Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja dzisiaj byłem z dzieckiem w Lidlu.  3 cymbałów za mną, jeden to nie potrafił połączyć trzech słów ze sobą bez przekleństwa pomiędzy, ale było czuć, że to ten samiec alfa w stadzie, przynajmniej za takiego się uważa. Barwa głosu taka, że nawet jak nie rozumiesz ani słowa (bo chyba był święcie przekonany, że nikt nie rozumie polskiego), to i tak wiesz że debil. I tak mocno rozdarty byłem, bo wiedziałem, że moje dziecko po części rozumie, co ten młot mówi, ale nie zna przekleństw. Z drugiej strony myślę, że no mógłbym ich upomnieć, ale jak widzę co za debile, to tylko eskaluję sytuację. Ugryzłem się w język. Potem widziałem, że wsiadali do jakiegoś busa na tarnowskich tablicach. 

 

Dawno nie słyszałem takiego rynsztoka językowego.

Godzinę temu, larry.bigl napisał(a):

Abstrahując od robotów...te nowe BMW z wieloma świecącym grillem to jednak straszne paskudy. Wyglądają jak świnie z angry birds 😃

Mnie dobija VAG i świecące znaczki. Dzisiaj jechałem za Tayronem. Paskudnie to wygląda. 

Opublikowano

U kolegi na dzielni był taki delikwent od biemdablju co zawsze pod sklepikiem auto stawiał w poprzek na 3 miejscach parkingowych, raz chłopaki zaparkowali tak, że jeden staną przed nim, drugi za nim, nie mógł wyjechać, robili najdłuższe w życiu zakupy (kilka bułek, troszkę serka i wędlin do pracy), a potem jeszcze pogawędkę przy sklepie. Następnym razem zaparkował jak bozia przykazała. 

  • Like 3
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, marko napisał(a):

Dawno nie słyszałem takiego rynsztoka językowego.

Mnie dobija VAG i świecące znaczki. Dzisiaj jechałem za Tayronem. Paskudnie to wygląda. 

A pamiętam jak bagiety dowody zabierały za takie bajery w czasach szybkich i gniewnych. W BMW. miałem angel eyes, to już miałem pstryczka elektryczka :metal: To co kiedyś było wieś tuningiem, dziś staje się normą. Ogólnie BMW stało się karykaturą, ale taki Mercedes i jego drzewo rozwoju bardzo mi się podoba. Tak jak wcześniej rzygalem na generację okulara tak teraz design do mnie przemawia. G klasa zawsze mi się podobała :lovin:

 

9 godzin temu, KiloKush napisał(a):

A mi się to bardzo podoba. Taki wiejski festyn dobrze pasujący do nowobogackiego buraka za kierownicą. Swoją drogą to ludzie w BMW na przedmieściach to są jakieś ulomy co myślą, że złapali Pana Boga za nogi. 

Czasami to i cieszę się że patrząc na auto mamy już częściowo okreslony profil psychologiczny delikwenta, dużo łatwiej wybrać stosowną reakcję pomiędzy rozmową a ryglowaniem drzwi %-)

Edytowane przez Totek
  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, Totek napisał(a):

A pamiętam jak bagiety dowody zabierały za takie bajery w czasach szybkich i gniewnych. W BMW. miałem angel eyes, to już miałem pstryczka elektryczka :metal: To co kiedyś było wieś tuningiem, dziś staje się normą. Ogólnie BMW stało się karykaturą, ale taki Mercedes i jego drzewo rozwoju bardzo mi się podoba. Tak jak wcześniej rzygalem na generację okulara tak teraz design do mnie przemawia. G klasa zawsze mi się podobała :lovin:

 

Czasami to i cieszę się że patrząc na auto mamy już częściowo okreslony profil psychologiczny delikwenta, dużo łatwiej wybrać stosowną reakcję pomiędzy rozmową a ryglowaniem drzwi %-)

Mi tam CLK W209 się zawsze podobał, tak samo E klasa z tamtych lat. Bardzo dobre proporcje i delikatny ponadczasowy design. 

