Skocz do zawartości

Transformacja energetyczna - OZE / fuzja jądrowa / paliwa kopalne / CO2 / ceny energii / elektromobilność


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 minut temu, MaxaM napisał(a):

A niech się okaże i za parę lat. Jeśli wejdą takie przepisy wymagające PV, o ile wejdą, to mienie jeszcze wiele lat. A jak zaczną wchodzić, to będą najpierw dotyczyć domów, które jeszcze nie mają planów budowy. Imho to odległa przyszłość nad którą nie ma co panikować ;) 

Moim zdaniem Twoja odpowiedź trochę lekceważy potencjalne skutki:

  • Nowe regulacje dotyczące magazynów mogą pojawić się szybciej, niż się wydaje, i skutecznie ograniczyć inwestycje, zwłaszcza w większe magazyny.
  • Przepisy często mają tendencję do działania wstecz albo nakładania dodatkowych wymogów na instalacje już działające lub planowane.
  • Dla osób, które chcą inwestować teraz, zwlekanie może oznaczać wyższe koszty, formalności i ograniczenia w przyszłości.

Generalnie w Polsce prawo nie działa wstecz, co oznacza, że nowe przepisy zwykle dotyczą przyszłych sytuacji, a nie zdarzeń, które miały miejsce przed ich wejściem w życie. Jednak:

  • Nowe przepisy często nie nakładają retroaktywnych obowiązków na istniejące instalacje, czyli nie każą rozbierać czy przebudowywać tego, co już działa.
  • Zdarzają się jednak wyjątki, gdy ustawodawca wprowadza przepisy przejściowe lub wymogi modernizacji, np. ze względów bezpieczeństwa, ochrony środowiska czy dostosowania do nowych standardów (szczególnie w przepisach technicznych, przeciwpożarowych lub budowlanych).
  • W takich sytuacjach właściciel istniejącej instalacji może być zobowiązany do dostosowania się w określonym terminie.

Podsumowując: jeśli nowe wymogi mają na celu poprawę bezpieczeństwa (np. związane z ochroną ppoż), to mogą pojawić się wymogi dostosowania istniejących magazynów, co może wyglądać i faktycznie być działaniami wstecznymi.

Opublikowano
2 godziny temu, MaxaM napisał(a):

Widzę, że wiesz więcej co będzie niż sama Unia :) 

Według mnie

1. wiem tyle co w dyrektywie, artykul dobrze to opisuje, jedynie za bardzo zmniejsza wymagane koszty jakie beda musialy byc poniesione, wedlug ciebie to bylo straszenie wiec prawdopodobnie nie widziales nawet skrotu tej dyrektywy (ktora jest "straszniejsza" niz ten artykul) ale do straszenia byles pierwszy ;)

2. nic nie pisalem o 'wedlug mnie' tylko o konkretach, tu dyrektywa jest konkretna, budynki beda musialybyc zeroemisyjne od konkretnego roku 2030, to nie jest odlegla przyszlosc a na pytania nad ktorymi tak sie zastanawiasz znajdziesz odpowiedzi w dyrektywie ktora niedlugo zaimplementujemy tak jak wyjasnilo nasze ministerstwo wlacznie z potwierdzeniem skutkow nie dostosowania sie przez uzytkownika.

Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, kubikolos napisał(a):

1. wiem tyle co w dyrektywie, artykul dobrze to opisuje, jedynie za bardzo zmniejsza wymagane koszty jakie beda musialy byc poniesione, wedlug ciebie to bylo straszenie wiec prawdopodobnie nie widziales nawet skrotu tej dyrektywy (ktora jest "straszniejsza" niz ten artykul) ale do straszenia byles pierwszy ;)

2. nic nie pisalem o 'wedlug mnie' tylko o konkretach, tu dyrektywa jest konkretna, budynki beda musialybyc zeroemisyjne od konkretnego roku 2030, to nie jest odlegla przyszlosc a na pytania nad ktorymi tak sie zastanawiasz znajdziesz odpowiedzi w dyrektywie ktora niedlugo zaimplementujemy tak jak wyjasnilo nasze ministerstwo wlacznie z potwierdzeniem skutkow nie dostosowania sie przez uzytkownika.

Wiele zależy od krajowej ustawy, która ma zostać przyjęta do maja 2026.

