Skocz do zawartości

Wybieramy opony (letnie, zimowe czy też wielosezon)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Byłem biedniejszy to przelatałem dwa sezony zimy na letnich. Nie polecam nikomu, szczególnie jak jedziesz 60 w śniegu i tir cię wyprzedza na krajówce :hihot: Już lepiej na zimówkach cały rok latać. 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

4season spisują się doskonale. Czyli jednak wielosezonowe nadają się na śnieg ;) pada k temp -1, -2 w zależności w którym miejscu auto się znajduje.

 

IMG_20251123_190701075.thumb.jpg.c1c9097c248c8be9ca3fb86c9b79d170.jpg

 

 

Pod oblodzoną niedużą górkę doskonała przyczepność 

IMG_20251123_190540470.thumb.jpg.d4349012657a8d28310f8c68dc28faa4.jpg

Edytowane przez Petru23
  • Haha 2
Opublikowano
17 minut temu, Petru23 napisał(a):

4season spisują się doskonale. Czyli jednak wielosezonowe nadają się na śnieg ;) pada k temp -1, -2 w zależności w którym miejscu auto się znajduje.

 

IMG_20251123_190701075.thumb.jpg.c1c9097c248c8be9ca3fb86c9b79d170.jpg

 

 

Pod oblodzoną niedużą górkę doskonała przyczepność 

IMG_20251123_190540470.thumb.jpg.d4349012657a8d28310f8c68dc28faa4.jpg

To tera tylko w góry i do tego jeszcze z przyczepą kempingową i pokażesz klasę ☺️

Opublikowano (edytowane)

Petru23, sam jestem użytkownikiem AllSeason...
Ale wklejając foty lekko obsypanej topniejącym śniegiem drogi osiedlowej, celem podkreślenia zajebistości AS w zimę to ten... nie tędy droga;
Jeśli AS miałby mieć problem w takich warunkach to powinni zabronić homologowania ich jako zimówki wymaganymi prawem oznaczeniami 3p/M+S...

Co do Pirelli SF3 - wciąż czekam na solidną zimę, śnieg i warunki do wykazania się, natomiast po dalszych kilometrach i póki co do -5'C na suchym / +2-3'C na mokrym uznaje je za w pełni jezdne i bezpieczne;
Co nie powoduje u mnie większych owacji, bo w takich warunkach to i na porządnej / świeżej letniej oponie można przejechać bez problemów.

Na mokrej nawierzchni odczuwam, że są jeszcze pewniejsze vs Hankook 4S2, nie tylko w zakrętach ale nawet kwestia jazdy na wprost i wjechania w stojącą wodę na jezdni.
Jeśli poradzą sobie co najmniej tak jak Hankook 4S w lutym br. w czeskich górach to będę kontent.
Zdobywania Tatr od nich nie wymagam, a i tak część dróg górskich w zimę wymaga zakładania łańcuchów.

Natomiast - jak już pisałem - jeśli jednak zamierzamy nabić km na jednym komplecie to wciąż rozważałbym Conti AS ew sprawdzone Goodyear AS gen3;
Mniejsza ilość bieżnika, miękka konstrukcja i mimo rotowania opon między osiami nie daję im więcej niż 40tys km. na komplecie. (do poziomu jaki ja uznaję za bezpieczny, niekoniecznie jest to przepisowe 1.6mm).
Zobaczymy z czasem (i po moich wypadach letnich) jak z trwałością gumy i gubieniem bieżnika vs Hankook.

@MadDog
W tym rozmiarze za dużego wyboru nie ma, także ode mnie głos na Conti AllSeason;
Goodyear w starszej wersji G2 (też całkiem ok, ale Conti są świeższą konstrukcją).
Dunlop również stary model, Nokiany nie będą lepsze, a różnica Hankook vs Conti jest niewielka.

 

Edytowane przez serwal4
  • Like 2
  • Upvote 2
Opublikowano
3 minuty temu, serwal4 napisał(a):

Petru23, sam jestem użytkownikiem AllSeason...
Ale wklejając foty lekko obsypanej topniejącym śniegiem drogi osiedlowej, celem podkreślenia zajebistości AS w zimę to ten... nie tędy droga;
Jeśli AS miałby mieć problem w takich warunkach to powinni zabronić homologowania ich jako zimówki wymaganymi prawem oznaczeniami 3p/M+S...
 

bez kitu :D

na letnich by tam pojechał :E

  • Upvote 2
Opublikowano
30 minut temu, trepek napisał(a):

I jak sie sprawdzaja u kolegi? Kusza w Michelinach niskie opory toczenia i cisza.

