):

Doczytałem, że znana usterka w 1.4 T-Jet, zrywa się gwint w głowicy...

Ogólnie rzecz biorąc tak może się skończy skręcanie w tjet bez właściwego momentu;
Dodatkowo samo koło rozrządu jest słabo wykonane i po którejś wymianie rozrządu i nawet skręceniu właściwym momentem sypie się;

W naszym tjet tak właśnie właśnie skończyła się jednorazowa wizyta u innego mechanika.
Przy wymianie poduszki silnika (mocowanej do silnika m.in) uwalił wszystkie (5) gwinty w głowicy i nie zwrócił uwagi na stan koła rozrządu (wymieniał rozrząd bo uznał, że pompa wody przecieka).
Finalnie ~pół roku później ścięło klin i na szczęście rozrząd przeskoczył w bezpieczny sposób i nie uwalił zaworów w głowicy;
Naprawa tego ambarasu wyniosła ~4 tys. złotych; M.in koło rozrządu, rozrząd, obróbka głowicy (zakład zewnętrzny, więc robocizna dla dwóch Mechaników de facto);
Obróbka głowicy polegała na wklejeniu metalowych tulei dla śrub, żeby zwiększyć jej trwałość i nie doszło znowu do uwalenia gwintów...

U nas wyglądało tak, korzystając z biblioteki zdjęć serwisu prowadzącego auto na co dzień:
image.thumb.png.52b89ea8d3c41efdbf4b1ad5d0151ab1.png

Dodatkowo jednorazowy Mechanik mając problemy ze złapaniem śrub uznał, że spróbuje skręcić głowicę 4 z 5 śrub, w tym dwie na sprężynkach.
image.thumb.png.a1e554b39023bd18bd3b42d15837bbde.png

Wersja video:


Od 20:41 z przerwami na inne auta, przy ~27:48 jest pokazana inna głowica o tej samej obróbce;
Gdyby Mechanik ogarniał podstawy skończyłoby się na wymianie koła rozrządu, ustawieniu rozrządu i auto wyjechałoby w ten sam dzień wtedy...
 

  • Like 1
Opublikowano

U mnie auto przejeździło od wymiany rozrządu jakieś pół roku. W poniedziałek wjechałem w dziurę i coś huknęło, ale brzmiało bardziej jakbym zahaczył sankami/wahaczem o coś. Mocniej stukać zaczęło w środę. Trudno wyrokować teraz czy było za mocno dokręcone czy materiał się poddał po 3 albo 4 wymianie rozrządu (16 lat, prawie 300k km przejechane). Byłem u mechanika, mówił, że ogarnie zestawem do naprawy gwintów.

  • Upvote 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
54 minuty temu, Katystopej napisał(a):

Ten lemforder nie wytrzyma dłużej niż Delphi za 40zł, a Delphi wytrzymuje tylko nieco dłużej niż polskie JGR/Ramech 8:E

Akurat LEM/TRW to najwyższa jakość. Delphi przy tym to lepszy chińczyk.

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Katystopej napisał(a):

Ten lemforder nie wytrzyma dłużej niż Delphi za 40zł, a Delphi wytrzymuje tylko nieco dłużej niż polskie JGR/Ramech 8:E

Miałem do wyboru moog/TRW za jakieś 60zl, kyb podobnie i jakieś inne mniej mi znane w okolicach 50zl. Także różnica dla mnie w cenie żadna a będzie +5 do jakości podzespołów ;)

 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano
Godzinę temu, Katystopej napisał(a):

Berg, co z tego, jak na moich lokalnych drogach wytrzymują tyle samo na aucie, nie testowałem jedynie jakichś maxgearów i innego dziadostwa :P

Ale to Twój problem,  nie Lem'a. W sensie widocznie Mitsubishi nie zaprojektowało wystarczająco wytrzymałego zawieszenia. Czyli mogli dać mocniejsze / grubsze elementy od fabryki i byłoby lepiej. A tak masz konkretne wymiary elementu i nie wyczarujesz nic cudownego. 