 

Przede wszystkim --> jest możliwość, aby nie stosować tych wymogów do wszystkich pozwoleń na budowę wydanych do 31 grudnia 2029 - nawet jeśli budowa się nie zaczęła.

Ale tak, po 1 stycznia 2030 roku ni będzie można budować budynków zasilanych paliwami kopalnymi. 

 

Natomiast ma powstać Krajowy Plan Renowacji i fundusz, który umożliwi finansowanie zmian w budynkach do 2050 roku ;) 

 

DOdatkowo istotne jest to jak nasi rządzący podejdą do tego:

image.png.4c69c2c5db8283e53921701354cb3cb5.png

 

 

Edytowane przez GordonLameman
Opublikowano
Godzinę temu, adashi napisał(a):

To tylko nakłoni do wypracowania skutecznego sposobu ich nie zgłaszania.

A później w razie pożaru nie dostaniesz ubezpieczenia bo ubezpieczyciel się wypnie. 

Opublikowano
Godzinę temu, adashi napisał(a):

Jak wymogi dla magazynów będą nadmiernie patologiczne, zostaną po prostu zlane.

Jasne, najlepiej wszystko olać i liczyć, że nikt się nie zorientuje. W końcu, co może pójść nie tak - poza kontrolą, odmową wypłaty odszkodowania, karą administracyjną i koniecznością przebudowy instalacji.

51 minut temu, Karro napisał(a):

To zrobisz  przykrość tauronowi albo enei xD 

Ale czekaj dotacje moga wzrosnać przcież.

Chociaz blondyna ubiła czyste powietrze w kilka miesiecy wiec kto wie xD

A Tauron czy Enea? Oni tylko na tym zyskują - przecież oddajesz im prąd za grosze, a potem kupujesz za 4x tyle. Im mniej magazynów, tym lepiej dla nich.

Dotacje? Może wzrosną, może znikną, może się zmienią tydzień po starcie programu - jak zwykle.
A co do państwowych reform... skoro „Czyste Powietrze” można było spartolić w kilka miesięcy, to nie mam wielkich złudzeń co do magazynów.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Yahoo86 napisał(a):

Jasne, najlepiej wszystko olać i liczyć, że nikt się nie zorientuje. W końcu, co może pójść nie tak - poza kontrolą, odmową wypłaty odszkodowania, karą administracyjną i koniecznością przebudowy instalacji.

Zwróć uwagę, że olanie nie będzie obowiązkowe. Każdy będzie miał możliwość dostosowania się do dowolnie ustalonych wymogów lub rezygnacji z posiadanego magazynu.

 

Ta ostatnia możliwość byłaby np. dla mnie wybitnie korzystna, bo by wywołała dodatkową podaż mało używanych magazynów. Mam już symboliczne, balkonowe pv z opcją powiększenia na takie bardziej dachowe, magazyn na razie nie ma u mnie racji bytu, ale w przyszłości jak najbardziej. A ja akurat bym się nadmiernie nie lękał kontroli czy kary.

 

Rynek i tak swoje zrobi, cokolwiek tam nie pouchwalają.

Edytowane przez adashi
Opublikowano
27 minut temu, Karro napisał(a):

I tak ma pozostać choć docelowo wątpliwe czy w tych proporcjach. Nikt nigdy ci nie pozwoli byś za darmo sobie ogrzał albo zatankował samochód. Tak świat nie działa 

Takie coś jest mozliwe jakby promil społczeństwa daną technologie uzywał.

Bo nikt sie wtedy temu nie przyglądnie ;)

Zgoda, że pełna niezależność energetyczna dla każdego Kowalskiego to utopia – system tego nie udźwignie i politycznie też się to nie spina. Ale to nie znaczy, że trzeba się całkowicie poddać.

Magazyn energii i PV nie dają 100% niezależności (teoretycznie off-grid tutaj pominę), ale realnie pozwalają ograniczyć rachunki, szczególnie przy ładowaniu auta czy ogrzewaniu domu. A im bardziej państwo lub operatorzy kombinują przy odkupywaniu energii, tym bardziej opłaca się inwestować we własne zużycie.

Jasne, jak robi to promil – to cisza. Jak robi to milion osób – to albo regulacje, albo podatek. Ale to chyba nie znaczy, że mamy czekać z założonymi rękami, aż będzie za późno, nie?

