Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

No ale to nie na pasie zjazdowym się zatrzymujesz. I używasz trójkąta.

A gdzie na tym do jazdy na wprost? Z trójkątem  to prawda. Nie wiem czy tam pobocze i pas "awaryjny" był? Jeśli tak to debil faktycznie.

Edytowane przez Gret
Opublikowano
15 minut temu, Gret napisał(a):

A gdzie na tym do jazdy na wprost? Z trójkątem  to prawda. Nie wiem czy tam pobocze i pas "awaryjny" był? Jeśli tak to debil faktycznie.

Zawsze jest kawałek wyłączony z ruchu. A w sytuacji gdy się auto psuje lepiej zjechać z autostrady dalej niż kurczowo się jej trzymać.

Opublikowano (edytowane)
58 minut temu, huudyy napisał(a):

 Na co uważać? 

Na oczy, bo jest brzydkie jak noc listopadowa.

 

 

/źle liczone, nie ten rok jest/

 

 

Głowica: 73504481 - ta sama co w Tipo - tam na LPG leciały głowice w strasznym tempie, nie wiem jak na PB.

Edytowane przez bergercs
  • Thanks 1
  • Haha 2
Opublikowano
42 minuty temu, Gret napisał(a):

A gdzie na tym do jazdy na wprost? Z trójkątem  to prawda. Nie wiem czy tam pobocze i pas "awaryjny" był? Jeśli tak to debil faktycznie.

Dopiero na końcu pasa zjazdowego jest wydzielona przestrzeń. Na całej długości tylko pas autostrady i barierka także jak by tir zjechał to kaplica.

Opublikowano (edytowane)

To auto, które proponujesz, kosztuje ponad 140000 zł, a budżet jest w okolicach 50000 (+ zapewne zapas na wstępne naprawy/doprowadzenie do stanu używalności auta z drugiej ręki ... ale ten zapas to raczej nie będzie 90000 zł).

 

ps. inna sprawa, że za 140 000, to bym wybrał inne auto, bo ten Ford Kuga z mojej perspektywy, to nic ciekawego.

Edytowane przez Kyle
Opublikowano (edytowane)

@Kyle zmartwię Cię, ale Kuga jest wyborem jedynym i ostatecznym w budżecie 70-250k zł. Nie było, nie ma i nie będzie póki co lepszego auta, przynajmniej do czasu końca najmu u Petru i szukania następnego samochodu, wtedy się dowiemy co jest najlepsze na rynku :E

Edytowane przez Katystopej
  • Like 2
  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, bergercs napisał(a):

Powyższym elementom możecie się przyjrzeć na miejscu.

Tak tylko dodam, że jakość zdjęć w tej ofercie, to tragedia (niska rozdzielczość, przetwarzanie rodem z fabrycznej aplikacji smark-fona, czyli rozmywanie faktur i wyostrzanie krawędzi, plus manipulacja kontrastem by było efekciarsko). Po prostu nic sensownie nie widać, bo zdjęcia to dno i wodorosty.

 

Nie mniej jednak i tak gratuluję, że wyłowiłeś te podejrzane miejsca.

Edytowane przez Kyle
Opublikowano
3 godziny temu, DjXbeat napisał(a):

Dzisiaj o mały włos a doszło by do tragedii. 
Wracałem A2 z Warszawy w stronę Łodzi. Droga całkiem znośna do jazdy więc lewy pas, tempomat 140km/h i tak aż do zjazdu na Grodzisk Mazowiecki. 1.5km przed zjazdem zmieniłem pas na lewy i schowałem się za tirem czyli 90km/h. Do zjazdu 300, 200, 100m pojawia się zjazd więc odbijam na pas zjazdowy a tu 40m na pasie jakiś cymbał zatrzymał się na awaryjnych. Ledwo wyhamowałem i od razu awaryjne wrzuciłem. Za mną kolejna osobówka chciała tak samo zjechać, wyłoniła się za TIRa i prosto na mnie. W ostatniej chwili odbiła i wróciła na trasę. Za chwilę gościu Tirem wjechał i od razu powrót na trasę. Trąbiłem a ten dopiero zaczął jechać. Tak kilka samochodów chciało zjechać i musiało wracać na trasę. 
Ja nic nie mogłem zrobić bo ten cymbał jechał z 5km/h. W końcu była przestrzeń i wbiłem się przed samochody na trasie i to minąłem. W lusterku widziałem że kolejne samochody zjeżdżają z trasy, ostry hamulec i wracają na trasę. 
 