W tej chwili to Pirelli, Vectory, Micheliny i Conti to topka. Decydują niuanse: cena, stabilność na mokrym, im dalej jazda od miast to na śniegu. Ja mam Nokiany i są głośne, jeżdżą świetnie, za rok biorę Pirelli: cisza i trzymanie na mokrym.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, trepek napisał(a):

Michelin CrossClimate 2 do Suva, polecacie? Niby opinie ma dobre ale sam nie wiem...

Nie polecam. 

 

1 godzinę temu, serwal4 napisał(a):

Petru23, sam jestem użytkownikiem AllSeason...
Ale wklejając foty lekko obsypanej topniejącym śniegiem drogi osiedlowej, celem podkreślenia zajebistości AS w zimę to ten... nie tędy droga;
Jeśli AS miałby mieć problem w takich warunkach to powinni zabronić homologowania ich jako zimówki wymaganymi prawem oznaczeniami 3p/M+S...
 

Zdjęcia są po to, bo przy Yokohama musiałem udowadniać, że śnieg to śnieg. Nauczony doświadczeniem i wami, daje fotki. Spod bloku, bo inaczej jest na osiedlowej a inaczej na krajowej. 

I nie topniejący a marznący... No ale ważne jak wybrzmi, prawda? Przy -2 śnieg topnieje przecież.

 

Miałem przedlifta na sezonowych, te same trasy zawsze. Porównanie mam.

 

2 godziny temu, kwiatek.pl napisał(a):

To tera tylko w góry i do tego jeszcze z przyczepą kempingową i pokażesz klasę ☺️

To są Góry Świętokrzyskie a jeżdżę głównie na podkarpackie ;) 

 

Edytowane przez Petru23
Opublikowano (edytowane)

Przejrzałem dziesiątki testów + różne opinie i nagrania w internecie (szczególnie jak się dane opony mają się po sezonie/dwóch). Ktoś miał kontakt z marką BFGoodrich? Mają jakieś wtopy?

 

Testy BFGoodrich Advantage SUV All-Season pokazują, że jest to całkiem spoko opcja. Ot taki średniak, cena średnia, zachowanie średnie. Plus, że bardzo cicha i o niskich oporach toczenia, co dla mnie ważne.

Edytowane przez trepek
Opublikowano (edytowane)

BFGoodrich zawsze miałem za dobre opony, raczej z półki takiej średnio-wyższej typu Vredestein chociaż głównie ta marka mi się kojarzy z oponami stricte terenowymi, podobnie jak Cooper

Edytowane przez lesiu155
  • Like 1
Opublikowano

BFGoodrich / Kleber jeżdziły/jeżdżą zimowe na aucie Mamy, Znajomy ma Klebery wielosezon na Lagunie mk2 (która zimę widzi tylko w mieście, max wyjazd to była Zawoja w połowie listopada bez śniegu i z -3'c nad ranem);
Każda z tych opon sprawdza się i są faktycznie ciche. Ot dobry i sprawdzony średniak (zarówno zimowe jak i wielosezon).

Bieżniki wspólne, testy sugerują jednak siakieś różnice w obrębie mieszanki; Wciąż jednak wyniki ok.

Opublikowano
2 godziny temu, galakty napisał(a):

W tych warunkach co nasz trollik wrzucił to dobra letnia by podjechała :E 

Miło mi , że się zgadzamy :)

 Ale że tak od razu, że ja Twój ? ;)

2 godziny temu, lesiu155 napisał(a):

BFGoodrich zawsze miałem za dobre opony, raczej z półki takiej średnio-wyższej typu Vredestein chociaż głównie ta marka mi się kojarzy z oponami stricte terenowymi, podobnie jak Cooper

Akurat MT BFG to nie jest zbyt wysoka klasa , no może poza ceną... 

Opublikowano

Hmm... Muszę się jutro przyjrzeć, jakie opony ma sąsiadka na swojej X3 plugin, ale dzisiaj na naszym parkingu, na krótko bo krótko, ale gubiła trakcję. Nyska za to niewzruszona. Stawiam, że elektronika w Nissanie dzięki wyłącznie silnikom elektrycznym, jako przeniesieniu napędu, ma lepszą kontrolę nad kołami. 