22 minuty temu, adashi napisał(a):

Zwróć uwagę, że olanie nie będzie obowiązkowe. Każdy będzie miał możliwość dostosowania się do dowolnie ustalonych wymogów lub rezygnacji z posiadanego magazynu.

 

Ta ostatnia możliwość byłaby np. dla mnie wybitnie korzystna, bo by wywołała dodatkową podaż mało używanych magazynów. Mam już symboliczne, balkonowe pv z opcją powiększenia na takie bardziej dachowe, magazyn na razie nie ma u mnie racji bytu, ale w przyszłości jak najbardziej. A ja akurat bym się nadmiernie nie lękał kontroli czy kary.

 

Rynek i tak swoje zrobi, cokolwiek tam nie pouchwalają.

Jasne, nikt nikomu nie zabroni się dostosować albo zrezygnować – tylko że mówimy tu o realnym ryzyku straty zainwestowanych pieniędzy, które dla jednych będzie „strategiczną okazją”, a dla innych po prostu ciosem finansowym.

 

Jeśli regulacje będą źle napisane, to nawet sprzedanie magazynu może być problemem – bo znajdzie się w szarej strefie, nabywca nie dostanie pozwolenia, instalator odmówi montażu, a ubezpieczyciel umyje ręce, itp... .

 

Rynek często „robi swoje”, to prawda – ale dopiero po tym, jak większość prywatnych inwestorów najpierw dostanie po kieszeni. I choć Ty się „nie boisz kontroli”, to sporo ludzi może się przestraszyć na etapie: „proszę nam udowodnić, że wszystko zainstalowano legalnie i zgodnie z normą DIN z 2023 roku”.

Więc lepiej mieć zrobione porządnie zawczasu, a nie kombinować po fakcie.

Opublikowano

No ja się zgadzam, że lepiej jeśli zostaną przyjęte racjonalne regulacje. Czy można na to liczyć trudno powiedzieć.

 

Natomiast nawet jeśli zostaną przyjęte maksymalnie głupie regulacje, nie zatrzyma to realnego rynku magazynów, jeżeli tylko energia nadal nie będzie tanieć. Zmieni się tylko struktura zysków.

 

Legaliści będą szczęśliwi bo postąpią zgodnie z przepisem, kombinatorzy - bo zyskają.

Pamiętajmy, że mamy duży deficyt budżetowy, olbrzymie zadłużenie na wysokich stopach procentowych oraz perspektywę dużych wydatkowana zbrojenia.

 

Pomysły podatkowe i parapodatkowe w najbliższych latach mogą być mocno nieoczekiwane.

  • Upvote 1
Opublikowano

@adashi

W pełni się zgadzam, rynek i tak będzie się rozwijał, bo zapotrzebowanie na magazyny energii raczej nie zniknie, szczególnie przy rosnących cenach prądu.

Jednak to, co bardzo ważne, to właśnie jakość i przewidywalność regulacji - bez tego wielu inwestorów może stracić zaufanie i poczuć się oszukanymi.

 

Masz rację, że pojawią się różne grupy: legaliści, którzy będą działać zgodnie z prawem, i kombinatorzy, którzy spróbują obejść przepisy. Niestety, to ryzyko rozmywa zaufanie i może zwiększyć koszty nadzoru i egzekwowania prawa, a to w efekcie dotknie wszystkich.

 

Co do kontekstu makroekonomicznego - duży deficyt, zadłużenie i wysokie stopy procentowe faktycznie ograniczają pole manewru rządu.

Dlatego właśnie potrzeba rozsądnych, jasno określonych i stabilnych przepisów, które nie zablokują rozwoju OZE i nie wprowadzą niepotrzebnej biurokracji czy kosztów.

Inaczej czeka nas sytuacja, gdzie państwo jednocześnie chce rozwijać „zieloną energię”, a jednocześnie ją utrudnia, a to nie jest dobre ani dla gospodarki, ani dla obywateli.

  • Upvote 1
Opublikowano
Cytat

Wprowadzanie wymogów dotyczących montowania fotowoltaiki ma być rozłożone w czasie:

od 2026 r. obowiązek ma objąć nowe budynki komercyjne i publiczne;
od 2029 r. – nowe budynki mieszkalne;
od 2030 r. – istniejące budynki komercyjne i publiczne, które przejdą gruntowną modernizację;
również od 2030 r. – wszystkie istniejące budynki sektora publicznego.