Opublikowano

Co do Lema to kojarzę jak Sreten (https://www.youtube.com/c/M539Restorations) przy którymś remoncie bmw uzyskał mix pary siakiś el. zawieszenia Lem: jedna strona ze starych zapasów made in germany, druga strona już produkcja daleko wschodnia;
Skwitował, że tej chińskiej nawet nie wkłada do auta... No ale on to fanatyk jakości części :E 

We flu w sumie nie przejmuje się bo raz, że ta platforma ma niskiej trwałości zawieszenie vs. konkurencja, dwa drogi po których męczę auto i tak zrobią swoje;
Choć z 2. strony typowego Chińczyka nie wsadzę, na gruzo-206 testowałem kompletny kit na przód (wahacze, łączniki, drążki i końcówki) Master Sport... no ale i tak ~rok po montażu silnik wyzionął ducha;

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • @tekkno nie należy brać informacji z 1 źródła, ale nie należy też odrzucać wszystkich i uważać się za jedynego najmadrzejszego.  Nie wiem jaki jest problem z transferem masy w tej grze, być może masz rację, być może on - Nie działa trailbraking? Nie chce mi się w to wierzyć, bo takie coś to fizyka NFSa i Burnouta, a nie simcade i sima.  Co do ludzi oglądających streamy to zjawisko znane od czasu wynalezienia pierwszego TV, ludzie oglądają, nic nowego. Jeżeli chcesz wiedzieć dlaczego poczytaj książki o psychologii. Dlaczego wolą oglądać, niż grać? Z tego samego powodu, dlaczego oglądają TV, a nie czytają książki - granie wymaga zaangażowania, umiejętności, minimum wysiłku - oglądanie żadnego z powyższych.   
    • ile komplet zimówek średniej klasy do tego audi kosztuje? 5k? 
    • Kiedy Aliexpress wjedzie za mocno   20251126_182210.mp4    
    • https://ithardware.pl/aktualnosci/rtx_60_premiera_karta_nvidia_amd-46890.html   Jak myślicie, jednak 5000 Super faktycznie może nie być jak, już chodzą plotki, że premiera następnej generacji może być opóźniona. 
    • Ustawiasz tak samo, ale 9800 nie specjalnie się skaluje z zegarem, poza oczywiście niektórymi przypadkami, jak załadowanie shaderów i siatki dużej mapy. Natomiast zyski z ustawienia są inne, szczególnie 7800. Tego faktycznie można nie ruszać. 14600k czy 9700 też można - specjalnie wolałbym tego nie rozciągać - jest to trochę marnotrastwo.  W moim przypadku jest miodzio przy 120, w innym może być i 100.  88 jest bezpieczne - absolutnie nie optymalne. Poza tym wystarczy otymizer dać na 30 i już masz po optymalnych ustawieniach AMD. Jak puścisz wszystko z płyty, to zobaczysz i 1.45v, co jest bezpieczne dla stabilności i znowu niekoniecznie optymalne. Tylko zegar zależy od napięcia i temperatury, temperatura od napięcia i optymalne sztywne ustawienie dla jednej sztuki będzie 1.25 dla drugiej 1.35. Co znowu ni jak się ma do AMD które stworzyło i ustawiło - ręczne ustawienia o ile są sensowne zawsze będą lepsze od fabrycznych, bo one muszą uwzględniać najgorsze kawałki krzemu i margines bezpieczeństwa, żeby zawsze było stabilnie… i nie wiedzą jakie włożysz chłodzenie.  88 W też pewnie ok, ale skoro domyślnie te procesory mają 65w, to 88 jest po to, żeby zrobić jakąś różnicę (w skrócie - wiadomo pbo itp). 120 vs 88 nie będzie w żaden sposób porównywalne do różnicy jaką masz 65 vs 88, ale będzie jeszcze sensowna i dla mnie widoczna przy dropach fps - dla wielu osób nie zrobi różnicy, tak jak dla mnie średni 250 - na monitorze 240hz nie widzę specjalnie różnicy czy to jest 180 czy 240, ale drop z 250 na 120 już tak. Moje ustawienia są o tyle fajne, że to właśnie minimalizują… i nie działa to tak samo na 88W. Na zdjęciu sprzed chwili masz 166w przy średnim 158 - maksymalnie widziałem 169, najczęściej jest to 164-168 w przy średnim 155-160. To jest bez sensu i właśnie coś mi się wydaje, że ustawianie ręczne limitów nic tu nie daje 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...