Opublikowano

Jak jest zapieczone od X lat to bez ściągacza rzadko kiedy da radę, jak już ruszysz to potem pójdzie kluczem czy ręką :E 

 

20 zł to nie tak źle, nie ma sensu jechać do kogoś żeby zrobił. Nawet jakbyś miał wyrzucić :E 

Opublikowano
9 godzin temu, bleidd napisał(a):

Kupiłem ściągacz, myślałem że to będzie droższa zabawa a tu za 20 zł Yato znalazłem :P Będzie kolejny grat do kolekcji "użyte raz i teraz leży".

Zaznacz sobie jak są zamontowane, żeby uniknąć podwójnej roboty :) 

  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 25.08.2025 o 15:27, GordonLameman napisał(a):

Ja mam osobne roboty na piętro i też używam dodatkowo pionowego. Żeby punktowo, na szybko odkurzyć. Albo żeby zrobić to dokładniej :) 

U mnie to samo + odkurzacz karchera w garażu. Zresztą robota mam od zawsze, zanim to było modne :D Oczywiście wtedy jeszcze nie było Xiaomi, Roborock, a jedynie Roomba na rynku. Już wtedy byłem zadowolony i doceniałem pomoc. Teraz z mopowaniem to już w ogóle bajka. 

W dniu 25.08.2025 o 16:38, marko napisał(a):

Ja mam tego Sarosa. Mam jakiegoś wypasionego Philipsa (klasyczny odkurzacz) i małego podręcznego Boscha. I jak miałem tego S5 Max, to jeszcze trzeba było dokładniej poodkurzać. Można rzecz S5 Max ogarniał z grubsza, ale bez szału. Teraz? Zwykłym odkurzaczem robię tyle, gdzie Roborock nie dojeżdża. 

Kosztował ponad 5tys., ale robi robotę. Przeszkody na początku rozpoznawał średnio, ale teraz jest całkiem spoko. Sznurki to wiadomo lepiej pozbierać, bo to całkiem płasko leży na podłodze. I jak mam od maja tego robota, tak do tego pory nie czyściłem szczotki z włosów. Nie ma ani jednego nawiniętego. 

Ogólnie zasada jest taka, że robot sprząta dobrze gdy ma stacje do czyszczenia mopów. Inaczej tylko mieli bród i nie jest to prawdziwe sprzątanie. Mopem ręcznym przecież też nie obskakuje się całej chaty bez wyciśnięcia i wypłukania :)

Opublikowano

Mamy w firmie 3 Tiguany 2020 1.5tsi i kilka Atec 23-25 1.5Tsi, Tiguany dobijają do 200kkm, najstarsze Ateci do 100kkm, kompletnie nic się z tymi silnikami nie dzieje, auta użytkowane na budowach, w kurzu, nie raz ciągną przyczepę 900-1500kg, chyba najrozsądniejszy wybór z ich benzyniaków.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Potwierdzam, co prawda mój dopiero 21kkm ale przed kupnem czytałem trochę i generalnie uchodzi za trwały. Przy spokojnej jeździe jest naprawdę bardzo oszczędny, z trasy krajówkami nieraz przywożę 4.6-4.8l/100.

Edytowane przez bleidd
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Jeśli mowa o tym parowanym z 1.5 T(F)SI to raczej nie, bo tam montują DQ200 na suchych sprzęgłach i raczej wymiana sprzęgieł przy 100-150 tys będzie potrzebna (a nierzadko bywa, że już wcześniej). Inna kwestia to ogólne problemy z mechatroniką, sterownikiem skrzyni bo tu jest spora loteria. Niektórym skrzynia pada szybciej, niektórzy nie mają problemów przez dłuższy czas. U mnie 21kkm bez problemów a mojemu ojcu w T-Rocu padła po 600 km (słownie: sześćset kilimetrów) ;)

 

Tyle dobrego, że teraz byle mechanik to ogarnie bo jeździ tego miliony we wszystkich VW, Audi, Skodach, Seatach. Kiedyś taka naprawa kosztowała miliony monet, teraz się w kilku tys zamyka.