Cytat

Polska również przygotowuje się do wdrożenia nowych unijnych wytycznych. Zmiany w krajowym rozporządzeniu o warunkach technicznych przewidują, że budynki publiczne i gospodarcze o powierzchni ponad 250 m kw. będą musiały być wyposażone w urządzenia do pozyskiwania energii słonecznej.

Polska jest zobowiązana do wdrożenia tzw. dyrektywy budynkowej, a "niezastosowanie się do obowiązku terminowej implementacji mogłoby narazić nasz kraj na konsekwencje, w tym finansowe" - potwierdza w stanowisku przesłanym money.pl Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Dopytaliśmy, czy podobne działania zostaną podjęte w sprawie już istniejących budynków.

Polska planuje wprowadzenie tych wymogów zgodnie z harmonogramem określonym przepisami dyrektywy. Zaznaczamy, że w kontekście budynków mieszkalnych przytoczone przepisy dotyczą wyłącznie budynków nowych (art. 10 ust. 3, lit d) dyrektywy), a nie budynków użytkowanych - podkreśla resort.

https://www.money.pl/gospodarka/obowiazkowa-fotowoltaika-na-dachach-nowych-budynkow-mamy-wyjasnienia-7180282961197792a.html

 

Ponadto jeżeli zostaną wdrożone w Polsce przepisy, że fotowoltaika będzie bezpieczniejsza, gdy montuje się ją na gruncie i taki będzie preferowany sposób instalacji, to przepisy UE nie mogą narzucić instalacji na dachach. 

 

Co do bezemisyjnści budynków mieszkalnych to przecież od dawna wiadomo że to będzie wprowadzane, bodajże od 2035 czy 2040 roku.

Opublikowano (edytowane)

Planowane podwojenie produkcji z OZE w ciągu 5 lat. A sieć przesyłowa pewnie ma działać wspomagana modlitwą. Co za pierdoły.

No chyba że nasz rząd wynegocjuje ze Słońcem świecenie w nocy, to okej.

Edytowane przez adashi
Opublikowano
2 godziny temu, Karro napisał(a):

Obecnie

 

Skoro państwo  bez zezwolenia nie da ci ściąć drzewa które zasadziłeś nie licz ze jesteś sprite;)

 

https://obserwatorgospodarczy.pl/2025/03/23/podatek-od-okien-jak-panstwo-sprawilo-ze-brytyjczycy-pokochali-zycie-w-ciemnosci/

Podatek musi być by utrzymać możnych,przykład 

Dlatego przy takim podejsciu ja jestem za zlikwidowaniem wszystkich spółek skarbu panstwa a nie tworznem nowych  bo sa droższe w utrzymaniu.

I tak jesteśmy jedynie rynkiem zbytu wiec bez znaczenia

Rozumiem sceptycyzm - państwo potrafi zaskoczyć absurdalnymi przepisami, ale to nie zmienia faktu, że PV i magazyn dają dziś realne oszczędności.

Nawet jeśli nie pełną niezależność, to mniejszy rachunek za prąd to konkret, niezależnie od polityki.

A spółki Skarbu Państwa? Temat rzeka - ale likwidować to łatwo powiedzieć, trudniej przeprowadzić, zwłaszcza przy obecnym bałaganie. Potem i tak się okazuje, że ktoś „zastępuje” stare układy nowymi.

 

Godzinę temu, adashi napisał(a):

Planowane podwojenie produkcji z OZE w ciągu 5 lat. A sieć przesyłowa pewnie ma działać wspomagana modlitwą. Co za pierdoły.

No chyba że nasz rząd wynegocjuje ze Słońcem świecenie w nocy, to okej.

:E Modlitwa to może być jedyna strategia, skoro modernizacja sieci wlecze się jak ślimak.

Bez sensownego planu rozbudowy sieci i magazynów to się skończy blackoutem, a nie zieloną rewolucją

 

1 godzinę temu, LeBomB napisał(a):

https://www.money.pl/gospodarka/obowiazkowa-fotowoltaika-na-dachach-nowych-budynkow-mamy-wyjasnienia-7180282961197792a.html

 

Ponadto jeżeli zostaną wdrożone w Polsce przepisy, że fotowoltaika będzie bezpieczniejsza, gdy montuje się ją na gruncie i taki będzie preferowany sposób instalacji, to przepisy UE nie mogą narzucić instalacji na dachach. 

