Od tej gry odbiło się kilku moich znajomych a i tak jest sporo łatwiejsza niż jedynka. To nie śmieszne Expedition33 gdzie wystarczy mieć małpi refleks w naciskaniu pada i jesteś bogiem. Tutaj potrzeba nieco planowania, użycia głowy. Gra jest warta poświęcenia jej czasu i serca. Nie załamuj się i kombinuj.
Myślę że prezesi jakoś to przełkną, ewentualnie wezmą elektryka pokroju E-Tron.... Problem to będą mieli zwykły Kowalscy.
U mnie kilkoro kolegów co mają fejkowe JDG od razu nabrało w leasingi nawet używki, ale brali na wypasie bo chcieli płacić 2k miesięcznie żeby się wozić "fajnym" autem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się