  • Upvote 1
Opublikowano
7 godzin temu, trepek napisał(a):

Testy BFGoodrich Advantage SUV All-Season pokazują, że jest to całkiem spoko opcja. Ot taki średniak, cena średnia, zachowanie średnie. Plus, że bardzo cicha i o niskich oporach toczenia, co dla mnie ważne.

Nie są ekspertami od opon całorocznych. Ale po teście o którym piszesz widzę, że ta konkretna opona jest w zasadzie identyczna z Maxxis Premitra AS AP3, którą mam w tym samym bieżniku w aucie osobowym. Też radzi sobie w każdych warunkach i potwierdzam że jest cicha i zbytnio nie pływa. Jak znajdziesz w cenie sporo niższej niż premium, to można brać. 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Ja już tylko na wielosezonie latam, jak ktoś od czasu do czasu wyjedzie z miasta, a 90% jeździ po mieście, szczególnie u mnie w Gdańsku, gdzie większość roku jest kilka stopni na +, śnieg jest sporadycznie.

Nie musze już kół przekładać, dla mnie większa wygoda i oszczędność czasu. A to co kto uważa o mojej opinii mam w :dupa:.

W skrajnych warunkach też przetestowałem, trochę skilla jazdy i nie ma problemu.

Mnie wybór opon wielosezonowych w 100% zadowala, ale szanuje też wybór dwóch kompletów jak ktoś dużo jeździ. 

A no mój rydwan ma tylko ABS także wszystko w nodze i rękach kierowcy :P

Edytowane przez ShaDow_Pro
  • Upvote 1
Opublikowano
Godzinę temu, NotQuite napisał(a):

Nie są ekspertami od opon całorocznych. Ale po teście o którym piszesz widzę, że ta konkretna opona jest w zasadzie identyczna z Maxxis Premitra AS AP3, którą mam w tym samym bieżniku w aucie osobowym. Też radzi sobie w każdych warunkach i potwierdzam że jest cicha i zbytnio nie pływa. Jak znajdziesz w cenie sporo niższej niż premium, to można brać. 

Różnica cenowa jest, bo BFy są za 2 klocki za komplet a premiumy to 2700-3000 w takim rozmiarze jak potrzebuję. Kolejna sprawa to też nie wszystkie modele są oferowane w moim rozmiarze (235/55 r19). Z tego co rozeznałem się, to Micheliny CC2 dobre ale jest loteria z trwałością (CC3 w moim rozmiarze nie ma), Goodyeary podobnie, potrafi się sypać po roku (ale mniej). Continentale głośne w uj (i podobno twarde), Pirelli wydaje się oponą idealną (tylko dla suva nie jest Scorpio tylko Cintuaro i też nie wiadomo, czy nie wprowadzili jakiś zmian w stosunku co do gum testowanych, bo wszędzie tylko Scorpio i Scorpio testują) ale przy Pirelli chodzi opinia, że najszybciej się zdzierają bo po 20-30 tys (może to też kwestia, że jak guma dobrze klei to nie ma łatwo na samochodach i stąd też szybsze zużycie), no i opory toczenia nie najniższe. No i jest sobie taki BFGoodrich, w testach w różnych warunkach 2-3-4 miejsce, cicha, komfortowa, najniższe opory toczenia...

Mętlik w głowie straszny. Prześpię się jeszcze z dzień/dwa z tematem i jak nic lepszego się nie wyklaruje to chyba się skuszę.

Opublikowano (edytowane)

Ja mam zasadę, że przynajmniej 1 auto w domu (są 3) musi mieć typowo sezonowe gumy, żeby w razie "w" zimą nie zastanawiać się czy jechanie w góry na wielosezonie nie jest strzałem w stopę. Zawsze wychodzi, że to moje ma 2 komplety kół, choć w tym roku C5 też jeszcze ma bo miał dość świeże letnie i zimowe gdy go przekazywałem żonie, ale gry któreś zjedzie pewnie wpadną wielosezonowe. 307 pojutrze dostaje kolejny komplet wielosezonu (po 4 latach jazdy na poprzednich), niestety 4mm według wielu wystarczające, przy obecnej pogodzie wystarczające nie jest :D 

 

 

Samo wrzucanie ledwie przypruszonej śniegiem drogi żeby udowodnić fakt, że wielosezon daje radę... :rotfl2:

Edytowane przez Krzysiak
  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...