 

Co do bezemisyjnści budynków mieszkalnych to przecież od dawna wiadomo że to będzie wprowadzane, bodajże od 2035 czy 2040 roku.

Samo stwierdzenie, że montaż PV na gruncie jest „bezpieczniejszy”, nie wystarczy, by Polska mogła swobodnie zignorować unijne wymogi.

Dyrektywa EPBD nie narzuca dokładnej formy instalacji (np. tylko na dachu), ale wymaga osiągnięcia konkretnego celu - realnej produkcji energii z OZE na poziomie budynku.

Jeśli dach to jedyne miejsce, gdzie taka produkcja jest możliwa lub opłacalna, to przeniesienie obowiązku na grunt będzie trudne do uzasadnienia, szczególnie w gęstej zabudowie.

UE patrzy na efektywność i wykonalność, nie tylko na preferencje lokalnych przepisów.

 

 

Wracając na moment do EPBD 2024/1275 – Art. 2(22) - mowa tam o tzw. „ważniejszej renowacji”, czyli sytuacji, w której:

  • a) całkowity koszt prac renowacyjnych związanych z przegrodami zewnętrznymi lub systemami technicznymi przekracza 25% wartości budynku (bez gruntu), lub
  • b) modernizowana jest więcej niż 25% powierzchni przegród zewnętrznych.

Państwa członkowskie mogą wybrać jedną z tych definicji (a lub b), co oznacza, że próg uznania renowacji za „ważniejszą” może być stosunkowo niski.

 

W praktyce oznacza to, że większość pełnych termomodernizacji - np. ocieplenie całej elewacji bloku lub domu, będzie kwalifikować się jako ważniejsza renowacja.

To z kolei może uruchomić obowiązek spełnienia określonych wymagań energetycznych, a także - jeśli będzie to technicznie i ekonomicznie wykonalne - zastosowania odnawialnych źródeł energii (np. instalacji PV).

Dotyczy to potencjalnie większości budynków mieszkalnych poddawanych pełnej modernizacji.

Dla części domów, wspólnot czy spółdzielni może to oznaczać poważne obciążenie finansowe - a w skrajnych przypadkach wręcz „gwóźdź do trumny” dla planów modernizacyjnych.

 

 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, Dimazz napisał(a):

Nie wiem. Nie widziałem podziału na pv i magazyn.

Cena wydaje się i tak zawyżona o jakieś 7-8k zł

Sam magazyn 6k zł a całość z robocizną 40k.

Panele Risen 420W - 24szt - 5700zł

Falownik hybrydowy 10kW - 6000zł

Magazyn Lifepo4 10kW - 6000zł 

Stelaż - 3000zł 

Przewody, liczniki, zabezpieczenia - 2000zł - tu zależnie od długości użytych przewodów. 

Razem - ~ 22700zł. 
Reszta czyli 17tys to robocizna za 1-2dni pracy

 

Za taką instalację 10kwp z magazynem energii firma, która w 2023r montowała mi panele dzisiaj chce 39tyś zł. 

Bez magazynu ale z falownikiem hybrydowym 34tyś zł a jak chcesz po "kosztach" to ze zwykłym falownikiem SofaSolar 11KTLX-G3, który kosztuje 3300zł całość wyjdzie w granicach 30tyś zł. 

Jak ma ktoś odpowiednie umiejętności aby postawić stelaż, założyć panele i znajomego elektryka, który to wszystkie zepnie w całość to taką instalację 10kwp bez magazynu można postawić za 15-17tyś. 

Mój znajomy z pracy w 2023r postawił sobie samemu instalację 5kwp bez magazynu i całość wyszła go 4500zł po odliczeniu dotacji 6tyś zł.  Zaoszczędził na instalacji ale przez rok przegrywał walkę z przeciążeniem sieci. Jego instalacja od 9:30: do 16:30 była wyłączona ze względu na wysokie napięcie w sieci powyżej 253V :E 

Rok czasu on i sąsiedzi walczyli z PGE i w końcu wywalczyli. PGE wymieniła stary transformator i od tej pory ma normalną produkcję. 