Kretyn jakiś normalnie

Powiedziałbym że typowe A2. Szkoda strzempić na to jak tam się jeździ, bo to metafizyka i spotkanie z najwyższym.

 

 

  • Upvote 1
Opublikowano
7 godzin temu, galakty napisał(a):

Przy Toyotach/Fordach też takie problemy? Czy Francuzi jak zwykle w formie?

W Tojkach w drugą stronę - bateria tak łatwy dostęp ma, że jest chodliwa wśród złodziei. Włam przez tylne drzwi, siedzisko kanapy do góry, kilka śrubek i złodziej z baterią pod pachą ucieka.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, DjXbeat napisał(a):

Jak zacząłem trąbić to zaczął jechać powoli. Jeśli dało radę tak jechać to mógł się nie zatrzymywać w takim miejscu. 

To jest wisienka na torcie. Na kursie człowiek uczy się jak zdać a nie jak jeździć, czy jakie dobre praktyki stosować. Potem wychodzą takie kwiatki. Na sam koniec ktoś odwali lipę, ty nieświadomy zagrożenia dołożysz swoje, przyjedzie Policja i zastosują wytrych w postaci "nie zachowałeś szczególnej ostrożności" :salut:

Edytowane przez Totek
Opublikowano
10 godzin temu, trepek napisał(a):

W Tojkach w drugą stronę - bateria tak łatwy dostęp ma, że jest chodliwa wśród złodziei. Włam przez tylne drzwi, siedzisko kanapy do góry, kilka śrubek i złodziej z baterią pod pachą ucieka.

Toyoty i Mazdy to chyba TOP2 wśród złodziei... :/ 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, Katystopej napisał(a):

@Kyle zmartwię Cię, ale Kuga jest wyborem jedynym i ostatecznym w budżecie 70-250k zł. Nie było, nie ma i nie będzie póki co lepszego auta, przynajmniej do czasu końca najmu u Petru i szukania następnego samochodu, wtedy się dowiemy co jest najlepsze na rynku :E

Jak ma razie to Ty wypisujesz wszędzie takie pierdoły. W jednym czy dwóch wątkach wspomniałem a ty i pozostali jak dzieci wszędzie i przy każdej możliwej okazji...

 

Dno dna. Po prostu żałosne bawiące tylko upośledzonych chyba. 

Edytowane przez Petru23
  • Haha 2
Opublikowano
@SuLac0 Dobre pytanie, bo granica nie jest „w regulaminie”, tylko w ludziach.

Ja bym to rozciął tak, bardzo praktycznie:

Żart (nawet ostry), gdy:
- uderza w sytuację / zachowanie, a nie w czyjąś godność („to co zrobiłeś było głupie”, a nie „jesteś idiotą z definicji”),
- obie strony *w miarę* się śmieją – jak ktoś mówi „ej, jednak nie”, to się odpuszcza,
- nie jedziesz po cechach typu narodowość, kolor skóry, orientacja, choroba, wygląd itd.,
- nie ma celu „zgnieść” drugiej osoby, tylko się podroczyć.

Hejt zaczyna się, gdy:
- celem jest upokorzenie / odczłowieczenie („tacy jak ty to…”, „powinni was…”),
- wjeżdżasz w grupy („ukraińcy, pedały, katole, lewaki, sebixy…”) zamiast w konkretny argument/zachowanie,
- ktoś jasno mówi, że go to rani / nie bawi, a ty dokładasz jeszcze bardziej,
- powtarzasz to w kółko, robisz z kogoś worek treningowy całego wątku.

Dwa szybkie testy „na siebie”:
1. Czy miałbyś problem, gdyby ktoś tak samo pojechał po twoim dziecku/partnerze?
2. Czy byłoby ci głupio, gdyby ten cytat z podpisem trafił na główną onetu pod twoim nazwiskiem?