Edytowane przez bleidd
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Teraz to już nie wiem czy trollujesz, czy serio masz taki dziwny gust lub jego brak.  Widzę cię głównie w tematach generycznych, przemysłowo produkowanych gier, z checklistą zamiast pasji oraz outsourcingu, zamiast chętnych, stałych pracowników. Te "wizytówki" były robione przez AI, często w ogóle nie pasujące do gry. Firma nie podała w opisie Steam że użyli AI, więc chyba każdy może dostać zwrot, nawet po wielu godzinach i ponad 2 tygodniach, bo były takie przypadki.   Zajarzałem ponownie do tematu, bo król parodii zrobił film.  
    • Zgadza się. 5060ti powinna mieć najwyżej 12GB, za to 5070 już 16GB. Wtedy miałoby to sens. A tak muszę się posiłkować DLSS + ewentualnie FG  Jednak różnica pomiędzy 3060ti 8GB a 5060ti 16GB jest spora. Może te 16GB Vram wystarczy do Rubina w 2027 roku  
    • Przy okazji przedstawiania planu pokojowego sekretarz amerykańskiej armii Dan Driscoll przekazał stronie ukraińskiej, że stoi w obliczu "nieuniknionej porażki" - donosi stacja NBC News. Zdaniem Amerykanina sytuacja Ukrainy oznacza, że nie może ona dyktować warunków, a dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabia jej pozycję. W opinii Kijowa pierwotna propozycja USA oznacza de facto kapitulację wobec Kremla. Sekretarz armii USA Dan Driscoll wygłosił serię ponurych prognoz dotyczących sytuacji na froncie i nalegał na przyjęcie wstępnej wersji amerykańskiego planu pokojowego podczas niedawnej wizyty w Kijowie - informuje stacja NBC News, powołując się na dwa źródła zaznajomione z przebiegiem spotkania. Według informatorów Driscoll poinformował ukraińskich urzędników, że sytuacja ukraińskiej armii pogarsza się: Rosjanie zwiększają tempo nalotów, dysponują praktycznie nieograniczonymi zasobami i mogą prowadzić długotrwałą wojnę bez utraty impetu. Podkreślił, że dalsza zwłoka jeszcze bardziej osłabi pozycję Kijowa. Delegacja USA ostrzegała również, że Stany Zjednoczone nie są już w stanie zapewnić Ukrainie niezbędnej liczby środków obrony powietrznej i amunicji.   Jedno ze źródeł twierdzi, że komunikat Driscolla po przedstawieniu planu pokojowego był jasny.    "Generalnie przesłanie było takie: Przegrywacie i musicie zaakceptować ofertę" - czytamy.   Stacja opisuje, że strona ukraińska uprzejmie odmówiła podpisania pierwotnej wersji dokumentu, który w Kijowie uznany został za de facto kapitulację wobec Kremla.   Według NBC News sytuacja ta była kolejnym przejawem głębokiego podziału w ekipie Donalda Trumpa co do sposobu zakończenia wojny w Ukrainie.   Obóz skupiony wokół wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i specjalnego wysłannika Steve'a Witkoffa uważa, że to Kijów utrudnia osiągnięcie pokoju i nalega na wywieranie presji i wymuszanie kompromisów ze strony Ukrainy.   Tymczasem obóz sekretarza stanu USA Marco Rubio winą obarcza Rosję i twierdzi, że Moskwa ustąpi dopiero pod presją sankcji i twardej postawy Zachodu.   Sam Donald Trump - jak podaje stacja - często "waha się" pomiędzy tymi dwoma podejściami. https://wydarzenia.interia.pl/ukraina-rosja/news-przegrywacie-naciskal-na-ukraine-w-usa-narasta-konflikt,nId,22460388
    • Co za glupie porownanie 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...