22 godziny temu, sabaru128 napisał(a):

Serio, chyba prościej będzie zamieszkać w jaskiniach niż dostosować się do tego co te pajace w unii wymyślają.

https://warszawawpigulce.pl/unia-wprowadza-nowy-obowiazek-bez-tego-nie-zamieszkasz-w-swoim-domu/

Przecież tu jest w większości stek bzdur wypisany. Ktoś kto się nie interesuje tym tematem da się złapać na takie straszenie ;)

Edytowane przez DjXbeat
  • Upvote 2
Opublikowano
11 godzin temu, Yahoo86 napisał(a):

Samo stwierdzenie, że montaż PV na gruncie jest „bezpieczniejszy”, nie wystarczy, by Polska mogła swobodnie zignorować unijne wymogi.

Dyrektywa EPBD nie narzuca dokładnej formy instalacji (np. tylko na dachu), ale wymaga osiągnięcia konkretnego celu - realnej produkcji energii z OZE na poziomie budynku.

Jeśli dach to jedyne miejsce, gdzie taka produkcja jest możliwa lub opłacalna, to przeniesienie obowiązku na grunt będzie trudne do uzasadnienia, szczególnie w gęstej zabudowie.

UE patrzy na efektywność i wykonalność, nie tylko na preferencje lokalnych przepisów.

W gęstej zabudowie no to przecież oczywiste, że PV na gruncie będzie nierealne. Chodziło mi bardziej o sugestię w tym wcześniejszym artykule, że jedyną opcją by mieć odbiór nowego budynku będzie instalacja na dachu, co nie jest prawdą, bo to będzie zależało od naszych wewnętrznych przepisów. 

Opublikowano

@LeBomB

Mój punkt dotyczył raczej tego, że unijne przepisy (jak EPBD) nie narzucają formy instalacji, ale wymagają osiągnięcia konkretnego efektu.

I tu pojawia się pytanie, w jaki sposób nasze krajowe regulacje dostosują się do tego celu, nie wprowadzając przy tym sztucznych ograniczeń.

Nie chodzi więc o to, że tylko dach = odbiór, ale że liczy się skuteczność, a w wielu przypadkach dach może być jedynym realnym miejscem aby ją osiągnąć.

Opublikowano
11 minut temu, Karro napisał(a):

Jezeli ktoś myśli ze w tym artykule jest wazne PV na ziemi vs PV na dachu to jest wzorowym obywatelem ue :hahaha:

 

 

Oczywistym jest że chodzi o więcej, ale taka bzdura na początku artykułu już coś sugeruje, prawda?

Cytat

Unia Europejska wprowadza kolejne regulacje, które zmienią sposób budowania domów w Polsce. Już za kilka lat każdy nowy budynek będzie musiał spełniać rygorystyczne normy energetyczne, a na dachach obowiązkowo pojawią się panele fotowoltaiczne. Kto nie dostosuje się do wymogów, nie będzie mógł wprowadzić się do własnego domu.

Dalej w tym artykule jest tylko gorzej, a ja już mam doświadczenie z tym jak @sabaru128 patrzy na takie artykuły, dlatego dałem inny artykuł, w którym jest nieco więcej wyjaśnione oraz informację, że miejsce instalacji PV nie musi być takie istotne, tylko właśnie to co pisał @Yahoo86 czyli efektywność by budynek osiągnął zamierzony efekt. 

Twoja interpretacja wynika zatem wyłącznie z twojego ograniczenia.

  • Upvote 2
Opublikowano

@Karro

Największym wyzwaniem i prawdziwym priorytetem, powinna być modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowej oraz dystrybucyjnej, która jest zaniedbywana od lat.

Bez tego nawet najbardziej ambitne cele OZE będą traciły sens.

 

 

No jasne - najlepiej sprowadzić dyskusję do „UE ci coś poserwuje” i udawać, że temat załatwiony.

Tylko że budynki nadal będą musiały spełniać konkretne wymagania, a projektanci nadal będą musieli szukać realnych rozwiązań - nie ogólników z komentarzy.

Co do dachu i styropianu - właśnie dlatego trzeba myśleć o efektywności w kontekście konkretnych warunków, a nie w oderwaniu od nich.

I na tym polega sens tej dyskusji.

Opublikowano

@Karro

Świadectwa energetyczne nie są dane raz na zawsze i będą podlegać aktualizacjom wraz z postępem technologicznym i zmianami przepisów.

Dlatego tym bardziej warto podchodzić do tematu z otwartością i dbałością o praktyczne rozwiązania, a nie tylko teoretyczne dywagacje.

 

Podsumowując - niezależnie od szczegółów, priorytetem powinna być efektywna produkcja energii OZE oraz modernizacja sieci, które pozwolą tę energię realnie wykorzystać.