Jak na oba odpowiadasz „eee… wolałbym nie”, to to raczej nie jest żart, tylko już wchodzisz w hejt. Imo na forum spokojnie można mocno cisnąć poglądy i zachowania (np. jazda 200 w zabudowanym), ale nie ludzi jako „gorszą kategorię”.

gpt-5.1-2025-11-13

Opublikowano
17 godzin temu, DjXbeat napisał(a):

Dzisiaj o mały włos a doszło by do tragedii. 
Wracałem A2 z Warszawy w stronę Łodzi. Droga całkiem znośna do jazdy więc lewy pas, tempomat 140km/h i tak aż do zjazdu na Grodzisk Mazowiecki. 1.5km przed zjazdem zmieniłem pas na lewy i schowałem się za tirem czyli 90km/h. Do zjazdu 300, 200, 100m pojawia się zjazd więc odbijam na pas zjazdowy a tu 40m na pasie jakiś cymbał zatrzymał się na awaryjnych. Ledwo wyhamowałem i od razu awaryjne wrzuciłem. Za mną kolejna osobówka chciała tak samo zjechać, wyłoniła się za TIRa i prosto na mnie. W ostatniej chwili odbiła i wróciła na trasę. Za chwilę gościu Tirem wjechał i od razu powrót na trasę. Trąbiłem a ten dopiero zaczął jechać. Tak kilka samochodów chciało zjechać i musiało wracać na trasę. 
Ja nic nie mogłem zrobić bo ten cymbał jechał z 5km/h. W końcu była przestrzeń i wbiłem się przed samochody na trasie i to minąłem. W lusterku widziałem że kolejne samochody zjeżdżają z trasy, ostry hamulec i wracają na trasę. 
 

Kretyn jakiś normalnie
z

Ja codziennie autostradą jeżdżę i nigdy nie odbijam na pas zjazdowy za tira, Nie chodzi mi o to żeby szukać winnych, ale jakbyś trzymał 50m-100m od Tira to by nawet stojący samochód Cię tam nie zaskoczył. 
w razie dzwona też by była twoja wina, bo zmieniłeś pas ruchu bez upewnienia się czy jest wolny. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, dannykay napisał(a):

Poskarż się moderatorowi. To też potrafisz.

Jakbyś nie zauważył nie siedzę z wami w tej piaskownicy. 

1 godzinę temu, ITHardwareGPT napisał(a):

@SuLac0 Dobre pytanie, bo granica nie jest „w regulaminie”, tylko w ludziach.

Ja bym to rozciął tak, bardzo praktycznie:

Żart (nawet ostry), gdy:
- uderza w sytuację / zachowanie, a nie w czyjąś godność („to co zrobiłeś było głupie”, a nie „jesteś idiotą z definicji”),
- obie strony *w miarę* się śmieją – jak ktoś mówi „ej, jednak nie”, to się odpuszcza,
- nie jedziesz po cechach typu narodowość, kolor skóry, orientacja, choroba, wygląd itd.,
- nie ma celu „zgnieść” drugiej osoby, tylko się podroczyć.

Hejt zaczyna się, gdy:
- celem jest upokorzenie / odczłowieczenie („tacy jak ty to…”, „powinni was…”),
- wjeżdżasz w grupy („ukraińcy, pedały, katole, lewaki, sebixy…”) zamiast w konkretny argument/zachowanie,
- ktoś jasno mówi, że go to rani / nie bawi, a ty dokładasz jeszcze bardziej,
- powtarzasz to w kółko, robisz z kogoś worek treningowy całego wątku.

Dwa szybkie testy „na siebie”:
1. Czy miałbyś problem, gdyby ktoś tak samo pojechał po twoim dziecku/partnerze?
2. Czy byłoby ci głupio, gdyby ten cytat z podpisem trafił na główną onetu pod twoim nazwiskiem?

Jak na oba odpowiadasz „eee… wolałbym nie”, to to raczej nie jest żart, tylko już wchodzisz w hejt. Imo na forum spokojnie można mocno cisnąć poglądy i zachowania (np. jazda 200 w zabudowanym), ale nie ludzi jako „gorszą kategorię”.

 

 

gpt-5.1-2025-11-13

 

 

A jak przeanalizujesz wypowiedzi osób dotykające mojej osoby, jak choćby powyższe wpisy z tego wątku to jak odniesiesz się do takiego zachowania w kontekście cytowanej przeze mnie Twojej odpowiedzi? 

Dosadniej, czy widzisz hejt w stosunku do mojej osoby?

Edytowane przez Petru23
  • Haha 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...