 

Chętnie usłyszę konkretne propozycje, jak w obecnych warunkach można te cele najlepiej osiągnąć.

Opublikowano

Nie jestem pewnie, ale być może istnieje alternatywa w postaci lokalnych, państwowych magazynów. Technologie magazynowe dość szybko tanieją.

 

Być może więc już w najbliższych latach albo nawet i już teraz przy dużym hurcie miałoby sens coś takiego: zamiast gwałtownej modernizacji sieci przesyłowej nastawiać mnóstwo lokalnych magazynów w takich budkach jak obecnie są transformatory. To będzie miało żywotność pewnie typu 15 lat. I w tym czasie modernizować sieć przesyłową. Przez te 25 lat magazyny znowu potanieją. I będzie decyzja czy je utrzymać czy stopniowo wygasić.

 

To wydaje mi się lepsze niż dopłacanie do prywatnych magazynów. One powinny być bez dopłat. Ale elektryk że mnie żaden.

Opublikowano
4 minuty temu, Karro napisał(a):

jedno wyklucza drugie;)

 

Macie szczescie ze nie siedze w UE bym wam posprawdzał sprawność PV 

Ale czekaj moze ktoś na to wpadnie by sprzedaż PV pozostala na odpowiednim poziomie ;)

Zamiast wejść w dyskusję o rozwiązaniach, odbijasz piłkę ironicznym komentarzem, unikając merytoryki.

 

Właśnie dlatego, że jedno nie powinno wykluczać drugiego - potrzebna jest sensowna równowaga między wymaganiami a wykonalnością techniczną i ekonomiczną.

Jeśli ktoś w UE miałby rzeczywiście sprawdzać sprawność PV, to akurat dobrze - bo to oznacza, że skupiamy się na efektach, a nie tylko na „sztuce dla sztuki”.

 

A co do sprzedaży PV - wielu instalatorów i firm w Polsce przez lata korzystało z wysokiego popytu, dotacji (np. „Mój Prąd”) i niskiej świadomości klientów. Efekty?

  • Marże rzędu 40–70% nie były rzadkością,
  • Klienci często płacili 10–15 tys. zł więcej niż realnie warte były komponenty i robocizna,
  • Sprzedaż pakietowa („darmowy” audyt, falownik + magazyn + pompa itd.) maskowała faktyczny koszt instalacji,
  • Często pomijano rzeczywiste zapotrzebowanie budynku, skupiając się na „maksymalnym dofinansowaniu”.

Unia nie mówi: „kup panel, nieważne jak działa” – tylko: „budynek ma produkować energię w sposób efektywny”. A to oznacza:

  • Dobór systemu do rzeczywistych potrzeb energetycznych,
  • Uwzględnienie warunków lokalnych,
  • Realną sprawność systemu, a nie tylko spełnienie formalnego wymogu.

Jeśli rynek PV będzie dalej opierał się na sztucznie pompowanym popycie, dotacjach i zawyżonych cenach, to wchodzenie z takim podejściem w wymogi EPBD może się źle skończyć - bo UE może zacząć wymagać realnych dowodów na sprawność i uzasadnienie techniczne, a nie tylko: „bo jest PV”.

 

Opublikowano
57 minut temu, LeBomB napisał(a):

Dalej w tym artykule jest tylko gorzej, a ja już mam doświadczenie z tym jak @sabaru128 patrzy na takie artykuły, dlatego dałem inny artykuł, w którym jest nieco więcej wyjaśnione oraz informację, że miejsce instalacji PV nie musi być takie istotne, tylko właśnie to co pisał @Yahoo86 czyli efektywność by budynek osiągnął zamierzony efekt. 

ale go boli ze ludzie czytaja o tych dyrektywach

 

gosciu na tym etapie nikogo nie obchodzi czy te PV bedzie stalo na dachu czy pod ziemia u diabla XD

 

budynek zeroemisyjny to znacznie wieksze koszty niz tylko PV i kosztami wlasnie straszy dyrektywa, artykul to splyca do PV a podobno to artykul straszy jak to najwieksze asy wypisuja XDDDDDDDDDD

 

i tak, bede problemy prawne w przypadku niezgodnosci co juz potwierdzilo nasze ministerstwo

 

to jest prosty artykul do przecietnego odbiorcy ktorego nie interesuja wszystkie szczegoly i skomplikowane dyrektywy

 

 

to jest niesamowite jakie fikolki robicie kiedy ludzie moga przeczytac o praktycznych skutkach europejskich dyrektyw, niektorzy tutaj to chyba pracownicy tub propagandowych bo inaczej tego wyjasnic sie nie da (zakladam zdrowie psychiczne)

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, adashi napisał(a):

Nie jestem pewnie, ale być może istnieje alternatywa w postaci lokalnych, państwowych magazynów. Technologie magazynowe dość szybko tanieją.

 

Być może więc już w najbliższych latach albo nawet i już teraz przy dużym hurcie miałoby sens coś takiego: zamiast gwałtownej modernizacji sieci przesyłowej nastawiać mnóstwo lokalnych magazynów w takich budkach jak obecnie są transformatory. To będzie miało żywotność pewnie typu 15 lat. I w tym czasie modernizować sieć przesyłową. Przez te 25 lat magazyny znowu potanieją. I będzie decyzja czy je utrzymać czy stopniowo wygasić.

 

To wydaje mi się lepsze niż dopłacanie do prywatnych magazynów. One powinny być bez dopłat. Ale elektryk że mnie żaden.

Jeśli magazyny miałyby być państwowe, to nie ma szans. Firmy energetyczne nie będą wykładać kasy, która będzie im zmniejszać dochód.

Poszedłbym o krok dalej. Lokalne farmy PV. Osoby z danej okolicy zrzucają się na taką i później według udziałów jest podział wytworzonego prądu. Dzięki temu koszt inwestycji byłby wyraźnie mniejszy ze względu na hurtowe stawianie paneli, łatwość utrzymania i mniej potrzebnych nakładów na modernizacje linii.

Do tego ludzie w mieszkaniach mieliby też nieograniczony dostęp do PV. Czy też mieszkający w takich miejscach, gdzie montaż paneli jest niemożliwy.

 

Jeszcze wracając do pomysłu z magazynami. Nie znam się na tym, ale one być może mogłyby pomagać w stabilizacji sieci. Swego czasu było głośno o projekcie Tesli w Australii. Zrobili tam największy magazyn na świecie. Później leciały dane jak ta inwestycja jak bardzo zaczęła przynosić oszczędności dzięki stabilizacji sieci. 

Jeśli u nas tak mogłoby być, cóż, kolejny powód dla którego molochy państwowe nie pójdą w to. Ma być drogo i to obywatel musi ponosić tego koszt.

Edytowane przez MaxaM
Opublikowano
53 minuty temu, Yahoo86 napisał(a):

Unia nie mówi: „kup panel, nieważne jak działa” – tylko: „budynek ma produkować energię w sposób efektywny”

Czy aby na pewno chodzi o produkcję przez budynek, a nie zużycie?

 

Przecież budynek zeroemisyjny nie musi niczego produkować, wystarczy, że zużywa energię wytworzoną z zerowym bilansem CO2.

Czy zrobi to przy pomocy PV, solarów, wiatraków, biomasy, certyfikowanego źródła prądu, konstrukcji pasywnej to chyba wszystko jedno?

 

A tłuczecie się z trollem, który właśnie przyrównał budynek zeroemisyjny z takim o zerowym zapotrzebowaniu na energię.

  • Upvote 7
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, MaxaM napisał(a):

Poszedłbym o krok dalej. Lokalne farmy PV. Osoby z danej okolicy zrzucają się na taką i później według udziałów jest podział wytworzonego prądu. Dzięki temu koszt inwestycji byłby wyraźnie mniejszy ze względu na hurtowe stawianie paneli, łatwość utrzymania i mniej potrzebnych nakładów na modernizacje linii.

Do tego ludzie w mieszkaniach mieliby też nieograniczony dostęp do PV. Czy też mieszkający w takich miejscach, gdzie montaż paneli jest niemożliwy.

prosumenci zbiorowi i wirtualni sa juz od dawna, Polska jedynie ciagle opoznia wdrozenie od 2024 (aktualny cel pazdziernik 2026)

 

a od lipca 2025 chociaz czesciowo zaczelo dzialac w obrebie jednego operatora systemu dystrybucyjnego wiec z pewnymi ograniczeniami mozna juz teraz kupic sobie udzialy w takiej farmie i rozliczac swoj prad

Edytowane przez kubikolos

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...